Tola Posted April 9, 2017 Share Posted April 9, 2017 6 minut temu, mar.gajko napisał: Tolu, Maxio Owczuś :) jest w miarę dostatni, jest trochę zapasu i deklaracje prawie na hotel; może by na tę Oneczkę Julkę zrobić? Ona nawet na hotelik nie ma? Jeśli uda się coś zebrać, będzie na leki dla Owczusia, bo taki jet cel. Wiem, że oneczka w potrzebie, ale na Siepomaga trudno wystawić zbiórkę na hotelowanie, najczęściej akceptują zbiórki dla chorych zwierząt... Można spróbować z tymi uszami, pomyślę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 Przepraszam bardzo to byl bazarek na drugie imie owczarka Maxa? Jaki tam z niego Owczus jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 Na konto Alaskan malamute (skarbnika), przelałam 614,08 zł + 10 zł dziś od Mila-ada. Razem 624,08 zł. Kiedy dojdą, proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 2 godziny temu, Alaa napisał: Przepraszam bardzo to byl bazarek na drugie imie owczarka Maxa? Jaki tam z niego Owczus jest... Nie, Owczuś na na drugie. Na pierwsze ma Maxio i tak nawet Mureczka do niego mówi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 Oj tam oj tam. Najważniejsze, że psisko szczęśliwe, bezpieczne, zaopiekowane. Już go nikt nie pogryzie i nie nazwie agresorem. :) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 Konto Maxa powiększyło się o następujące wpłaty: 1. Havanka- bazarek imienny - 614,08 zł 2. anecik - pozostałość po adopcji Poli - 500 zł Bardzo dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 29 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Konto Maxa powiększyło się o następujące wpłaty: 1. Havanka- bazarek imienny - 614,08 zł 2. anecik - pozostałość po adopcji Poli - 500 zł Bardzo dziękuję! Wow, ale dobre wieści :) Widzę, że nasz "agresor" nie taki straszny jak go malowali ;)Ciągle czekamy na pierwszą fakturkę za diagnostykę chłopakaMurko, wysłałaś ją już na mój adres ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted April 10, 2017 Share Posted April 10, 2017 49 minut temu, DONnka napisał: Wow, ale dobre wieści :) Widzę, że nasz "agresor" nie taki straszny jak go malowali ;)Ciągle czekamy na pierwszą fakturkę za diagnostykę chłopakaMurko, wysłałaś ją już na mój adres ? To jest przytuluś wielki, nie żaden agresor :) nawet uszka daje kroplić i nie warknie, najwyżej, jak mówi Mureczka, umyka chyłkiem :) Kochany jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted April 11, 2017 Share Posted April 11, 2017 podczytuje u ONeczka, moge doradzic jeszcze ew konsultacje w sprawie ucha z Rafałem Korta z Arwetu w wieliczce - ja mam od Magdy z Psiej Kosci bernardynke Nuke z interwencji KTOZ , u niej ok 1,5 roku temu Rafał Korta usuwał cały kanał słuchowy w jednym uchu (ucho zaszyte), była - jak wczesniej tez ktos pisał - skamielina w uchu, rana nie chciała sie goic z uwagi na skostnienie tkanki. W drugim uchu permanentny stan zapalny, czyszcze ciagle, podaje płukanke z antybiotykiem specjalnie robioną przez moja wetke, niestety obawiam sie ze ta dolegliwosc nie jest wyleczalna do konca nigdy. Antynbiotyk ogólny niszczy wątrobe, a przy nawrotach i stanie zapalnym to w zasadzie nie koncząca sie historia, o kosztach przy duzym psie nie wspomnę. Trzymam kciuki za psiaka, moze jak ucho bedzie sie pielegnowac regularnie to stan zapalny minie po jakims czasie, ale wiem jak jest u mnie. Jedyna pociecha ze Maxio ma otwarte uszy, bo Nuka jak to bernardyn ma klapki, co nie pomaga (małzowina w zaszytym uchu ocalała). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 11, 2017 Share Posted April 11, 2017 Dnia 10.04.2017 o 22:19, DONnka napisał: Ciągle czekamy na pierwszą fakturkę za diagnostykę chłopakaMurko, wysłałaś ją już na mój adres ? Wet miał podesłać.. pewnie zapomniał:) zaraz mu przypomnę. W porozumieniu z wetem i mar.gajko ustaliłyśmy taki plan działania: w poniedziałek odstawiłam wszystko (antybiotyk i krople do ucha), czekamy 3-4 dni i robimy wymaz. Czekają na wyniki zakrapiamy ucho Otomaxem. Na wymaz pojadę w czwartek, Otomax już wet zamówił i ma u siebie. Max czuje się wyśmienicie. Blizna po amputowanym uchu z dnia na dzień zmniejsza się. A Maxio jak dostaje brykawki to wszystkim się chce bawić, ostatnio nawet szczotkę mi podprowadził:) A tu ostatnie koszty (Cimalgex na 3 dni 21 zł, antybiotyk 2 tabl. 22 zł): http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/fe5fc1a5a1abe2c7 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 No to chłopaczek odmłodniał, he, he :) cholercia, bardzo to jest wzruszające, jak "stary, przegrany, zniszczony" pies zaczyna nowe życie, i odkrywa zabawki :) Rewelacja! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 Dnia 10.04.2017 o 22:19, DONnka napisał: Wow, ale dobre wieści :) Widzę, że nasz "agresor" nie taki straszny jak go malowali ;)Ciągle czekamy na pierwszą fakturkę za diagnostykę chłopakaMurko, wysłałaś ją już na mój adres ? Wet mi napisał, że wysłał rachunek (na maila [email protected]). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 20 minut temu, Murka napisał: Wet mi napisał, że wysłał rachunek (na maila [email protected]). Tak, przesłał, ale dopiero dzisiaj Podał imię psa - SZARIK A ja głupia myślałam, że płacimy za Maksa Ale niech już tak zostanie. Zaznaczę w przelewie, że faktura dotyczy Maksa vel Szarika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 A no bo mi napisał, że "już wysyła" a ja szybko przeczytałam "już wysłałem" :) Max w książeczce ze schroniska miał Szarik, nie wiedzieliśmy wtedy jeszcze jakie będzie miał imię i tak go wet wpisał do komputera... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 moja propozycja imienia Szarik przepadla w glosowaniu :))), a tu prosze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 Jak Owczuś był Szarikiem, to Max mu bardzo pasuje. Bo i to i tamto, jest retro :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 Możemy Mu Jego Wysokości mówić Maxymilian Owczuś von Szarik :) co tam!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 uwazaj z tym mowieniem won do psa 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 12, 2017 Share Posted April 12, 2017 :) 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 Cudnie się bawi, kochany psiaczek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 Słodki Sceniacek Maksiu 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 Max radosny bawi się jak szczeniak! Warto było czekać na coś takiego :))) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 Kochany pies, sam się bawi, inny przynosiłby w kółko żeby mu rzucać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 11 godzin temu, rozi napisał: Kochany pies, sam się bawi, inny przynosiłby w kółko żeby mu rzucać. On nie chce oddać:) Dzisiaj byłam z Maxiem w lecznicy. Ucho wygląda lepiej, nie zabija już smrodem i nie wylewa się maź. Nie wiedziałam czy w ogóle uda się wymaz pobrać. Wet zajrzał wziernikiem i głębiej jest nadal breja, więc grzebnął i pobrał próbkę; jutro poleci do laboratorium. Przy tym wszystkim nawet Maxiowi nic na pysk nie zakładaliśmy, tylko przytrzymałam mu głowę. Taki agresor. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 2 minuty temu, Murka napisał: On nie chce oddać:) Dzisiaj byłam z Maxiem w lecznicy. Ucho wygląda lepiej, nie zabija już smrodem i nie wylewa się maź. Nie wiedziałam czy w ogóle uda się wymaz pobrać. Wet zajrzał wziernikiem i głębiej jest nadal breja, więc grzebnął i pobrał próbkę; jutro poleci do laboratorium. Przy tym wszystkim nawet Maxiowi nic na pysk nie zakładaliśmy, tylko przytrzymałam mu głowę. Taki agresor. Murko, Max po prostu, zna się na ludziach :). Wie, komu można zaufać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.