Jump to content
Dogomania

Koczujący w lesie chory owczarek - zamieszkał w Krakowie


andzia69

Recommended Posts

24 minuty temu, andzia69 napisał:

Ben miał być dzisiaj szczepiony...ale znowu nie został. Oprócz tego, ze brzydal zjada to co zrobił w boksie, to zaczął wygryzac sobie w okolicy ogona. Gruczoły czyste. Dostał antybiotyk i rumentabsy :( Niech on już idzie do domu :(

Nie ma tak prosto ;)

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, bakusiowa napisał:

Mogę zrobić wizytę.

Bardzo dziękuję :)

Ben jeszcze nie zaszczepiony - nie wiem, czy pisałam, bo zaczął wygryzać sobie sierść przy tyłku i porobi sobie rany. Dostał antybiotyk znowu. I znowu ze szczepienia nici, ok astracji nie wspominając :( Więc jakby co, to trzeba to pani powiedzieć. No i zapytać ją, czy jest w stanie po psa przyjechać. Mieszka pani z synem 36 letnim w domku pod lasem.

Link to comment
Share on other sites

no i co sądzicie o tym domku?

" Zaraz podam Pani numer telefonu do mojej koleżanki która jest sąsiadką tej Pani, ona wszystko wyjaśni. Poza tym zawsze można powiedzieć tej Pani że musi odebrać psa osobiście - nie zrobi tego. DO naszego schroniska też wieloktornie dzowniłą i chciała psa ale ostatecznie mówiła że ma za daleko i rezygnowała z adopcji. "

no i zadzwoniłam do tej sasiadki...pani też zajmuje się adopcjami ze schroniska w Skierniewicach i mówi, ze owszem pani fajna, dom ok, jak trzeba było to przyjeżdżał wet, ale...ale pani ma psy na chwilę ...miała yorczkę, którą rozmnażała, miała bernenkę - chciała rozmnażać, ale suka nie chciała i oddała ją z powrotem, swoją colie oddała do schronu. Że w sumie w ciągu roku miała z 8! psów, w tym 3 z różnych fundacji z daleka (nie rozumiem, czemu wydali jej psy w typie rasy - suki! - nieciachane), które jej przywiozły pod dom. Pani ma takie zrywy, jest okres ciszy a potem nagle chce psa, jednego dnia chce małego, potem dużego, potem jednak nie da rady przyjechać Mnie powiedziała, że jej mąż umarł pół roku temu i teraz dojrzeli do psa, a ta sąsiadka mowi, ze męża to ona pochowała 5 lat temu.

Wg mnie nie ma sensu robić wizyty, bo tak jest, że wszystko będzie niby cacy. Nie zaryzykuję.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...