Jump to content
Dogomania

Cuda się zdarzają stara 11 letnia Miłeczka bez oczka znalazła kochający domek i śpi na kanapie :D, a starszy Rabarbar też znalazł domek :).


Onaa

Recommended Posts

7 godzin temu, malagos napisał:

To juz dwa lata, odkąd opuściła schronisko....

2 lata i ani jednego sensownego zapytania o sunię, a czas leci:(

Tak bardzo bym chciała, aby zdążyła się jeszcze nacieszyć swoim tym tylko swoim człowiekiem.]

Na razie los pomija sunię przy rozdawaniu dobrych kart...

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dwa lata ...odkąd wącha trawę, cieszy się słońcem, jest bezpieczna i zaopiekowana. Ma pełny brzuszek, jest leczona kiedy potrzeba, biega jak ma ochotę. Myślę że czuje się szczęśliwa. Przynajmniej na te swoje starsze lata. Ale nigdy nie było o nią żadnego poważniejszego zapytania, a przecież to taka kochana poczciwa miła sunia.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.11.2018 o 08:51, malagos napisał:

Dal niektórych ludzi, jak dzwonią po jakaś moją tymczasowiczkę, wiek 2 lata  - "taka stara??".........

to prawda :( wśród moich staruszków jest jedna dwulatka.... i też bez szans, bo uroda przeciętna.... i nie jest szczeniaczkiem :( szkoda tylko, że potem te "śliczne szczeniaczki" często kończą w schroniskach :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Rozliczenie Miłki:

Stan konta na 31 październik -552,20 zł

+552,20 zł Jo37

+10 zł malti

+20 zł Iwona K.

-300 zł hotelowanie 1-30.11

-13,70 zł Euthyrox

-15 zł odrobaczenie

-12 zł Fiprex

Stan konta na 30 listopad wynosi -310,70 zł.

 

Miłka nadal się drapie:( Mam wrażenie, że coraz bardziej, ale jeszcze nie drapie się po głowie. Niestety na głowie w miejscach, gdzie wcześniej się drapała nie odrasta sierść...  Może - tak jak pisałam na wątku Maxa - jest to problem z tym, że podaję suni leki w pasztecie lub puszce i przez to nie jest zachowany w 100% pokarm antylargiczny... Nie wiem już... 

Przez pobyt suni w klinice w Lublinie (i mój w szpitalu) zakłócił mi się system kontroli krwi Miłej: powinna mieć już jakiś czas temu zbadany poziom hormonów, więc trzeba to będzie zrobić w najbliższym czasie. W pierwszej połowie grudnia kończy się jej ważność szczepień, więc przy okazji szczepień pobierzemy krew.

Link to comment
Share on other sites

Tola, wpłacę na konto fundacji kaskę na karmę dla Miłej - Jo się zgadza, aby tak zrobić. 

Myślę, że jeśli alergia jest już w zaawansowanym stanie, to nie wolno jej nic podawać poza karmą specjalistyczną, wystarczy odrobina alergenu i dooopa. :( 

U mojej alergiczki wystarczyło podawanie antyalergicznej karmy, odstawienie wszelkich "smaczków" poza takimi zrobionymi z warzyw i przestała się drapać, i nie trzeba było żadnych leków. Sorry, ale wciąż mam wrażenie, że bardziej jej szkodzimy niż pomagamy tymi lekami, one nie rozwiązują problemu, tylko tuszują objawy, a wątroba Miłki w coraz gorszym stanie będzie. A wątroba czyści oragnizm z toksyn, więc u alergików jest wyjątkowo ważna :(

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, agat21 napisał:

Tola, wpłacę na konto fundacji kaskę na karmę dla Miłej - Jo się zgadza, aby tak zrobić. 

Myślę, że jeśli alergia jest już w zaawansowanym stanie, to nie wolno jej nic podawać poza karmą specjalistyczną, wystarczy odrobina alergenu i dooopa. :( 

U mojej alergiczki wystarczyło podawanie antyalergicznej karmy, odstawienie wszelkich "smaczków" poza takimi zrobionymi z warzyw i przestała się drapać, i nie trzeba było żadnych leków. Sorry, ale wciąż mam wrażenie, że bardziej jej szkodzimy niż pomagamy tymi lekami, one nie rozwiązują problemu, tylko tuszują objawy, a wątroba Miłki w coraz gorszym stanie będzie. A wątroba czyści oragnizm z toksyn, więc u alergików jest wyjątkowo ważna :(

Ona dostaje tylko Euthyrox i Esseliv Forte. Oba są konieczne, bo Euthyrox jest na tarczycę, a Esseliv na wątrobę.

Trzeba by kupić jakieś antyalergiczne puszki, żebym mogła w tym jej podawać te leki. 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, agat21 napisał:

Tola, wpłacę na konto fundacji kaskę na karmę dla Miłej - Jo się zgadza, aby tak zrobić. 

Myślę, że jeśli alergia jest już w zaawansowanym stanie, to nie wolno jej nic podawać poza karmą specjalistyczną, wystarczy odrobina alergenu i dooopa. :( 

U mojej alergiczki wystarczyło podawanie antyalergicznej karmy, odstawienie wszelkich "smaczków" poza takimi zrobionymi z warzyw i przestała się drapać, i nie trzeba było żadnych leków. Sorry, ale wciąż mam wrażenie, że bardziej jej szkodzimy niż pomagamy tymi lekami, one nie rozwiązują problemu, tylko tuszują objawy, a wątroba Miłki w coraz gorszym stanie będzie. A wątroba czyści oragnizm z toksyn, więc u alergików jest wyjątkowo ważna :(

Nie ma problemu, bardzo dziękujemy.

Jak tylko przelew wpłynie - dam znać.

 Poprosze TZ, zeby zamówił karmę dla MIłej, poprosze tylko o podpowiedz, którą wybrać?

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tola napisał:

Nie ma problemu, bardzo dziękujemy.

Jak tylko przelew wpłynie - dam znać.

 Poprosze TZ, zeby zamówił karmę dla MIłej, poprosze tylko o podpowiedz, którą wybrać?

Jo zamawia Miłej tę, którą teraz dostaje i uważa, żeby na razie nie zmieniać, gdzieś mam na privie jej nazwę, sprawdzę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...