Jump to content
Dogomania

Dramat dzikusków zamieniony w cud. Lika, Rudy-Moris, Murzynek-Gucio, Tinka, Czesio w DS. I do tego Gandzia, od której wszystko się zaczęło.


Recommended Posts

Posted

Kochani,
Zakupiona przez nas klatka w czasie mrozu nie spisała się niestety.Ześlizgiwał się zmarznięty metal i zapadka opadała po krótkim czasie samoistnie.AgusiaP i Myszka potwierdzą,bo same próbowały ją ustawiać,a w końcu używały tylko swojej,a nasza stała nieuzbrojona.
Jesienią Zbyszek uzbrajał ciągle i nie było problemu,lekko i wygodnie się ustawiała,dobrze trzymało...dopiero jak mróz wyskoczył coś zaczęło szwankować w ostatnich dniach.

Zadzwoniłam do Firmy i złożyłam reklamację.Klatki odsyłać nie będziemy,bo Oni nie naprawią.Zaproponowali rekompensatę 300 zł na którą przystałam.
Spróbujemy zaradzić we własnym zakresie,żeby ślizganie metalu zlikwidować.Pani wspomniała o założeniu gumy,ale ja myślę ,że może pomalowanie tego mechanizmu pomoże.

Odpowiedź dostałam także meilowo.

"Dzień Dobry,
po raz pierwszy otrzymaliśmy taką reklamację a klatek sprzedajemy w ciągu roku kilkadziesiąt sztuk na terenie całej Polski. Myślę,że do mechanizmu dostała się woda, która zamarzła i powodowała ześlizgiwanie się mechanizmu.
Za te niedogodność i powstały problem możemy udzielić Państwu rabatu od ceny cennikowej klatki w wysokości 300,00 zł brutto. Proszę o podanie numeru konta i danych do przelewu abyśmy mogli przesłać Pani pieniądze.
Z poważaniem
Anna Korpik
Varimex Trade
ul. Oboźna 1 lok. 202
00-340 Warszawa"

Otrzymałam dziś zwrot 300zł ..... edit. - przelew na Anuli konto zrobiony.

https://postimg.org/image/smyh5j1pf/

 

 

Posted

Potwierdzam:):)

Na początku myślałyśmy, że to my coś robimy źle, ale Pan Edward nam powiedział, że jak chwycił mróz,

to nie dało się jej ustawić. Klapa po chwili samoczynnie opadała.

  • Upvote 1
Posted

Poryczałam się jak bóbr. Kilka razy zaczynałam czytać, bo nic nie widziałam.  Ogromnie wzruszająca historia. Na pewno niejeden czytając, zapłacze. 

  • Upvote 1
Posted

I ja też przeczytałam artykuł kilka razy przerywając czytanie z wiadomych względów.Jestem z Liką od początku jej smutnej historii.Po przeczytaniu odżyły moje wspomnienia jak było ciężko jej pomóc,później zryw szczęścia,że Likunia pojechała do swojego wreszcie domku i znów krach-zaginęła.Na szczęście odnalazła się i to jest szczęściem dla mnie.Artykuł fajny,rzeczowy,konkretny,wszystko w nim ujęto.

  • Upvote 1
Posted

Myślę,że każdy kto był w jakiś sposób związany z Liką,czytając ten artykuł bardzo się wzruszył...Kolejny raz poryczałam  się za jej przyczyną....:)

Myślę,że trzeba by było jakoś podziękować Pani redaktor za tak wspaniały artykuł....

  • Upvote 1
Posted

Mam nadzieję,że na tym zakończą się Liki przygody i najgorsze kłopoty z nią związane.
Trudne były poszukiwania,ale nawet zdobycie artykułu łatwe nie było na odległość,bo p.Redaktor mi nie przysłała (i dziś była poza redakcją),a Zbyszek z Mają  są w pracy,żeby zdjęcie cyknąć.
Nie wiem jak Wy,ale ja byłam ciekawa co po wysłuchaniu szczegółowej opowieści p.Redaktor napisała.
A że marny ze mnie "komputerowiec" po wykupieniu numeru od rana "walczyłam" z e-gazetą żeby tam dotrzeć,wgrać program do odczytu,a później jakoś przenieść do kompa...ehh.. te nowości są trudne takim jak ja,ale poniekąd ułatwiają ludziom życie.

 

Posted
14 minut temu, Bogusik napisał:

Myślę,że każdy kto był w jakiś sposób związany z Liką,czytając ten artykuł bardzo się wzruszył...Kolejny raz poryczałam  się za jej przyczyną....:)

Myślę,że trzeba by było jakoś podziękować Pani redaktor za tak wspaniały artykuł....

Przekazałam dziś telefonicznie podziękowania p.Redaktor i całej Gazecie od nas.

  • Upvote 1
Posted

Dołączam się do osób z oczami na mokrym miejscu.

Ciekawe czy pan Edward ma ten numer gazety. pewnie jest mu przyjemnie. Ma chociaż na stare lata trochę zainteresowania i radości.

  • Upvote 3
Posted
53 minuty temu, Poker napisał:

Dołączam się do osób z oczami na mokrym miejscu.

Ciekawe czy pan Edward ma ten numer gazety. pewnie jest mu przyjemnie. Ma chociaż na stare lata trochę zainteresowania i radości.

Tak,z pewnością.I jest mu miło z tego powodu,ale też cieszy się ,że piesek już w domku.Gazetę oczywiście ma.Rozmawiałam  wczoraj i dziś z p.Edwardem.Opowiadał,że odwiedziła Go miła p.Redaktor,że artykuł fajnie napisała.

A p.Redaktor mówiła,że pokazywał Jej prezenty od nas,mówił o karmie dla kotków.

Dotarła już Twoja paczuszka i Togusi również. P.Edward bardzo dziękuje za wszystko.

 

 

Posted
3 godziny temu, Bogusik napisał:

 

Myślę,że trzeba by było jakoś podziękować Pani redaktor za tak wspaniały artykuł....

Można  też na FB,gdzie wstawione jest jeszcze zdjęcie Likuni,

 

Posted

To teraz wypada trzymać kciuki za Majkę i Zbyszka aby się zmobilizowali i uszczelnili płot tj.postawili podmurówkę.Podejrzewam,że dla Liki to jest pryszcz podkopać się pod siatką skoro wywinęła się z siatki Jamora.

  • Upvote 1
Posted
26 minut temu, Anula napisał:

To teraz wypada trzymać kciuki za Majkę i Zbyszka aby się zmobilizowali i uszczelnili płot tj.postawili podmurówkę.Podejrzewam,że dla Liki to jest pryszcz podkopać się pod siatką skoro wywinęła się z siatki Jamora.

Przebiegła z niej sztuka, co tam dla niej podkop :) No ale , nim ,,przemieniła się'' w dziewczynkę - Likę, była Liskiem - chytruskiem i bardzo dobrze radziła sobie na wolności :) Brr, nawet nie chcę o tym myśleć, że się podkopuję...

Posted

Bardzo,bardzo długo nie wiedziałam skąd się biorą i co oznaczają te cyferki  pod "members" ...jak już doszłam,to też  nie przywiązywałam uwagi do nich....do czasu aż trafiłam na FB,gdzie  tych znaków używa się często...Zaczęłam i tu czasem wstawiać,ale z reguły przez pośpiech zapominałam.

Teraz-dziś chciałam obdzielić tu Wszystkich plusikiem i stop mi zrobiło...limit jakiś jest,ograniczenie?...almo591..od tyłu zaczęłam i wybacz,nie wpuszcza  mnie Tobie postawić.

Posted
36 minut temu, WiosnaA napisał:

Bardzo,bardzo długo nie wiedziałam skąd się biorą i co oznaczają te cyferki  pod "members" ...jak już doszłam,to też  nie przywiązywałam uwagi do nich....do czasu aż trafiłam na FB,gdzie  tych znaków używa się często...Zaczęłam i tu czasem wstawiać,ale z reguły przez pośpiech zapominałam.

Teraz-dziś chciałam obdzielić tu Wszystkich plusikiem i stop mi zrobiło...limit jakiś jest,ograniczenie?...almo591..od tyłu zaczęłam i wybacz,nie wpuszcza  mnie Tobie postawić.

Anuś,jest ograniczona ilość serduszek na dzień,jutro możesz wstawiać.

Nadeszła wpłata od Ciebie za zwrot za klatkę - 300,00zł. Dziękuję. Wpiszę zaraz w post rozliczeniowy - str.167.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...