Jump to content
Dogomania

3 kilogramowa sunia bez jednej łapinki szuka wspaniałych opiekunów. I znalazla, najwspanialszych, kochających ją Ludzi :)


elik

Recommended Posts

7 godzin temu, Gusiaczek napisał:

0_0_0_162960724_middle.jpg

Gusiaczku dziękujemy i życzymy tego samego, ale podwójnie :)

Piękny psiaczek :)

6 godzin temu, Nadziejka napisał:

Najlepsiutkiego spokojnego ciociu 

zycze serduchem Tobie caluniej druzynce Twojej

 0heart.gif

Dziękuję Ewuniu, my Tobie także całą drużyna dwu, trzy i czteronożną  także serdecznie życzymy spokojnego, miłego popołudnia :)

5 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

dzien+dobry+kawa+mil+dnia+trusM.gif

Łłłaaaaałłł, ale pyszności ! Truskaweczki do kaweczki w miłym towarzystwie, to jest to czego pragną zwierzoluby :)

3 godziny temu, b-b napisał:

Niestety i tym najlepszym zdarza się ulec czarowi przyszłego domku a później okazuje się, że to jednak nie ten dom.

Tu niestety nie mamy na to wpływu.

Nie umiemy przewidzieć przyszłości. 

PS Elu wysłałam do Ciebie PW. Doszło?

Chodzi o wpłaty z bazarku dla Daszeńki.

Masz rację, historia zna takie przypadki, niestety :(

Przez dwa dni miałam problemy z dostępem do banku, ale już jest wszystko ok :) Dzisiaj przed wyjściem z domu dopisałam w rozliczeniu wpłaty 85,00 zł od Alla Chrzanowska z Twojego bazarku i 91,40 zł z bazarku od Gusiaczek.

Przed wyjściem nie zdąrzyłam napisać o tym postu, jak zwykle robię, ale napisze to teraz. Pierwsze po otwarciu kompa weszłam na wątek maleństwa :)

3 godziny temu, Poker napisał:

Na wątku zakwitła miłość do psa i między forumowiczami.ACH JAK PRZYJEMNIE ....

Myślę ,że tak wielkie zainteresowanie Nutelką wróży bardzo dobrze. Wierzę w miłość do psa od pierwszego wejrzenia ( i nie tylko do psa).

Tak, bardzo przyjemnie, bo jest szczere zainteresowanie dobrem suni, wzajemne zrozumienie, poszanowanie i życzliwość :) To zawsze procentuje przyjazna atmosferą :)

2 godziny temu, Tola napisał:

Wątek faktycznie bardzo cieplutki, akurat na obecne mrozy :)

Pani wydaje się bardzo zainteresowana sunieczką, a to dobrze wróży. Chociaż wciąż przeraza ta odległość - zwłaszcza chyba dla elik http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,002_Rk_orig.gif

Tolu oczywiście, że wolałabym mieć Ntuelcię "pod ręką", ale najważniejsza jest nie odległość, a to co zamierza dać psiakowi potencjalny opiekun. Tu zapowiada się bardzo pozytywnie.

Jeśli wizyta PA będzie pozytywna, to zamierzam Państwu zaproponować spotkanie w połowie drogi tj. w Warszawie. Zamiast przyjeżdżać do Krakowa, przyjadą pomnie i sunię do W-wy i razem pojedziemy do Olecka.  Potem odwiozą mnie do W-wy samą, jeśli zdecyduję, że to odpowiedni dla Nutusi dom lub razem z Nutusią, jeśli okaże się,  że jednak to nie ten dom, nie ci ludzie.

2 godziny temu, ania75 napisał:

też tak pomyślałam ........ każda adopcja to ryzyko i właściwie kierujemy się intuicją ......

Dokładnie tak Aniu :)  Jeśli ktoś zamierza oszukać i wie, jak to zrobić, to nie tak łatwo jest go rozszyfrować.

Godzinę temu, Poker napisał:

Kto nie ryzykuje, ten nie jedzie,

Odległość jak odległość , już pisałam ,że mniejsza niż do Helsinek.

Od nas niewidoma Tusia pojechała za Bydgoszcz.

Słusznie, ale umiar, jak we wszystkim, wskazany :) Mi  też zdarzyło się już adoptować psiaka na znaczną odległość i jest ok :)

50 minut temu, Ryss napisał:

Kto nie ryzykuje...

33uws8w.jpg

Teoria godna zauważenia !

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

A ja tak nieśmiało chciałabym poprosić o zdjęcia Nutelci w pięknych kubraczkach  k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,004_QH_orig

Asiu kochana, mam wielkie wyrzuty na sumieniu wobec kochanych darczyńców pięknych kubraczków, że dotychczas nie zrobiłam jeszcze sesji kubraczkowej. Ciągle mam coś ważnego do zrobienia. Np teraz, przez blisko godzinę klikałam na f.b. z sympatyczną Panią Kasią, która podjęła się zrobić wizytę P.A.

Codziennie rano obiecuję sobie, że to już dzisiaj, a potem okazuje się, że znowu nie  :(

Kilka zdjęć w kubraczku już było, ale mogę jeszcze kilka pokazać :)

Link to comment
Share on other sites

O 16.01.2016o13:37, elik napisał:

Ewa S. proszę przyznaj się do kubraczka :)

Tajemnica wyjaśniła się już w ubiegłym tygodniu, ale ten ciągły brak czasu :(

Otóż Ewa S. to Lucyna z dogo, która przysłała mi kubraczek, ofiarowany Nutelci przez  Ingrid44.

Wszystkie kubraczki są śliczne i ciepłe, a ten dodatkowo jest w wersji karnawałowej.

Różowy, jak na dziewczynkę przystało, w serduszka wyszywane różową nitką, z połyskliwego materiału.

Szał !!! Szkoda, że nie jest to widoczne na zdjęciach.

Tu z moją ukochaną sunią Mała

569c1c40762ac_20160117_1404072.jpg.6c505

A tu całe moje, no prawie moje, stado - Mała, Bingo i Nutelcia:)

20160117_140518.jpg.825b51ea9fa996d123a556a610b58a5fd_20160117_1403552.jpg.5bb12

Jako pierwszy, Nutelcia otrzymała kubraczek od Peper-oni, która była z nami na początku, ale od jakiegoś czasu nie pojawia się na wątku. Peper-oni, jeśli jesteś, daj głos :)

Ten kubraczek towarzyszy Nutelci na wszystkich spacerkach, bo zakładamy go jako pierwszy, bo najściślej przylega do ciałeczka Nutelci, a na niego cieplejszy kubraczek.

56a617de04b7c_20160116_1438032.jpg.e2ec4

56a617fbc1cf6_20160116_1437442.jpg.b9e38

56a6199edd2f9_20160116_1437182.jpg.f3993

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,37_j1_orig.  dziękuje Elu. Nutelka wygląda ślicznie. Pamiętam, jak ją zabierałam ze schroniska.....Pod Twoimi skrzydłami wypiękniała nam kruszynka.  

Pierwsze dobre chwile spędziła Nutelcia u Ciebie i pewnie nigdy tego nie zapomni :)

Zapomniałam Wam powiedzieć, że po kąpieli futerko Nutelci wypiękniało, lśni się jak pomalowane, a to pewnie zasługa szamponu, który dostała od Ciebie Asiu :)

 

2 godziny temu, halszka napisał:

Pięknie się niunia prezentuje,ale wiadomo,że ładnemu we wszystkim ładnie :) Zaciskam kciuki z całych sił za wizytę PA 7100015000_1453729415.gif

Masz rację :) Niunia wzbudza na spacerkach ochy i achy przechodzących obok ludzi i każdy użala się nad brakiem łapinki :( Bardzo przeszkadza Nutelci jej brak. O wiele lepiej, stabilniej by się czuła, gdyby to tylnej łapki nie miała. Przednie łapeczki są bardzo ważne :(

Link to comment
Share on other sites

 

Godzinę temu, elik napisał:

Niunia wzbudza na spacerkach ochy i achy przechodzących obok ludzi i każdy użala się nad brakiem łapinki :( Bardzo przeszkadza Nutelci jej brak. O wiele lepiej, stabilniej by się czuła, gdyby to tylnej łapki nie miała. Przednie łapeczki są bardzo ważne :(

  My nie wiemy jak długo ona tej łapeczki nie ma i co się tak naprawdę stało. To że czasem traci równowagę może wskazywać, że niedawno ją straciła i jeszcze za bardzo nie nauczyła się funkcjonować bez niej... Ale może być też tak, jak Ty Elu mówisz, że bardziej pieski sobie radzą bez tylnej łapki. To młoda suczka, weci trochę na "górkę" ocenili jej wiek. Według mnie ona nie ma więcej jak trzy latka. Tak że przyszły domek będzie dłuuuugo cieszył się Nutelcią.

A rodzinka z Olecka wygląda całkiem fajnie k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,009_aO_orig

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Pepper-oni napisał:

Słodziak i jak na damę przystało ma się dziewczyna w co stroić :). Moja Poldka była czarna podpalana, ale aż mnie ściska jak patrzę na Nutelkę.  Bardzo mi przypomina moją sunię.

Witaj :) Dobrze, że się pojawiłaś :) I zostań już z nami na zawsze :) Kubraczek po Twojej suni pasuje na Nutelcię, jak ulał.

Nasze psy, nasi przyjaciele, którzy odeszli, tak na prawdę ciągle są z nami. Mi też zdarza się, że jakiś drobiazg, szczegół, którego całość wcale nie pasuje do mojego psiaka, którego już nie ma, przypomina bardzo dokładnie jakieś zdarzenia, czy postać psiaka. To chyba znak, że One ciągle tkwią w naszej podświadomości, są z nami.

Link to comment
Share on other sites

Witam się serdecznie i ciepło  z%252520kwiatami.gif

choć w kraku pochmurny i smętny poranek. Nutelcia zrobiła co trzeba zrobić na spacerku i nie miała zbytniej ochoty na dalszy spacerek. Dopiero jak przygarnęłam Ją pod kurtkę, jęzorkiem dała znać, że bardzo Jej ta propozycja dalszego spacerku odpowiada :) Wykorzystuje mnie bez skrupułów, ale daruję Jej, bo robi to tak słodko, że nie sposób odmówić.

Nutelcia pomimo tego, że wychodzi na spacerki w 2 kubraczkach i szeleczkach od Alaskan malamutte, które na dobrą sprawę można uznać także za kubraczek, bardzo szybko zaczyna trząś się z zimna więc resztę spaceru odbywa skryta pod moja kurtkę. Tylko ciekawy łebeczek wystawia do końca, śledząc co robi Bingo i Mała :)

Ciekawe dlaczego tak szybko marznie, pomimo ciepłego okrycia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...