malagos Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 A tak dobrze się zapowiadało... W styczniu tego kobieta znalazła w lesie szczeniaka, suczkę. Przywiązaną sznurkiem do drzewa. Zagłodzoną, brudną, zalęknioną. Przyniosła ją do naszego gabinetu - mała została odrobaczona, potem zaszczepiona, koszty pokryła nasza gmina. Pani wzięła sunię do siebie. Minął niecały rok. Na prośbę sąsiadki, która jak się okazało dokarmia sunię od jakiegoś czasu, zajrzeliśmy do tego domu. Pani się wyprowadziła z dziećmi i jamnikiem, sunia została "pod opieką" alkoholika. Nie została wysterylizowana, choć tak miało być, miała szczeniaki - widać po sutkach. Nie było na co czekać. Za zgodą urzędu gminy zostawiliśmy sunię w kojcu, póki jest wolny. Tu chociaż ma pełna miskę i dach nad głową. Karmę zakupiliśmy wspólnie z sąsiadką, żeby nie obciążać gminy. Wczoraj zgłoszono kolejnego bezdomnego pieska, z lasu, pracownik gminy przywiózł go do kojca...Wiec trzeba zabrać sunię. Sunia dziś zostanie przywieziona do nas. Na jutro umówiona sterylizacja. . 1 Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 rozliczenia: Wpływy od Mattilu 124,59 zł 17.12. Wydatki: dojazd do lecznicy - 30 zł kaftanik sterylkowy - 25 zł mięso, ryż - 30 zł Sterylizacja na kosz gminy karma - 40 zł Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 Tekst do ogłoszeń Mała, drobna 1,5-roczna suczka mini labrador Ta sunia od początku nie miała łatwego życia. Została znaleziona w lesie jako szczeniak - zabrana do domu, pieszczona przez dzieci i rodzinę. Potem jednak się znudziła, wyleciała na podwórko. Nawet budy nie miała, tylko dziurę w szopie, do której przywiązali ją sznurkiem do snopowiązałki. Nie było wyjścia... i tak Bianka znalazła się u nas, w domu tymczasowym. Umie zachować czystość, zostaje w domu kilka godzin i nie niszczy. Młodziutka, energiczna, pełna wiary i zaufania do ludzi. Podbiega, opiera się łapakami o kolana opiekuna i patrzy w oczy. Korzysta z każdej chwili, by się przytulić, wejść na kolana, podstawia łepek do głaskania. To taka młodą dama, drobna, śliczna, delikatna. Ma w sobie urok i grację charcika oraz wygląd labradora. Na dworze uwielbia biegać, bawić się z innym psami, szaleć w śniegu. Bianka jest po sterylizacji, waży 12 kg, ma rok i 4 miesiące. Quote
Poker Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 Ludzie są podli. Dobrze,że sąsiadka pomaga. Oby suńka nie była zaciążona. Ma imię? Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 Pewnie jakieś imię ma, ale nie będę pytać poprzedniego właściciela - on nie wie, gdzie ta sunia została zabrana. Najlepiej, gdyby znalazła dt gdzieś indziej, dalej od nas :( Quote
konfirm31 Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 Biedulka. Pamiętam ją z jakiegoś Twojego wątku ..........Biedactwo, nie ma szczęścia do ludzi, ale teraz, będzie już dobrze :). Super, że tak szybko sterylka :) Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 Zapraszam, może jeszcze ktoś coś wybierze z bazarku - pieniądze na sunię: http://www.dogomania.com/forum/topic/334076-taniutko-psie-akcesoria-smycze-obro%C5%BCe-szelki-miski-tanio-do-1612/ Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 Sunia już u nas. Wariatuńcio z niej - pędzi, wraca, podskakuje, zostawiona w naszym kojcu urządziła koncert. Jest chuda, sierść zmierzwiona, taka bida rzeczywiście. Dostała michę mięsa z ryżem, ufff - zjadła i jest cicho. Nasze suki - Sonia i Ami pobiegły do kojca,zaszczekały i wróciły do mnie, jakby nigdy nic. Jutro jeszcze do południa w kojcu, potem podróż do Ostrołęki i posłanko w kuchni. Ano, zobaczymy, zobaczymy... 1 Quote
Nadziejka Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 Kciuki za suniateczko cudne mocno mocno Quote
Mazowszanka13 Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 Nie pamiętam jej jako szczeniaczka, ale fajna jest :) Quote
malagos Posted December 10, 2015 Author Posted December 10, 2015 Witam, witam Szanowną Józefkę :) Quote
irenas Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 I ja kibicuję ślicznej suni. Jeśli bym mogła się na coś przydać, to się polecam! Quote
zachary Posted December 10, 2015 Posted December 10, 2015 Śliczna, delikatna z urody sunieczka. Białasek z niej.... może Blanka...Malagos, jak do niej wołasz? Quote
mari23 Posted December 11, 2015 Posted December 11, 2015 śliczna ! i podobna do tej, którą jutro muszę zabrać do siebie... Quote
malagos Posted December 11, 2015 Author Posted December 11, 2015 I ja kibicuję ślicznej suni. Jeśli bym mogła się na coś przydać, to się polecam! Dziękuję kochana Irenko! Wiem, ze na Ciebie mogę zawsze liczyć :) Śliczna, delikatna z urody sunieczka. Białasek z niej.... może Blanka...Malagos, jak do niej wołasz? Jest rzeczywiście takiej delikatnej budowy. mówię do niej na razie Niunia, jak do wszystkich :) Blanka była dopiero co u Mazowszanki, po sąsiedzku, to może Bianka? śliczna ! i podobna do tej, którą jutro muszę zabrać do siebie... to może te sunie pod jakąś rasę podciągniemy? Mini-labek, czy co? W kojcu został piesek - radosny gówniarczyk, taki pospolity, beżowo-brązowy. Musimy mu zrobić zdjęcia i ogłosić w gminie. A tak się wczoraj sunia cieszyła po wyjściu z gminnego kojca - uchwycić jej się nie dało w bezruchu :) [url=http://postimage.org/][/url] [url=http://postimage.org/]upload a picture[/url] Quote
malagos Posted December 11, 2015 Author Posted December 11, 2015 To kciuki zaciskamy - na 13.00 umówiona sterylizacja... Kocyk przygotowany, a ubranko - jak będzie miał Leszek w lecznicy takie pasujące dla suni, to muszę kupić. Quote
malagos Posted December 11, 2015 Author Posted December 11, 2015 Poszperałam trochę w naszych archiwach Wieści znad Orzyca, miesięcznika, które wydajemy społecznie od 8 lat jako Stowarzyszenie, bo byłam pewna, ze ja o tej suni już pisałam. I mam! Jest tez zdjęcie: styczeń 2015: http://naszkrasnosielc.tpzk.pl/viewtopic.php?f=9&t=641 Mieszkanka Nowego Sielca przez zupełny przypadek znalazła w lesie psa – przywiązane-go na sznurku do drzewa. Konał w męczarniach z głodu i pragnienia. To bardzo powolna śmierć, zwierzę cierpi ogromne katusze. Co to za człowiek – choć tu ta nazwa zupełnie nie pasuje – skazał to biedne młodziutkie psie dziecko na tak okrutną śmierć? Chcę wierzyć, że zwykła głupota, zupełny brak empatii, pozbycie się problemu psiaka wałęsającego się od jakiegoś czasu po wsi, a nie czyste okrucieństwo.Taki „człowiek”, który bez zmrużenia oka wydał wyrok na psa, bez wahania zrobi krzywdę dziecku, czy staruszkowi - to też istoty bezbronne i słabe.Cisną na usta niecenzuralne słowa i przekleństwa z niedowierzania, że ludzi stać na takie okrucieństwo (...) Quote
Mazowszanka13 Posted December 11, 2015 Posted December 11, 2015 Jaka to chudzinka była :) Malagos, jakoś nie mogę dotrzeć do zdjęcia suni szczeniaczka. Da radę je jakoś wydobyć na wierzch ? Quote
konfirm31 Posted December 11, 2015 Posted December 11, 2015 Ja też nie mogę, ale pamiętam, że i na którymś wątku, pisałaś o niej Sunia została u kobiety, która ja znalazła , a Twój Tz chodził do niej i ją leczył (kacheksja, wyziębienie). Czyli ta kobieta, która sunię znalazła, teraz ją porzuciła :( Quote
Mazowszanka13 Posted December 11, 2015 Posted December 11, 2015 Dwa razy została porzucona :( Dom musi być najlepszy ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.