Szura Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Może znamy inne szelciaki, ale te mi znane po 3 dniach nicnierobienia i braku spacerów dostają *******ca lub zaczęłyby sprawiać problemy po dłuższym czasie. Quote
Kateczka Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 a ja polecam rase na której sie znam...wiec jesli ktos spełnia wymagania to bedę akite polecac...a ze to jeden osobnich na 50 to inna sprawa i prosze mi tu nie nakazywac proponowania innych ras jesli akurat wypadła taka osoba, której myśle, ze ta moja mogłaby odpowiadac :angryy: o :P i moja droga A&L jeśli twierdzisz,z ę akita nie kocha człowieka i nie umie znim współpracowac to guzik wiesz i nie radzę się w tym temacie wypowiadac...mam dwa psy tej rasy...z obydwoma przeszłam min. przez szkolenia i wyobraź sobie ze na kilkanascie psów w tym tych takich super współpracujacych moja suka zawsze miała najlepsze ocene a szkoleniowić nachwalić się nie mógł nad tym jaki ten pies jest chetny do działania i współdziałania ze mna... proponuje też przejść sie chociazby na wystawe i zobaczyć jak dzieciaki robią sobie zdjecia z akitami...jak wszyscy przychodza je głaskac... każde pies w dobrych rekach moze być psem dla ludzi... Quote
aussie&husky Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='Szura']Może znamy inne szelciaki, ale te mi znane po 3 dniach nicnierobienia i braku spacerów dostają *******ca lub zaczęłyby sprawiać problemy po dłuższym czasie.[/QUOTE] Ja znam 4 szelciaki.One co prawda uprawiają agility i prowadzą dość aktywny tryb życia,ale to nie znaczy,że są nonstop w ruchu.Nie sprawiają problemów,jeśli przez parę dni mają zmniejszoną porcję ruchu.Szelciak byłby moim zdaniem drugą (obok corgi) rasą,która spełniła by oczekiwania kuzynki [B]czi_czi[/B],choć ja się osobiście na owczarkach szetlandzkich tak świetnie nie znam,ale coś niecoś o nich jednak wiem. Quote
Dink Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Czi-czi może terier szkocki albo dandie dinmont terrier, jamnik, szpic miniaturowy Quote
Szura Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Nie twierdzę, że są non stop w ruchu, ale dwa tygodnie bez dłuższego spaceru czy treningu to jednak dla takiej rasy wyzwanie... Quote
Gezowa Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='Szura']Ja często polecam pudle, bo są uniwersalne, a bedle rzadko, bo nie są dla każdego zdecydowanie. ;) Natomiast jak widać są i takie kwiatki, że ktoś szuka psa przyjaznego do zwierząt i jego pierwszym wyborem jest amstaff. :P czi_czi, jeśli by wybrać odpowiednie szczenię i jeśli właściciele by odpowiednio wychowali, to może sznaucer mini? Tylko jak go rozpuszczą jak dziadowski bicz to i do psów może być niefajny, i się drzeć na wszystko. Cavaliery faktycznie najzdrowsze nie są, ale do reszty wymogów pasują dobrze. Albo może jamnik długowłosy? Choć na jamniorach to się słabo znam. :P Z ozdobnych to może cziłka albo papillon/phalene? Są dość małe, nie potrzebują bardzo dużo ruchu, małego psiaka w razie czego łatwiej zabawą zmęczyć w domu, a i na dłuższy spacer chętnie pójdzie. Gryfoniki są fajne też. :loveu: [B]Jeszcze mi przyszedł do głowy charcik włoski, raczej sprinter niż długodystansowiec, więc można go w miarę szybko wybiegać.[/B][/QUOTE] Szczerze mówiąc to mi też wpadł do głowy charcik, bo mały i wybaczy brak spacerków, ale na tym to się kończy... :p Z większością psów nie mógłby się bawić ze względu na swoją delikatność i predyspozycje do łamania łap. To mimo wszystko chart, malutki, ale CHART - więc nieufność do obcych zostaje, chociaż to zależy na jakiego osobnika trafimy ;) Charciki są naprawdę cudowne, sama chciałabym takiego mieć i wielokrotnie to już powtarzałam, ale u mnie odpadają ze względu na mój tryb życia i fakt, że mam niezbyt delikatnego i (nie)ogarniętego 15 kilogramowego, uchachanego idiotę w domu :evil_lol: Quote
omry Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='Gezowa']Szczerze mówiąc to mi też wpadł do głowy charcik, bo mały i wybaczy brak spacerków, ale na tym to się kończy... :p Z większością psów nie mógłby się bawić ze względu na swoją delikatność i predyspozycje do łamania łap. To mimo wszystko chart, malutki, ale CHART - więc nieufność do obcych zostaje, chociaż to zależy na jakiego osobnika trafimy ;) Charciki są naprawdę cudowne, sama chciałabym takiego mieć i wielokrotnie to już powtarzałam, ale u mnie odpadają ze względu na mój tryb życia i fakt, że mam niezbyt delikatnego i (nie)ogarniętego 15 kilogramowego, uchachanego idiotę w domu :evil_lol:[/QUOTE] Kiedyś na spacerze z Lucky spotkałyśmy charcika, w życiu nie widziałam dekilatniejszego psa, wszystkie pinczerki i chiłki się chowają :lol: Quote
a_niusia Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 to moze nie regula, bo znam tylko dwa charciki wloskie i wiadomo, ze to takie pieseczki troche panciowate i msza nosic kubraki zima, ale kurde napierdzielaly z moimi sukami po lace az milo i nikt nie przejmowal sie, ze sie polamia. a najmniej one same:)) Quote
A&L Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='gryf80']a tam nie wiem,ale myślę sobie że ktos kto chce psa jakis tam ras powinien prócz rad forumoiwych ,troche ksiazek poczytać o rasach,poczytac na stronach hodowli co to za rasy ,do czego sie nadaja itd...[/QUOTE] Jasne, że tak. Chodziło mi o coś innego. Ja, gdyby ktoś polecił mi jakąś rasę jako pasującą do mnie, to na pewno poświęciłabym trochę czasu, żeby się dowiedzieć czegoś o tym psie, o hodowlach w Pl itd. zmarnowałabym czas gdyby okazało się, że to zupełnie nie to. [quote name='Kateczka']a ja polecam rase na której sie znam...wiec jesli ktos spełnia wymagania to bedę akite polecac...a ze to jeden osobnich na 50 to inna sprawa i prosze mi tu nie nakazywac proponowania innych ras jesli akurat wypadła taka osoba, której myśle, ze ta moja mogłaby odpowiadac :angryy: o :P i moja droga A&L jeśli twierdzisz,z ę akita nie kocha człowieka i nie umie znim współpracowac to guzik wiesz i nie radzę się w tym temacie wypowiadac...mam dwa psy tej rasy...z obydwoma przeszłam min. przez szkolenia i wyobraź sobie ze na kilkanascie psów w tym tych takich super współpracujacych moja suka zawsze miała najlepsze ocene a szkoleniowić nachwalić się nie mógł nad tym jaki ten pies jest chetny do działania i współdziałania ze mna... proponuje też przejść sie chociazby na wystawe i zobaczyć jak dzieciaki robią sobie zdjecia z akitami...jak wszyscy przychodza je głaskac... każde pies w dobrych rekach moze być psem dla ludzi...[/QUOTE] Chyba nie kumasz o czym piszę. Są psy, które z NATURY będą się bardziej nadawały do pewnych rzeczy, od innych ras. To, że Twoje dwie akity świetnie i chętnie z Tobą pracują, chyba nie oznacza, że to typowe dla rasy? Rasy nie ocenia się po 2 egzemplarzach. Jeżeli ktoś szuka psa, który nadawałby się do sportu, uwielbiał pracę z ludźmi itd i Ty polecasz akitę, bo akurat TWOJE psy spełniaja te warunki, to chyba Ty nie powinnaś się tutaj wypowiadać :p Na wystawach bywam, nie musisz mnie na nie zapraszać. Psy wystawowe chyba z reguły powinny być ogarnięte i przyzwyczajone do kontaktu z obcym człowiekiem, akity nie są ewenementem, a to, że dzieciaki do nich lgną to raczej kwestia wyglądu. "każde pies w dobrych rekach moze być psem dla ludzi..." - Psem dla ludzi? Nie wiem co miałaś na myśli, ale pies chyba po to został stworzony, żeby "być dla ludzi", to żadna skrajność, to normalne. Znam jamnika, który daje sobie radę w agi, to znaczy, że jak ktoś będzie szukał pas do tego sportu, to polecę jamnika? Paranoja. Quote
Gezowa Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='a_niusia']to moze nie regula, bo znam tylko dwa charciki wloskie i wiadomo, ze to takie pieseczki troche panciowate i msza nosic kubraki zima, ale kurde napierdzielaly z moimi sukami po lace az milo i nikt nie przejmowal sie, ze sie polamia. a najmniej one same:))[/QUOTE] No pewnie, że nie :) Ale to właśnie jest to, bo takie psy nie znają umiaru i dopiero po fakcie jest płacz i pisk, bo coś boli. Nie twierdzę, że taki psiak połamie się od razu po zabawie z większym kolegą czy koleżanką, ale należy jednak zwracać na to uwagę, bo skoro są predysponowane do różnych złamań to nie zaszkodzi "dmuchać na zimne". Są przypadki, gdzie charcik po prostu spadł z kolan Pana/Pańci i złamał sobie łapę... :shake: Quote
Kateczka Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Paranoja jest twierdzenie,z ę grupa V nie nadaje sie do pracy czy tez nie jest nastawiona na człowieka.... a ztym, z dziecmi to chodizło mi moja droga o podejscie psów a nie dzieci do nich:cool1: bo akurat do czego lgną dzieci to mnie ni interesuje... pies na ringu ma sie wystawiac ale poza raczej nie jest zmuszany do kontaktów z człowiekiem...poznałam całe tony akit...ale nie bede sie na ten temat rozwlekac. każdy ma prawo tu pisac co chce...i nie zycze sobie tylko żebyś nie majac dosiadczenia w rasie zarzucała komuś paranoje i absurdy.. . jesli piszę, ze moze akita to moim zdaniem mógłby to byc dobry wybór i popieram go doświadczeniem bynajmniej nie tylko z dwoma psami (które mi sie wyjatkowo trafiły choć róznica charakteru jest kolosalna) do oceny każdego pytajacego należy czy faktycznie mógłby to byc dobry pomysł... i zdecydowanie lepiej polecać cos co sie zna niz cos co sie widziało na spacerze albo z czym bawiło sie 3 razy na spacerku:angryy: Quote
Kateczka Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 z ciekawosci przeczytałam opis jeszcze raz i nie widzę niczego co mogło by wykluczyc akite...to nie jest pies agresywny ale odważny...kocha swojego włąściciela nad życie (i to nie tylko bujda o tym, ze ta rasa to symbol wiernosci) nigdzie ny było informacji, że ma kochac cały świat albo, ze musi akceptować inne psy-a to chyba jedno z głownych przeciwskazań przy tej rasie charakter to też ma nie jak towarzyskie ciepłe kluchy... zaproponowałam w tym wątku akite z 4 razy przez 4 lata chyba...zwykle wiekszosci odradzam nawet sunie tej rasy... uwazam, że pies nadałby sie bardzo dobrze jesli właściciele faktycznie spełnialiby to co napisali...ale mozę faktycznie lepiej dalej szerzyć teorie o tym, zę Akita to pies, który akceptuje tylko siebie...nikogo nie słucha i zagryza wszystko co spotka na drodze :evil_lol: grupa V do piachu... i najlepiej pozabierac większocią właścicieli akitki, kóre mają bo to zwykli ludzi, kórzy potrafią wychowac psa Quote
A&L Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 Kateczka, moja pierwsza wypowiedź odnosiła się do baska, którego ktoś tam zaproponował. Nie znam tej rasy, ale rozmawiałam z kilkoma "posiadaczami" i nakreślili mi jakie to psy. Też uważasz, że to rasa spełniająca wymagania dogol? Moim zdaniem absolutnie nie. Pierwotniaki to z reguły trudne i niezależne psy, często dominujące i sorry, ale mnie nie pasują do opisu "psa idealnego" dogol. Fakt, że akita pasuje lepiej niż basenji, ale dużo lepiej pasują chociażby toller czy staffik, o których była mowa. I owszem była informacja, że ma kochać inne pieski ;) dla mnie EOT Quote
dance_macabre Posted September 18, 2013 Posted September 18, 2013 [quote name='A&L']Kateczka, moja pierwsza wypowiedź odnosiła się do baska, którego ktoś tam zaproponował. Nie znam tej rasy, ale rozmawiałam z kilkoma "posiadaczami" i nakreślili mi jakie to psy. Też uważasz, że to rasa spełniająca wymagania dogol? Moim zdaniem absolutnie nie. Pierwotniaki to z reguły trudne i niezależne psy, często dominujące i sorry, ale mnie nie pasują do opisu "psa idealnego" dogol. Fakt, że akita pasuje lepiej niż basenji, ale dużo lepiej pasują chociażby toller czy staffik, o których była mowa. I owszem była informacja, że ma kochać inne pieski ;) dla mnie EOT[/QUOTE] Patrz a ja mam jeden rudy egzemplarz i zupełnie nie pasuje, bo jeżeli border za aktywny. Border a toller to nie jest duża różnica aktywności raczej inna mentalność. Kateczka to dlaczego jak tak super pracują z ludźmi to jest ich tak mało w obi? Ja rozumiem kochać swoją rasę ale baz przesady. Akita jak najbardziej może kochać człowieka i być w niego zapatrzona a do sportu to nie jest najlepszy wybór. Choćby z podobu budowy bo co by nie mówić najlepiej sprawdzają się psy średnie-małe. Quote
a_niusia Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [quote name='dance_macabre']Patrz a ja mam jeden rudy egzemplarz i zupełnie nie pasuje, bo jeżeli border za aktywny. Border a toller to nie jest duża różnica aktywności raczej inna mentalność. Kateczka to dlaczego jak tak super pracują z ludźmi to jest ich tak mało w obi? Ja rozumiem kochać swoją rasę ale baz przesady. Akita jak najbardziej może kochać człowieka i być w niego zapatrzona a do sportu to nie jest najlepszy wybór. Choćby z podobu budowy bo co by nie mówić najlepiej sprawdzają się psy średnie-małe.[/QUOTE] a wszystkie rasy, ktore super pracuja z ludzmi sa widoczne w obi czy tam agility? nie. dlatego, ze rozne rasy stworzono do czegos innego. np. moje pieski zajebiscie pracuja z czlowiekiem-w koncu do tego zostaly stworzone, a w obi by sie odnalazly lepiej niz ja, ale nie rewelacyjnie. po prostu nie wszystko dla wszystkich. Quote
Gezowa Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 Chartów też jest mało w sportach i to nie dlatego, że są "do dupy", bo predyspozycje mają, budowa jest, szybko biegają, wysoko skaczą... Ale ludziom się po prostu nie chce walczyć z niezależnością takiego psa, zazwyczaj wolą iść na łatwiznę i biorą pastucha ;). Inna sprawa, że nie polecam charta na pierwszego psa do sportów, bo ja pomimo, że posiadałam jakąś-tam wiedzę to i tak nieźle dostałam w kość, chociaż to bardziej przez charakter mojej paskudy (nie był starannie wybierany z miotu pod kątem sportów, bo mi na tym wtedy nie zależało)... I tak mam szczęście, że trafił mi się łupowy gnojek :lol: Quote
A&L Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [quote name='dance_macabre']Patrz a ja mam jeden rudy egzemplarz i zupełnie nie pasuje, bo jeżeli border za aktywny. Border a toller to nie jest duża różnica aktywności raczej inna mentalność. Kateczka to dlaczego jak tak super pracują z ludźmi to jest ich tak mało w obi? Ja rozumiem kochać swoją rasę ale baz przesady. Akita jak najbardziej może kochać człowieka i być w niego zapatrzona a do sportu to nie jest najlepszy wybór. Choćby z podobu budowy bo co by nie mówić najlepiej sprawdzają się psy średnie-małe.[/QUOTE] Może toller, to nie jest strzał w 10 dla dogol, ale uważam, że całkiem pasuje, na bank lepiej niż akita. Przecież nie pisała, że nie ma zamiaru nic robić z psem, tylko że właśnie coś tam ma zamiar robić. Ja myślę, że każdy pies odpowiednio prowadzony da radę wytrzymac kilka dni bez większej aktywności, nie demonizujmy już, że jak borderek przez 2 dni się nie wybiega, to rozniesie chałupę, a maltańczyk to już nie, więc spokojnie można z nim nie robić nic, a i tak będzie szczęśliwy. Quote
motyleqq Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [quote name='A&L']Może toller, to nie jest strzał w 10 dla dogol, ale uważam, że całkiem pasuje, na bank lepiej niż akita. Przecież nie pisała, że nie ma zamiaru nic robić z psem, tylko że właśnie coś tam ma zamiar robić. Ja myślę, że każdy pies odpowiednio prowadzony da radę wytrzymac kilka dni bez większej aktywności, nie demonizujmy już, że jak borderek przez 2 dni się nie wybiega, to rozniesie chałupę, a maltańczyk to już nie, więc spokojnie można z nim nie robić nic, a i tak będzie szczęśliwy.[/QUOTE] zgadzam się ;) jak pies na co dzień ma normalnie zapewnione spacery, to przy krótkim, np 2 dniowym wypadnięciu z tego rytmu nie rozniesie chałupy ;) tyle tylko, że jeden pies musi się nauczyć spokoju w domu i dopiero możemy sobie na to pozwolić, a innemu od początku nie robi to różnicy Quote
asiak_kasia Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [quote name='A&L']Może toller, to nie jest strzał w 10 dla dogol, ale uważam, że całkiem pasuje, na bank lepiej niż akita. Przecież nie pisała, że nie ma zamiaru nic robić z psem, tylko że właśnie coś tam ma zamiar robić. [B]Ja myślę, że każdy pies odpowiednio prowadzony da radę wytrzymac kilka dni bez większej aktywności, nie demonizujmy już, że jak borderek przez 2 dni się nie wybiega, to rozniesie chałupę, a maltańczyk to już nie, więc spokojnie można z nim nie robić nic, a i tak będzie szczęśliwy.[/B][/QUOTE] W ogóle jakieś mity się tu odstawia w temacie tej aktywności... Znam psy, które należą do ras uznawanych za hiper aktywne, ale jeden, czy dwa dni bez super intensywnego spaceru nie powodują apokalipsy, może faktycznie pies jest trochę bardziej nieznośny, ale to cały czas w granicach normy. I w drugą stronę, znam psy, które powinny byc z natury leniwe, a świetnie dają rade przy wzmożonym wysiłku, i odnajdują się w takim zyciu rewelacyjnie. Oczywiście, trzeba zakładac raczej ten bardziej wymagający scenariusz, ale nie wierze, że wszystkie szczeniaki w miocie są tak samo aktywne, i tak samo pobudliwe. Wiec nawet z tej aktywnej rasy można wybrać egzemplarz ciut spokojniejszy, który lepiej się wpasuje w wymagania. Quote
A&L Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 W każdej rasie są linie bardziej i mniej aktywne i można sobie wziąć nawet borderka z linii show, który nie będzie miał *******ca. Ale tak, jak Kasiu mówisz, lepiej założyć, że będzie gorzej, niż może być. Zresztą tutaj, na dogo możemy sobie o tym porozmawiać, ale dla borderków i innych pobudliwych ras chyba lepiej, żeby miały miano takich. Quote
evel Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [B]Szura[/B], no właśnie ja znałam szelciaki (jeden niestety już za TM, a drugi żyje, choć widać, że już z niego starowinka), które prowadzą "normalny" rodzinny tryb życia, bez jakichś większych szaleństw - spacerki, jakieś aportowanie czasem i tyla. I dają radę z tego co mi wiadomo, nikogo nie zjadły i nie zajapały na śmierć, więc chyba kwestia linii. Oba z rodo, spokrewnione jakoś tam, bodaj przez matkę, ale niestety nie znam przydomka. Bardzo sympatyczne pieski, może nieco nieufne w pierwszym kontakcie, ale potem już spoko :) [SIZE=1]Dzięki tym dwóm futrzastym panom moja suka absolutnie uwielbia szeltiki, zawsze jak jakiegoś "znajdzie" to biegnie sprawdzać, czy to "jej" chłopcy i jest mocno zawiedziona, jeśli się okazuje, że nie. Co ciekawe, obaj są/byli śniadzi, więc jak Zu po raz pierwszy zobaczyła sheltie tricolor to miała niezłego zonka - no niby szelciak, ale jakiś taki...? :hmmmm:[/SIZE] Quote
dog193 Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 (edited) [quote name='Kateczka'] grupa V do piachu... [/QUOTE] Na pewno o to właśnie A&L chodziło :lol: [quote name='dance_macabre']Patrz a ja mam jeden rudy egzemplarz i zupełnie nie pasuje, bo jeżeli border za aktywny. Border a toller to nie jest duża różnica aktywności raczej inna mentalność.[/QUOTE] Może zdefiniuj pojęcie "aktywność", bo z tego wychodzi, że o wielu wielu rasach można powiedzieć, że są tak samo aktywne jak bordery ;) Jak dla mnie to właśnie przede wszystkim chodzi o tą "mentalność". Ja przez kilka dni przebywałam z tollerem i to był zwykły pies, nie jakiś super hiper aktywny, biegał sobie i hasał jak każdy inny, więc nie rozumiem, w czym rzecz. Edited September 19, 2013 by dog193 Quote
A&L Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 [quote name='dog193']Na pewno o to właśnie A&L chodziło :lol: [/QUOTE] Oczywiście. Zawsze, kiedy widzę psa z grupy V, to próbuję zrobić na niego zamach. Nawet jeden mi się udał i z chow-chowa sąsiadów zrobiłam sobie czapkę i rękawiczki na zimę :loveu: Quote
Szura Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 Evel, wiesz co, w sumie to chyba kwestia wychowania. Bo mi się przypomniało, że znaomy z gimnazjum miał małą hodowlę szeltików i one na kanapę i dookoła osiedla tylko. I żyły. Co prawda ja je odbierałam jako psy autystyczne (a nie znałam wtedy innych szetlandów), były bardzo ospałe, zamknięte w sobie, niezbyt nastawione na człowieka. Jeśli chodzi o aktywność to bardzo mnie ciekawi, jak będzie z moim terrierem jak dorośnie. Bo póki co, a ma pół roku, to jeden dzień bez spaceru do parku sprawia, że jest nieznośnie nakręcony. A tak to aniołek w domu. ;) Quote
Pani Profesor Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 a mój pies to loteria - czasem ma tak, że w ciągu jednego dnia zaliczy mega długi spacer, ganianie za piłką, a potem jeszcze najazd znajomych i znowu ganianie, męczenie, bieganie z drugą suką, ale to czysty przypadek, czy akurat ma 'dzień mendy' i będzie na maxa pobudzony darł ryja na co popadnie, a są dni, że prześpi 20 godzin na dobę, a ruch ogranicza się do 3 spacerów na siku i wtedy po prostu wala się z kąta w kąt ospały. mam wrażenie, że się dostosowuje :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.