Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[FONT=Arial, sans-serif]Witamserdecznie wszystkich miłośników psów! [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Jajeszcze psa nie mam, ale planuję :) No właśnie, ale z planamiwiąże się wybór konkretnej rasy. Dlatego właśnie tu mojaobecność. Chciałbym poznać opinie doświadczonych kolegów, oraztych, którzy obracają się wśród wielu ras i mają o nichpojęcie. [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Zwracamsię z prośbą do Was moi drodzy, w pomocy przy wyborze pierwszegopsiaka. Z góry zaznaczam - pierwszy pies, nie oznacza w cale,abyście proponowali mi psa "dla początkujących" (czyligeneralnie rzecz biorąc, łatwego w pielęgnacji, utrzymaniu itd.)Może nie z psami, ale z innymi zwierzętami mam bardzo bogatedoświadczenie. Pracuje w Zoo od ponad 10 lat, więc wiem czegozwierzęta potrzebują. Znam ich wymagania i cały czas poznaję ichpsychikę:) Poskramiam największe zwierzęta na ziemi, więc z psemsobie też poradzę (choć zdaję sobie sprawę, że to nie to samo).[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Dlategowłaśnie chciałbym psa wyjątkowego, może być to trudna rasa,chcę postawić sobie wysoko poprzeczkę.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Dorzeczy... [B]Czego oczekuję od psa? [/B][/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Najważniejszedla mnie cechy: inteligencja, wierność, poczucie humoru (hehe),chce aby był szczęśliwy przebywając u mego boku, chciałbym abybył posłuszny (ale czy to nie element ćwiczeń od szczeniaka?),chciałbym aby podchodził z dystansem do obcych osób, chciałbymaby potrafił zrozumieć mój plan, w sensie - "nie zawsze mogępoświęcić Ci tyle czasu co dzisiaj, ale pojutrze sobie to odbijemyprzyjacielu!". [/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Mniejważne cechy (choć fajnie by było, aby je miał), to: taki pies,który wzbudza respekt (odrzucam z góry yorki), do którego możnasię przytulić, akceptujący dzieci, w razie zagrożenia obronny,aportujący, zwinny, do psich sportów, w miarę tani w utrzymaniu,przyjazny do innych zwierząt, wytrwały psychicznie, odważny. To temniej ważne, ale zaznaczam, że nie jest to wymagane w ogólnejklasyfikacji:)[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]C[B]o mogędać psu? [/B][/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Opróczbezgranicznej miłości, ciepłego domu, szacunku i przyjaźni, mogęmu zapewnić ogrom uwagi. Na spacery jestem w tygodniu roboczympoświęcić ok. 1,5h. Przy czym będze to luźny spacer bez smyczyna polach, z połączeniem wysiłku psychicznego jak nauka komend,posłuszeństwa, aportowanie itd.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Pozaspacerami mogę kontunować np. naukę komend w domu. W weekendy –wiadomo – czas na poświęcanie psu uwagi, znacznie się wydłuży.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Z tym żeodrazu zaznaczam (tak jak pisałem w "czego oczekuję od psa"),że nie zawsze będzie tak dobrze. Zdarzyć się może, że któregośdnia, czasu dla psa będę miał trochę mniej – nie wykluczamniczego.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]To chybatyle. Dużo czytam od paru miesięcy, jakaś tam wiedza teoretycznajest. Mam też swoje typy, długo myślałem, czy o nich tu pisać,aby nie podsuwać Wam niczego, no ale jednak proszę o porady, więcmoże z góry coś odrzucicie i dodacie inną rasę.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Nowofundland.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Dogłównych cech pasuje. Zastanawiam się tylko jak z ufnością doobcych. [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Do mniejważnych cech praktycznie też pasuje, oprócz psisch sportów i wmiarę taniego utrzymania – wiadomo niedźwiadka trzeba porządnienakarmić:) [/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Pozatym, nie wiem jak z tymi kłakami. Będę psa chciał zabieraćwszędzie, również do znajomych, a oni nie zawsze akceptująfruwające, czarne kłęby sierści – czy faktycznie to tak widać?[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Whippet.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Zwinneferrari. Do ogółu pasuje, choć waham się co do posłuszeństwa...wiecie te ucieczki... No i przeraża mnie, że mogą się zamknąć wsobie i wszystkiego się bać. Czy lękliwość to nie przesada?[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Do mniejwaznych cech pasuje średnio, bo żaden z niego do przytulania, czydo obrony w razie zagrożenia pies. Respektu chyba też nie wzbudza.Mimo to podobają mi się.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Belg.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Dogłownych cech chyba nie pasuje tylko to, że ta rasa nie zrozumitego, że ja czasem też będę zajęty. Czy temu psu faktycznie takczęsto trzeba poświęcać uwagę? Reszta jest okej.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Aussie.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Pięknyowczarek, ale... czy zaufa obcym? Bo to ważne dla mnie cechy.Przytulić się do niego da, dla dzieci okej, ale czy w raziezagrożenia obronny? To z tych mnie jwaznych cech.[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]RhodesianRidgeback.[/FONT]
[FONT=Arial, sans-serif]Bardzomi się podoba ta rasa, ale czy tak jak w przypadku belgijskiegoowczarka, nie jest to pies z adhd? Z głowych cech dochodzi jeszczeposłuszeństwo, jest to pies niezależny i słyszałem, że częstogłuchnie na komendy. Ktoś ma z nim doświadczenie?[/FONT]


[FONT=Arial, sans-serif]Tokoniec moich typów, liczę na Waszą pomoc kochani. Sprawcie, żebymwybrał dla siebie dobrego towarzysza.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ph!L']
[FONT=Arial]Belg.[/FONT]
[FONT=Arial]Dogłownych cech chyba nie pasuje tylko to, że ta rasa nie zrozumitego, że ja czasem też będę zajęty. Czy temu psu faktycznie takczęsto trzeba poświęcać uwagę? Reszta jest okej.[/FONT]

[FONT=Arial].[/FONT][/QUOTE]
nie bierz belga, bo na Twoje warunki się nie nadaje, ale popatrz na ONki. oczywiście trochę trzeba poszukać, żeby wybrać dobrą hodowlę ale taki pies będzie spełniał Twoje warunki w 100%.

Link to comment
Share on other sites

To o czym pisze [B]Unbelievable[/B] to prawda, aczkolwiek z tymi ucieczkami to różnie bywa... ;-) Może inaczej: na ogół charty nie uciekają, ale w okresie "buntu" może się tak zdarzyć, że nagle ogłuchną i stwierdzą, że nie będą się słuchać, bo nie mają takiego obowiązku. I nie jestem wyjątkiem, jeśli o to chodzi, ale ja mam w ogóle dziwnego psa :diabloti: Dwa razy, może nie tyle mi "zwiał" co pognał w krzaki węszyć i wrócił po niecałych 5ciu minutach. Teraz też mamy taki okres, że zupełnie mu się we łbie poprzestawiało, tak jak okres buntu powinien mu się już kończyć - tak teraz wręcz wrócił ze zdwojoną siłą. Ale mówiłam - każdy przypadek jest inny i tak znam masę whippetów, które fakt - potrafią się "zawęszyć", ale nie zwiewają (chyba, że właśnie za zwierzyną). Mój szczeniak nie był wybierany starannie z miotu, po prostu wzięłam co zostało, więc i tak nieźle trafiłam :lol:
Z whippeta obrońca żaden. Respektu też nie wzbudza, bardziej litość "bo Pan/Pani Cię głodzi biedny piesku" :cool3:. Należy pamiętać, że to mimo wszystko niezależny typ i owszem - są whippety, które garną się do człowieka 24/7, a są też takie (jak np. mój), które po pieszczoty przychodzą wtedy, kiedy mają na nie akurat ochotę. Wszystko zależy od odpowiedniego wyboru szczeniaka z miotu, bo każdy psiak jest inny ;).
Mój uwielbia dzieci, uwielbia znajomych (i tu są te buziaczki, o których wspominała Unbelievable :D), a do obcych podchodzi z dystansem, wręcz z taką podejrzliwością... ale wystarczy chwila z taką osobą, żeby do niej przywyknął i też zaczął rozdawać buziaczki, bo już awansowała na "osobę znajomą" :grins:.

Psie sporty to osobna sprawa... Jeśli bardzo ci na tym zależy to mogę napisać co myślę o sporcie z chartem i na ile poważnie chcesz to brać :)
Reszta jak najbardziej pasuje. 1,5h dla whippeta jest w porządku, tak samo doroślejszy psiak wybaczy brak spaceru danego dnia z losowych powodów :)

EDIT: Aha, i jeszcze jedna sprawa, która odrzuca sporo ludzi na wstępie - na charta trzeba mieć zezwolenie od urzędu miasta. I wiąże się to z dodatkowymi kosztami, w zależności od miasta - koszty są różne.

Link to comment
Share on other sites

[B]ph!L[/B] poczytaj jeszcze o Australian Cattle dogach. Jak dla mnie idealnie spełniają warunki. Pies średniej wielkości, ale mocnej budowy. Inteligentny, zwinny, wytrzymały, przywiązany - taka prawa ręka szefa. Do obcych dość nieufny i może być niemiły do innych psów, ale też sporo zależy od socjalizacji. Mają coś takiego w spojrzeniu, że część ludzi nie chce się z nimi bratać ;) Lubi się ruszać, ale jak przez kilka dni będzie miał mniej zajęcia, to nie rozwiali domu z nudów.
[URL]http://polishacd.webs.com/opisrasy.htm[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ph!L']


[FONT=Arial]Dorzeczy... [B]Czego oczekuję od psa? [/B][/FONT]
[FONT=Arial]Najważniejszedla mnie cechy: inteligencja, wierność, poczucie humoru (hehe),chce aby był szczęśliwy przebywając u mego boku, chciałbym abybył posłuszny (ale czy to nie element ćwiczeń od szczeniaka?),chciałbym[B] aby podchodził z dystansem do obcych osób[/B], chciałbymaby potrafił zrozumieć mój plan, w sensie - "nie zawsze mogępoświęcić Ci tyle czasu co dzisiaj, ale pojutrze sobie to odbijemyprzyjacielu!". [/FONT]


[FONT=Arial]Mniejważne cechy (choć fajnie by było, aby je miał), to: taki pies,który wzbudza respekt (odrzucam z góry yorki), do którego możnasię przytulić, akceptujący dzieci, [B]w razie zagrożenia obronn[/B]y,aportujący, zwinny, do psich sportów, w miarę tani w utrzymaniu,przyjazny do innych zwierząt, wytrwały psychicznie, odważny. To temniej ważne, ale zaznaczam, że nie jest to wymagane w ogólnejklasyfikacji:)[/FONT]



[FONT=Arial]Aussie.[/FONT]
[FONT=Arial]Pięknyowczarek, ale... [B]czy zaufa obcym[/B]? Bo to ważne dla mnie cechy.Przytulić się do niego da, dla dzieci okej,[B] ale czy w raziezagrożenia obronny[/B]? To z tych mnie jwaznych cech.[/FONT]

[FONT=Arial].[/FONT][/QUOTE]

Pies obronny, ale lubiący dzieci, no i do tego ma ufac obcym? Czy nie zrozumiałam czegoś?

Tak naprawde pies, który ma Cię realnie obronić, z natury jest nieufny wobec obcych osób. Swoje stado kocha i jest na ogół misiem przytulakiem. Natomiast raczej nie bedzie przyjacielem dla dzieci. Z reszta, wiekszość osób, które się tutaj pojawia, chce psa przyjaznego dla dziecka, a to nie kwestia rasy-tylko wychowania.

Ogólnie kazdy pies jest w stanie Cię "obronić" poprzez oszczekanie, czy reakcję w sytuacji ekstremalnej, jeżeli o taka obronę Ci chodzi, to nawet jamnik da radę ;)

Jeżeli chcesz psa typowo obronnego- to musisz pogodzić się z tym, że nie bedzie ufny w stosunku do obcych i wizyty gości wcale tez nie bedą dla niego szczytem marzeń. To jest cena, która się ponosi za posiadanie swojego obrońcy ;)
Oczywiście wiele zalezy od wychowania psa, ale z rotka czy dobermana nie zrobić przytulanki dla wszystkich dookoła. Dlatego sprecyzuj co masz na myśli mówiąc o tym ufaniu obcym i obronie, bo to są kwestie, które mi się mocno kłócą.


Z tego co poczytałam, to chcesz takiego psa "do wszystkiego" wiec może niekoniecznie jakas rasa, a na przykład jakiś pies z Domu Tymczasowego? Taki, który ma już określony charakter i wiadomo czego się po nim spodziewać?

A jeżeli koniecznie musi być rasowy, to w sumie mi do głowy przychodzą 2 propozycje wspomniany juz ACD albo suka Rotka.
Suki, są na ogólni mniej dominujące i bardziej "miekkie". Takie bardziej "cipłe kluchy" niż samce.
Rot to pies, który na spacerze da z siebie 150%, ale jak zaproponujesz mu leżenie na kanapie przez 2 dni to płakać nie bedzie.
Jedyne co musisz bardzo mocno brac pod uwagę to socjalizacja szczeniaka z innymi psami i ludźmi, bo to jednak rasa, która ma tendencje do pokazywania ząbków, no i nie jest na pewno najprostsza. Natomiast jeżeli wystartujesz ze szczeniakiem do psiego przedszkola, bedziesz konsekwentnie wychowywał i nie dasz sobie wejść na głowę*(zrobię mała dygresje) to powinno byc dobrze.

*dodam w temacie tego wchodzenia na głowe, że to są psy mocno kombinujące, jeżeli coś im się nie opłaci, albo nie beda widziec w tym sensu-niekoniecznie posluchają. Na pewno są wpatrzone w człowieka, i swojego ludzia kochają całym serduchem. Bardzo lubią być blisko, ale to nie jest taka "głupia miłość"-kombinują, cwaniakują i ogólnie myślą. Czasami za dużo ;)

Link to comment
Share on other sites

jak już kiedyś była dyskusja, wiele osób pisząc/mówiąc pies obronny czy stróżujący nie ma wcale na myśli psów stworzonych do tego właśnie celu. mają na myśli, że gdyby coś, to pies nie zwieje, tylko poszczeka pod bramą(a to wystarczy by odgonić większość ludzi), czy zawarczy na jakiegoś podejrzanego typa na spacerze. i tak zachowujący się pies jak najbardziej może jednocześnie lubić dzieci i nie zjadać wszystkich obcych ;)

mój Timeczek generalnie jest raczej tchórzem :diabloti: jak ktoś wchodzi do domu to włazi pod stół albo na fotel i sobie tam powarkuje. ostatnio późno wieczorem ktoś zaczął walić nam do drzwi... moja mama poszła sprawdzić, a tu jakiś menel pomylił adresy i prosił o fajki. na to mój tata do mnie 'weź idź tam do niego z psem' :diabloti: poburczał trochę pod drzwiami, wątpię by podpity koleś w ogóle to słyszał, a na pytanie mojej mamy czy ma wypuścić psa, facet powiedział 'tak! niech pani wypuści! ja tak bardzo lubię psy!' :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']jak już kiedyś była dyskusja, wiele osób pisząc/mówiąc pies obronny czy stróżujący nie ma wcale na myśli psów stworzonych do tego właśnie celu. mają na myśli, że gdyby coś, to pies nie zwieje, tylko poszczeka pod bramą(a to wystarczy by odgonić większość ludzi), czy zawarczy na jakiegoś podejrzanego typa na spacerze.[B] i tak zachowujący się pies jak najbardziej może jednocześnie lubić dzieci i nie zjadać wszystkich obcych[/B] ;)

[/QUOTE]

Moj agresor lubił dzieci. W kontekscie takim, że nie próbował ich zjeść, a potem potrafił ładnie warować i dawać się głaskać. Dlatego napisała o tym lubieniu dzieci- ze to głównie kwestia wychowania a nie rasy. Każdy pies może lubić dzieciaki. Natomiast, żaden pies nie ma tego z automatu wbudowanego.

A tu było jeszcze o nieufności do obcych, wiec zakładam, że jak ktoś chce psa nieufnego, to zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to pies, który MOŻE nie przepadać za ludzmi (w tym dziecmi) i pewne kwestie trzeba bedzie dopracować.
Ja tu nie mówię o rzucani się z zębami, tylko o tym, że niekoniecznie będzie mu sprawiało frajdę przyjmowanie gości, na spacerach będzie unikał glaskania przez obcych itd.

Link to comment
Share on other sites

tak naprawdę to stosunek do dzieci i do obcych dorosłych to głównie kwestia wychowania. przy czym po prostu przy jednym psie czeka nas więcej pracy by było wszystko ok, przy drugim mniej, jeden nigdy nie będzie zalizywał obcych na śmierć, a drugi nie stanie się "prawdziwym" stróżem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']
A tu było jeszcze o nieufności do obcych, wiec zakładam, że jak ktoś chce psa nieufnego, to zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to pies, który MOŻE nie przepadać za ludzmi (w tym dziecmi) i pewne kwestie trzeba bedzie dopracować. [/QUOTE]
a ja bym jednak rozgraniczyła dorosłych i dzieci, bo nie każdy pies tak samo odbiera dziecko i dorosłego człowieka i są psy, które od urodzenia dzieci lubią, a dorosłych ignorują albo dorosłych lubią, a dzieci się boją etc.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że mi coś podpowiecie ;)
Jeżeli idzie o wygląd, to szukam psa średniej wielkości, ewentualnie małego, nic dużego. Szata jest mi obojętna, odpada jedynie taka, o którą trzeba mega dbać, czyli wszelkie kudłacze typu samoyed. Każde inne szorściaki, gładko i długowłose mogą być.


Charakter... Tutaj już trochę pod górkę :P Szukam psa - partnera, z którym będzie się miło żyło. Nie mam ambicji sportowca, więc nie polecajcie mi żadnego BC i innych belgów Nie mam parcia na sporty, co nie oznacza, że nie będziemy bawić się we frisbee, agi czy inne takie. Z pewnością będziemy - o ile pies będzie chciał - tyle że nie na poważnie. Jedyne co przewiduję robić na serio, to ewentualnie dog diving, ale to w sumie żaden sport i na pewno też nie będzie mi zależeć na wygranych. Gdyby pies się nadał, to może byśmy sobie dla fanu poszli na jakieś zawody, ale nic na siłę ;)


Chcę psa wytrzymałego fizycznie i psychicznie, odważnego, ale nie agresywnego.



Potrzebuję psa elastycznego. Takiego który da radę biegać przy rowerze, pływać, może w zimę pobawiłabym się w jakieś ciągnięcie sanek, ale jednocześnie nie rozniesie mi mieszkania, kiedy przez 2 dni się nie wybiega. Jestem w stanie zapewnić psu jednorazowo duży wysiłek, ale raczej nie na co dzień, na to czas mam raczej w weekend. Na co dzień powinno mu wystarczyć dłuższy spacer z piłeczkowaniem/pływaniem + jakaś zabawa/nauka w domu. Nie chcę psa, którego trzeba jakoś specjalnie męczyć psychicznie, żeby nie sfiksował.

Chcę psa kochającego człowieka, z którym będzie się fajnie pracować, ale nie chcę żadnej miękkiej cioty. Lubię psy z charakterem. Jeśli miałby sprawiać jakieś problemy specyficzne dla rasy, to wolałabym, zeby to nie były problemy związane z nad aktywnością. Chcę psa dobrze nastawionego do innych psów, ale to raczej kwestia osobnicza i socjalu.

Pies ideał z przyciskiem on/off :D
Zdaje się, że moje oczekiwania są dość wygórowane, ale jestem ciekawa co mi polecicie. Ja mam swój typ, ale nie chcę go póki co zdradzać, najpierw chciałabym poznać Wasze zdanie

Link to comment
Share on other sites

No właśnie toller... Kiedyś o nich myślałam, ale jakoś zapomniałam i teraz mi przypomniałaś :cool3: Niby całkiem w moim typie, ale czy to jest to? :hmmmm: Nie znam żadnego tollera osobiście, jest tu jakiś ktoś, kto posiada i mądrze gada?
Przede wszystkim, to retriver, one mi się kojarzą z ciapami, a ja nie chcę psiej ciapy... Jak z tym u tollerów?
Jak u nich z szatą? Wszystkie maja długą sierść czy zdarzają się linie z krótszą, tak jak powiedzmy u borderów? Wszystkie są rude - rudawe czy występują też inne maści?
Zależy mi na psie kochającym wodę, o tym nie pisałam. Tutaj toller to strzał w 10 ;) I jak u nich z aktywnością, bo na każdej stronie hodowli można przeczytać, że to bardzo aktywne psy. Nie wiem czy w to wierzyć, bo zauważyłam, że dzisiaj jest moda na demonizowanie ras jeśli idzie o ich aktywność. Niedługo na stronach hodowli bassetów będziemy czytać, że to psy z adhd...

Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje? Szczerze, to ja celowałam w coś zgoła innego, niż toller, ale kto wie... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Tollerki są fajne i super do sportu - naprawdę. Mają charakter retrievera, nie są wybitnie ciapowate jak labradory ale daleko im do poschizowanych borderów. To duży plus bo są bardziej ogarnięte i zrównoważone, nie wybije się z rytmu bo pan przeszedł obok albo zobaczył jakiś cień na ścianie, nie będzie też bezsensownie kłapał zębami na inne psy bo wszystkie wokół będą mu "przeszkadzały" a to u borderów się zdarza. Toller to taki normalny pies, fajnie pracuje. Tollery nie mają też kupy sierści, musiałabyś zobaczyć je na żywo. Przeciętny toller ma tyle sierści co border collie medium coat. Dużo tollerów jest hodowanych w kierunku sportowym, niedawno były fajne maluszki po agilitowej matce w Jumping Hunters w łodzi :) Matka bardzo fajna w agility, smukła, długonoga i z niedługą okrywą. Tollery to rasa myśliwska, aktywna. Nie są hiper aktywne jak bordery które trzeba uczyć odpoczywania ale to bardziej zaleta niż wada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fauka']Tollerki są fajne i super do sportu - naprawdę. Mają charakter retrievera, nie są wybitnie ciapowate jak labradory ale daleko im do poschizowanych borderów. To duży plus bo są bardziej ogarnięte i zrównoważone, nie wybije się z rytmu bo pan przeszedł obok albo zobaczył jakiś cień na ścianie, nie będzie też bezsensownie kłapał zębami na inne psy bo wszystkie wokół będą mu "przeszkadzały" a to u borderów się zdarza. Toller to taki normalny pies, fajnie pracuje. Tollery nie mają też kupy sierści, musiałabyś zobaczyć je na żywo. Przeciętny toller ma tyle sierści co border collie medium coat. Dużo tollerów jest hodowanych w kierunku sportowym, niedawno były fajne maluszki po agilitowej matce w Jumping Hunters w łodzi :) Matka bardzo fajna w agility, smukła, długonoga i z niedługą okrywą. Tollery to rasa myśliwska, aktywna. Nie są hiper aktywne jak bordery które trzeba uczyć odpoczywania ale to bardziej zaleta niż wada.[/QUOTE]
Tak, jak pisałam, nie mam parcia na sport, więc raczej nie obchodzą mnie linie sportowe. Plusem jest też to, że to jeszcze niezbyt popularna rasa u nas i nie ma jeszcze syfu, jak w większości modnych ras. A jak z tym umaszczeniem, występuje tylko rude? Jak one są duże, wielkości goldena czy większe/mniejsze? Rasa jest raczej zdrowa, zdaje się? Polskie hodowle są godne polecenia czy lepiej szukac za granicą? Odpowiedź może być na pw ;) Najbardziej się boję o tą ciapowatość, ja celowałam bardziej w terrierkowate charaktery ;) Choć zdaje się, że to nie jest takie "typowy" retriever, jak labek czy golden.
[quote name='puchu']Wspomniany wcześniej australian cattle dog. Tylko celowałabym w samca i to raczej mniej energicznego

[URL]http://polishacd.webs.com/opisrasy.htm[/URL][/QUOTE]

Samcom mówię nie :diabloti: Rasa wizualnie w ogóle nie w moim typie, odpada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dogol']Tak, jak pisałam, nie mam parcia na sport, więc raczej nie obchodzą mnie linie sportowe. Plusem jest też to, że to jeszcze niezbyt popularna rasa u nas i nie ma jeszcze syfu, jak w większości modnych ras. A jak z tym umaszczeniem, występuje tylko rude? Jak one są duże, wielkości goldena czy większe/mniejsze? Rasa jest raczej zdrowa, zdaje się? Polskie hodowle są godne polecenia czy lepiej szukac za granicą? Odpowiedź może być na pw ;) Najbardziej się boję o tą ciapowatość, ja celowałam bardziej w terrierkowate charaktery ;) Choć zdaje się, że to nie jest takie "typowy" retriever, jak labek czy golden.
[/QUOTE]

Z ciapowatości retrieverowej absolutnie nic nie mają, w ogóle nie ma co mierzyć ich jedną miarą bo wystarczy popatrzeć na chesapeaki albo curly - to już twardy kaliber psa a retriever. Tollery są mniej przyjacielskie do całego świata i ufne ale nie zauważyłam też by były agresywne, po prostu nie kochają wszystkich wokół. Zresztą ta strona to skarbnica wiedzy - [url]http://www.novascotia.pl/[/url]
Myślę że to jest taki pies między labkiem a cheaseapekiem. Wielkościowo są jak bordery (suki). To nie jest rasa typowo sportowa jak np. bordery które muszą koniecznie coś robić by nie fazować ale jaknajbardziej można coś z nimi robić no i wymagają trochę ruchu ale skoro teriery cię interesują to z pewnością cię to nie odstrasza :)
A tu masz trochę o kolorach :) - [url]http://www.novascotia.pl/index.php?mod=genetyka[/url]

Co do zdrowia i hodowli, szukaj po prostu psów po przebadanych rodzicach bo choroby są u wszystkich psów rasowych. Hodowli szukałabym w polsce bo masz możliwość poznania psów osobiście zamiast wierzyć hodowcy na słowo że rodzice są cudowni. Fajne psy mają czesi, tylko nie wiem jak jest w tollerach bo w borderach niektórzy czesi ukrywają mnóstwo chorób. O ile w polsce pogadasz z sympatykami rasy i conieco się dowiesz o niektórych psach, tak o czeskich trudno się dowiedzieć czegoś sensownego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']A jak to jest z kryciem ,,naszymi" pieskami a kryciem zagranicznym. Chodzi mi o dwie dobre hodowle, jedna z kryciem zagraniczym druga nie. Czy to tylko dobór pod względem wyglądu?[/QUOTE]

jesli nadal myslisz o seterze, to w ostatnim czasie ciezko o cos takiego jak "nasze" pieski, jesli chodzi o reproduktorow. wiekszosc z nich, a bedzie ich jeszcze wiecej, bo rosnie druzyna mlodych i preznych chlopakow, to sa psy po importach i to czesto z obu stron w rodowodzie.

przede wszystkim powinnas patrzec na LINIE, z ktorej pochodzi pies, bo w przypadku gordonow charakter i temperament wystepujace w roznych liniach bardzo sie od siebie roznia i powie ci to kazdy, kto ma w domu typowego europejczyka i np. przedstawiciela tak popularnej ostatnio takze w polsce linii australijskiej. serio to niebo a ziemia i mozna sie niezle zgasic.

jesli oczywiscie nadal planujesz gordona.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...