Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

Prittstick, podcin, i skleja aż chrząstka stwardnieje :).
Co do barfa- mogę w piątek wam pokazać "malutki" garnek pełny mięsa, starcza na 3 dni:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
[quote name='Ajkamajka']30 kg. Toż to szok :-o haha po moich yorkach to byłby ubaw :) myślę, że one przez całe swoje życie nie rozpracowały takiej ilości. :evil_lol:
Przeglądam te hodowle, i powiem szczerze, że nigdzie nie widzę tak cudnych psów jak na stronie, którą podała mi moon light.

Czytam sobie o nich i to jest właśnie pies wymarzony, ten charakter, ten wygląd, te oczyska... hmmm, tylko te rozmiary.:p
To będzie następna ciężka noc..:angryy: ;)[/quote]
Haha ja mam codziennie taki ubaw,sypiąc suche dogowi, i kundelkowi który waży ze 4 kg :cool1:.
Te rozmiary to sama słodycz, zmęczony dog zwinie się w malutki kłębek (na kanapie oczywiście !) i nawet go nie zauważysz ;).

Właśnie otrzymałam wiadomosć że urodziły się pierwsze dzieci mojego Figaro :multi: Na zdjęciu MMS nie mogę się doliczyć ile, ale na pewno jest ich conajmniej 10 :multi: strasznie sie ciesze:loveu:

Dumny tata:[IMG]http://img132.imageshack.us/img132/6044/fifidsc08146qs8.jpg[/IMG]

ps. Proszę tylko nie traktować tego jako kryptoreklamy :evil_lol:;). Po prostu ogarneła mnie ogromna radość :loveu: i dzielę się nią ze wszystkimi :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Ajkamajka a ktora hodowla CC w UK?? Malo tu tego niestety...
Moge polecic Ci Boleyn, wlascicielka ma naprawde duza wiedze o CC, psy piekne o fajnych charakterkach:p[/quote]

Zastanawiam się nad inną rasą, bo może rzeczywiście nie dałabym rady ułożyć CC.
Przeszukiwałam trochę internet, nie było tego istotnie dużo.
Znalazłam taką stronę: [URL="http://cane-corso.co.uk/ourdogs.htm"]CANE CORSO UK - THE UNITED KINGDOMS FINEST CANE CORSO[/URL], hodowla argent.
Nic więcej nie wiem, napisałam tylko kilka dni temu, żeby ewentualnie pojechać i pooglądac. Jesteś posiadaczką CC?
Przeglądam własnie hodowle boleyn. Miodzio..

Moon Light. Gratuluję!!! Zostałaś Babcią :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Moon gratuluję. Z pewnością wnuczki odziedziczyły urodę po synku.;)

Czemu dogi tak krótko żyją? Nie wyglądają na spaczone genetycznie.:roll:

Ajkamajka a nie myślałaś o bullmastiffie?[/quote]
ogólnie duze psy zyją krócej, a taki dog czy wilczarz jest o wiele wiekszy niz "normalny duzy pies|"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Moon gratuluję. Z pewnością wnuczki odziedziczyły urodę po synku.;)

Czemu dogi tak krótko żyją? Nie wyglądają na spaczone genetycznie.:roll:

Ajkamajka a nie myślałaś o bullmastiffie?[/quote]

zaczynam czytac :) w sumie to jest jakieś wyjście, mi najbardziej podobają się molosy, i z wyglądu i z charakteru. Bullmastiff jest chyba mniejszy, a to ważne dla mnie. Dog Niemiecki, piekny wielkolud. Bardzo mi odpowiada, ale chciałabym być pewna że dam radę wychowac takiego psa, szczególnie w kwestii finansowej.A nie chciałabym, żeby mojemu psu czegoś brakowało.

Link to comment
Share on other sites

Mi ktos mowil kiedys (a nie wiem czy to nie głupi mit w stylu "jak swinka morska zachoruje to jej nie wyleczysz":evil_lol:). ze dogi niemieckie bardzoo szybko rosną w gore. i to jest taki dosyc niebezpieczny skok. ze nierowno roziwjaja sie pod wzgledem wysokosc-masa.
ja mam bernenczyka i one tez xzyja podobno do 10 lat. na youtube widzialam fimik z 14letnim wiec zalezy od osobnika/warunkow. umnie w kamiency mieszka terrierka rosyjska majaca 15lat.
niby zyja te 10 lat, ale jakie to jest 10lat:p

Link to comment
Share on other sites

Też mnie ciekawi czemu dogi tak krótko żyją, czytałem wywiad z hodowcą bernardynów. Mówił, że miał psy, które żyły 14-15lat, a miał też takie, które zmarły śmiercią naturalną mając 9-10 lat. Chyba nie ma reguły ile dana rasa żyje, tylko zależy od osobnika, wiadomo też że małe psy żyją dłużej od dużych. Nasz znajmy ma dużego psa ok. 60-70cm w kłębie, żyje już 18 rok:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

apropos 'dlugowiecznosci" psów. jedna "sasiadka" (taka mniej niz sąsiadka,znana z widzenia w parku) zwierzyla mi sie w wigilie, ze wlansie tego dnia zmarła im suczka- jamniczka miniaturowa, ktora miala 23 lata:-o
Mowie jej, ze nigdy nie wiedziała, zeby pani z jamniczką wychodziła (ma wielkiego psa w typie malamuta, ale jest duuuzo wiekszy i cały biały). Pani powiedział, ze suczka ostatnie 3 lata nie wychodziła z domu, bo byla slepa, glucha, srednio chodzila. a;e zmarła śmiercią naturalną.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=1]przepraszam za post pod postem, ale nie działa mi opcja wielokrotnego cytowania ...[/SIZE]
[quote name='WŁADCZYNI']Zdecydowanie kłapciate, nie uznaje cięcia uszu;) mhm ale nie wyobrażam sobie siebie (wzrost siedzącego psa:evil_lol:) i doga, wyglądałabym komicznie.

Dzieciaczków gratuluję:loveu:[/quote]
Komicznie powiadasz ?
[IMG]http://figaro.ovh.org/img/takimalytakiduzy.jpg[/IMG]

Na zdjęciu mój fifi, i dorosly facet średniego wzrostu. Dodam tylko, że ja jestem niższa :evil_lol:.

ps. A jak się dobrze przyjrzycie, to za doopką Figara, zobaczycie małego rudego ratlerka, który jest szefem stada ;).


Ajkamajka- nie przeraź się tylko :). Dogi mogą być tez dużo niższe. Szczególnie suczki. Fifi jest lekkim mutantem :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Moon gratuluję. Z pewnością wnuczki odziedziczyły urodę po synku.;)

Czemu dogi tak krótko żyją? Nie wyglądają na spaczone genetycznie.:roll:

Ajkamajka a nie myślałaś o bullmastiffie?[/quote]
Czemu tak krótko żyją ? ciężko powiedzieć. Zawsze jest tak, że duże psy żyją krócej od miniaturek. Serce dużego psa musi się o wiele bardziej napracować...
Nie są spaczone genetycznie, mimo wszystko uważam że to dosyć zdrowa rasa. Przynajmniej mi się trafił taki egzemplarz (tfu tfu tfu). U weta byliśmy na szczepieniach, odrobaczeniu, i raz ze złamanym pazurem. finito. Dodam że właśnie kończy 2 lata.
Chyba najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci dogów jest skręt zołądka. Paskudna sprawa, w ciągu godziny można stracić przyjaciela :shake:.
Wiele zależy też od linii z jakiej pochodzi pies.
Mogę się pochwalić, że babcia mojego Fifiego żyła w dobrym zdrowiu prawie 12 lat.

Link to comment
Share on other sites

Mimo wszystko wydaje się, że średnia długośc zycia nie moze być podstawą wyboru rasy. na poczatku mojej przygody z psami ze wzgledów lokalowych był w domu jamnik (przez 5 lat dwa) dozyły 15 lat . Od momentu kiedy do jamnika dołączył rottweiler (13 lat u córki nadal jest druga 10 latka) pozostaliśmy przy dużych rasach psów (teraz DSPP)- i nie chodzi tu o wyglad . Musieliśmy sie pogodzić z "dobrodziejstwem inwentarza" -większy pies -krótszy żywot ,ale przecież jest tyle innych niebezpieczestw i chorób ,że jeśli uda się psu przeżyć z nami w zdrowiu do słusznego dla wojej rasy wieku to już jest TAK WIELE......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Ajkamajka, a może weimar? Jeśli lubisz niebieskie dogi... Niektóre dorosłe weimary do złudzenia przypominają młode niebieskie dogi.

Charakter cudowny, żyją długo, bardzo przywiązane do właściciela, aksamitne uszyska...[/quote]
Chyba bym się załamała jakby mój dog miał głowę podobną do weimara :evil_lol:.
Takie weimarowate to są tylko dożki z allegro.

ps. Co nie znaczy że weimary mi się nie podobaja. to pięne psy, ale głowa weimara pasuje tylko i wyłącznie do sylwetki weimara;)

Link to comment
Share on other sites

Ja raczej miałam na myśli odwrotnie: niektóre weimary mają dogowate głowy :-) Poważnie, zwłaszcza samce. Natomiast na ciele doga weimarza głowa byłaby rzeczywiście strasznie nie na miejscu :-)

Oczywiście wszelkie podobieństwo znika, jeśli patrzymy na dorosłe dogi. Mam na myśli dogowe młodziaki.

Swoją drogą dog to także moje marzenie. Niebieski albo żółciutki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moon_light'][SIZE=1]przepraszam za post pod postem, ale nie działa mi opcja wielokrotnego cytowania ...[/SIZE]

Komicznie powiadasz ?
[url]http://figaro.ovh.org/img/takimalytakiduzy.jpg[/url]

Na zdjęciu mój fifi, i dorosly facet średniego wzrostu. Dodam tylko, że ja jestem niższa :evil_lol:.

ps. A jak się dobrze przyjrzycie, to za doopką Figara, zobaczycie małego rudego ratlerka, który jest szefem stada ;).


Ajkamajka- nie przeraź się tylko :). Dogi mogą być tez dużo niższe. Szczególnie suczki. Fifi jest lekkim mutantem :eviltong:[/quote]


O matkoscorkom :lol: nieeeee, wcale się nie przerażam:cool1: :-o hehehe booskie foto..

A przewodnika stada ledwo widać hehehe. cuś tam wystaję zza wielkiego pupala:evil_lol:

Więc tak, po wielu nieprzespanych nocach i męczących dniach zdceydowałam, na razie wstrzymujemy się z marzeniami. zdecydujemy sie na razie na małego/średniego przyjaciela. Takiego, którego łatwo bedzie wszedzie zabrac, któremu nie zabraknie racji żywieniowych :p, wiadomo w UK kryzys :eviltong:. MAły czy duzy i tak bedziemy kochac potffora.
Chyba to bedzie obecnie najrozsądniejsze z naszej strony.

A powrócimy do myślenia jak osiadziemy gdzieś na stałe.
ROzmawiałam z właścicielem hodowlii CC, odradził, powiedział, ze najlepiej dla takiego psiula posiadać duży teren. Bardzo sympatyczny facet zresztą, i chyba się kiedyś skuszę i pojedziemy do niego na wycieczkę :)
Dziękuje bardzo za Waszą pomoc :)
Przeglądałam teraz strony i fora dotyczace ach jakze modnego :cool3: teraz labka oraz border teriera. Popytam jeszcze na tamtejszych forach.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Równiez ja chciałabym prosic o rade ;)
jak spora ilosc osob tutaj (chyba) pracuje 8 godzin od poniedziałku do piątku i mieszkam w bloku (49m2) ale niewielu chyba posiada tak jak ja dwa koty. Rezydenci to dwa adoptowane potwory rasy oczywiście mieszano-europejskiej :) moje największe skarby, dlatego decydując się na wybór psa mam przede wszystkim na względzie ich dobro. Koty sa oczywiscie prawdziwymi szatanami aczkolwiek zaczynają juz byc bardziej ułożone niż za kociaka. Maja ponad półtorej roku każdy, chłopak i dziewczynka oczywiście po kastracji i sterylizacji. Ostatnio coraz częsciej myślę o psie...niedawno odszedł mój kochany pół-jamnik, który został przy rodzicach kiedy się pzreprowadzałam (po pierwsze wiek, po drugie przywiazanie do rodziców)...ale dośc o smutnym :(
tak więc marzę o kolejnym przyjacielu w postaci psiaka...na razie jest to faza "projektu" i poszukiwań....chciałabym dokonac dobrego wyboru. Myslę o psie rodowodowym.... Jestem zauroczona rasa West no i moja ostatnia parodniowa miłoasc.....Shiba tudzież Akita......ten drugi wydawał mi sie z początku za duzy ale chodowca mnie uspokoił......
czy ktoś ma doświadczenia z dwoma kotami i psiakiem?? Jak zrobic...i czy wogóle się da zeby zwierzęta te żyły w zgodzi...jakiego wyboru dokonac, zeby wszyscy domownicy byli szczęsliwi :) jeśli to pomoze odpowiem na każde pytanie. będe wdzięczna za pomoc:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kateczka']Równiez ja chciałabym prosic o rade ;)
jak spora ilosc osob tutaj (chyba) pracuje 8 godzin od poniedziałku do piątku i mieszkam w bloku (49m2) ale niewielu chyba posiada tak jak ja dwa koty. Rezydenci to dwa adoptowane potwory rasy oczywiście mieszano-europejskiej :) moje największe skarby, dlatego decydując się na wybór psa mam przede wszystkim na względzie ich dobro. Koty sa oczywiscie prawdziwymi szatanami aczkolwiek zaczynają juz byc bardziej ułożone niż za kociaka. Maja ponad półtorej roku każdy, chłopak i dziewczynka oczywiście po kastracji i sterylizacji. Ostatnio coraz częsciej myślę o psie...niedawno odszedł mój kochany pół-jamnik, który został przy rodzicach kiedy się pzreprowadzałam (po pierwsze wiek, po drugie przywiazanie do rodziców)...ale dośc o smutnym :(
tak więc marzę o kolejnym przyjacielu w postaci psiaka...na razie jest to faza "projektu" i poszukiwań....chciałabym dokonac dobrego wyboru. Myslę o psie rodowodowym.... Jestem zauroczona rasa West no i moja ostatnia parodniowa miłoasc.....Shiba tudzież Akita......ten drugi wydawał mi sie z początku za duzy ale chodowca mnie uspokoił......
czy ktoś ma doświadczenia z dwoma kotami i psiakiem?? Jak zrobic...i czy wogóle się da zeby zwierzęta te żyły w zgodzi...jakiego wyboru dokonac, zeby wszyscy domownicy byli szczęsliwi :) jeśli to pomoze odpowiem na każde pytanie. będe wdzięczna za pomoc:oops:[/quote]

Wszystko zależy od Ciebie jak przyzwyczaisz koty do szczeniaka. ;)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie też wychodzę z takiego załozenia...aczkolwiek wydaje mi się też, ze są rasy chętniejsze do towarzystwa kota...natomiast inne mogą byc już z natury trudniejsze w przyzwyczajeniu chyba :) Akita i Shibą zafascynowałam sie niedawno...to chyba miłosc od pierwszego wejrzenia.....już sie dowiadywałam w hodowli...piesek byłby na marzec....tydzień urlopu na pzryzwyczajenie potworka do nowego otoczenia...później na czas pracy mógłby jezdzic nawet do moich rodziców.....chociaż no właśnie zastanawiam sie czy jak będzie miał dwa koty do towarzystwa to wytrzyma te 8 godin sam w domku?? Wogóle zwierzak dla mnie to duża odpowiedzialnośc także musze byc pewna, że wszystko będzie ok :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...