-
Posts
325 -
Joined
-
Last visited
prittstick's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Agilitowo-Frizbowo Domowa Galeria Szikry,Victora i Deliego :-D ZAPRASZAMY!
prittstick replied to Mudik's topic in Foto Blogi
Bzikowa, tez tak mialam jak ogladalam te filmiki na youtube, im wiecej ogladalam tym mnej wiedzialam i wiekszy mialam chaos w glowie. po obejrzeniu dvd mi sie rozjasnilo. Rauni juz ograniam:D To jest pierwszy etap, zaczynasz od ustawienia psa tak jak idzie strzałka, potem zmieniasz katy. a zabawka ma byc rzucana tam, bo potem maja byc nastepne dwie tyczki. nie wiem po co to pisze, na pewno to wiesz:D Ja np tak nie robilam, tzn najpier rzucalam zabawke prosto, ale jak przechodzilam do wejsc pod kątem rzucalam zabawkę w te strone, gdzie miala by byc teoretycznie dalsza czesc slalomu, czyli pies nie wchodzil w ogole prawym barkiem. na poczatku to sie rzeczywiscie wydaje chaotyczne, ale jak pies to ogarnie (nie mozna etz za dlugo siedziec na jednym etapie) i przechdozi sie do nastepnych dwoch tyczek za tymi jest juz jakby z gorki. tzn moje psy na tym etapie genialnie załapały, ja od razu przy etapie II postawilam dwie nastepne tyczki troche pod kątem i szybko (w jeden sesji) zwezalam do pierwszych dwoch. jak juz sie jest na tym etapie 4 to sie to wydaje jasniejsze, bo juz masz tak jakby wiekszy kawalek slalomu. ja ten slalom robilam nie pod agility, bo nie wiem czy kiedykolwiek bede trenowac, ale tak po prostu jakos kolejne cwiczenie, wiec nie mialam nic do starcenia i moglam wyprobowac na swoich psach nowa metode i na moich psach sie sprawdzila (przynajmneij do 6 tyczek). Tunelowa wydaje sie byc moze jaksniejsza dla psa i latwiejsza, ale ja np miala byc wlasnie problem z tym kiedys te tyczki zwezic, czy nie za szybko, metoda 2x2 byla DLA MNIE jasniejsza. a na prawde nie chcialam miec psa, ktory wbija sie w pelnym pedzie do slalomu. Wierze Ci, ze to wina zlego treningu, ale tak im sobie dluzej patrze to dochodze do wniosku, ze moze nie koniecznie. ale to juz nie dyskusja na tu, i troche na dluzej. nie zasmiecajmy Magdzie galerii. -
Agilitowo-Frizbowo Domowa Galeria Szikry,Victora i Deliego :-D ZAPRASZAMY!
prittstick replied to Mudik's topic in Foto Blogi
ja nie mowie, ze tunelowo jest zle. ale naogladalam sie wiele filmikow, gdzie bordery byly rozpedzone i nie hamowały w ogóle przy wejsciu do slalomu. mnie sie to nie podoba, ja ze sowim borderm bym nie robiła sama metoda tunelową, bo znam swojego psa i myśle, ze mgło by się to podobnie skończyc (tym wbijaniem sie w druga tyczkę). fajne sie wydaje połaczenie tych dwoch metod. tzn zaczęcie od 2x2 z tymi dwoma tyczkami, potem korytarz. albo wlasnie poprawienie tej metody 2x2 na etapie prawie koncowym korytarzem, dla wyrównania rytmu. szczerze to nie doszłam do 12 tyczke, wiec nie wiem jak na tym etapie to wygląda, ale na etapie 4 tyczek i dodawanie 2 nastepnych bardzo mi sie podobala praca moich psów. na pewno jesli cos by sie popsuło kombinowała bym inaczej, przeciez nie warto zamykac sie slepo w jednej metodzie, nie kazda metoda działa na kazdego psa. nie rozumiem troche tego " Bez całego slalomu pies nie widzi, gdzie się slalom zaczyna, a gdzie kończy, czyli tak naprawdę nie ma żadnej optycznej wskazówki, od której strony ma wejść. Susantwierdzi, że wystarczającą wskazówką jest to, że zawsze się rzuca zabawkę w to samo miejsce" Jak to nie wie gdzie się zaczyna a gdzie konczy, chyba zaczyna sie tam gdzie pies stoi? nie za bardzo zrozumiałam co mialas na mysli. -
Agilitowo-Frizbowo Domowa Galeria Szikry,Victora i Deliego :-D ZAPRASZAMY!
prittstick replied to Mudik's topic in Foto Blogi
[quote name='Aussie']Z klikerem, poczynając od dwóch tyczek - naprowadzanie smakiem, jak najszybciej wycofane aż pies zacznie robić samodzielnie. Wtedy dołożona trzecia tyczka i znowu jw. To samo z czwartą, piątą i szóstą. Jak pies już tyle załapie, t można dokładać po dwie i szybko dochodzi się do 12, bo już rozumie ideę slalomu. Oczywiście od początku tak samo ćwiczymy na obie strony, żeby nie było preferencji.[/QUOTE] To bardzo podobnie do metody Susan Garret 2x2. sa oczywiscie roznice i to spore, ale ide jest ta sama ze zaczynamy od 2 tyczek, bez pomagania psu, uczymy dobrego wejscia, itd tylko na etapie dokladania tcyzek sa spore roznice. Ja tak uczylam psy, poprzestalysmy na 4 tyczkach, bo mamy tylko 6, ktore sa bardzo ciezkie, ale jesli kiedys zaczne trenowac agility to slalom bede robila wlasnie ta metoda, bo swietnie uczy psa dobrego wejscia do slalomu i moim psom bardzo ładnie szła nauka. jest fajniejsza od tunelowej o tyle,ze nie uczy szybkich psów wbijania sie z rozpedu w slalom (co czesto konczy sie wypadnieciem z niego, lub wpadnieciem od drugiej tyczki) tylko wlasnie zwolnieniem, ruszeniem głowa i odszukaniem prawidlowego wejscia. tez mozna nauczyc bardzo niezaleznego is zybkiego slalomu ta metoda. -
szczeniak husky przy budzie- Warszawa :-o Ktos moze to sprzawdzic?
prittstick replied to prittstick's topic in Siberian Husky
Ja sie nie rozeznaje w tych adopcyjnych tematach. Mozesz podac linka? -
szczeniak husky przy budzie- Warszawa :-o Ktos moze to sprzawdzic?
prittstick replied to prittstick's topic in Siberian Husky
26 osob ogladalo... nie ma nikogo z tej okolicy? -
[quote name='shangri_la']yyy ja bym powiedziala ze CS jest twardszy od XTRA :D pozdrowienia[/QUOTE] no ja tez:D CSy sa takie same jak Hero Air, czyli twarde, takie bardziej plastikowe, szybko niszczace się, dziurawiace na wylot, dziury sa ostre. Hero Xtra natomiast sa twardsze od CS i Air, twardsze- czytaj: bardziej odporne na zniszczenia/ mniej niszczące się, przy normalnym psie nie dziurawia się od razu na wylot. natomiat Hero Xtra mimo tego, ze sa bardziej odporne sa tez bardziej elastyczne/wyginalne od Cs i Air, bardziej miękkie w sensie na pewno lepsze i bardziej komfortowe do szarpania, sa jakby mniej plastikowe. Z reszta to moje ulubione dyski (Hero Xtra), moj berneczyk ma mocny chwyt, robi mocny kasownik i Cs po pierwszej sesji juz wyglada jak tarka. border lubi sie zawiesic na dysku, poszarpac, ale kasownik jest słabszy (szczeki mniejsze). Hero Xtra sa idealne, bardzo bardzo dlugo u mnie zyją, wymieniam je na prawde rzadko, jak juz są tak zdeformowane, ze gorzej latają (nie dziurawia się na wylot, tylko maja takie uwypuklenia od zębów), a do tego cena jest spoko, bo nie jest pomiedzy cena Jawz i tych innych niezniszczalnych, a tymi najtanszymi typu CS (co jak pisalam ma odzwierciedlenie tez w jakosci). Jawz sa dla mnie za ciezkie, zle mi sie tym rzuca i sa za drogie zdecydowanie. wiec hero xtra sa złotym srodkiem:) Co do sklepu z Hero to polecam whippy, szczegolnie jak tos mieszka w warszawie (odbior osobisty) i maja duzo fajnych znizek. to tyle w ramach sprostowania roznicy twardosci:D
-
Witam. Pisalam juz w tej sprawie na malamutach do adopcji, ale ni bylo odzewu (jedna osoba sie zainteresowała, ale jakos sie urwało). Przyklejam z tamtego watku Moze ktos mieszkajacy na Bródnie/w okolicach mogłby to sprawdzic. jakos nie moge tego zostawic i troche mnie ta sprawa niepokoi. W Warszawie na ulicy Kiejstuta (to jest na Bródnie, jakby po drugiej stronie ulicy od podstawowóki i kościoła, jest tez Biedronka obok i myjnia zielono-żółta) jest taki psi hotel. zaraz dalej są tory i tereny FSO. jak sie idzie od tego hotelu prosto przy torach przechodzi się przez taki tunel i jest się an dziwnym terenie, gdzie są jakies firmy (zwiazane chyba z tym FSO) i Dom Spokojnej Starości. Trzymaja tam psa, szczeniaka. Tzn nie bezpośrednio w tym domu starców, tylko własnie obok, na wolnym terenie. Na wprost wejścia do tego ośrodka. Ja byłam tam chyba we wrześniu (niestety dopeiro teraz sobie o tym przypomniałam) w kazdym razie sierpien, okolice wrzesnia a nawet pażdziernika (nie bylo jeszcze szkoły i był bardzo ciepły dzien). Wiec do rzeczy. Szczeniak wygląda jak husky, jest beżowy (nie szary, nie niebieski, nie czerwony, tylko taki beżowo-brązowy, głowe ma zupelnie jak szczeniak husky,). Jak tam byłam wyglądał na 3-4 miesięcznego. Pies ma bude, jest do niej uwiązany na jakiejs lince ( nie jak treningowa, tylko jak żyłka), obok budy ma fotel ktory jest poobgryzany, ma miski na stojakach. Niestety linki nie starcza zeby mogl wejsc na trawe (chociaz nie jest krótka). Mysle, ze warunki ogólnie spełniaja standardy TOZu, bo jest jedzenie, jest woda, jest schronienie. Ale sam fakt trzymania szczeniaczka rasy zaprzęgowej na żyłce, przy budzie, bez mozliwosci wejscia na trawe i to w wielkim miescie, jest conajmniej dziwna. pies nie byl wychudzony, ale osowiały chociaz moze ta rasa tak ma, w kazdym razie nie łaknal mojego kontaktu jak mnie zobaczyl, tylko siedzial (nie dotykalam go, zrobilam mu kilka zdjec telefonem z ukrycia), nie wiem jakiej jest płci. ja nie mieszkam na bródnie i rzadko tam bywam, wiec po prostu przekazuje informacje, gdyby kogos zainteresowała. W każdym razie peis jest przepiekny, wyglada jak husky/malamute. tabliczka w prawym, górnym rogu zdjęcia, przy drzewie jakos mnie martwi, bo wskazywała by ze pies jest tam na stałe [img]http://i35.tinypic.com/1z3m68g.jpg[/img] pozdrawiam
-
W Stanach w hodowli border collie Contact Point byly takie krycia. Trzeba poszperac w archiwum miotow. storna : bordercollie.tv
-
Wszystko to co moglabys z psem robic na zabwke mozesz robic na inne nagrody. Zalezy co suke motywuje do działania. Klucz to dobra motywacja do pracy:) takim najprostszym motywatorem jest zarcie, jesli suka lubi jeśc bierzesz smakołyki (moga byc gotowane podroby, gotowane mięsko, parówki, ser zołty, kiełbasa, ciastka domowej roboty, cokolwiek dla Twojej suki jest super smaczne, jesli kocha surowe miecho to bierz surowe miecho, jesli kocha marchewke to marchewke:lol: znajdz cos super). Moze pies niełupowy nie bedzie pracowal tak super dynamicznie jak łupowy,... albo inaczej, praca z takim psem będzie wymagała więcej wysiłku, inwencji twórczej:) Mozesz cwiczyc obedience (znajdz sobie regulamin, zobacz jakie cwiczenia są do nauczenia, poszukaj filmikow na youtube jak to wyglada), mozesz uczyc psa sztuczek i robic jakies układy dog dancing, mozesz nawet cwiczyc agility na żarcie, ale tu juz przyda sie klub. pamietaj, zeby tyle ile dasz psu na smakolyki odjac od dziennej porcji jedzenia, zeby psa nie utuczyc. jakbym miala psa, ktory nie jest łupowy, nieaportuje, nie bawi sie z psami tak ze fizycznie trzeba poglówkowac, zeby go zmeczyc, to bym zabierała psa na dłuuuugie spacery piesze połączone własnie z nauka jakichs sztuczek/posłuszenstwa w miedzyczasie. co jeszcze? hmmm.. nawet nauczyc psa wysatwiania się, tzn nie mówie o samej pozycji, tylko o o momencie kiedy psy biegna po ringu kłusem. nauczylabym psa tak truchtac w kółko to jest zawsze jakas forma ruchu (obejrzyj sobie jakis filmik z wystawy, zeby zoabczyc o co chodzi). Moglabys nauczyc tez psa obiegania drzewek (taki handling na sucho do agility). Stajesz przed drzewem i naprowadzsz psa, zeby je okrązył i nagroda, stopniowo zwiekszasz odległosc tzn stajesz coraz dalej od drzewka tak, ze keidys dojdziesz do momentu jak bedziesz stała kilak metrow od drzewka i wysyłala psa do niego. mozesz to połączyc w kombinacje na kilku drzewkach (poszukaj filmików "shadow handling" bodajże). I juz masz kolejna aktywnosc, zeby pies pobiegał. co jeszcze? moze wysyłanie do targetu? uczysz psa dotykac przednimi łapami jakiejs podkladki. I wysyłasz psa z coraz wiekszej odległosci, na zasadzie jak przy drzewkach. mozesz przy tym wszystkim rzucac psu smakołyk/nagrode na ziemie, to jest zawsze jakas drobna forma polowania, z nóż pomoże przy rozkręcaniu łupu:p Mówisz, że twoj pies wezmie dwa razy zabawke i potem nie chce. To juz cos. ogladałam na jakims filmiku instruktazowym chyba dotyczacym agility, że był pies który nie lubi sie szarpac, bawic zabawkami. ale kochał bawic sie taka metalowa wanienką/miseczką. za kazde zainteresowanie zabawką, dotkniecie jej wziecie w pysk w nagrode mógł bawic sie wanienką (uderzał w nia łapami, podrzucał:lol: itp), doszło do tego, ze pies zaczał sie jednak z chęcia szarpac, gonic piłki bo był uwarunkowany tak, że po tym dostawal swoja wanienke. Moze poprubój w tym kierunku. Za kazde zainteresowanie zabawką super żarcie/motywator (co tam pies lubi). ale rzeczywiscie ja uważam, że sa psy ktore po prostu nie lubia się bawic, szarpac, aportowac, sa niełupowe. W kazdym razie masz mase mozliwosci co robic z psem na spacerze, to co Ci napisałam wyżej (o tym jak zaspokoic aktywnosc fizyczną, co robic z psem niełupowym) wymysliłam piszac tego posta, więc jest na pewno jeszcze masa mozliwosci,a to juz zalezy od ciebie co wymyslisz dla swojego psa. A moze zglosisz sie do jakiegos szkoleniowca, który zajmuje sie sportem? Moze on pomoże? Skad jestes?
-
Moje poczwarki niemieckie i reszta świata...
prittstick replied to BAGI02's topic in Wszystko o psach
[quote name='BAGI02']SZkolimy się na posłuszeństwo jednak gdy pogłaszczę ją w trakcie szkolenia że zrobiła coś ok gaśnie i przestaje pracowac gdy pochwała jest ustna jest ok. :[/QUOTE] Psy nie lubia głaskania, poklepywania w trakcie pracy. jesli same sie do tego nie pchają jako do nagrody to nie klepiemy, nie głaszczemy. -
[quote name='masienka']mysle, ze to mozliwe. Jesli psisko komus dom rozbieralo na czynniki pierwsze to calkiem prawdopodobne, ze ktos go po prostu zabiera ze soba do pracy. Ale i tak trzeba by to sprawdzic na miejscu.[/QUOTE] zobacz na tabliczke w prawym górnym rogu zdjecia, pod drzewem. jest na niej napisane "uwaga zły pies". mam jakos dziwne wrazenie ze on jest tam na stałe.
-
mam wiekszą, ta jest pomniejszona do 600x800 zeby sie forum nie rozjechało. moge przeslac na maila. niestety zdjecie jest robione z komorki i tak niezle sie prezentuje jak na komórkowe. zrobilam tylko 2, na tym psa lepiej widac, tzn pies nie zmienial pozycji ,wiec wiecej nie robilam, a jakos nie chcialam za blisko podchodzic, wolalam zeby mnie nikt na tym nie przyłapał.
-
edytowalam, jest fotka:) edit:okazalo sie, ze pamiec jest zawodna. miski nie sa na stojakach :D (ale w kazdym razie metalowe i czyste). obok budy (czego nie ma na zdjeciu) stoi fotel- pewnie zabawka dla psa, byl mocno poobgryzany. Buda jest ładna, no ale sam fakt zaprzegwca w budzie, w Warszawie jest niefajny. Jesli to suka, to domyslam sie co sie stanie rpzy pierwszej cieczce (jak bylam mala przyjezdzalam na bródno do babci i wlasnie tam gdzie ten pies, mieszkala suka-wyzlica tylko nie uwiązana, miala co cieczke szczeniaki). z reszta co to za rozwój dla szczeniaka, zero socjalu życie przy budzie. tak sobie pomyslałam, ze moze ktos go wyprowadza, albo ze to pies jakiegos pracownika i zabiera go żeby nie siedzial sam w domu tylko na powietrzu, ale jakos wątpie w te mysli... edit2: własnie moje niezawodne oko zauważyło pewnien szczegół na potwierdzenie tezy, ze jednak pies ejst tam na stałe. Zobaczcie na prawy, górny róg fotki. Stoi tam czerwona tabliczka na drażku, oparta o te szopę, jest na niej napisane (choc liscie zaslaniaja mozna sie domyslec) "uwaga, zły pies"...
-
Witam:) Moze kogos zainteresuje pewna informacja i zechciałby pomóc. W Warszawie na ulicy Kiejstuta (to jest na Bródnie, jakby po drugiej stronie ulicy od podstawowóki i kościoła, jest tez Biedronka obok) jest taki psi hotel. zaraz dalej są tory i tereny FSO. jak sie idzie od tego hotelu prosto przy torach przechodzi się przez taki tunel i jest się an dziwnym terenie, gdzie są jakies firmy (zwiazane chyba z tym FSO) i Dom Spokojnej Starości. Trzymaja tam psa, szczeniaka. Tzn nie bezpośrednio w tym domu starców, tylko własnie obok, na wolnym terenie. Na wprost wejścia do tego ośrodka. Ja byłam tam chyba we wrześniu (niestety dopeiro teraz sobie o tym przypomniałam) w kazdym razie sierpien, okolice wrzesnia a nawet pażdziernika (nie bylo jeszcze szkoły i był bardzo ciepły dzien). Wiec do rzeczy. Szczeniak wygląda jak husky, jest beżowy (nie szary, nie niebieski, nie czerwony, tylko taki beżowo-brązowy, głowe ma zupelnie jak szczeniak husky,). Jak tam byłam wyglądał na 3-4 miesięcznego. Pies ma bude, jest do niej uwiązany na jakiejs lince ( nie jak treningowa, tylko jak żyłka), obok budy ma fotel ktory jest poobgryzany, ma miski na stojakach. Niestety linki nie starcza zeby mogl wejsc na trawe (chociaz nie jest krótka). Mysle, ze warunki ogólnie spełniaja standardy TOZu, bo jest jedzenie, jest woda, jest schronienie. Ale sam fakt trzymania szczeniaczka rasy zaprzęgowej na żyłce, przy budzie, bez mozliwosci wejscia na trawe i to w wielkim miescie, jest conajmniej dziwna. pies nie byl wychudzony, ale osowiały chociaz moze ta rasa tak ma, w kazdym razie nie łaknal mojego kontaktu jak mnie zobaczyl, tylko siedzial (nie dotykalam go, zrobilam mu kilka zdjec telefonem z ukrycia), nie wiem jakiej jest płci. ja nie mieszkam na bródnie i rzadko tam bywam, wiec po prostu przekazuje informacje, gdyby kogos zainteresowała. W każdym razie peis jest przepiekny, wyglada jak husky/malamute. jesli ktos bedzie zainteresowany zrzuce zdjecia (jak znajde kabel usb:oops: jak nie, moge przeslac mmsem). pozdrawiam:) edi: odnalazłam kabel usb, okazalo sie ze mam tylko 2 zdjecia i to zupelnie identyczne. ale wrzucam, moze kogos zainteresuje. [IMG]http://i35.tinypic.com/1z3m68g.jpg[/IMG]
-
Moze jakis filmik z pokazów frisbee?:p