Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='zaba14']Moja znajoma kupiła sobie goldena bo ładny, miły... nie lubie do niej chodzic, nie lubie jak z nim przyjezdza, pies jest wszedzie naraz... trzeba pilnowac psa a nie mozna pogadać.. nagle jest tu pozniej gdzie indziej, zje to, tamto, wskoczy na Ciebie z całego rozpędu bo to przeciez swietna zabawa, dla mnie katorga.. nieywbiegany pies, ktory niszczy w obecnosci Ciebie a jeszcze bardziej jak cie nie ma... :shake:[/QUOTE]

Też mam koleżankę z goldenem, więc znam Twój ból :cool1:

Kiedy u niej byłam, pies przednimi lapami non stop był na mnie, niezależnie od tego czy stałam czy siedziałam, próbował kopulować na mojej nodze, a kiedy położyłyśmy się na kanapie obejrzeć film, cały czas próbował się na mnie położyć. Mało tego, warczał na nią kiedy próbowała go ze mnie zdjąć, a wyproszenie go z pokoju nie wchodziło w grę, bo odizolowany od nas zaczynał ujadać wniebogłosy, a w domu spała jej babcia :roll: O ile dobrze pamiętam to była moja ostatnia wizyta u niej w domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szpaczek']dlatego właśnie w tym tkwi problem że wszystkie psy które mi sie podobają to psy pasterskie/myśliwskie...:placz::placz:

ile godzin dziennie spaceru potrzebują takie psy?:([/quote]

To zależy od rasy, nie wszystkie psy pasterskie potrzebują tyle samo ruchu.
No i zależy o jaki spacer chodzi - o taki, że pies idzie na smyczy, czy o taki, że pies biega luzem/na lince? A pasterskie psy (bordery, owczarki australijskie, shelite i nie tylko) teraz często biorą udział w psich sportach, takich jak agility, frisbee, dog dancing czy flyball, co jest ogrooomną dawką ruchu.

[quote] i juz to chyba pisałam:nie podobaja mi sie takie pimpki do kostek,po prostu nie lubie takich typowo malych psów...

i jeszcze jedno: odnosze wrażenie że coś do mnie macie? nie moja wina że nie podobają mi sie niektóre rasy,zapewne wam też nie podobają sie niektóre psy.

być moze macie do mnie jakieś pytania aby rozwiać swoje wątpliwości..[/quote]

Ale w większości przypadków jest tak, ze im większy pies, tym więcej ruchu potrzebuje. Chociaż z tego co pisałeś no to najbardziej mi cavailery pasują, skoro Ci się podobają i nie potrzebują ogromnej dawki ruchu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shetanka'](bordery, owczarki australijskie, shelite i nie tylko) teraz często biorą udział w psich sportach, takich jak agility, frisbee, dog dancing czy flyball, co jest ogrooomną dawką ruchu.
[/quote]

Dodam jeszcze do tych ras Westie... Tak mi ich tam brakowało :loveu:

A agility możesz ćwiczyć sama - robiąc sobie elementy toru, lub zapisać się do klubu. Pies na pewno będzie bardzo szczęśliwy.

Psy typu pasterskiego i podobne muszą mieć też wysiłek umysłowy - sztuczki itp. [SIZE=1]Ale to już chyba ktoś pisał[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Może mi pomorzecie, bo dziś dowiedziałam się że mam większy wybór niż do tej pory myślałam..

[B]Zacznijmy od tego że jestem alergiczką[/B], nie zdiagnozowaną, ale jednak, goldeny, boksery, amstaffy, kaukazy i onki oraz kundelki (nie miałam za dużej możliwości sprawdzania, niestety, teraz to już nawet się boję, bo po kontaktach z psami znajomych wracam załzawiona z pokrzywką na rękach i wszystko mnie swędzi) wywołują u mnie różne dolegliwości, czasem tylko swędzenie czasem wszystko na raz..

[B]Jestem hodowca szczurów rasowych[/B] - przez co w moim domu zawsze jest około 10 szczurów - czasem mniej czasem więcej - dlatego pies nie może miec silnego instynktu.

Mam do dyspozycji [B]nie duży dom z podwórzem.[/B]
W domu nie ma i w najbliższym czasie (3-5lat) nie zapowiada się żeby się pojawiły.
Jestem raczej domatorem i tu zaczyna się problem, bo pies nie będzie tylko mój ale i mojego TZa, a TZ rusza się za nas oboje ;) jest bardzo aktywnym człowiekiem, dla którego dzień bez treningu to dzień stracony. Dlatego pies musi za nim nadąrzyć, ale w domu nie niszczyć wszystkiego w razie kilkudniowego braku długich spacerów.
Często wyjeżdzamy za miasto na weekend - więc pies nie może być z tych które jak złapią trop to zapominają o bożym świecie.

Dodatkowo oboje wyznajemy zasadę że pies zaczyna się od kolana..

Pies ogólnie nie ma być do czegoś szczególnego - ani kariera wystawowa, ani jakis sport - ma być, po prostu, cieszyć nas swoją obecnością.

Do tej pory jedyną perspektywą dla nas był pudel duży, ale może orientujecie się czy jest jeszcze jakaś rasa która mogłaby spełnić nasze oczekiwania.

Link to comment
Share on other sites

Zaba takie zachowanie goldenki może być wynikiem stresu, nie umiejętności odpoczynku a nie koniecznie małej dawki ruchu.

Szpaczku ja jestem maniaczką aktywnych zwierzaków, więc nie lubię czytać o tak małej ilości ruchi i jrt w jednym poście;)

Sachma zrób najpierw badania żeby wiedzieć na co jesteś uczulona dokładnie.

Link to comment
Share on other sites

Po 1 jezeli zdecydujesz sie na psa to bedziesz musiala go izolowac od szczurow bo obawiam sie,ze kazdy ,nawet najspokojniejszy pies moze byc dla niego zagrozeniem.
Po 2 jest wiele ras ,ktore nie uczulaja albo uczulaja tylko w niektorych przypadkach, np pudle,yorki a takze wg teriery(wiekrzosc nie gubi wlosa ,choc trzeba je trymowac).
Dobrze odchowany, ulozony i [U]wybiegany(patrz:zmeczony:evil_lol:)[/U] pies nie bedzie niszczyl ani brudzil.Musisz tylko sprecyzowac co w twoim mniemaniu znaczy "trening"(?)Jest to codzienny okolo godzinny jogging czy rowerowa parogodzinna wycieczka?

Link to comment
Share on other sites

Ale składników uczulających na psie jest więcej - ślina, wydzieliny gruczołów etc to nie chodzi tylko o futro - dlatego najpierw badania (zwłaszcza że nie leczona alergia może dawać bardzo nie fajne powikłania). Po za tym polecanie terriera do domu ze szczurami, oraz jako psa który w lesie zajmie się swoimi właścicielami z wyboru jest co najmniej ryzykowne:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sachma']

[B]Zacznijmy od tego że jestem alergiczką[/B], nie zdiagnozowaną, ale jednak, goldeny, boksery, amstaffy, kaukazy i onki oraz kundelki (nie miałam za dużej możliwości sprawdzania, niestety, teraz to już nawet się boję, bo po kontaktach z psami znajomych wracam załzawiona z pokrzywką na rękach i wszystko mnie swędzi) wywołują u mnie różne dolegliwości, czasem tylko swędzenie czasem wszystko na raz..
[...............]
Do tej pory jedyną perspektywą dla nas był pudel duży, [/QUOTE]
Pudel co prawda siersci nie gubi wiec alergeny nie beda fruwac po domu w hurtowych ilosciach ale:

- co przyniesie to Twoje, czyli duze prawdopodobienstwo ze po spacerze bedzie musiał byc [U]cały[/U] wycierany wilgotna flanela, gąbką itp.. (pyłki, kurz i takie tam inne atrakcje)

- mozesz miec uczulenie na tego jednego, konkretnego, własnego, osobistego psa (ślina, naskórek), chocby Twój organizm nie protestował przeciwko wszystkim innym pudlom swiata.
[QUOTE]ale może orientujecie się czy jest jeszcze jakaś rasa która mogłaby spełnić nasze oczekiwania.[/QUOTE]
Z duzych niegubiacych siersci: ariedele terier, bergamasco, bouvier (dwa ostatnie co prawda nie gubią ale dla Ciebie wchodziłyby w gre chyba jedynie w wersji mocno strzyzonej )

Link to comment
Share on other sites

na ślinę uczulona nie jestem, kaukazy ojca oblizują mnie całą :D do póki się na mnie nie rozkładają i nie czochram ich jest dobrze.

Terriery raczej odpadają, chociaż znam bullka który szczury traktuje bardzo delikatnie, ale wiadomo - wszystkiego można psa nauczyć, o ile instynkty nie są za silne, chodzi mi o to żeby pies nie polował mi na stado kiedy biega, żeby mogł spokojnie leżeć kiedy one biegają - jasnym jest ze nigdy szczury na wolnosci i pies nie zostaną same, jednak szczury z mojego domu mieszkają u opiekunów i z psami i kotami z którymi sie dogadują na zasadzie - ja cię olewam, ty mnie olewasz ;)
Niestety na tym etapie mojego zaangarzowania, szczury są ważniejsze i to nowy zwierz musi sie nadawać to przebywania z nimi ;)

na pyłki nie jestem uczulona :) ani na kurz - tylko koty i psy, no i szczurze samce o sierści standard, bo rexy fuzzy czy velveteeny też mnie nie uczulają.
Moge przebywać w domu gdzie jest pies - nic sie nie dzieje, nie mogę natomiast głaskać czy przytulać, pies nie może mi leżeć na kolanach - przywitalne pogłaskanie po głowie też nic nie robi, ale na tym musi się zakończyć.. a u mnie z tym ciężko..

Pytam o rasy, nie po to żeby kupić w ciemno, ale po to by poszukać osoby z moich okolic i samemu sprawdzić czy psiaki mnie uczulają..

do alergologa i tak pójść muszę, bo chce wiedzieć o co chodzi..

Bardzo dziekuje za odpowiedz, posprawdzamy te rasy i najwyżej przed miedzynarodówką w sopocie postaram sie pogadać z hodowcami, moze którys po wystawie pozwoli psa poczochrać i sprawdzic czy ta rasa jest odpowiednia :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Zaba takie zachowanie goldenki może być wynikiem stresu, nie umiejętności odpoczynku a nie koniecznie małej dawki ruchu.

Szpaczku ja jestem maniaczką aktywnych zwierzaków, więc nie lubię czytać o tak małej ilości ruchi i jrt w jednym poście;)

Sachma zrób najpierw badania żeby wiedzieć na co jesteś uczulona dokładnie.[/quote]

stresu, a jakiego stresu? czy ten pies jest bity, katowany? zeby sie stresował, bał? jedzenia jej nie brakuje... pełno rak do głaskania, tylko 6 miesieczny pies ktory w dodatku jest bardzo aktywna rasa, wychodzi na spacer raz w tygodniu i to na smyczy, to raczej wybiegany nie jest ...
poza tym stres? to jednoczesnie skakanie po ludziach z merdajacym ogonem i jezorem ktorym chce Cie obslinic? ciekawa teoria stresu... moj pies jak sie czegos boi to z stresu zleksza sie trzesie a do ludzi to juz w ogole podejść nie chce...

Link to comment
Share on other sites

[B]zaba[/B] stres moze byc wywolany wlasnie tym notorycznym "niewybieganiem"
Co do terierow i szczurow to wg mnie i tak zaden pies nie powinien miec z nimi kontaktu nie zaleznie jaka rasa wiec chyba to nie ma znaczenia.

Tak "wstepnie" to ja moze polece [B]PUDLA[/B] :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Stres u ludzi również nie objawia się zawsze tak samo.
Nadpobudliwość może być wynikiem stresu, a brak ruchu jest stresujący.

edit
haha jak pisałam to nie było postu Wiski :cool3: a czasy kosmiczne[/quote]

nie widziałas tego psa.. jesli tak zachowuje się stresujący pies to szkoda że te schroniskwoe co gonia własne ogony, gryza sie do bolu, nie stresuja sie tak jak ten golden... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

perfidnie się wtrącę:też mam szczury

myślałam i myślałam i myślałam nad tymi rasami,ale jeszcze troche bede musiała pomysleć
ale myśle o goldenie: po prostu stwierdziłam ze przełamie sie do dłuzszych spacerów :P,gdy zobaczyłam dzisiaj na mieście goldena..ahhh

a co do sportów....żeby pies biegał za frisbee(nie wiem czy dobrze napisałam) czy za czyms tam,nieważne:P musi sie nauczyc nie uciekać gdy jest bez smyczy...a wg mojej wiedzy(która jest niewielka:P)tak od razu to nie nastąpi,i potrzeba na to czasu

i takie pytanie do posiadaczy goldenów: czy trzeba je strzyc?

Link to comment
Share on other sites

Przekonasz się do dłuższych spacerów? wiesz że to decyzja na kilkanaście lat? zanim jednak wezmiesz goldena wychodz na tak długie spacery sama, bez psa, rano, po poludniu i wieczorem, zobacz ile wytrwasz.... bo ja np. goldeny i lubie i bardzo mi się podobają, a że mieszkam w Irlandii to goldenów jest tu od groma, zadbanych, nie zadbanych i jak zobaczysz taka "gwiazde" na smyczy to aż się chce ją mieć, ale mimo wszystko podziękuje :) wymagają naprawde masy ruchu, nie ważne czy pada, czy nie pada, czy wracasz zmęczony z pracy czy nie, po prostu jak zobaczyłam co wyprawia niewybiegany golden w domu, przestraszyłam się co nie miara, bo w domu w Polsce mam psa który nigdy nic nie zniszczył, nie przeszkadza goscia, nie skacze na obcych ludzi .. dla mnie był to szok :lol: acz kolwiek wiadomo, szkolenie plus duża dawka ruchu zrobie swoje ;) to madre psy które umieją wiele rzeczy wykorzystywać ..

Link to comment
Share on other sites

Ja również mam spore stado szczurów biegających po pokoju;)
Mam kundelki i jednego rasowego psa, ale wszystko zależy od wychowania. Mam mix spaniela, strasznie cięta na wszystko co wyczuje i znajdzie, czyli jeże mają przechlapane, myszki,szczurki i ptaszki na dworze jeśli się jej nie upilnuje. A w domu mieszka z latającymi szczurami po meblach, i nic nie robi zero większego zainteresowania nawet jeśli wejdzie jej do posłania szczur;) Nawet mój owczarek który ma fioła , nic nie robi szczurom a wręcz je olewa a bałam się,że jego temperament może zrobić im krzywdę.
Nawet jeden pies co był w domu przed szczurami to bez problemu je przyjął mimo,ze wszystko co sie rusza jak piłeczka to była zabawka;)
[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/IMG_0139.jpg[/IMG]

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/IMG_0146.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KaRa_']Ja również mam spore stado szczurów biegających po pokoju;)

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/IMG_0139.jpg[/IMG]

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/IMG_0146.jpg[/IMG][/quote]
Po tych fotkach (super:loveu:)sprawę hodowli szczurów i posiadania psa masz jasną. Da się to jak wyżej widać połaczyć. Ja nie będę Ci jednak radziła jaką rasę masz wybrać, ale po raz kolejny tu na forum zdecydowanie odradzam zakup czy adopcję jakiegokolwiek psa, do czasu wyjaśnienia problemów zdrowotnych:-(.U alergologa oprócz testów będzie przeprowadzony z Tobą bardzo obszerny wywiad na temat Twoich objawów chorobowych, boję się co powie lekarz na temat już istniejącej hodowli szczurów.Co innego odwiedzać właścicieli psów i przebywać w ich domach kilka godzin a co innego mieć psa w domu.No chyba , że pies w kojcu przed domem.

Link to comment
Share on other sites

Witam!
Piszę ponownie, bo nieco zmieniły mi się kryteria... Ostatnio mój wybór padł na nova scotia duck tolling retriever, to dlatego, że nie był małym psem. Oto moje nowe wymagania:
Sunia wielkości mała lub średnia. Włosy, albo sieść, w przypadku włosów jesteśmy gotowi chodzić do fryzjera (ale nie za często). Rasa nie koloru czarnego, bo moja mama nie lubi czarnych psów (i tego własnie w niej nie rozumiem ;D).
Sunia dość szybko łapiąca komendy. Nie wymagam jakieś nadprzyrodzonej mądrości. Ważne jest to, by psiak nie miał popędów niszczycielskich, a wszystko będzie dobrze :) Obowiązkowo dobrze dogadujący się psiak z innymi futrzastymi (na weekend przyjeżdża do nas labrador mojej siostry). Musi też lubieć dzieci i nie mieć skłonności do ucieczek.
Mieszkamy w bloku. Spacerki 4 razy dziennie po ok. 30 min, a jeden z nich godzina i więcej. Myślę o niższej klasie agility lub tańcu z psem. Pies na pewno będzie znał dużo komend. I lubię jak się ich słucha :D
Piesek niezbyt drogi w utrzymaniu. Tak by dalo się kupić odpowiednią Eukanubę, odwiedziny u weta, ewentualnie fryzjer, smakołyki i inne rzeczy potrzebne psu. Nie mam zamiaru go wystawiać ani hodować. W odpowiednim czasie na sterylkę :D
Podobają nam się rasy: west highland white terrier, nova scotia duck tolling retriever, cavalier king charles spaniel, labradory retrievery, ratlerek (raczej bardziej te mieszańce pinczerków min.), sznaucery, beagle, berneńczyk.
A mnie osobiśnie najbardziej podobają sie psiaki schroniskowe, ale mama się na takiego nie zgadza...
Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...