Tola Posted May 18, 2016 Author Posted May 18, 2016 Dzisiaj miałam telefon od sympatycznej pani z Lublina - podałam link do wątku, rodzina chce poczytać o Auris i zobaczymy. Kciuki wciąż potrzebne, bo suczka wciąż bez domu. 4 Quote
Gusiaczek Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 Oby tym razem to było TO, Sunia aż nadto doświadczyła, wystarczy rozczarowań i zawiedzionych nadziei. Trzymam mocno kciuki Quote
Havanka Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 Kciuki można już trochę poluzować, bo wizyta wypadła pomyślnie. Teraz wszystko zależy od tego, jak zareaguje na Auris piesek Pani. Z tego co wiem, jutro zapoznanie w Hotelu u Murki. Może tym razem nasza sunia będzie miała szczęście? 2 Quote
Anecik Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 15 minut temu, Havanka napisał: Kciuki można już trochę poluzować, bo wizyta wypadła pomyślnie. Teraz wszystko zależy od tego, jak zareaguje na Auris piesek Pani. Z tego co wiem, jutro zapoznanie w Hotelu u Murki. Może tym razem nasza sunia będzie miała szczęście? Wcale nie luzujemy :) Trzymamy dalej :) Quote
Gabi79 Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 10 minut temu, anecik napisał: Wcale nie luzujemy :) Trzymamy dalej :) Przyłączam się do trzymania kciuków. Quote
mar.gajko Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 No to będzie w chałupach przez te kciuki. Gary nie zmywane, obiadu nie ma, koty po podłogach. Ale damy radę i kciukujemy!! Quote
Tola Posted May 19, 2016 Author Posted May 19, 2016 Trzymajcie kochani, trzymajcie - mam nadzieję, że jutrzejsze zapoznanie uda się i Auris będzie miała swoją rodzinę i już zawsze duuuuużo miłości. Więcej napiszę jutro; teraz uciekam - wybaczcie. Właśnie odeszła moja koleżanka ze szkolnej ławki w LO, jest mi tak bardzo smutno :( Quote
Murka Posted May 19, 2016 Posted May 19, 2016 Dzwoniła do mnie dziś ta pani, co dzwoniła wcześniej i miała jutro przyjechać się z Auris zapoznać. Bardzo się zasmuciła wieścią, że sunia prawdopodobnie jutro pojedzie do domu. Mimo wszystko chcą przyjechać i ją poznać na wypadek gdyby zapoznanie z psiakiem nie wypadło dobrze. A jak Auris pojedzie to może jakiegoś innego psa ta pani adoptuje. 1 Quote
Anecik Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 8 godzin temu, Murka napisał: Dzwoniła do mnie dziś ta pani, co dzwoniła wcześniej i miała jutro przyjechać się z Auris zapoznać. Bardzo się zasmuciła wieścią, że sunia prawdopodobnie jutro pojedzie do domu. Mimo wszystko chcą przyjechać i ją poznać na wypadek gdyby zapoznanie z psiakiem nie wypadło dobrze. A jak Auris pojedzie to może jakiegoś innego psa ta pani adoptuje. Auris ma "wzięcie" ale fajnie :) Quote
Gusiaczek Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 39 minut temu, anecik napisał: Auris ma "wzięcie" ale fajnie :) Też mnie to raduje :) Quote
Poker Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 Może Florkę , która nie pojechała do Niemiec? Wydaje mi się ,ze są ciut podobne. Quote
Havanka Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 Niestety, Auris dziś nie pojechała z panią do domu w Lublinie. Zapewne jej pies nie zaakceptował naszej suni. Quote
kiyoshi Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 17 minut temu, Havanka napisał: Niestety, Auris dziś nie pojechała z panią do domu w Lublinie. Zapewne jej pies nie zaakceptował naszej suni. zaciskamy więc kciuki za drugi domek! Quote
Anecik Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 29 minut temu, Havanka napisał: Niestety, Auris dziś nie pojechała z panią do domu w Lublinie. Zapewne jej pies nie zaakceptował naszej suni. :( 11 minut temu, kiyoshi napisał: zaciskamy więc kciuki za drugi domek! :) Quote
Murka Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 Pierwsi Państwo przyjechali do nas wcześniej i z uwagi, że Auris miała jechać do DS, pooglądali inne psiaki i spodobały się im jeszcze dwa inne. Auris oczywiście też poznali. Umówiliśmy się, że dam znać czy Auris pojechała czy nie, a oni mają się zastanowić i podjąć ostateczną decyzję o adopcji któregoś z psiaków. To dom z ogrodem w Lublinie, baardzo fajna ciepła rodzina, dwójka małych dzieci (dziewczynki na oko ok. 3 i ok. 5 lat), bardzo grzecznych i umiejętnie obchodzących się z Już im dałam znać, że Auris aktualna. Potem przyjechały panie z beaglem, który na obcym terenie był trochę zestresowany. Auris nie przywitała go z radością, obszczekała na dzień dobry, co go jeszcze bardziej speszyło. Potem chciała zaprosić go do zabawy, beagel nie dał się namówić, bał się Auris, odwarkiwał. Był też moment, że Auris pobiegła odgonić go od miski z wodą, a także rzuciła się na niego kiedy coś tam sobie wąchał na przeciwko niej. Nie podejrzewałabym o to Auris, ale coś się jej nie podobało w tym psiaku. Mimo to próbowaliśmy jeszcze dać im czas, ale ewidentnie oboje nie mieli ochoty na poufałości. Pani zaproponowała, że może spróbować z jakąś inną suczką.W sumie jeszcze dwie suczki zaprezentowałam (paniom zależało, aby sunia była średnia i żeby nie była charakterna). Na jedną beagle reagował najlepiej, zaczał ją zapraszać do zabawy (druga była zbyt namolna, wciąż go zaczepiała do zabawy, a on jej odwarkiwał). No i po długich debatach (panie były u nas od 15.45 do 18.30) stanęło na sunię, która przyjechala do nas wczoraj. To rekordowa adopcja:) 1 Quote
Poker Posted May 20, 2016 Posted May 20, 2016 Szkoda,ze nie Auris, ale dobrze że inna sunia.Auris będzie miała swój najlepszy dom. W końcu nie każdy kawaler musi się jej podobać. 1 Quote
Bogusik Posted May 21, 2016 Posted May 21, 2016 Kciuki w myślach zaciskam i biorę się za robienie obiecanego bazarku....:) 1 Quote
Tyśka) Posted May 21, 2016 Posted May 21, 2016 Cieszy mnie to, że Pani dała szansę innemu psiakowi. A za adopcję u drugiej Rodziny trzymam kciuki, aby się namyślili :) Quote
Gusiaczek Posted May 21, 2016 Posted May 21, 2016 Najważniejsze, że inny Ogonek znalazł domek, a że nie Auris tym razem? widać tak miało być. Trzymam kciuki 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.