ewelinka_m Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Ambercia już pewnie się wyleguje na kanapce w domu ;) od razu poszli do domku :lol: także Krystyna transport myślę, że narazie potrzebny nie jest;)
KrystynaS Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Oj to świetnie ewelinka_m!!!!! Oby takie cuda jak ten więcej i częściej się zdarzały!!!!
Rudzielec Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Dokładnie tak Ewelinko, Myszunia (Amber) już zszamała kurczaczka i właśnie ucina sobie drzemkę.:cool3: To jest normalnie CUD, ja jeszcze nie wierzę, że ona się odnalazła.:multi: Cieszę się normalnie jak głupia.:loveu: Dziękuję Ci strasznie Ewelinko za pomoc, i w ogóle wszystkim Wam.:iloveyou:
ewelinka_m Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 [quote name='Rudzielec']Dokładnie tak Ewelinko, Myszunia (Amber) już zszamała kurczaczka i właśnie ucina sobie drzemkę.:cool3: To jest normalnie CUD, ja jeszcze nie wierzę, że ona się odnalazła.:multi: Cieszę się normalnie jak głupia.:loveu: Dziękuję Ci strasznie Ewelinko za pomoc, i w ogóle wszystkim Wam.:iloveyou:[/quote] skąd ja wiedziałam :evil_lol: a poznała wałeczek? :razz: Nie ma sprawy, cieszę się że mogłam Was poznać i że mała tak super trafiła.
Rudzielec Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Przyjęła wałeczek bez większego entuzjazmu, ale obniuchała go badawczo.:lol: Jest strasznie zmęczona bidulka. Jak się ruszę to krok w krok za mną chodzi, po czym kładzie się przy nodze i zasypia.:lol: Jutro śmigniemy z nią do Weta, żeby wytłumaczył nam wszystko na spokojnie jak mamy z nią teraz postępować, żeby szybciochem zdrówko wróciło i jej wrodzone ADHD.:evil_lol:
Wet-siostra Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Jestem!:loveu: Przeglądam wątek i widzę,że cuda się zdarzają!:loveu: Może po te suńki z lasu też ktoś wróci,może ruszy go sumienie...:oops: Ja bym tak nie mogła-po prostu porzucić psa i już...:shake:
Od-Nowa Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 o matko kochana ale wieści :multi::multi::multi: sama wklejałam na prośbę Rudizelca jej zdjęcie ale za nic nie zgadłabym,że to ta sama sunia !! to prawdziwy CUD jakiego tej małej było trzeba :loveu: bardzo się cieszę,że dostała drugie życie :multi::multi::multi:
eliza_sk Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 O kurczaczek, ale wieści :) A sunieczka to nie z Jędrzejowa jest, wydaje mi się, że Rudzielec pisała coś o Jędrzejowie już dawno, zaraz po zaginięciu. A jak suńka zareagowała na pancię, poznała choć troszkę ?
betel Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 SUPER no to usuwam Amber z Allegro!!!!! Jak to fajnie ,że ma dom i to własny, teraz tylko jej właściciele musza bardzo uważać i zafundować suni identyfikator , bo drugi raz taki cud może się nie zdarzyć!!!!!!!!!!!!:lol:
erka Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Niestety , więcej cudów nie ma:shake:. Do pani Ani jutro przywożą sunię z Nowin, sunia jest pokryta i pojutrze będzie miałą sterylkę. Dwa dni po zabiegu zostanie u p.Ani, a później na 5 dni weźmie ją DuDziaczek:lol:. No i co dalej??? Dalej sunia wróci na ulicę:-(. Bo niestety nie będzie co z nia zrobić. Na ulicę tzw.osiedla:cool3: we wsi Nowiny, gdzie koczowała przed domem kobiety, która karmi tam bezdomniaki. Mieszka tam niesamowity motłoch, kobieta ta jest prześladowana, wyzywana, tylko dlatego, że ma serce dla tych biedaków. Sąsiedzi przeganiają kamieniami psiaki, które koczuja pod jej domem. I w takie miejsce będzie musiałą wrócić ta biedna sunia:-(, a jest podobno przemiła, garnie sie do człowieka . Ale nie będzie wyjścia:shake:. Inny problem, to te dwie bidulki z lasu. Są już przywiezione i bezpieczne. Ale okazało się,że ten tymczas w Zalesiu jest płatny i to nieźle, więc nie ma o czym mówić. I znowu sie wpakowałam. Sunie jutro jadą do hotelu na2-3 dni, ale co potem??? Są dwie propozycje bezpłatnych DT/oprócz kosztów wet/ , ale obie bardzo daleko- Przemyśl i Wrocław. Bardzo proszę rozejrzyjcie się za transportem . A może znacie kogos w Kielcach, kto by za jakieś niewielkie pieniądze mógł je przetzymać?
andzia69 Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 skąd brać te tymczasy...kasę...transport:-(:-(:-( ciagle kłody pod nogi:placz:
Od-Nowa Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 strasznie dalekie trasy :placz: a czasu tak mało. przecież nie mogą wrócić do lasu..... pomocy!!!!!
GoskaGoska Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 no dziewczyny Wroclaw nie jest tak daleko , pieski z Wroclawia czasmi do Warszawy jadą :) , a do Warszawy macie niedaleko . Ale musicie poszperac. Do Przemysla moze ktos by tez jechal teraz wakacje to duzy ruch.
iza_szumielewicz Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 O matko droga!:multi: Dopiero wróciłam do cywilizacji komputerowej, a to takie news!:crazyeye: Ale się ciesze. Jutro powiem pani Eli o cudownym odnalezieniu Amber! Kochani, koniecznie napiszcie, jak sunia zareagowała na swoich ludzi. Rozumiem, ze błąkała się pół roku. Jak daleko od domu się odnalazła? Koniecznie piszcie! To niesamowita historia. Tu na forum jest dziewczyna, która już 4 lata niezmordowanie szuka rudej Julci, którą ukradziono wraz z samochodem. Wyślę jej linka do Amber. Może tchnie to w nią nowa nadzieję.... Tak się cieszę!:loveu:
Rudzia-Bianca Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 [quote name='erka'][SIZE=3][COLOR=green]Normalnie cud!!!:multi::multi::multi:[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#008000]Znalazła sie właścicielka Amber, czyli Myszy!:loveu:[/COLOR][/SIZE] [COLOR=black]Sunia zginęłą ponad pół roku temu, dziewczyna wszędzie jej szukała, logowała sie też na dogo i wklejała zdjęcia Myszy na naszym wątku, ale to było dosyc dawno i ja nie skojarzyłam Amber z tą sunią.[/COLOR][/quote] No to samych takich cudów sobie życzymy :) Rudzielec ale macie szczęście :) pilnujcie teraz małej wędrowniczki .Czy suńka Was poznała ?
Od-Nowa Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 przekleiłam na miau prośbę o transport i podałam kontakt do Erki
erka Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Właśnie Izo, powiedz pani Eli,że już nie potrzebny domek dla Amber:lol:, bo ona miała tez szukać. Ale gdyby cos jednak znalazła, to bid u nas dostatek:razz:, szczególnie pilne te dwie małe z lasu.
erka Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Nie Izo, pisałam o sunieczkach z tego wątku. Bardzo pilne! [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=114487&highlight=erka[/URL]
betel Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Zrobiłam im bannerek transportowy , jest na ich stronie i w moim podpisie
Rudzielec Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 [quote name='eliza_sk']O kurczaczek, ale wieści :) A sunieczka to nie z Jędrzejowa jest, wydaje mi się, że Rudzielec pisała coś o Jędrzejowie już dawno, zaraz po zaginięciu. A jak suńka zareagowała na pancię, poznała choć troszkę ?[/quote] Dokładnie tak, Myszkę wzięliśmy z Jędrzejowa, tam była sunia chyba z 3 szczeniaczkami wyrzucona.:angryy: Jeśli dobrze kojarzę, to chyba Kajko był z tego samego miotu. Natomiast jeśli chodzi o to czy nas poznała... hmm no w sumie tak bez większego entuzjazmu, ale ta bidulka w ogóle jest strasznie zestresowana. Nawet nie chcę myśleć, co ona musiała przeżyć. To był chyba najbardziej stuknięty i nadpobudliwy psiulek jakiego w życiu widziałam.:evil_lol: A teraz boi się własnego cienia. Ale jak przyszłyśmy do domu, obwąchała całe mieszkanko i siup na kanapę.:evil_lol: Iza z tego co dziewczyny tu pisały, to Mysza(Amber) była koło schroniska, a zginęła nam na Lecha na Czarnowie, także ktoś ją musiała tam zawieźć. Ale czemu tam wylądowała... nie mam pojęcia, przecież na osiedlu były ogłoszenia, że zaginęła, i była nagroda za znalezienie. Dla mnie to ewidentnie składa się w jedną całość, tak jak nas słuchy dochodziły, że ktoś po prostu chciał nam zrobić na złość.:angryy: Bo strasznie sąsiadom przeszkadzało szczekanie, a to, że w bloku w nocy o północy awantury są i rzucają wrzystkim co mają pod ręką, to już nikomu nie przeszkadza, tylko jeden mały pisulek.:angryy: Ehh, szkoda gadać nawet. Najważniejsze, że się znalazła i jest już w domku z nami.:loveu: Tylko wiecie co, wczoraj bardzo ładnie zjadła, ale teraz nie chce. Dałam jej miseczkę suchej karmy i nic, nie jest zupełnie zainteresowana. Nie wiem, czy mam jej dać czas, żeby zgłodniała, czy "na siłę" ją nakarmić? Strasznie się boję o nią, taki anemiczny bidulek sobie leży.:-(
eliza_sk Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 oby suńka szybko przypomniała sobie, że nowy domek jest starym domkiem :)
erka Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Zaraz przyjedzie do pani Ani ta sunia z Nowin. Dziewczyny , jak tam będziecie, to może jej też zróbcie fotki. I chyba trzeba będzie pomóc pani Ani wykapać ją przed jutrzejszą sterylką. Nie wiem, czy pani Ania ma jeszcze coś na odpchlenie, jeżeli nie, to trzeba by kupić u weta Ektifo, bo odrobaczyc , to już jej sie przed sterylką nie zdąży. Rudzielec skontaktuj sie ze mną tel. w sprawie Amber:lol:.
DuDziaczek Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Ewelinka z Saga maja byc u p. Ani kolo 14 wyprowadzic psiaki ;) To ja zajze teraz niedlugo pomoc p. Ani wykapać sunie i w razie czego po ten środek do weta. I zaniose tez pare kocykow ktore wczoraj dostaliśmy od basipron :loveu::loveu:
kika22 Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Bardzo się cieszę z wieści o Amberce:loveu: Super,że udało się jej wrócić do właściciela:loveu: A co do transportu w piatek to jeszcze nie mam dokładnej godziny:roll: Jak tylko bede cos wiecej wiedziec napisze;) A jak jest z telefonami w sprawie adopcji? :roll:
Recommended Posts