Jump to content
Dogomania

myślistwo/ myśliwi złe czy dobre...


renia3399

Recommended Posts

Smutne jest bezag to, że widzisz tylko siebie i swoje problemy.
Ja w Twoim wieku przeżywałam rozwód rodziców. Nie w głowie mi był wegetarianizm wtedy, sorry.
Wybielasz siebie na tle innych a nie masz do tego prawa. Nie jestem wiele starsza od Ciebie, też sie uczyłam.
I wiem, ze tylko NAUKĄ do czegoś w życiu dojdziesz. Bo jak będziesz się opierac na emocjach i wyobraźni to chleba z tego nie będzie.

NAUKĄ wyjaśnić da się wiele. Bez naukowego podejścia nie ma co zabierać się za dyskusje. Bo to jak dyskutowanie na temat dogmatów religii których się nie zna.

naście stron wcześniej (sorry, ze nie mam czasu wertować 20 stron w poszukiwaniu konkretnego cytatu) między mną a Tobą wywiązała się dyskusja dot. oddziaływań między organizmami. Wyśmiałaś mnie wtedy, że piszę o jakichś 'zależnościach'.
Symbioza to też zależność.
Konkurencja i drapieżnictwo też.
Człowiek nie moze żyć w środowisku bez tych wszystkich oddziaływań. Chcąc nie chcąc nie tylko symbioza go dotyczy.

Widzę w zwierzętach towarzyszy, po to zostały m.in udomowione.
Ale w sposób naukowy i racjonalny podchodzę do ich zależności z ludźmi, bo tylko w taki sposób mozna to prawidłowo wyjaśnić.
Koniec kropka.

Zapewne jestem zła i niedobra, bo myślę racjonalnie.
Trudno.


Kurde... Ty na prawdę nie myślisz.
No fju bździu w głowie.
CZY TO, że rozumiem, że człowiek udomowił zwierzęta PO COŚ czyni mnie bardzo interesowną w kontaktach z nimi? Co to jest w ogóle za gadanie? Jakie Ty masz prawo tak mówić nie znając mnie.

Przeczytaj jeszcze raz dwa moje posty wcześniej końcówkę.
Przemyśl i zastosuj się.
Napisana w Twoim stylu, może trafi.

Link to comment
Share on other sites

No to nie na moje nerwy po prostu jest.
Mnie wkurza niesamowicie jak wchodzi osoba która NIC nie wie, nie ma choćby teoretycznej wiedzy przyswojonej i plecie nierzeczywiste teorie, z brakiem odniesienia do rzeczywistości.
Mało tego w sposób wybiórczy traktuje naukę, a także swoje poglądy.
Nauka dobra gdy mozna na kompie klepać *******ety na dogo, ale zła gdy wyjaśnia zależności między organizmami.
No bajka :D

Skończ już bezag, bo to już się robi tak zwyczajnie nudne.
I ten Twój moralizatorski ton.
Czy Ty rozumiesz, że mówiąc w ten sposób każdy z nas popatrzy na Ciebie co najwyżej ze współczuciem?
Świata w tym temacie nie zmienisz, kapejszyn?
Więc wyłącz sobie subskrypcję i zacznij się uczyć a nie ściągać.
Matematyka jest przydatna.
Z samego myślenia i egzaltacji chleba mieć nie będziesz. A nie zawsze będziesz żyć w sielance

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']
CZY TO, że rozumiem, że człowiek udomowił zwierzęta PO COŚ czyni mnie bardzo interesowną w kontaktach z nimi? Co to jest w ogóle za gadanie? Jakie Ty masz prawo tak mówić nie znając mnie.

[/QUOTE]

no tak, pewnie te swoje pieski, kotki, gady itd masz pod swoim dachem bo masz w tym jakiś interes. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Smutne jest bezag to, że widzisz tylko siebie i swoje problemy.
Ja w Twoim wieku przeżywałam rozwód rodziców. Nie w głowie mi był wegetarianizm wtedy, sorry.
Wybielasz siebie na tle innych a nie masz do tego prawa. Nie jestem wiele starsza od Ciebie, też sie uczyłam.
I wiem, ze tylko NAUKĄ do czegoś w życiu dojdziesz. Bo jak będziesz się opierac na emocjach i wyobraźni to chleba z tego nie będzie.

NAUKĄ wyjaśnić da się wiele. Bez naukowego podejścia nie ma co zabierać się za dyskusje. Bo to jak dyskutowanie na temat dogmatów religii których się nie zna.

naście stron wcześniej (sorry, ze nie mam czasu wertować 20 stron w poszukiwaniu konkretnego cytatu) między mną a Tobą wywiązała się dyskusja dot. oddziaływań między organizmami. Wyśmiałaś mnie wtedy, że piszę o jakichś 'zależnościach'.
Symbioza to też zależność.
Konkurencja i drapieżnictwo też.
Człowiek nie moze żyć w środowisku bez tych wszystkich oddziaływań. Chcąc nie chcąc nie tylko symbioza go dotyczy.

Widzę w zwierzętach towarzyszy, po to zostały m.in udomowione.
Ale w sposób naukowy i racjonalny podchodzę do ich zależności z ludźmi, bo tylko w taki sposób mozna to prawidłowo wyjaśnić.
Koniec kropka.

Zapewne jestem zła i niedobra, bo myślę racjonalnie.
Trudno.


Kurde... Ty na prawdę nie myślisz.
No fju bździu w głowie.
CZY TO, że rozumiem, że człowiek udomowił zwierzęta PO COŚ czyni mnie bardzo interesowną w kontaktach z nimi? Co to jest w ogóle za gadanie? Jakie Ty masz prawo tak mówić nie znając mnie.

Przeczytaj jeszcze raz dwa moje posty wcześniej końcówkę.
Przemyśl i zastosuj się.
Napisana w Twoim stylu, może trafi.[/QUOTE]

A, wiec mam jakieś problemy, bo wczęśniej pisałąś, że żyję jak o pana boga za piecem...
Ja od urodzenia nie znam ojca, toteż sądzę, że nie warto wymieniać tu swoich problemów.
A ja jestem człowiek wrażliwym, szczerym i emocjonalnym, uwazam, że nauka to jedno, ale rozsądkiem nigdy się nie dojdzie na dłużej. Jest to oczywiście dość utopijne, ale... możliwe.
Nauka, nauką, cały czas się zmienia i niewiadomo, co odkryją za dzień, co dopiero za rok.
Właśnie Tobie brakuje empatii, emocji w pojmowaniu świata. Tgeo przysłowiowego serca. Naukowca widzi drzewo, produkt, przyszłe krzesło, człowiek emocjonalny widzi inny świat.
a jak nauka powie coś innego?
Natura stworzyła wszystkich, nie wyróżniała. Dałą człwoiekowi umysł, psu wyostrzone zmysły- sprawiedliwie. Najpierw człowiek rozwijał się prawidlowo, korzystał z inteligencji, bez wykorzystywania inncyh organizmów( oczywiscie polował, jadł itp. ale to cos całkowicie odmiennego niż teraz) Potem zaczął łaknąć.

Nie myślę. A ja cały czas wierzyłam, że... xd
Po coś, ale teraz brak Ci środków lokomocji. Dawniej twierdzono, że czarnoskóry człowiek tez jest tylko stworzony dla pożytku białych ludzi. Zapewne nie dożyje czasów, kiedy ludzie zaczną postrzegac coś po za włąsnym tyłkiem, ale to nie znaczy, że nie można zacząć inaczej.

To nie mój styl.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']No to nie na moje nerwy po prostu jest.
Mnie wkurza niesamowicie jak wchodzi osoba która NIC nie wie, nie ma choćby teoretycznej wiedzy przyswojonej i plecie nierzeczywiste teorie, z brakiem odniesienia do rzeczywistości.
Mało tego w sposób wybiórczy traktuje naukę, a także swoje poglądy.
Nauka dobra gdy mozna na kompie klepać *******ety na dogo, ale zła gdy wyjaśnia zależności między organizmami.
No bajka :D

Skończ już bezag, bo to już się robi tak zwyczajnie nudne.
I ten Twój moralizatorski ton.
Czy Ty rozumiesz, że mówiąc w ten sposób każdy z nas popatrzy na Ciebie co najwyżej ze współczuciem?
Świata w tym temacie nie zmienisz, kapejszyn?
Więc wyłącz sobie subskrypcję i zacznij się uczyć a nie ściągać.
Matematyka jest przydatna.
Z samego myślenia i egzaltacji chleba mieć nie będziesz. A nie zawsze będziesz żyć w sielance[/QUOTE]

Najłatwiej powiedzieć, że się świta nie zmieni i ukoić swoje sumienie, ale ja nie z tych. Wolę być wyśmiana, upokorzona, wyobcowana.

Ja po prostu stwierdzam, że nie nadaję się do obliczeń. Preferuje książki i humanistyczne przedmioty. zauważyłam nawet pewną dyskryminacje w szkołach właśnie przedmiotów humanistycznych. Przykłaodowo na fakultetach, są wyłacznie trzy- polski, historia i wos no i języki, ale to inna sprawa. Ale za to przedmiotów ścisłych i przyrodniczych jest więcej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']Najłatwiej powiedzieć, że się świta nie zmieni i ukoić swoje sumienie, ale ja nie z tych. Wolę być wyśmiana, upokorzona, wyobcowana.
[/QUOTE]

To nie na tym wątku dobrze?
To nie jest wątek poświęcony Twoim refleksjom na temat człowieka jako szkodnika tylko temat o myśliwych.
Powiedziałaś wszystko co masz do powiedzenia i już wystarczy.
Skończysz wreszcie, czy mimo tego, że nikt już tu nie chce Cię słuchać musisz dążyć do bycia ofiarą, do czucia się WYALIENOWANĄ?!
Ja mogę z Tobą dyskutować, mogę zatkać Cię argumentami którym nie podskoczysz, zresztą już brak Ci ich i klepiesz wciąż te same formułki, które robią się po prostu nudne, oprócz tego, że są science fiction.

Aj i zaczynamy licytację kto jest większą ofiarą.

Skończ już błagam...


Już chyba i moja nutella nie pomoże. ;]
Lecę z Desi do weterynarza, bo chyba znów coś ją złapało, albo symuluje.
Te moje biedne zwierzęta.
Pies z wodogłowiem a druga autystyczna.
Czerpię z nich nieopisane korzysci :D

Link to comment
Share on other sites

Bezag ja zauważam, że Ty po prostu musisz być w centrum uwagi.
Teraz schodzimy na oceny w szkole?
Co jeszcze nam powiesz? Czego jeszcze Ci w życiu brakuje? Nad czym ubolewasz?
OPOWIEDZ NAM SWOJĄ HISTORIĘ (;)).

No dziewczyno, błagam.
Chcesz być partnerem w dyskusji to miej trochę teorii.
Bo na samej 'dziecięcej wrażliwości' nic nie wskórasz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']To nie na tym wątku dobrze?
To nie jest wątek poświęcony Twoim refleksjom na temat człowieka jako szkodnika tylko temat o myśliwych.
Powiedziałaś wszystko co masz do powiedzenia i już wystarczy.
Skończysz wreszcie, czy mimo tego, że nikt już tu nie chce Cię słuchać musisz dążyć do bycia ofiarą, do czucia się WYALIENOWANĄ?!
Ja mogę z Tobą dyskutować, mogę zatkać Cię argumentami którym nie podskoczysz, zresztą już brak Ci ich i klepiesz wciąż te same formułki, które robią się po prostu nudne, oprócz tego, że są science fiction.

Aj i zaczynamy licytację kto jest większą ofiarą.

Skończ już błagam...


Już chyba i moja nutella nie pomoże. ;]
Lecę z Desi do weterynarza, bo chyba znów coś ją złapało, albo symuluje.
Te moje biedne zwierzęta.
Pies z wodogłowiem a druga autystyczna.
Czerpię z nich nieopisane korzysci :D[/QUOTE]
Przepraszam bardzo, ale zadecyduje kiedy zamierzam skończyć, a że należe do wygadanych osób, nie nastąpi to prędko.
Jeśli się irytujesz to nie musisz tego czytać.
Licytację, bohowie, sama zaczęłas pisać o tym, że nic nie doświadczyłam i żyję w sielance, chciałam jedynie zaprzeczyć.
Rozumiem, czyli pies naszym przyjacielem, ale krowa, świnka czy koń- są tylko do wykorzystania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Bezag ja zauważam, że Ty po prostu musisz być w centrum uwagi.
Teraz schodzimy na oceny w szkole?
Co jeszcze nam powiesz? Czego jeszcze Ci w życiu brakuje? Nad czym ubolewasz?
OPOWIEDZ NAM SWOJĄ HISTORIĘ (;)).

No dziewczyno, błagam.
Chcesz być partnerem w dyskusji to miej trochę teorii.
Bo na samej 'dziecięcej wrażliwości' nic nie wskórasz.[/QUOTE]

Przy Twojej awersji, siły nie dodadzą mi nawet indyjscy bogowie...
Zauważyłam, że nie może być inaczje niż po twojej i naukowej myśli.

Link to comment
Share on other sites

bezag a czy przypadkiem jeden z twoich psów nie jeździ na wystawy...to nie jest jego wykorzystywanie??ja rozumiem kochać miziać tulać w łóżeczku ale wozić po wystawach?niepotrzebnie stresować dla ludzkiej próżności?

"[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]UWAGA APEL!!!!!!!![/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Polski Związek Łowiecki przyłącza się i wspiera apel dotyczący nie wypuszczania psów luzem w lesie i w okolicy lasu! [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Każdego dnia psy zagryzają kilkanaście sztuk dzikiej zwierzyny! Zwierzyna jest wyczerpana przedłużającą się i obfitą w śnieg zimą, mimo dokarmiania już nie ma siły, aby uciekać przed psami. W tym wyścigu zwierzyna nie ma szans! "Atakują głównie psy zadbane i nie robią tego dla pożywienia, ale dla zabawy"."

cóż za głupota wszak zwierzęta nie atakuja dla "zabawy" tylko źli ludzie[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']Przepraszam bardzo, ale zadecyduje kiedy zamierzam skończyć, a że należe do wygadanych osób, nie nastąpi to prędko. [/QUOTE]

Przez te 50 stron jeszcze się nie nagadałaś?
Już wszystko usłyszałyśmy.
Nie rozumiesz, że nie tylko ja mam dość Ciebie na TYM wątku.

Moja awersja jest taka sama jak Twoja w stosunku do nas.
Miło Ci?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaBemol']bezag a czy przypadkiem jeden z twoich psów nie jeździ na wystawy...to nie jest jego wykorzystywanie??[/QUOTE]
Gdyby Saga źle się czuła, nie lubiła wystaw- nie jeździłaby. i cóż, to nie mój pies, a mamy. Niektórzy przesadzają albo kiedy pies wygra albo kiedy pies przegra.Jedna moja suczka umarła przed Bożym Narodzeniem, była to kundelka, a druga, również mieszaniec, żyję ze mną przez sześc lat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Przez te 50 stron jeszcze się nie nagadałaś?
Już wszystko usłyszałyśmy.
Nie rozumiesz, że nie tylko ja mam dość Ciebie na TYM wątku.

Moja awersja jest taka sama jak Twoja w stosunku do nas.
Miło Ci?[/QUOTE]
Wybacz, ale ja nie reaguje tak jak Ty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']No weź! Ty zła osobo.
Nie rozumieszzz
To jest SYMBIOZA! :D[/QUOTE]
Złośliwość urodze szkodzi.
Psy i wystawy to ździebko cóś innego niż krowa i mleko.

Czy tak trudno rozrożniac kwestie, czy dla Was wszystko jest pozbawione różnic i barw?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...