Mortes Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 Zakładam już kolejny wątek... miałam więcej tego nie robić bo Białogonki pochłaniają mnie całkowicie ale... dziś po prostu nie mam wyjścia i bardzo, ale to bardzo potrzebuję pomocy dla Małej. Dlaczego Mała? Bo to pierwsze słowo jakie powiedziałam gdy zobaczyłam małą, przerażona, trzęsącą kuleczkę w którą uczniowie z mojej szkoły rzucali śnieżkami. Mała przyciśnięta do ogrodzenia szkolnego placu zabaw nie miała gdzie uciec przed rozjuszonymi dziećmi. Rozgoniłam towarzystwo i powoli podeszłam do tej odrobinki. Trzęsła się jak galaretka i dosłownie rozpłaszczyła się na mokrym śniegu. Wzięłam ją do samochodu z myślą że kompletnie nie mam co z nią zrobić... Jeszcze w nadziei że może jest czyjaś zaczęłam rozpytywać innych uczniów i pracowników szkoły. Niektórzy twierdzili że sunia jest pod szkołą od rana a inni że od kilku dni... to dla mnie nic nowego i wcale mnie nie dziwi (ale zawsze bulwersuje)... pracuję w tej szkole od 10 lat i co chwila ktoś wyrzuca pod szkołą jakieś psie biedy :( Wielu udało mi się pomóc i już są w swoich domach ( Panna Marple coś o tym wie ;) ) ale też kilku nie zdążyłam pomóc... moja szkoła jest przy bardzo ruchliwej drodze :( . Mała w samochodzie od razu zasnęła, widać była bardzo zmęczona... a w mojej głowie burza mózgu... co robić? Przecież nie wezmę jej do Białogonkowa... tam już nie ma miejsca na kolejnego psa a i Białogonki nie przyjmą jej do stada. Na razie więc zawiozłam ją do weterynarza żeby ją obejrzał. Oprócz masy pcheł i kleszczy usłyszałam że Mała ma cieczkę, waży 6 kilo i ma 8-10 miesięcy. Na razie Mała do czwartku jest u mnie w Kielcach, bo ja jestem w Kielcach ale w czwartek wracam do Białogonkowa i nie mam co z nią zrobić... Błagam o pomysły, pomoc dla tej kruszynki... przecież musi być dla niej jakaś lepsza alternatywa oprócz tego co już jej życie zaserwowało... Quote
Mortes Posted March 31, 2015 Author Posted March 31, 2015 ROZLICZENIE 1. Stałe deklaracje: 10 zł - Ania75 (wpłacono za kwiecień, maj) 50 zł - Usiata (wpłacono za maj) 10 zł - Cancer43 Na dn. 06 maja 2015 = 60 zł ---------------------------------------------------------------------- 2. Jednorazowe deklaracje: 200 zł - Pani Doktor znajoma Mortes (wpłacono) 200 zł - Usiata - na wikt i opierunek u Martynki w kwietniu (wpłacono) 500.zł - Cancer43& Kama - na sterylizację i inne wydatki Małej (wpłacono) Na dn. 06 maja 2015 = 900 zł ----------------------------------------------------------------- 3. Wydatki: 200 zł - utrzymanie Małej u Martynki przez kwiecień (zapłacono) 100 zł - utrzymanie Małej u Martynki w I połowie maja (zapłacono) 25 zł - odpchlenie i odrobaczenie plus wizyta u weta w dniu znalezienia (załacono) 25 zł - badanie krwi – morfologia (zapłacono) 52 zł – biochemia (zapłacono) 200 zł - sterylizacja (zapłacono) 90 zł – szczepienie (do zrobienia) Na dn. 22 lipca 2015 r. = 692 zł ----------------------------------------------------------------------------------------------------- Podsumowanie - stan skarpety Małej na dzień 22 lipca 2015 = (60 zł + 900 zł) – 692 zł = 268 zł ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Decyzją Domku Małej vel Dusi pieniążki które sunia zgromadziła w skarpecie ( 268 zł) przekazuję na cele Białogonkowa :) Dziękujemy :) Stan skarpety na dzień 20 grudnia 2015r wynosi 0 zł Quote
Poker Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 Biedna sunieczka. Dlaczego dzieci są tak okrutne i to jeszcze ze szkoły , w której pracujesz. Nie mają zajęć z nauki empatii dla zwierząt? Obiecałam ,że wezmę sunia z okolic Wrocławia. Jutro się dowiem czy to aktualne.Jeżeli nie będzie aktualne, to mogę ją przyjąć do BDT. Quote
mar.gajko Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 No to znowu sobie znalazłaś :) Ale co? Zostawić? Pocieszające tylko to, że taka malizna śliczna, szybciutko znajdzie domek. Quote
Poker Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 erka pisze ,że w Bielsku-Białej jest domek dla młodej , kudłatej suni http://www.dogomania.com/forum/topic/70531-alarm-kielce-prosimy-o-pomoc-w-og%C5%82oszeniach-info-i-foto-str1/page-1098 Quote
Mortes Posted March 31, 2015 Author Posted March 31, 2015 Biedna sunieczka. Dlaczego dzieci są tak okrutne i to jeszcze ze szkoły , w której pracujesz. Nie mają zajęć z nauki empatii dla zwierząt? Obiecałam ,że wezmę sunia z okolic Wrocławia. Jutro się dowiem czy to aktualne.Jeżeli nie będzie aktualne, to mogę ją przyjąć do BDT Ja kiedyś próbowałam przemycić takie zajęcia ale ...nie sa one mile widziane przez dyrekcję :( Skończyło sie to dla mnie ostrzeżeniem i długim wykładem " na dywaniku" Teraz jako wychowawca próbuję coś w tym temacie z moja klasą ale to bardzo konserwatyne , wiejskie środowisko :( Cięzko jest ...tu nawet ksiądz ma psy na krótkich łańcuchach w dziurawych budach :( Poker daj znać zatem ...bo to bardzo ważne dla Małej :) Quote
Mortes Posted March 31, 2015 Author Posted March 31, 2015 No to znowu sobie znalazłaś :) Ale co? Zostawić? Pocieszające tylko to, że taka malizna śliczna, szybciutko znajdzie domek. No właśnie ...ja i tak juz teraz jak mam Białogonkowo to staram się nie angażować w inne psiaki , wiele przez to omijam i staram sie jakos siebie usprawiedliwiać ale ...Małej nie mogłam zostawić :( Quote
mar.gajko Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 No właśnie ...ja i tak juz teraz jak mam Białogonkowo to staram się nie angażować w inne psiaki , wiele przez to omijam i staram sie jakos siebie usprawiedliwiać ale ...Małej nie mogłam zostawić :( wiesz, w Białogonkowie teren duży ;) można drugi domek niewielki dostawić, na te znaleźne :) Ogrodzić i już, problem z głowy, można znajdować i znajdować ;) 2 Quote
ania75 Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 wiesz, w Białogonkowie teren duży ;) można drugi domek niewielki dostawić, na te znaleźne :) Ogrodzić i już, problem z głowy, można znajdować i znajdować ;) a potem trzeci domek ....... i czwarty ;) zapisuję sunieczkę 1 Quote
Mortes Posted March 31, 2015 Author Posted March 31, 2015 Mar.gajko ...ja przy tej grupie prawie nie sypiam ... a moje osobiste psy widuje od święta :( Córke jeszcze rzadziej ;( Tak jak kiedyś już pisałam ...piętnastka dla mnie to max... a Białogonków jest przeciez więcej ...może sa jakieś Kobiety Herosy które moga sie i setką psiaków opiekowac ...ja chyba do nich nie naleze :( Quote
mar.gajko Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 Mar.gajko ...ja przy tej grupie prawie nie sypiam ... a moje osobiste psy widuje od święta :( Córke jeszcze rzadziej ;( Tak jak kiedyś już pisałam ...piętnastka dla mnie to max... może sa jakieś Kobiety Herosy które moga sie i setką psiaków opiekowac ...ja chyba do nich nie naleze :( Nie, nie ma takich. Myślę, że i 15 to dużo. Chociaz przy dużym terenie do opanowania. Ale pomyśl ... jakbyś musiala na spacery z 15 na smyczach po 2 sztuki 3 x dziennie. Sama wiesz, że jak kilka chorych, to i diety i leki. To bardzo ciężka praca. Jak mocno działałam, to miałam psy w Hotelu pod Wieliczką, u p. Tomka. Jeździłam do nich codziennie. Po pracy, jakimś obiedzie, spacerze ze swoimi, w auto i do hotelu. Jak było ich 2,3 to OK. Spacery, leki, jeść. 3,4 - jakoś. Ale jak już było 5-7 to wracałam o 22-23, bo każdy pies to godzina. Spacer, uczenie smyczy, czesanie czasem i ogólnie "nauka". Gdyby było ich 15 musiałabym sobie wynająć kojec w tym hotelu. Wiem ile czasu trzeba poświęcić psu, aby z "niewychowanego" stał się adopcyjny. W miarę. I żeby znaleźć mu odpowiedni dom. Krojony na niego :) A jeszcze jak sa starsze chore, to ogrom czasu, sprzatania. Więc jak dla mnie, to nawet nie 15, myślę, że ogarnęłabym 10 maksymalnie, tak aby były odpowiednio zaopiekowane. Quote
Poker Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 Teren ma znaczenie ,ale wtedy trzeba więcej sprzątać. I spacery to nie wszystko.Mimo szczerych chęci przy większej ilości psów robi się mini schronisko.Nie wiem czy dałabym radę z 10 psami jednocześnie pracując ,a co dopiero z 20. !! Znajdować można tylko kto da radę obsłużyć. Zwykli ludzie są okropni. Księża nie lepsi , zamiast dawać dobry przykład to...., eh szkoda słów. Quote
zachary Posted March 31, 2015 Posted March 31, 2015 Maleństwo...Mortes jesteś...normalnym,empatycznym człowiekiem...Jaka szkoda, że mało takich ludzi w naszym zapyziałym kraju... Quote
Mazowszanka13 Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Dobrze zrobiłaś Mortes :) Po prostu nie miałaś wyjścia. Mam nadzieję, że Poker da radę ją wziąć. Ja mogłabym, ale dopiero w maju. Quote
Nutusia Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Jestem i ja... Co za bachory?!?!?!? Dokąd ten świat zmierza?... :( U Pokerkowej Mała miałaby raj! :) U mnie co prawda Sonia zbiera się na swoje, ale zostaje Imka. No i w kolejce jest Pomi od Konfirm... Quote
Mortes Posted April 1, 2015 Author Posted April 1, 2015 Dzięki Dziewczyny za wsparcie ...noc u nas ciężka :( To znaczy Mała to anioł choć okazało się że spacer na smyczy to abstrakcja :( Ale położyłam jej recznik w kuchni na płytkach i tylko tam się załatwia . Niestety moje dziewczyny są bardzo nie towarzyskie :( A szczególnie Sonia i Tunia ...Straszne z nich zazdrośnice i straszą zebami maleństwo :( Biedactwo co sie w nocy ruszyło to moje potwory ją atakowały ... Cięzka noc :( Quote
Mortes Posted April 1, 2015 Author Posted April 1, 2015 O Małej rozpuściłam wicie gdzie się dało...i właśnie przed chwila dostałam telefon od naszej znajomej Pani Doktor że jej koleżanka ( też lekarka) chciałaby się zapoznać z Małą . Jedziemy dzis wieczorem na zapoznanie :) . Pani mogłaby wziąć Małą dopiero za miesiąc ... Quote
Nutusia Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Dobre wieści, domek z polecenia, tylko co przez ten miesiąc?... Quote
Gabi79 Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Meluduję się u Małej. Cudna sunieczka. Potwory, nie dzieci!!! Oby sunia się Pani spodobała. Trzymam kciuki!!! Quote
Norkowa Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 A co będzie z Małą przez ten miesiąc?? Mogłabym na fb ją troszkę poogłaszać, że szuka na miesiąc tymczasu- chociaż ostatnio szukałam tak Sarze dt też maluśkiej i nawet jednej odp nie dostałam:| Nie mam sama jak jej wziąć, ale jakbyś mi Iza napisała: stosunek do kotów (do dzieci nie pytam- po takich przejściach z dziećmi sama bym je rozszarpała!!!) i będę szukać też! Izie zawdzięczam taaaaak dużo, że chciałabym jeszcze więcej pomóc! Czekam na info, chyba, że jakiś ładny gotowy tekst i wrzucam gdzie się da:D Quote
Poker Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Czuwam nad rozwojem sytuacji. Oby sunia spodobała się pani tylko dlaczego mogłaby zabrać ją za miesiąc? A jak się rozmyśli.? Jak sie znajdzie teraz DS, to nie ma co czekać na panią.Bid jest pełno ,znajdzie sobie inną. 1 Quote
Onaa Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Zaznaczam. Chętna pani na psinkę z jakiej miejscowości ? Bo przez mc to można by gdzieś sunie przestrzymać. Quote
andzia69 Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Ja bym ją oglaszala i szukala domu - to, ze pani za miesiac weźmie, nie znaczy, ze weźmie :( Za miesiąc to takich malych jeszcze z 10 będzie Quote
Usiata Posted April 1, 2015 Posted April 1, 2015 Jeśli można, cioteczki, proponuję zrobić tak - daję 200 zł na pierwszy miesiąc utrzymania malizny; jeśli po 2 tygodniach okaże się, że potencjalny domek (ten od maja) nie wypali z różnych powodów, to robię ogłoszenia sunieczki i szukamy Jej domku na stałe :) co Wy na to? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.