Jump to content
Dogomania

Warto wierzyć w cuda! Po blisko 2 latach w DT, Imka znalazła super domek! W małym ciałku wielki strach...


Nutusia

Recommended Posts

Mówimy! Tak się wygląda jak się wszelkimi sposobami, z użyciem przemocy bezpośredniej włącznie, unika grzebienia i szczotki!!!! A Pańcio na razie zainwestował w niezbędny lek i musiał przyoszczędzić na fryzjerze ;)

Link to comment
Share on other sites

Lesiowi niestety niewiele zostało z dawnej świetności sierściowej. Niegdyś na piersiach i na ogonku miewał włos o długości dochodzącej do 30 cm! Niestety, z powodu chorobliwej wręcz niechęci do czesania, po wielu próbach zagrażających naszemu życiu i zdrowiu, postanowiliśmy się udać do profesjonalisty.

Lesław chyba lubi być łysy, bo po każdym strzyżeniu ma bardzo dobry humorek. Skołtuniona sierść go ciągnie i przeszkadza :(

Teraz nie odrasta w tak zastraszającym tempie i tak gęsto, ale ostrzyc go musimy, choćby z powodu podsikiwania - dla higieny i żeby mu się podczas upałów nie porobiły odparzenia.

Na razie p. Witek nie ma terminów, ale powiedział, że dla wiernego i nadzwyczaj grzecznego (!) klienta coś wykroi ;)

Link to comment
Share on other sites

Ooooooo! :)

 

Dziś cały dzień psiaki (z wyjątkiem Szyszki) były na dworze. Po leżakowaniu w piachu Imka jest tak zakurzona, że chyba ją wykąpię! Siedziałam na kanapie, przez okno wpadały promienie zachodzącego słońca, poklepałam Imcie i doznałam SZOKU! Chmura kurzu się z niej uniosła!!!!!

 

Dziś też nastąpiła sytuacja dotąd nie spotykana. Zmęczona po całym dniu hasania w ogrodzie Imka, bardzo mocno zasnęła obok mnie na kanapie. Wzięłam ją delikatnie na ręce, położyłam sobie na ramieniu tak, jak się kładzie niemowlę do karmienia (brzuszkiem do góry) i zaczęłam miziać pod brodą, po brzuszku... Po raz pierwszy zauważyłam, że dotyk sprawia jej przyjemność! :) Oczywiście po dłuższej chwili jej się znudziło, uciekła i położyła się tradycyjnie... na Lili ;) Ale tak czy inaczej - postęp jest! :)

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj uwiecznić się nie dało, bo byłam sama w domu i trzymając "bobasa", nie mogłam jednocześnie strzelić fotki ;)

Będziemy próbować, choć może być często, bo na każdy ruch Sławka (a już w szczególności w kierunku drzwi), Imcia jest zwarta i gotowa - potrafi wyskoczyć przez oparcie kanapy i jednym susem znaleźć się w połowie przedpokoju!!!

 

O zmęczenie teraz łatwiej, bo pogoda dopisuje i psiaki się "ogrodują". Niestety z wyjątkiem Szyszki, której mi strasznie żal, bo bardzo lubi leżakować na pontonie tarasowym, ale się jeszcze nie odważę zostawić ich razem na calutki dzień :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...