Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

Nie mam 100 % pewności, ale wydaje mi się, że jest wobec dzieci obojętna, tzn, ani się nie cieszy, ani nie ucieka. Agresji nie widziałam. Kilka razy małe dziecko biegło by ją pogłaskać, zawsze ostrzegałam rodzica, że nie znam psa i może warknąć...więc do bliższych kontaktów już nie dochodziło. 

Ogłoszenia jeszcze nie wyszły a więc czekamy.Moje pytanie odnosiło się do tematu DT w Długołęce.W tym domku przebywa dwoje dzieci (wnukowie-chłopcy kochający zwierzęta) w wieku szkolnym 8 lat i 10 lat tj.na czas nieobecności rodziców dzieci.Z tym DT jeszcze nie rozmawiałam.Od Pani Basi na razie nie mam odpowiedzi,musimy jeszcze na spokojnie poczekać.

Właśnie dostałam wiadomość,że Pani Basia nie pomoże .Państwo mają popytać jeszcze wśród swoich znajomych.

Jest jeszcze Hotelik-Zielona Góra.faith35 jest na Dogo i tu jej wątek.Koszt przyjęcia np.jamnika to 10,00zł/doba.

http://www.dogomania.com/forum/topic/142807-domowy-hotelik-zielona-g%C3%B3ra-woj-lubuskie/

Figunia,przepraszam za ten post ale rozglądam się gdzie się da i piszę tu.

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenia Loni od Anula:

  1. http://www.gumtree.p...-domu-611449031
  2. http://www.morusek.p...u/#.VCl6ExZ77xw / http://www.doadopcji...zka-szuka-domu/
  3. http://www.cafeanima...ka-domu!,116219
  4. http://tlenek.pl/ogl...szuka-domu.html
  5. http://www.przygarni...mu-id96990.html
  6. http://www.adopcjaps...99944,Lw==.html
  7. http://e-zwierzak.pl...ka-szuka-domu-/
  8. http://www.psy.pl/ad...szuka-domu.html
  9. http://zwierzeta.azb...oszenia/120966/
  10. http://www.neeon.pl/...szuka-domu.html
  11. http://www.naszezwie...nowa-jamni.html
  12. http://www.szarik.pl...es.php?id=14008
  13. http://wszystkotujes...ie,3664742.html
  14. http://ogloszenia.e-...oszenie/1450230
  15. http://www.wstawaj.p...id=26&Itemid=43
  16. http://www.polgratka...czka-szuka-domu
  17. http://mamoferte.pl/...nicz,56159.html
  18. http://zoomia.pl/ofe...44552.html?me=1
  19. http://oglosili.pl/i...974&method=jobs
  20. http://www.oddam-psa...-domu-11181.htm
  21. http://www.najpewnie...s.php?nr=204758
  22. http://ogloszenia.na...czka_szuka_domu!
  23. http://www.alejazwie...czka-szuka-domu
  24. http://www.moj-bazar...szuka-domu.html
  25. http://zoobazar24.pl...zka-szuka-domu/
  26. http://zwierzeta.hip...oferta-wroclaw/
  27. http://www.ogloszeni...lnoslaskie.html
  28. http://www.darmobran...a_jamniczka.php
  29. http://polskastrefa....ka-domu-wroclaw
  30. Olx
  31. Pupil
  32. Zwierzaki.nasza-lista
  33. Ogłaszamy24
  34. Lento
  35. Petsy
  36. Owi
  37. Petworld
  38. Ale gratka
  39. Pineska
  40. Ćwirek
  41. Kup sprzedaj
  42. Eoferty
  43. Bez rodowodu
  44. Dolnośląska tablica
  45. Pajęczyna
  46. Sprzedasz
  47. Ogłoszenia
  48. Szybko oferty
  49. Top ogłoszenia
  50. Eszukam

Figunia,jak możesz bardzo proszę wejdź na pocztę mailową i aktywuj ogłoszenia.

A teraz trzymamy kciuki za telefony,oby się rozdzwoniły.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, jak się aktywuje ogłoszenia???? Czy wystarczy, że je otworzę???

W mailu wysłanym do Ciebie przez portal powinno pisać coś w tym rodzaju:ogłoszenie się ukarze po aktywacji głoszenia i podany jest link na który trzeba kliknąć(link to jest właśnie aktywacja ogłoszenia),następnie powinna pokazać się wiadomość albo ogłoszenie,że już jest ogłoszenie aktywne.Dopóki nie aktywujesz ogłoszeń na swojej poczcie mailowej,ogłoszenia nie będą się pokazywały na danym portalu ogłoszeniowym.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, już aktywowałam wszystkie ogłoszenia. Dopiero teraz spokojnie mogę usiąść przy kompie, jakiś szalony dzień miałam dzisiaj od rana...

Bardzo żałuję, że Pani Basia Loni nie weźmie. Jednak miałam nadzieję ...

Jeśli jeszcze z Długołęki nic nie wyjdzie, to będzie niewesoło...

Hotelik za 300zł miesięcznie - to naprawdę ostateczność...

Bardzo serdecznie raz jeszcze dziękuję za ogłoszenia suni i że tak bardzo zaangażowałaś się w szukanie jej domu.

 

Maruda666 - baaardzo dawno Ciocia do Loni nie zaglądała...no ja nie wiem, po prostu sobie nie wyobrażam, jak można żyć bez wizyt na Loninym wątku...

 

Ewunia -  kochanie, trzymaj kciuki i nie puszczaj aż do skutku!!!  A tego domku to życzę Ci z całego serca, nawet jeśli byś Loni do niego nie zabrała...

Link to comment
Share on other sites

Zagladam z raneczka

 Figuniu moja

  mamy teraz na dni kilka - druga sunie :loveu:

 przecudne serce

 rude , starsze również jak i nasza skarbenka , ok 10 latek

 wiec ciutke mlodsza od naszej

 wojowaly do 2 w nocy..skarbenki :jumpie: :megagrin: :megagrin:

 a my z nimi .... i teraz piore psiatam i gotuje i do pracki się szykujje :jumpie:

cudne cudne ogloszonka :klacz:

kciuki mocniutkoooooo

Link to comment
Share on other sites

Zagląfam do Loni i złość mnie bierze okrustniasta, bo wygląda na to ,że osoby , które bardzo namawiały Figunię do dania Loni DT, po prostu wypięły się na nie obie.

Na szczęście są cioteczki, które o nich nie zapominają.

... ja jeszcze mam nadzieję że nie!... że może to jakaś sytuacja losowa?!... typu, wychodzisz z domu... i cegła na głowę leci! :niedowia:

Link to comment
Share on other sites

Marudko - tak właśnie podejrzewałam, to taka "podpucha" była (jak się zapewne domyśliłaś...)

 

Poker - muszę uczciwie powiedzieć, że sama zaproponowałam dt dla Loni, mówiąc od razu jednak, jaka jest sytuacja, czyli, że do mego wyjazdu musi znaleźć dom. I wtedy dopiero Ana666 przystając na to, napisała, że jeśli ds się nie znajdzie, to weźmie Lonię do Siebie.

Nie zmienia to faktu, że milczenie Anety jest już zbyt długie i trudno jeszcze mieć nadzieję na Jej pojawienie się tutaj.

 

Ewunia - no to macie wesolutko. A suńki bawiły się, czy rzeczywiście wojowały? Bo to różnica wielka...

Mnie też marzą się przynajmniej dwa futerka w domu, ale raczej nieduże...Żałuję, że od razu nie wzięłam jeszcze jakiegoś ogonka z naszego schronu dla Loni towarzystwa. Tylko, być może, teraz byłby podwójny problem...

 

Anica - no właśnie uparcie wierzę w to, że coś się stało. Poznałam Anetę jedynie przez telefon, ale przegadałyśmy kilka dobrych godzin i wyrobiłam sobie o Niej bardzo pozytywną opinię. Dobra, spokojna, mądra, odpowiedzialna dziewczyna.

Jeśli miałoby się okazać, że się pomyliłam, to tak jakbym zawiodła się na kimś bardzo bliskim i cenionym. Nie chcę nawet tak myśleć.

Link to comment
Share on other sites

Aktualizacja skarpety LONI

do dnia 30.09.2014

 

WPŁYWY

 

ANETA Z. 120,00

SŁAWOMIR B. 250,00

CELINA P. 300,00

MICHALINA J. 50,00

MAŁGORZATA A. K. 20,00

ELŻBIETA W. 58,00

PAULINA T. 20,00

PRZEMYSŁAW,ANETA J. 30,00

DANUTA R. 85,00

ELŻBIETA W. 200,00

 

 

WYDATKI

 

USŁUGA WET. -160,00

USŁUGA WET. -150,00

USŁUGA WET. - 80,00

Link to comment
Share on other sites

Skarpeta Loni wygląda pięknie!!! Dziękuję za aktualizację. 

 

A wczoraj wieczorem miałam pierwszy telefon o Lonię. I dwa zapytania mailowe.

 

1. Telefon. Pani mieszka w Niemczech, do Polski ( Lubin) przyjeżdża na 1 dzień raz w m-cu, do córki i zrobić opłaty. Miała jamniczkę, która w wieku 7.5 lat musiała uśpić. Jamnisia była źle zdiagnozowana, bardzo cierpiała i już nic nie można było zrobić. Oczywiście, staram się odtworzyć naszą rozmowę i to są Pani wypowiedzi. Pani mieszka na wsi. Najbliższe duże miasta to Kaiserslautern, Pirmasens. O ile dobrze zrozumiałam, ma hodowlę kucyków. Nie pracuje - tak powiedziała...Starała się o jamniczkę w Fundacji Jamniki Niczyje ale powiedziano jej, że bez wizyty PA psa nie wydadzą. Pytała, czy z Lonią będzie tak samo. Odpowiedziałam, że spytam szefowej Fundacji, bo na pewno wizyta PA być musi, ale może byłaby możliwość albo zrobić ją w Niemczech, bo może akurat jaka Dogomanka mieszka w pobliżu...lub też wystarczy wywiad z weterynarzem, który leczył jej Tosię w Lubinie - Pani sama podała ten pomysł.  

Wysłałam już zapytanie do Isadory, czekam na odpowiedź, a z Panią jestem umówiona na niedzielę - wtedy dam odpowiedź.

 

2. Mail : Jestem zainteresowana adopcją suni z jamnikami miałam do czynienia. Ja jestem starsza ona jest starsza. Wszystko by się zgadzało. mieszkam w Warszawie, czy nie stanowi to przeszkody? Pozdrawiam 

 

na moją odpowiedź, że transport nie powinien być przeszkodą, ale obowiązuje wizyta PA - czy się na nią zgadza, przyszła odpowiedź:   Jak najbardziej. Nie adoptowałam nigdy psa przez fundację, wszystkie moje psy zawsze znajdowały się przez zrządzenia losu. Czy to ja mam przyjechać do Wrocławia, czy ktos od Państwa do mnie? gdyby Pani łaskawie coś mi na ten temat napisała, będę zobowiązana. J.D

 

Odpisałam, że nie mam samochodu, ale jeśli wizyta PA wypadnie pomyślnie, to wsiądę w pociąg i Lonię przywiozę. Wiem, że może to wbrew zasadom, ale zakładam, że Pani może być starszą osobą, nie może sama jechać, poza tym wizyta PA pokaże czy warto o ten dom zabiegać, bo może być różnie. Jeśli jednak dom okazałby się dla Loni taki jak chcemy, to wtedy bedziemy myśleć o transporcie. Z tym, że na pewno nie chcę by Lonia jechała jak jaki pakunek w transporterku, z obcymi ludźmi i jeśli będzie warto, to sama ją zawiozę.

 

Nie wiem, czy można na wątku  podawać nazwiska Osób, które dzwonią...

 

I jeszcze pytanie do Fundacji. Czy, jeśli Pani z Warszawy nadal bedzie starała się o Lonię, ktoś od Was zrobi tą wizytę PA????  Jaki kontakt miałabym podać? Czy ten mailowy do Isadory, czy telefon, czy może jeszcze inny??Zebym nie popelniła jakiej gafy znowu...

 

Zaraz wkleję aktualizację wpłat Fundacyjnych na 1 stronę. 

Link to comment
Share on other sites

Proszę wysłać dane Pani z Warszawy do mnie na pw chyba, że  Dorota już je ma. Na razie nie można się do niej dodzwonić, bo pewnie jeszcze odsypia ostatnich kilka nocy harówki dotyczących spraw fundacji , naszych podopiecznych itp, tak że na pewno odezwie się na wątku i przekaże wiadomość :) . Cierpliwości ;)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą rozmawiałam z Panią z Warszawy (ponad pół godziny...).

 

Pani jest w moim wieku. Najbardziej Panią martwi to, że Lonia Jej może nie zaakceptować. Chciałaby przyjechać do Wroclawia, by zapoznać się z Lonią, kłopot w tym, że ja zupełnie nie mam warunków na to, by Panią do siebie zaprosić i gościć przez kilka dni, nawet jeden...

Wypytała o jej zdrowie i martwi się przetoką, bo miała dobermankę, która z tego powodu odeszła. Nikt nie wiedział, że od wewnątrz ma przetokę, bo miała kieł. Sunia wykrwawiła się. Brzmi to dla mnie dziwnie, ale przekazuję, co usłyszałam...

 

Pani wie o tym, że w piątek Lonia jedzie do Długołęki do ewent. dt i wyraziła zadowolenie, że "zobaczymy jak Lonia reaguje na nowych ludzi, nowe otoczenie i na dzieci". 

 

Powiedziałam Pani, że jak tylko dostanę odpowiedź z Fundacji, przekaże Jej telefon czy mail, by już rozmawiała bezpośrednio z Fundacją oraz umówiła się na wizytę PA.

 

Czekam teraz na odpowiedź Isadory.

Link to comment
Share on other sites

Chciałam wysłać PW ale jest komunikat "Użytkownik Yunona nie może otrzymywać wiadomości", więc wkleję tutaj i biegne z Lonią bo w końcu nie wytrzyma...

 

Witaj Yunono,
 
Nie mam namiarów na Panią z Warszawy poza adresem mailowym. I nie spytałam, czy mogę ten adres podać Fundacji. Czy nie będzie miała tego mi za złe? Chyba nie, skoro wie, że adopcja Loni musi być przez Waszą Fundację.
Bo pisałam, że dowiem sie czy mogę Jej podać do Was kontakt...
Przepraszam, ale czasem gubię się w takich sprawach i to co mnie wydaje się oczywiste, potem oczywiste nie jest i muszę sie tłumaczyć...
Przed chwilą rozmawiałam z kolejną Panią, tym razem z Konstancina k. Warszawy. I Ona podoba mi się najbardziej.
Ale o tym napiszę już na wątku i później, bo Lonia wsunęła swoją michę i teraz prosi usilnie o wyjście... 
Jak wrócę ze spacerku i zakupów (bo przez te telefony jeszcze nie mam nic kupione na dzisiaj) to bedę zdawać relację i napiszę ten mail do pierwszej Pani z Warszawy.
 
Pozdrawiam serdecznie i biegnę..
Anna Sokalska 
Link to comment
Share on other sites

Trzymać zaczynam kciuki !

Chyba czegoś szybciej nie doczytałakm:

 

 

Pani wie o tym, że w piątek Lonia jedzie do Długołęki do ewent. dt i wyraziła zadowolenie, że "zobaczymy jak Lonia reaguje na nowych ludzi, nowe otoczenie i na dzieci". 

 

Gdzie Lońcia ma jechać ?

Link to comment
Share on other sites

Ale się zrobił ruch w interesie!!A dlaczego już w piątek Lonia ma jechać do kolejnego DT? Jakoś mi to umknęło.  W sytuacji kiedy dla Loni kroi się DS nie wiem czy jest sens fundować jej zmianę, bo dziewczyna dostanie w łebku pomieszania z poplątaniem.MOże lepiej się wstrzymać te kilka dni.

Jak chcesz sprawdzić zachowanie Loni wśród obcych, to zapraszam do nas.Sprawdzimy na inne psy,kota i ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...