Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

U nas rano było +3st. a więc bardzo zimno po ciepłych dniach.Psiaki migiem załatwiły się na ogrodzie i pędem przybiegły do domu.

Figuniu,ubieraj Lonieczkę w ubranko szczególnie rano i wieczorem.W podarowanym ubranku Lonia nie powinna marznąć.Ubranko jest szyte przez jedną z lepszych Firm Trixe,że powinno spełniać swoje zadanie.

Staram się namówić moich znajomych z Wrocławia aby przygarnęli Lonię,na razie myślą,nie powiedzieli tak lub nie.Pożegnali w czerwcu swojego jamniczka,miał nowotwór.Moim rezydentem Mikim są bardzo zauroczeni,nie wiem może myślą o pekinku albo to jeszcze nie ten czas aby przygarnąć psiaka.W każdym razie rozmawiałam,zobaczymy co z tego wyniknie.

Link to comment
Share on other sites

Całkiem przyjemny dzień był dzisiaj we Wrocławiu. Dużo słońca, a w nim jeszcze całkiem ciepło, Choć rano zimnisko coraz większe, niestety...

Dzięki Poker mogłam dzisiaj powyprowadzać trochę schroniskowych biedaków na trawkę. Spędziłyśmy tam ok. 3 godzin i bardzo się cieszę, bo dla psiaków to zawsze jakaś namiastka normalności. Wyjście z boksu, załatwienie potrzeb na trawce, kontakt z ludźmi, innymi psami. Ale jak teraz o nich pomyślę, to jest to b.b. przykre. Że muszą tam siedzieć i czekać na cud. Że nie można ich wszystkich, a choćby tylko tych trzech najbiedniejszych (jeden bez łapki, drugi- jamnik z porażeniem konczyn, trzeci też jamnikowaty z podejrzeniem padaczki) zabrać, dać dom. One tak patrzą z nadzieją, tak się cieszą, że wychodzą...a potem trzeba je wpychać siłą do boksu... 

 

Ewuniu - ten telefon...wolałabym mieć pewność, że Ana666 nie miałaby mi tego za złe. Nie gniewaj się. Kiedyś oberwalam za to, że bez zgody danej osoby, przekazałam komuś jej telefon. Teraz jestem już z tym ostrożna.

 

Anula - tymczasem jeszcze ubieram Loni śliczny czerwony golfik od Poker. I jest ok, tzn. nie dygocze. Płaszczyk założę, jak będzie zimniej i bardzo cieszę się, że malutka trzęsidupka jest tak zabezpieczona i z pewnością nie będzie marzła.

Kochana Jesteś, że myślisz o Lońce i szukasz jej domku! Bardzo Ci jestem wdzięczna!

Dzisiaj w schronie pewna Pani (Dogomanka) szukala małego pieska dla Swojej mamy. Nie wiadomo którego wybierze, bo miała kilka swoich "typów". Powiedziałyśmy z Poker o Loni, więc jakaś kolejna iskierka nadziei się tli...

Link to comment
Share on other sites

Figuniątkom zdrowka i miłego dzioneczka :loveu: :loveu:

 ciociuniu Aniu

zadzwon kochana proszę  i zloz zyczonka powrotu do zdrowka

dla any i jej gromadki czterolapenkow :loveu: :loveu:

 

 Figuniu a kiedy jedziesz ?

pozdrowionka serdeczne slemy

 

Kochana Ewuniu, dziękuję za życzenia i wraz z Lonią także życzę Ci samych ciepłych i dobrych dni i dobrego zdrowia.

Ewuś, wylatuję z kraju 28 października (lub 26, bo wciąż zapominam sprawdzić).

Chyba Lonię wsadzę w rękaw swetra (bo kurtkę trzeba zdjąć) i poleci ze mną...zaczynam się martwić...

Link to comment
Share on other sites

Dzwonię do Any666 od rana i niestety, nikt nie odbiera...

 

Anetko, jeśli wchodzisz na Dogomanię, proszę odezwij się. Ja się po prostu martwię, czy coś złego Ci się nie stało.

Jeśli nie możesz z jakichś powodów wziąć Loni, jak to było umówione, to przecież Cię zrozumiemy i razem będziemy myśleć, co z tym fantem zrobić.

A jeśli Cię czymś uraziłam i zła Jesteś na mnie, to przepraszam.

W sumie, to wolałabym to drugie, żeby tylko nie stało się jakieś nieszczęście. 

Link to comment
Share on other sites

Aneta na Dogo była 27.08.14.Od tej pory jej nie ma.

Figuniu mam pytanie,kto robił ogłoszenia Loni? Czy jest wykupione wyróżnienie na OLX? Na jakich portalach ogłoszeniowych wyszły ogłoszenia? Na kogo jest podany mail? Pytania zadałam w celu wykupienia Loni wyróżnienia na OLX.Na mailu-poczcie są podane linki do ogłoszeń i trzeba te ogłoszenia odświeżać aby nie ginęły w natłoku innych ogłoszeń.

Link to comment
Share on other sites

Anulko, ja zupełnie nie mam pojęcia o robieniu ogłoszeń i wszelkich sprawach z tym związanych.

Ogłoszenia Loni zrobiła irysek i zrobiła też wlaśnie jakieś "wyróżnienia". Dałam na to kaskę...

Może nie czytałaś akurat Jej wpisu (post 1089 z poprzedniej strony) więc wkleję link ogłoszenia

 

http://olx.pl/oferta/lonia-urocza-filigranowa-jamniczka-szuka-domu-CID103-ID6X9QB.html

 

Irysek podała tylko mój telefon, ale rzeczywiście dobrze byłoby dodać jeszcze kontakt mailowy - to znacznie zwiększa szansę, zwłaszcza, że jednak często jestem poza domem i nie mam komórki.

 

Kochana Jesteś, że stale myślisz o Loni i starasz się pomóc na wszystkich frontach...Dziękuję!!!!

 

Nie mam pojęcia co sprawiło, że Anetka przestała się odzywać. Już coraz trudniej jest mi uwierzyć w to, że jeszcze się odezwie...Przecież chyba niczym Jej nie obraziłam, uraziłam...Wiem, że kocha zwierzęta, walczy o nie, ratuje od dziecka niemal. Dlaczego nagle miałaby przestać to robić tu, na Dogomani. Dlaczego już nie interesuje Jej co będzie z Lonią...

Nie wiem, jak to tłumaczyć, chyba tylko ciężką chorobą, może też załamaniem...ale mam nadzieję, że to nie to...

Po prostu jest mi przykro... 

Link to comment
Share on other sites

Figuniu kochana

 gdyby tak można było w ten rękawek i siup :klacz:.

co to będzie mysle i mysle ciociu, gdzie i jak

 ciociuniu  sciskam za spokoj i zdrówko Twoje i any

 może jakies kłopoty

 wiesz ciociu , jak to w zyciu

 czasem nagle milion klopotow ...ech ....

ana kochana trzymaj się mocniutenko i nie dawaj zadnym upiorom!!

 

Figuniu jedz i wracaj szybciutko i zdrowo

 ciociuniu nasza

 

Link to comment
Share on other sites

Figuniu kochana

 gdyby tak można było w ten rękawek i siup :klacz:.

co to będzie mysle i mysle ciociu, gdzie i jak

 ciociuniu  sciskam za spokoj i zdrówko Twoje i any

 może jakies kłopoty

 wiesz ciociu , jak to w zyciu

 czasem nagle milion klopotow ...ech ....

ana kochana trzymaj się mocniutenko i nie dawaj zadnym upiorom!!

 

Figuniu jedz i wracaj szybciutko i zdrowo

 ciociuniu nasza

 

Dziękuję Ewuniu!!!! Może właśnie Ty coś dla Loni wymyślisz, czy raczej trafisz na kogoś, kto szuka malutkiej suni w średnim wieku...Albo choć przetrzyma ją 5 miesięcy (za opłatą)...tak sobie marzę...

Link to comment
Share on other sites

Irysek zrobiła ogłoszenie na OLX,jest od 26.09.14.aktywne.Sądzę,że jest wyróżnione.Wykupię jeszcze w takim razie 50 ogłoszeń (bez OLX) na bazarku.

http://www.dogomania.com/forum/topic/142995-bazarek-og%C5%82oszeniowy-dla-majki-i-kory-3-rodzaje-pakiet%C3%B3w-i-gratisy-do-1810-do-2100/

Czy mogę prosić o Twój nr.tel.? Proszę dlatego,że może Pani Basia,moja znajoma,gdyby się zdecydowała dać Loni DS albo dać jej opiekę na czas zimy to muszę mieć Twój tel.tak na wszelki wypadek.Czekam z niecierpliwością na jej decyzję [to byłby fantastyczny dom dla Loni,znający rasę (Lonia by przyjeżdżała do mnie)-rozmarzyłam się]

Jeszcze coś podaj mi maila(potrzebny jest do zamówienia ogłoszeń).Jak będą zrobione to wstawię je na tym wątku.Piszę trochę chaotycznie ale pociągam kilka srok za ogon i potrzebne są mi informacje.

Link to comment
Share on other sites

Aniu, wiem, bo odkąd poznałam to forum, a zaczęłam od czytania wątków jamniczych, "poznałam" też Isadorę. Więc również mam zaufanie i wierzę, że coś razem wymyślimy w kwestii Loninego przezimowania...

 

Widzę, że przeżyłaś podobny incydent i że Jasia też taka nieprzewidywalna...Tak, Lonia czasem zupełnie nieoczekiwanie macha ogonkiem i wita nieznanego psiaka z sympatią, ale to rzadkość, i nigdy nie wiem, jak będzie.

 

Aniu, kupiłam 2 kg ćwiartek z kurczaka, bo wczoraj przeczytałam Twój wpis i ubzdurałam sobie, że już Jesteś we Wrocku.

A Ty pewnie jeszcze wczasujesz się, tak?

Tylko czasem sie nie martw, jesli nie dla Ciebie, to będą dla Siostry...bo ja miejsca w zamrażarce już nie mam nawet na pół skrzydełka...więc szybko muszę to oddać. 

... tak Anusiu, jeszcze się wczasowałyśmy :) szkoda tylko że nie napisałam Tobie wcześniej że zawsze możesz przynieść wszystko do sklepu a kolega zapłaci i schowa jak wrócę ,więc jeśli ci coś zostało nawet zamrożone to mogę odkupić  :)

Jasia bierze cardisure na serducho, zobaczymy czy będzie poprawa?...

Ściskam Was mocno:)... i muszę nadrobić zaległości! ( nie podoba mi się to nowe dogo!)

Link to comment
Share on other sites

Irysek zrobiła ogłoszenie na OLX,jest od 26.09.14.aktywne.Sądzę,że jest wyróżnione.Wykupię jeszcze w takim razie 50 ogłoszeń (bez OLX) na bazarku.

http://www.dogomania.com/forum/topic/142995-bazarek-og%C5%82oszeniowy-dla-majki-i-kory-3-rodzaje-pakiet%C3%B3w-i-gratisy-do-1810-do-2100/

Czy mogę prosić o Twój nr.tel.? Proszę dlatego,że może Pani Basia,moja znajoma,gdyby się zdecydowała dać Loni DS albo dać jej opiekę na czas zimy to muszę mieć Twój tel.tak na wszelki wypadek.Czekam z niecierpliwością na jej decyzję [to byłby fantastyczny dom dla Loni,znający rasę (Lonia by przyjeżdżała do mnie)-rozmarzyłam się]

Jeszcze coś podaj mi maila(potrzebny jest do zamówienia ogłoszeń).Jak będą zrobione to wstawię je na tym wątku.Piszę trochę chaotycznie ale pociągam kilka srok za ogon i potrzebne są mi informacje.

Anulka - trzymam kciuki za wszystkie Twoje "sroki" z Lonią włącznie...

Byłoby wspaniale, gdyby Twoi znajomi zechcieli zaopiekować sie Lonią (o przygarnięciu nawet nie marzę...)

 

Ewuniu - kciuki bardzo potrzebne! Dziękuję!!!! Królewna wycałowana, choć w łapki to niekoniecznie...wolę w łepetynkę, szyjkę, pysiaczek...a łapusie ma przesłodkie, maleńkie, drobinki takie...

 

Anica - ...i bardzo dobrze Aniu, że jeszcze macie możliwość "wczasować się"...Tak myślałam, że może zaniosę tam, do sklepu, ale nie byłam pewna (mogło np. nie być miejsca w zamrażarce) i nie chciałam robić kłopotu.

W Leclercu takie promocje są b. często, jeszcze kupię coś fajnego, mam nadzieję.

Oby Jasia poczuła się lepiej. Oby nowy lek pomógł. Trzymam mocno kciukasy!!! 

 

Anulka - Jesteś Cioteczko niesamowita...Bardzo gorąco i pięknie DZIĘKUJĘ!!!!! Lonia powinna Cię po rączkach wylizać, ale jak Ją już znam, to najpierw porządnie by Cię obszczekała, nie bacząc na dobre maniery, że o wdzięczności i przyzwoitości już nie wspomnę...

Link to comment
Share on other sites

Anulka - tych ponad 500 wyświetleń...czy to znaczy, że Lonią interesowało się aż tyle osób???? Czy to możliwe?? 

Powinnam zdaje się siedzieć teraz w domu i czekać na wiadomo co... a mnie stale gdzieś nosi, zwłaszcza, że pogoda znowu ładna. Dzisiaj siedziałam z Lonią ponad 2 godziny nad Odrą. Jak ona się pięknie bawi...ile ma radości...a jaka jest pocieszna - nie da się opowiedzieć, zdałoby się filmik nakręcić, ale cóż...A przecież była w domu kamera, wygrałam kiedyś w konkursie, że się pochwalę nieskromnie. Podarowałam ją z miejsca córce, bo wtedy nie wiedziałam, że może mi się przydać...

 

A dziękować Ci Anulko nie przestanę, bo Jesteś przekochana...

 

Anica - Oj, Aniu, gdybyś wiedziała, jakie potrafię robić gafy, zrażać do siebie ludzi, palnąć coś głupiego ni z gruszki, ni z pietruszki...Wszystko to niechcąco, bez złych intencji, a jednak...I teraz też myślę, że może Ana-Anetka obraziła się na mnie, bo np. napisałam na wątku coś, czego nie powinnam była pisać. Często już zawodzi mnie moja głowa i bywa, że nie pamiętam ważnych spraw. Mogę coś komuś obiecać i wylatuje...choć staram się oczywiście pamiętać o wszelkich ważnych, istotnych sprawach. Ale jakieś takie ciut mniej ważne - bywa, ze uciekają...Ja się nie zdziwię, jeśli kiedyś okaże się, że Anę czymś uraziłam...

Bardzo miłe Aniu te Twoje słowa. To strasznie fajne, czuć czyjąś sympatię, a Ty mi ją okazujesz od początku.

Muszę dodać, że sympatia jest wzajemna!!!! 

Link to comment
Share on other sites

Anulka - tych ponad 500 wyświetleń...czy to znaczy, że Lonią interesowało się aż tyle osób???? Czy to możliwe?? 

Powinnam zdaje się siedzieć teraz w domu i czekać na wiadomo co... a mnie stale gdzieś nosi, zwłaszcza, że pogoda znowu ładna. Dzisiaj siedziałam z Lonią ponad 2 godziny nad Odrą. Jak ona się pięknie bawi...ile ma radości...a jaka jest pocieszna - nie da się opowiedzieć, zdałoby się filmik nakręcić, ale cóż...A przecież była w domu kamera, wygrałam kiedyś w konkursie, że się pochwalę nieskromnie. Podarowałam ją z miejsca córce, bo wtedy nie wiedziałam, że może mi się przydać...

 

A dziękować Ci Anulko nie przestanę, bo Jesteś przekochana...

 

Anica - Oj, Aniu, gdybyś wiedziała, jakie potrafię robić gafy, zrażać do siebie ludzi, palnąć coś głupiego ni z gruszki, ni z pietruszki...Wszystko to niechcąco, bez złych intencji, a jednak...I teraz też myślę, że może Ana-Anetka obraziła się na mnie, bo np. napisałam na wątku coś, czego nie powinnam była pisać. Często już zawodzi mnie moja głowa i bywa, że nie pamiętam ważnych spraw. Mogę coś komuś obiecać i wylatuje...choć staram się oczywiście pamiętać o wszelkich ważnych, istotnych sprawach. Ale jakieś takie ciut mniej ważne - bywa, ze uciekają...Ja się nie zdziwię, jeśli kiedyś okaże się, że Anę czymś uraziłam...

Bardzo miłe Aniu te Twoje słowa. To strasznie fajne, czuć czyjąś sympatię, a Ty mi ją okazujesz od początku.

Muszę dodać, że sympatia jest wzajemna!!!! 

... a to powiem Dziękuję!.... i że Anki tak mają;)  to taka nasza uroda! ...że walną coś czasem!...  że bez złych intencji! ...że niechcący!... że zapominają!.. że czasem szybciej mówią niż myślą?!...ale to tylko dlatego że biorą zwykle na siebie więcej niż mogą udźwignąć! ot tak z potrzeby serca!... bo to dobre dziewczyny są210.gif

Link to comment
Share on other sites

Ewunia - dzisiaj we Wrocławiu słoneczko przygrzewało, jak latem. I znowu byłyśmy z Lonią nad Odrą. Maleńka wybawiona, wybiegana, po powrocie do domu zjada małe co nieco i kładzie się spać. Mam z nią spokój prawie do wieczora.

 

Patrzyłam na szalejące, ganiające po trawie psiaki a przed oczami stawały mi te schroniskowe, z boksów, izolatki...

 

Anica - i znowu mnie pocieszasz, dziękuję!!!! Jak czuję się Jasieńka, czy już widać jakąś poprawę? 

Link to comment
Share on other sites

Figuniu mam niezobowiązujące pytanko,jak Lonia reaguje na mniejsze dzieci,nie takie ciupkie :gent: ?

 

Nie mam 100 % pewności, ale wydaje mi się, że jest wobec dzieci obojętna, tzn, ani się nie cieszy, ani nie ucieka. Agresji nie widziałam. Kilka razy małe dziecko biegło by ją pogłaskać, zawsze ostrzegałam rodzica, że nie znam psa i może warknąć...więc do bliższych kontaktów już nie dochodziło. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...