mar.gajko Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 No to troszeczkę powiało optymizmem. Na wszelki wypadek wzięłabym z lecznicy plasterek, tak na wszelki wypadek. Kości dłużej bolą. A Grzybuś wydaje mi się jest wysokoczuły na ból. Po co ma bolec jak nie musi. Quote
AgaG Posted November 10, 2014 Author Posted November 10, 2014 No to troszeczkę powiało optymizmem. Na wszelki wypadek wzięłabym z lecznicy plasterek, tak na wszelki wypadek. Kości dłużej bolą. A Grzybuś wydaje mi się jest wysokoczuły na ból. Po co ma bolec jak nie musi. jejku,,, mogłam tak zrobić... . denerwuję się .. :( najbardziej dlatego, że nowy plater (gdyby coś się działo) przecież nie zacznie od razu działać,, Quote
Arkadia_ Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 brakowało mi zdjęć Fenomenka Ale on jest cudowny na tych zdjęciach!!! Życzę spokojnej nocy. Quote
ania shirley Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Moze bol będzie mniejszy? Moze taki pyralginowy? A może wogole nie będzie go juz bolało..mm Quote
Sarunia-Niunia Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Jaki słodki Feniuś na tych fotkach:) Takie Kochaniusie Słoneczko, że tylko kochać, przytulać i dawać wszystko, co najlepsze!!!! Nadrabiać te wszystki stracone lata w schronie.... Śpijcie dobrze Aguniu - spokojnej nocki < 3!!! Quote
Martika&Aischa Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 (zdjęcia) :calus: :calus: :calus: Quote
AMIGA Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Ojoooj, serce rośnie jak widzę Fenulka na łapinkach. Bo jak ja go wiozłam z Agą, to biedak leżał jakby z niego ktoś całe powietrze wypuścił Quote
wellington Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Ojoooj, serce rośnie jak widzę Fenulka na łapinkach. Bo jak ja go wiozłam z Agą, to biedak leżał jakby z niego ktoś całe powietrze wypuścił Bardzo byl zainteresowany roznymi zapachami na podlodze i nie mial ochoty pozowac przodem do zdjec - ale z tej perspektywy tez jest przeciez uroczy ? Nie mogl za dlugo szalec bo trzeba bylo byc gotowym do wejscia do gabinetu, wiec wyladowal znowu u Agi na kolanach, ale mam wrazenie ze chetnie by sobie tam dluzej pobuszowal po lecznicy :) Ws. plastru to mozna go chyba od jutra dostac w aptekach albo w blizej polozonych lecznicach ? 1 Quote
Grażyna49 Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 No i znowu post mi wcięło!!!!! Bardzo,bardzo się cieszę widząc Fenomenka na zdjęciach. Już troszkę przytomniej patrzy a jego zainteresowanie zapachami też dobrze wróży. Aguniu,jego chęć picia ze strzykawki ,to taki "myk"żeby być bliżej Ciebie /tak myślę/ To jest bardzo mądry piesek. Po latach cierpienia i samotności ma w końcu swoje własne serduszko i ukochanego ludzia. Plasterków niestety nie można kupić bez recepty a nawet nie każdy lekarz może wystawić na nie receptę. Mam jednak nadzieję,że ból już nie będzie taki silny i może sam tramal wystarczy. Najlepiej by było gdyby wytrzymał bez opioidów,bo był by bardziej przytomny.. Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinkę. Może wreszcie będziesz mogła troszeczkę zadbać o siebie a przynajmniej odrobinkę odespać. Quote
AgaG Posted November 11, 2014 Author Posted November 11, 2014 brakowało mi zdjęć Fenomenka Ale on jest cudowny na tych zdjęciach!!! Życzę spokojnej nocy. niedługo zrobię zdjęcia.:) Dziś mocno i długo spałam, a nawet miałam sen, Bardzo realistyczny. Śniło mi się, że wybraliśmy się z Fenomenkiem do restauracji. Siedzimy, rozmawiam z mężem oczywiście o Fenomenku, a tu kątem oka dostrzegam przy sąsiednim stoliku doktora Fenomenka z żoną. On udaje, że mnie nie zauważa, ale ja nie zrażona tym, przeszkadzam mu w obiedzie, i coś takiego mówię mniej więcej: "O jak dobrze, że pana doktora spotkałam, bo Fenusiowi się nosek przytyka. Mógłby pan zerknąć?". Rano opowiedziałam sen mężowi, a on na to: "a wiesz, że możemy iść z Fenomenem do restauracji, bo tu niedaleko jest taka ze stolikami na powietrzu?". Byłam bardzo zadowolona z tej odpowiedzi, zwłaszcza, że jak się okazało, mąż znalazł tę restaurację podczas spaceru z dużymi psami, czyli starał się chodzić z nimi daleko, gdy ja ostatnio nie mogłam. :-P 1 Quote
AgaG Posted November 11, 2014 Author Posted November 11, 2014 dziewczyny HURRA! sam sobie poradził z piciem wody z miski!! to kolejny bardzo dobry znak!! nabiera sił Grzybciuś, może nawet lat mu ubyło po tej operacji? bardzo bym chciała. :) 1 Quote
Nadziejka Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Kokany skarbus :calus: :calus: :calus: :calus: :loveu: :loveu: Quote
AgaG Posted November 11, 2014 Author Posted November 11, 2014 Niedługo odlepiam plasterek, trzymajcie mocno, by nic Fenia nie bolało już. Grzybuś lula teraz, dziś dzień przebiegł mu bardzo spokojnie, jak u starszego, ale całkiem zdrowego pieska. :) Jeśli ktoś z Was jest miłośnikem dobrego artystycznego kina, to ucieszy się, że dziś o 0.15 na TVP kultura będzie emitowany piękny film Kurosawy, którego fragment oglądałam kiedyś z zachwytem, Piękny scenariusz, ważny motyw to miłość do kota Daszka :) Quote
Figunia Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Cudownie, że idzie "ku dobremu"... Trzymamy z całych sił, by już nic nie bolało!!! A Ty, Aguniu, żebyś nareszcie mogła solidnie odpocząć, odespać, zregenerować siły!!! 1 Quote
elik Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Cudownie, że idzie "ku dobremu"... Trzymamy z całych sił, by już nic nie bolało!!! A Ty, Aguniu, żebyś nareszcie mogła solidnie odpocząć, odespać, zregenerować siły!!! I nie oglądaj filmu tak późno, odeśpij wreszcie :) 1 Quote
AMIGA Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 No i moje nadzieje się spełniły, że już idzie ku lepszemu:-) Widok Grzybciusia zainteresowanego zapaszkami, wiadomość, że sam pije i że jako tako je to balsam na moje serce:-) 1 Quote
Naupali Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Cudownie, że Fenomenek sam napił się wody :jumpie: Oby teraz tylko ból się nie pojawił. Buziaki i głaskano dla Kosmitka :) 1 Quote
mar.gajko Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 To trzymam kciuki, aby to najgorsze było już za Grzybciem słodkim. 1 Quote
Sarunia-Niunia Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Ależ się cieszę takimi wspaniałymi wieściami!!! Wiedziałam!!! Feniusiu - całuję Cię w pychola Kochany Skarbie!!! Quote
Martika&Aischa Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Ależ się cieszę takimi wspaniałymi wieściami!!! Wiedziałam!!! Feniusiu - całuję Cię w pychola Kochany Skarbie!!! i ja się do tych całusów dołączę :D 1 Quote
Grażyna49 Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Ja też dobrego dnia bez bólu życzę Kosmitkowi. Nie będę się pchała z buziakami,bo tyle już cioteczek go ucałowało,że pewnie ma dosyć :megagrin: Ale serdecznie go pozdrawiam. 1 Quote
rita60 Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 A ja tam się dopcham z buziakami :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.