Jump to content
Dogomania

Fenomen-skrajnie wyniszczony kaleki staruszek na zawsze w moim sercu Żegnaj kochany śliczny


Recommended Posts

Posted

Jak ja się cieszę, że choć tu, u Fenia w miarę dobre wieści...
Feniu Kochany - wierzę w Ciebie mocno Kochany nasz Przyjacielu!!!!
Aguniu, trzymaj się, teraz wszystko wydaję się być na najlepszej drodze!!!
Ściskam Was mocno!!!

  • Upvote 1
Posted

Dziewczyny, tak naraz Wam odpisuję,bo osłabłam jakoś, Gdybym go choć mogła zobaczyć, to pewnie inaczej bym się czuła i bardziej uwierzyła, że już mu nic nie grozi. A tak to ciągle słyszę słowa doktora, który kilka razy powtórzył, że muszę sobie zdawać sprawę z ryzyka i myśli mi straszne po głowie chodzą. Usiłowałam trochę spać, no ale własny strach co chwila mnie ze snu budzi,,, Na tyle pytań chciałabym teraz znać odpowiedź: czy przeciwbolowe leki dobrze działają, czy Fenuś niezalękniony czasem, czy się nie denerwuje i jeszcze tyle tych: czy czy czy,,,a tu się dodzwonić nie mogę do szpitala.Może jak pielęgniarze widzą mój numer na wyświetlaczu, to nie odbierają,, Trochę to zrozumiem, nie mogę im pracy dezorganizować,

Gdy ostatni raz rozmawiałam z doktorem, wyrazil zgodę, bym po Fenomenka przyjechała o ósmej, ale dodał, że najpierw mam o  zadzwonić, czy nic się nie dzieje..

 

Dziękuję bardzo za życzenia i kciuki, zwłaszcza, że u niektórych z Was sytuacja czesto jeszcze trudniejsza przez Wasze czy Waszych najbliższych choroby :(

 

Fenusiu :iloveyou:

  • Upvote 1
Posted

Ja też z utęsknieniem czekam na wieści.

Pan doktor pytał Agę, jak wchodziła z Fenusiem do gabinetu czy woła do niego całym imieniem - Fenomen - no to usłyszal jak na niego mówimy :-) Ale on przecież typowy Fenomen jest, więc nic dziwnego w jego imieniu nie ma :-)

Niestety dziś nie mogłam pomóc Adze w eskapadzie po Fenusia :-(

Posted

Dzień dobry.

Od świtu lapek odpalony.

Już po 8 , więc pewnie Aga już jest w klinice.

Czekamy na same dobre wieści.

Wiem ,będzie  trudno,bo wszystko musi się zagoić,ale Aga ma tyle cierpliwości,że da radę.

Byle tylko maluni do domku wrócił.

Tam mu troski i miłości nie zabraknie.

Zobaczycie,że postara się odwzajemnić miłość jaką otrzymuje u schyłku życia i dzielnie będzie walczył.

Musi walczyć,bo poza kochającą rodzinką ma tyle kibicujących cioteczek. :klacz:

  • Upvote 1
Posted

Fenomenek :loveu: :iloveyou: :iloveyou: :iloveyou::jest już z nami w domu!   Pojechałam po niego wcześnie rano, by jak jak najszybciej zobaczyć i wycałować Maleństwo, a przede wszystkim podać mu o właściwej porze leki na Addisona. Wypis dostałam, ale oczywiście mam być w stałym kontakcie z kliniką. Być może gdyby nic dzisiaj nie zjadł, będę musiała zawieźć go na kroplówkę.

 

Fenuś cały czas po operacji dostawał leki przeciwbólowe w kroplówkach, a od dziś wieczorem otrzymywać będzie tramal. Znam ten lek, bo sama go kiedyś zażywałam na ból, gdy nic nie skutkowało, więc z całą pewnością Mój skarb nie będzie cierpiał. Zresztą operacja została wykonana po mistrzowsku. :klacz: Gdy pani doktor pysio Fenomenka otwarła, by mi pokazać, jak mu smarować żelem ząbki i dziąsła, to nie mogłam uwierzyć. Ząbki - te które zostały - są  jak u niemowlaczka, dziąsełka niepodrażnione, bez śladu zapalenia. :) Z oczu i z noska w końcu nic nie cieknie!  Nosek ładnie pachnący nareszcie.

Grzybciuś śpi teraz w swoi pontoniku, przykryty polarkowymi kocykami. Pod pysio dałam mu zwinięty w rulonik kocyk frotowy. Pogrzewam mu taki niebieski okład i zaraz mu włożę między kocyki, termoforu nie mam, ale dziś kupię.

 

Bardzo bardzo dziękuję wszystkim ciociom za kciuki i tyle serdeczności dla mojego Ukochanego Fenusia i mnie :kiss_2:

Teraz zacznie się czas stawiania Grzybcia na nóżki. Czekam z utęsknieniem na moment, gdy nabierze sił i zechce jeść.

  • Upvote 1
Posted

Święte słowa - Aga ODPOCZYWA ! :smile:

no "odpoczywa" hi hi hi. biorę się za dom, bałagan jak nigdy, psy czekają na spacery. Dzidziuś się obudzi zaraz.. Odpocznę sobie kiedyś :) 

najważniejsze, ze Fenuś NARESZCIE odpoczywa od bólu!

  • Upvote 1
Posted

Co tam bałagan. Posprzątasz a za chwilkę znowu będzie taki sam:-) A Ty musisz być wypoczęta, żeby ogarnąć i Dzidziusia i czworołapki, nie mówiąc o Małzonku

Posted

Brawo , Aguniu,wielkie brawa.

Wytrzymałaś napięcie masz wreszcie Fenomenka w domu,czas na odpoczynek.

Musisz się odstresować,bo za długo w takim napięciu nie dasz rady.Trzeba było koło córci przytulić się troszeczkę i choć godzinkę w spokoju przysnąć.

Trzymaj się kochanie.

Wiesz,że po tramalu Fenuś będzie "kołowaty:?

Podawaj mu tylko jak zaobserwujesz,że go boli.

To bardzo silny lek na pograniczu narkotyku.

/wiem , bo biorę/

Posted

Grażynko bardzo mnie martwi to,co piszesz,, że taki ból cierpisz,,Tramal się przepisuje przecież nie przy lekkim bolu :(

Fenusiak ma zapisany tramal retard 50 o uwolnionym działaniu. Ponieważ popiskiwał, dostał już połóweczkę i teraz znów lula, Ania shirley, z która jesten w stałym kontakcie, też mi własnie mowiła to,coTy, że tramal może tak silnie działać i powodować skołowanie; więc jeśli ból będzie ustępował, to lepiej pyralginę podawać, Dziś prawdopodobnie będę z Fenusiem na kroplówce, bo wątpię, by w tym stanie,w jakim jest, chciał cokolwiek zjeść czy wypić, Na razie odmówił.

Z dobrych wieści jest taka, że koło 13 parę kroczków zrobił, i choć się zataczał, to jednak sam się podniósł z pontonika. :)  Później już go przekładałam raz tak, raz tak, bo nie bardzo miał siłę, aby samodzielnie się ułożyć w taki sposób, by mu było wygodnie. 

 

 

Patrząc na Fenusia, nie mogę przestać myśleć także o staruszkach w schroniskach z chorymi zębami, z przetokami :( Potwornośc tych dolegliwości to jeszcze jeden powód, dla którego staruszki ze schronisk trzeba w pierwszej kolejności ratować.

  • Upvote 3
Posted

Tramal jest bardzo gorzki,trzeba o tym wiedzieć.Gorycz w ustach zostaje przez kilka godzin(spróbowałam).Mój psiak po operacji kręgosłupa miał zapisany tramal 1/2 kaps. i absolutnie po nim nie chciał jeść chyba właśnie przez tą gorycz.Miał zmieniony lek na Poltram Combo 1/2 tabl. i było o wiele lepiej.

Posted

Moja córka bierze Tramal czasami. Nic nie wspominała o goryczy, więc trudno mi coś powiedzieć. Wiem tylko, że jest skuteczny...Fenusiu, Agusiu, teraz będzie tylko lepiej. Wróg został zaatakowany i zwyciężony, teraz trzeba odbudować zasoby:) Dzielna drużyna!

Posted

 

Patrząc na Fenusia, nie mogę przestać myśleć także o staruszkach w schroniskach z chorymi zębami, z przetokami :( Potwornośc tych dolegliwości to jeszcze jeden powód, dla którego staruszki ze schronisk trzeba w pierwszej kolejności ratować.

 

Tak !

One sa najbiedniejsze !

 

 

 Fenio pewnie mega oslabiony po zabiegach i lekach, bedzie przez pare dni dochodzil do siebie, ale jak sie juz pozbiera to bedzie nie do poznania :wolfie:

Ropa, ktora tak dlugo mial w organizmie , tez sie przyczynila do jego ogolnego stanu -  Aga, dobrze ze sie zdecydowalas na operacje !

Posted

Tak !
One sa najbiedniejsze !
  
 Fenio pewnie mega oslabiony po zabiegach i lekach, bedzie przez pare dni dochodzil do siebie, ale jak sie juz pozbiera to bedzie nie do poznania :wolfie:
Ropa, ktora tak dlugo mial w organizmie , tez sie przyczynila do jego ogolnego stanu -  Aga, dobrze ze sie zdecydowalas na operacje !

Aga, to była pewnie dla Ciebie bardzo trudna decyzja. Ale Fenomenek jest już po operacji :).

Trzymam dalej kciukasy, żeby wszystko było dobrze   :thumbs:.

Posted

Fenuś w końcu lula.

Niestety na krótko,, juz nie lula..

 

Jestem tak wykończona fizycznie i psychicznie, że niewiele teraz napiszę. Fenomenek ma za sobą ciężki dzień walki z bólem, kroplówek. Dla mnie widok jego bólu to tortura. Jednak ten kochany, słodki piesek, który tak bardzo chce żyć, dał mi dziś znak, że walczy, bo odrobineczkę zjadł w przerwie między popiskiwaniem.

 

:-( Płakał choć dawki leków były maksymalne. :( a ja mogłam tylko głaskać i tulić i płakac z nim, 

 

Wieczorem dostałam dla Fenusia inny lek przeciwbólowy, często stosowany po zabiegach. Oby lepiej podziałał  niż tramal :( Przed chwilą mąż zrobił mu zastrzyk. Wskazanie niestety dostałam takie, że nie mogę mu wcześniej podać niż o 21.30,

Anula, Panna Marple, Fenusiak ze względu na leki dostawane na Addisona może tylko niektóre środki przeciwbólowe dostawać, inne mogłyby mu straszliwie zaszkodzić,

 

Jest cięzko, czekam, by udało mu się zasnąć, ale mój Kochany Malutki cierpi i nie śpi, :( :( piszczy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...