Jump to content
Dogomania

NESKA - Czarnulka z G.w cudownym DS w Opolu.


Poker

Recommended Posts

  • Replies 430
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tę fotkę można oczywiście dać do ogłoszenia.
Neska nie ma zdjęć z kotą, bo one nie przyjaźnią się.Akceptują się,ale kota nie pcha się do Neski jak do niektórych tymczasek.Może potrzebują jeszcze trochę czasu.
Po nocnym spacerze, puściłam sunię na ogródku i prawie w ciemnościach rzucałam jej piłeczkę.Ganiała szybciej niż wicher.

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to ,że Pokerek zaczął umierać :-( O 6.30 obudził mnie jego skowyt.Zbiegłam na dół i zastałam go leżącego bez ruchu, dookoła koo , na mordce gęsta ślina jakby z pianą. Sprawiał wrażenie bardzo cierpiącego z bólu.W 5 minut byłam z nim w samochodzie ,a za następne 10 min w lecznicy.
Dostał środki uspokajające .Badania krwi oprócz podwyższonych miernie enzymów wątrobowych w normie. USG jamy brzusznej odpowiednie do wieku. Serce również.
Wróciłam z nim po 3 godzinach do domu.Leży, postękuje, nie chce jeść, nie stoi na łapach ,ale nie jest to porażenie.
Wetka optuje za sprawami neurologicznymi pochodzenia mózgowego. Ja też.
Na razie czekamy. Jeżeli stan się do jutra nie poprawi albo dziś znacznie pogorszy, będę musiała się z nim pożegnać.:-(
Najgorsze ,że mąż jest na wyjeździe do soboty.

Link to comment
Share on other sites

Na razie jest lepiej :multi:Zjadł, zrobił sioo na ogródku i powoli tupta.
Myślę ,że to jednak był ból kręgosłupa. Już raz tak miał tylko 5 x słbiej.
Muszę mieć pod ręką jakiś lek w zastrzyku ,zebu mu pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Pokerek tupta,zaraz jadę do ulubionego weta ,żeby mnie zaopatrzył w co trzeba.

Był telefon o Neskę spod Wrocławia.Wszystko brzmiało super dopóki coś mnie nie tknęło i nie zapytałam gdzie by Neska przebywała.Okazało się ,że na podwórku. Oczywiście nie na łańcuchu , miałaby całe podwórko do dyspozycji.
Spytałam kobiety dlaczego chce małą sunię trzymać na zewnątrz.
Pani powiedziała ,że mają 11.letniego boksera , który jest przyzwyczajony do warunków domowych,a pani nie wyobraża sobie jak można trzymać 2 psy w domu. powiedziałam ,że mam 3 psy i kota i świetnie razem funkcjonują.
Wytłumaczyłam ,że Neska jest typowym kanapowcem i pani wspaniałomyślnie :mad: zrezygnowała .
Neska i podwórko :crazyeye:, kobieta chyba się z rozumem minęła.
Dziwne podejście.

Link to comment
Share on other sites

Jestem myślami z Pokerkiem.Biedny maluszek,całe szczęście,że jest troszeczkę lepiej.Oby te ataki nie powtarzały się bo to jest koszmar.Sama niedawno przeszłam z moim maluchem i nie chciałabym tego widoku i bezsilności,która mnie opanowała.
Trzymam mocno kciuki za Pokerka i za jego zdrówko.
Z tymi ludźmi to różnie bywa i różne mają spojrzenie na pewne sprawy.My to inaczej widzimy.

Link to comment
Share on other sites

Na razie Pokerek jest spokojny, trochę tupta ,ale głównie jak zwykle śpi. Zjadł 2. porcję gotowanego.
Mój ulubiony wet dał mi porcję leków na wypadek ataku bólu.On też uważa,że to był silny ból od kręgosłupa i dlatego Poker się skupciał.
trochę się uspokoiłam i mam nadzieję,że chłopak jeszcze pobędzie z nami.
A Neska spisała się na medal. Jak Pokerek płakał na dole, to pobiegła do niego, pędem wróciła do mnie inie położyła się u mnie tylko patrzyła proszącym wzrokiem.Szukała pomocy dla niego.

Edited by Poker
Link to comment
Share on other sites

Wciąż dobre wieści - i TAK trzymać! A Nesia jaka kochaniutka, wzruszyłam się...

Pozwolicie, że zaproszę tu na SZÓSTY Regał? Tym razem pod hasłem "komuno, wróć!" ;)
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251701-SZ%C3%93STY-Rega%C5%82-pod-has%C5%82em-komuno-wr%C3%B3%C4%87!-na-Nu%C5%9Bk%C4%99-i-BDT-Kwiaciarenki-do-22-03-21-00?p=21965630#post21965630[/url]

Link to comment
Share on other sites

Oj chwilę mnie tu nie było, a tu takie niepokojące wieści o Pokerku! Trzymam i ja kciuki, by jego dobry stan się utrzymywał!

[quote name='Poker'].
Pani powiedziała ,że mają 11.letniego boksera , który jest przyzwyczajony do warunków domowych,a pani nie wyobraża sobie jak można trzymać 2 psy .[/QUOTE]
Typowe... Rasowy do domu, kundel na dwór. Phi!

Ja też miałam ostatnio bardzo niepoważnych ludzi zainteresowanych Ozim. Przez telefon ok. Dwa razy się z nimi umawiałam, nie przyszli na umówioną godzinę, a potem mają pretensje, że to tak długo trwa. :shake: A skoro upieram się przy spotkaniu to "skoro musimy to załatwmy to szybko ok". Szkoda słów i szkoda czasu...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...