Jump to content
Dogomania

Bez szansy na dom... ale z maleńką szansą na lepsze jutro...


Mortes

Recommended Posts

Moi Drodzy podjęłam decyzję że do czasu aż Ania 75 lub Krzysiu nie beda mogli odwiedzić psiaków wstrzymuję przelewy do Hałabajówki . Jeżeli ktos z deklarowiczów nie zgadza się z moja decyzja a wysłał do mnie juz swoja deklarację to proszę o wiadomośc a ja pieniazki odeśle . Może wtedy ewentualnie na własna rękę wspomóc psiaki robiąc przelew bezpośrednio na konto Hałabajówki ( jest podane na Jej stronie) . Proszę tylko o wiadomośc . Oczywiście gdy dojdzie do odwiedzin i wypadną pomyslnie to ja wszystkie zaległości finansowe uzupełnię ( pomniejszając je o ewentualne Wasze wpłaty na konto Hałabajówki)

 

Docelowo jednak bedziemy dażyć do tego aby Białogonki Krzysiowe zostały mu zwrócone gdyż nie bedę miała możliwości płacenia Hałabajówce całej ustalonej przez nią kwoty ( nie ma juz wszystkich deklaracji) a i nie chcę juz dłużej wspołpracować z Jej Fundacją

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy podjęłam decyzję że do czasu aż Ania 75 lub Krzysiu nie beda mogli odwiedzić psiaków wstrzymuję przelewy do Hałabajówki . Jeżeli ktos z deklarowiczów nie zgadza się z moja decyzja a wysłał do mnie juz swoja deklarację to proszę o wiadomośc a ja pieniazki odeśle . Może wtedy ewentualnie na własna rękę wspomóc psiaki robiąc przelew bezpośrednio na konto Hałabajówki ( jest podane na Jej stronie) . Proszę tylko o wiadomośc . Oczywiście gdy dojdzie do odwiedzin i wypadną pomyslnie to ja wszystkie zaległości finansowe uzupełnię ( pomniejszając je o ewentualne Wasze wpłaty na konto Hałabajówki)

 

Docelowo jednak bedziemy dażyć do tego aby Białogonki Krzysiowe zostały mu zwrócone gdyż nie bedę miała możliwości płacenia Hałabajówce całej ustalonej przez nią kwoty ( nie ma juz wszystkich deklaracji) a i nie chcę juz dłużej wspołpracować z Jej Fundacją

Iza, ja swoją deklaracje na Gizmo j Naj już do Ciebie przelałam. Nie wycofuję się z pomocy psiakom i będę im przelewać co miesiąc. Zatrzymaj kasę na swoim koncie, aż do wyjaśnienia sytuacji. 

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Mortes, bardzo rozsądnie postępujesz. Mam nadzieję, że niedługo uzyskamy zdjęcia Białogonków u niej.

 

Ciągle trzymam kciuki za całą sprawę. Niestety tylko tak mogę "pomóc"

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisałam na wątku ogólnym Białogonków ja swój grosik będę wpłacać (niech poczeka na wyjaśnienie sprawy) 

 

w związku z tym, że mamy wstępnie kolejną zgodę na odwiedziny proponuję, aby to jednak Krzyś dostąpił tego "zaszczytu" .... myślę, że on zobaczy więcej niż ja sama, ma porównanie zna Białogonki, wie jak wyglądały wcześniej. Ja oczywiście odbiorę go z dworca i pojedziemy wspólnie do Hałabajówki. Ponieważ jednak Krzyś, jak wiemy zajmując się psiakami nie pracuje i nie zarabia chciałabym zaproponować, abyśmy wspólnie spróbowały wspomóc go w zakupie biletu. Później sprawdzę ceny i napiszę ile potrzebujemy. Ja ze swoją deklaracją sierpniową prześlę 20 zł 

Link to comment
Share on other sites

Może jak nie dostanie kasy to szybciej "ozdrowieje"?

 

Popieram pomysł Ani - rzeczywiście Krzyś, jako osoba znająca tą trójkę psiaków na pewno więcej zobaczy /Aniu, co nie znaczy, ze nie doceniam Ciebie  :) /. Będzie miał porównanie jak było i jak jest.

Podpisuję się też pod pomysłem pomocy w pokryciu kosztów transportu. Taka podróż kosztuje. Też się chętnie choć troszkę dołożę... :) .

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Również będę wpłacać swoją skromną deklarację. Jeśli uda się odzyskać psy, pieniądze będą potrzebne - transport, a potem utrzymanie. Uważam, że słusznie wstrzymujesz przelewy do Hałabajówki.

Dziękuję Bric-a-brac :)  Wszystko przechowam w Gizmusiowej skarpetce ;)

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisałam na wątku ogólnym Białogonków ja swój grosik będę wpłacać (niech poczeka na wyjaśnienie sprawy) 

 

w związku z tym, że mamy wstępnie kolejną zgodę na odwiedziny proponuję, aby to jednak Krzyś dostąpił tego "zaszczytu" .... myślę, że on zobaczy więcej niż ja sama, ma porównanie zna Białogonki, wie jak wyglądały wcześniej. Ja oczywiście odbiorę go z dworca i pojedziemy wspólnie do Hałabajówki. Ponieważ jednak Krzyś, jak wiemy zajmując się psiakami nie pracuje i nie zarabia chciałabym zaproponować, abyśmy wspólnie spróbowały wspomóc go w zakupie biletu. Później sprawdzę ceny i napiszę ile potrzebujemy. Ja ze swoją deklaracją sierpniową prześlę 20 zł 

Bardzo Ci Aniu dziękuję za ten pomysł i za zajęcie sie tym problemem :) Faktycznie gdyby Krzysiu jechał to jest to bardzo daleka i niestety kosztowna droga :( Mnie nie stać na taki wydatek a jego tym bardziej ...

DZIĘKUJĘ :)

Link to comment
Share on other sites

Odpowiedzi brak :(

Dziś napiszę kolejnego maila do Hałabajówki z przypomnieniem się . Poinformuję ja tez że Ciocie z Dogo zrobiły zrzutkę na Krzysiowy bilet i bardzo chca żeby odwiedził Białogonki ( ...i moje Dzikuski ... :( )

Link to comment
Share on other sites

Wysłałam kolejenego maila do Hałabajówki : 

 

 
Wobec braku możliwości kontaktu telefonicznego z Fundacją Hałabajówka oraz bardzo trudnym i lakonicznym kontaktem e-mail'owym, a także zdecydowaną niechęcią Fundacji do umówienia spotkania prawowitego właściciela psów Białogonków Krzysztofa Krzystka w celu weryfikacji ich dobrostanu fizycznego i psychicznego ostatecznie wzywam do wyznaczenia, w ciągu 7 dni od dnia niniejszego e-mail'a, daty spotkania z psami - Kasja, Gizmo, Naj, Bleki, Łapka, Sznurek,Linka.
 
Jednocześnie przypominamy, iż powierzenie psów Kasja, Gizmo i Naj, pod opiekę Fundacji Hałabajówka obejmowało utrzymanie psów i opiekę weterynaryjną w zamian za określoną przez Fundację kwotę pieniężną, która była regularnie, co miesiąc począwszy od listopada 2013 r., opłacana przez deklarowiczów Dogomanii za pośrednictwem p. Izabeli Kosinskiej (potwierdzenie w postaci przelewów bankowych). 
 
Pozostałe psy - Bleki, Łapka, Sznurek,Linka .Fundacja Hałabajówka przyjęła pod nieodpłatną opiekę. Takie warunki zostały ustalone z Fundacją Hałabajówka w 2013 r., a potwierdzenie tego znajduje się na wątkach poszczególnych psów na portalu Dogomania.pl. Łącznie za utrzymanie psów Kasja, Gizmo, Naj na konto Fundacji wpłynęło 10.600 zł, nie doliczając do tego karmy dla psów podarowanej także przez deklarowiczów z Dogomanii.pl.  
 
Warunki powierzenia psów pod opiekę Fundacji nie obejmowały prawa wydawania ww. psów  do adopcji przez Fundację. Fundacja Hałabajówka nie posiada zrzeczenia się (w jakiejkolwiek formie) własności psów przez Krzysztofa Krzystka na rzecz Fundacji.
 
Mając powyższe na względzie, uważamy że dotychczasowe sumienne wywiązywanie się donatorów z zawartej z Fundacją umowy utrzymania psów oraz niebagatelna wysokość ww. kwoty w pełni uprawniają do spotkania K. Krzystka z psami, o co prosimy od dłuższego czasu, a co spotyka się z niezrozumiałym blokowaniem takiego spotkania ze strony Fundacji Hałabajówka.
 
Kontynuacja dotychczasowego postępowania ze strony Fundacji oraz nie wyznaczenie terminu spotkania z psami spowoduje, iż zostaniemy zmuszeni do podjęcia stanowczych działań w celu odbioru ww. psów z Fundacji Hałabajówka.
 
Link to comment
Share on other sites

Ale ciekawa sprawa. Na watku Halabajowka nic nie pisze, ze psy ida  do adopcji. Dalej zbiera pieniadze na utrzymanie psow. Czy to ordynarny przekret? Chyba trzeba isc z Policja po odbior psow a przy okazji zrobic inewntaryzaje pozostalych psow i w jakich warunkach zyja. Chyba jest ktos, kto moze to zrealizowac. Mysle, ze sa w Polsce ludzie odwazni

Link to comment
Share on other sites

Dostałam odpowiedź od Hałabajówki ktorej niestety nie mogę zacytować ale postaram się jak najbardziej wiernie opisać .

 

Hałabajówka pisze że psy powierzono Fundacji i to Ona ( Fundacja) za nie odpowiada . 

Fundacja dziękuje za wszystkie darowizny które bardzo pomogły utrzymać psy gdy te były pod opieka Fundacji .

Hałabajówka przypomina że darowizna to należące do osoby trzeciej pieniądze albo rzeczy, które przekazujemy komuś inne­mu, nie chcąc nic w zamian. Darowizna to forma umowy, w której darczyńca zobowią­zuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego, kosztem swe­go majątku.

 

Pisze też że Fundacja nie jest hotelem i że celem Fundacji jest zapewnienie opieki zwierzętom lub znalezienie im domów . Pisze też że my sami ( zrozumiałam że ja i Krzysiu) chcieliśmy i szukaliśmy im domów .

Hałabajówka pisze tez że nigdy nie utrudniała nam kontaktów i nie miała nic przeciw wizytom u psiaków ( ???) Informuje mnie też że z dniem dzisiejszym Kasja , Gizmo i Naj zostały przekazane do adopcji osobie prywatnej . Hałabajówka dziękuje za otrzymaną dotychczasową pomoc .

Link to comment
Share on other sites

I moja odpowiedź która cytuję :

 

 
Fundacja Hałabajówka nie posiada żadnego dokumentu zrzeczenia się psów Białogonków, które zostały powierzone pod opiekę Fundacji w zamian za określoną kwotę pieniężną. I co by Fundacja nie usiłowała twierdzić to stan faktyczny jest udokumentowany (screeny z wątków portalu Dogomania.pl), a i istnieją świadkowie którzy ten stan potwierdzą. 
 
Dokumenty adopcyjne psów posiada Pan Krzystof Krzystek, a schronisko które psy wydało do adopcji zostało powiadomione o miejscu pobytu psów w Fundacji Hałabajówka. Fundacja nie może dowolnie rozporządzać psami, które nie są jej własnością.

 

 

Nikt nie podważał wizyty Izabeli Kosińskiej pod bramą Fundacji w październiku 2014 roku. Mówimy o stanie obecnym gdzie od kilku tygodni nie może dojść do wyznaczenia spotkania K. Krzystka z psami powierzonymi Fundacji. 

 

To, że osoby deklarujące i wspierające psy same robiły i robią ogłoszenia dla psów w żaden sposób nie oznacza uprawnień adopcyjnych Fundacji w odniesieniu do tych psów.  I takie działania Fundacji Hałabajówka w stosunku do psów – Białogonków nie znajdują pokrycia w jakichkolwiek wcześniejszych ustaleniach pomiędzy Fundacją a osobami, które powierzyły psy opiece Fundacji. W świetle prawa, każda potencjalna umowa adopcyjna jakiegokolwiek psa – Białogonka, którą zamierza zawrzeć Fundacja Hałabajówka będzie nieważna.

 

Wobec zaprezentowanego stanowiska Fundacji Hałabajówka – uniemożliwiającego spotkanie właściciela K. Krzystka z psami Białogonkami oraz w obawie o dobrostan psychiczny i fizyczny tych powierzonych Fundacji psów przystępujemy do działań mających na celu odzyskanie psów przez ich prawowitego właściciela.

 
Link to comment
Share on other sites

Jeśli mogę słówko . Na Cito trzeba złożyć doniesienie do właściwych organów o podejrzeniu znęcania się nad zwierzętami. Wtedy będą (organa) ustalać gdzie są zwierzęta i w jakim stanie. Bo zanim sąd ustali kto jest właścicielem zwierząt te już mogą przestaś istnieć. Jako strona postępowania p. K. Krystek będzie miał możliwość wyznaczyć osobę zaufaną np.weta która z "organami" psy będzie mogła obejżeć celem ustalenia ich dobrostanu.

Sorki że się wtrącam .

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mogę słówko . Na Cito trzeba złożyć doniesienie do właściwych organów o podejrzeniu znęcania się nad zwierzętami. Wtedy będą (organa) ustalać gdzie są zwierzęta i w jakim stanie. Bo zanim sąd ustali kto jest właścicielem zwierząt te już mogą przestaś istnieć. Jako strona postępowania p. K. Krystek będzie miał możliwość wyznaczyć osobę zaufaną np.weta która z "organami" psy będzie mogła obejżeć celem ustalenia ich dobrostanu.

Sorki że się wtrącam .

 

Otwarta wojna będzie siała spustoszenie u obu stron konfliktu. Zanim ktoś złoży bezpodstawne doniesienie, niech się zastanowi, jakie - równie bezpodstawne - doniesienia może złożyć druga strona i co z tego wszystkiego wyniknie.

Link to comment
Share on other sites

Otwarta wojna będzie siała spustoszenie u obu stron konfliktu. Zanim ktoś złoży bezpodstawne doniesienie, niech się zastanowi, jakie - równie bezpodstawne - doniesienia może złożyć druga strona i co z tego wszystkiego wyniknie.

Pewnie masz rację :(. Tylko jak ustalić inaczej dobrostan zwierząt ? Ludzie mają swoje konflikty ale czemu mają na tym cierpieć zwierzęta ? A doniesienie nie jest bezpodstawne skoro nie można zwierząt zobaczyć. Niestety nauczony doświadczeniem wiem że jak coś jest ukrywane to na ogół nie bez powodu.

Link to comment
Share on other sites

Ale ciekawa sprawa. Na watku Halabajowka nic nie pisze, ze psy ida  do adopcji. Dalej zbiera pieniadze na utrzymanie psow. Czy to ordynarny przekret? Chyba trzeba isc z Policja po odbior psow a przy okazji zrobic inewntaryzaje pozostalych psow i w jakich warunkach zyja. Chyba jest ktos, kto moze to zrealizowac. Mysle, ze sa w Polsce ludzie odwazni


W tej sprawie dawno już bezproduktywna wymiana maili i smsów powinna ustąpić wobec zdecydowanych kroków prawnych dla dobra psów. Oby zwłoka nie okazała się fatalna w skutkach
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...