Jump to content
Dogomania

Bez szansy na dom... ale z maleńką szansą na lepsze jutro...


Mortes

Recommended Posts

Ale czy rozumiesz, że nie ma możliwości wyegzekwowania tego, co byś chciała?

W żaden sposób.

Zaniechanie płacenia powoduje tylko to, że 7 psów (SIEDEM) nie ma za co jeść i z tym problemem zostanie Mortes.

Jedyne, co można zrobić, to spróbować jakoś się jednak dogadać, biorąc pod uwagę racje obu stron.

I to jest cały sens problemu. Nieważne co my byśmy chcieli bo w fundacji to Hałabajówka jest panem i władcą. Trzeba się jakoś dogadać dla dobra psów...

Link to comment
Share on other sites


Zaniechanie płacenia powoduje tylko to, że 7 psów (SIEDEM) nie ma za co jeść i z tym problemem zostanie Mortes.

 

Jeśli zapłacimy, również nie mamy wiedzy czy 7 psów ma co jeść.

 

 

Jedyne, co można zrobić, to spróbować jakoś się jednak dogadać, biorąc pod uwagę racje obu stron.

 

Trudno jest się dogadać, gdy druga strona nie daje szansy na spotkanie. Jak się mają dogadać, przez smsy? :(

 

To, że wychodzi 70zł na psa miesięcznie nie było dla Hałabajówki zaskoczeniem. Kompletnie nie daje jej to prawa, by uniemożliwiać kontakty z tymi psami.

 

Również nie zgodzę się z tym, że za taką kwotę ttrudno oczekiwać dobrych warunków i kontaktów. Większość organizacji opiekuje się zwierzętami za 0zł miesięcznie i jakoś można do psa pojechać, wyprowadzić na spacer i oczekiwać godnych warunków.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich serdecznie.

 

Ze ściśniętym sercem przeczytałam wątek i nasuwa mi się kilka pytań.

 

1. Skoro psy są ogłaszane - to jak sobie wyobrażacie przeprowadzić akcję adopcyjną przy takiej komunikacji z hotelikiem?

Szczerze mówiąc - gdybym ja odpowiedziała na takie ogłoszenie i dowiedziałabym się, że do listopada to nie będę mogła zobaczyć, jaki to pies, w jakim jest stanie - to popukałabym się w czoł i zrezygnowała. Czy nie jest to wyrzucanie pieniędzy w tej sytuacji?

 

2. Myślę, że 70 zł na psa miesięcznie, to nie jest mało. 

 

3. Uważam za skandal - pobierać pieniądze od ludzi i nie udostępniać im informacji, zdjęć, nie wpuszczać do psów. Bo jedno z dwojga: albo psy są fundacyjne, więc niech fundacja zapewnia im byt, albo są utrzymywane przez darczyńców, a wtedy owi darczyńcy mają pełne prawo wiedzieć, jaką karmą są karmione, jak żyją, kto z nimi pracuje.

 

4. Swego czasu chciałam wspomóc jednego psiaczka, który miał przebywać w płatnym hoteliku. Koszt miesięczny - 300 zł, pies dwa razu uciekał - panie opiekunki z pieniędzy na psa zakupywały np. koszulki do ogłoszeń, robiły ksera plakatów, taśmy, flamastry (tamte się wypisały?). Na moje pytania, gdzie mieści się hotelik, usłyszałam, że adresu nie dostanę, bo właścicielka miała jakieś nieprzyjemności. Jak się okazało, hotel nigdzie nie był zarejestrowany, właścicielka nie płaciła podatków, nie zatrudnia oficjalnie nikogo, panie ogłaszające psa nie potrafiły mi powiedzieć, czemu w takim razie ten koszt to aż 300 zł. Mam sama pieska, jamnika. Je bardzo dobrą karmę, szczepię go, chodzę na obcinanie pazurków, wymieniam smycze, legowiska i w ŻYCIU JEGO UTRZYMANIE TYLE NIE KOSZTOWAŁO MIESIĘCZNIE. Dlatego kwotę wycofałam. Nie mam wyrzutów sumienia. Jeśli właściciel hoteliku tak się zachowuje, NIE MAM ŻADNYCH GWARANCJI, że z moimi pieniędzmi będzie mu lepiej. Nie doradzam - ale ja bym na pewno wycofała deklaracje, ewentualnie odkładała na później, kiedy znajdzie się jakiś inny dom tymczasowy.

 

5. Sorry, nie podoba mi się ta Fundacja. Psami do listopada zajmują się "chłopaki". Czy chłopakom były oddawane te psy?

 

Zrobię wszystko, co mogę, by jakoś pomóc. Rozpuszczę wici....

 

Pozdrawiam wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

 

Również nie zgodzę się z tym, że za taką kwotę ttrudno oczekiwać dobrych warunków i kontaktów.

 

Nie napisałam "oczekiwać", napisałam "domagać się".

Praktycznie te 7 psów jest tam bezpłatnie przecież, to znaczy za karmę.

Jaki jest miesięczny koszt wyżywienia średniego psa? Ile kosztuje hotelik? Trzeba odjąć pierwsze od drugiego i zostanie kwota, jaką się płaci za warunki, opiekę, informacje, zdjęcia, kontakt etc. Oczekiwać można wszystkiego dobrego od każdego, ale wymagania to całkiem co innego.

 

Jeśli już chcecie coś kategorycznego przedsięwziąć, można wysyłać karmę (ew. leki) zamiast pieniędzy, dopóki sprawy się nie wyprostują.

Link to comment
Share on other sites

Prowadzę bezpłatny dom tymczasowy. W sensie, że nie pobieram opłaty za głaskanie, sypanie karmy do miski, sprzątanie kup w ogrodzie. Proszę o wsparcie na karmę i weta (choć sama też się staram pozyskiwać środki, robiąc bazarki), bo mam swoje 4 psy i dwa koty i po prostu mnie nie stać na utrzymanie kolejnych zwierzaków.

 

70 zł to dużo pieniędzy, zważywszy, że taka Mortes potrafi wyżywić psa za 30 zł miesięcznie. A koszty weta przecież Hałabajówka każe sobie zwracać, czyż nie?...

 

Dla mnie niedopuszczalna jest zaistniała sytuacja. Hałabajówka przyjęła psy z własnej woli, a fochy, które teraz stroi są niczym nieuzasadnione. Mortes obchodzi się z nią jak ze śmierdzącym jajkiem i też jest źle!

 

Nie widzę dobrego rozwiązania tej sytuacji, niestety... Bez "strat w psach" się nie obejdzie :(

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy wyjaśniam żeby była jasnośc tematu :

 

1 . Dzikuski trafiły do Hałabajówki w pażdzierniku 2013 roku . Ponieważ brałam udział w tej strasznej interwencji i na bieżąco relacjonowałam Hałabajówce przez tel co się dzieje  , Hałabajówka zaproponowała że weżmie dzikuski bezpłatnie . Stojąc po łydki w gnoju u " buroka" na podwórku byłam jej niezmiernie wdzięczna . Wydawało mi sie że każde miejsce dla tych bidulek bedzie lepsze niż to co tam przeżywały ( i dalej tak uważam ) Wątek dzikuskom nie ja zakładałam

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/133107-podaj-nam-pomocn%C4%85-%C5%82ap%C4%99-%C5%9Bwi%C4%99tokrzyskie-psiaki-w-potrzebie/

 

2. Gizmo i Naj trafiły do Hałabajówki po założeniu przeze mnie  im wątku  w styczniu 2014 r . Hałabajówka jasno określiła za jaką kwotę ( w pierwszym poście o tym napisałam ) zgodziła się wziąć psiaki po 150 zł za ogonka miesięcznie czyli 300 zł za parkę . Tak też zaczęłam zbierać deklaracje własnie na tą kwotę i na te konkretne psy

 

3 . Kasja trafiła do Hałabajówki w padzierniku 2013 r ale już po tym jak trafiły tam dzikuski . Hałabajówka ustaliła ze mną ze na tą sunię będę przelewała kwotę 210 zł miesięcznie . Była mowa tylko o Kasji a nie o dzieleniu tej kwoty na inne psy

 

Tak że proszę Was nie rozliczajcie tych pieniędzy które wpłacacie na Gizmo i Naj i

Kasję na inne psy . To całkiem rózne sprawy !  Przecież nigdzie na wątkach Gizmo , Naj i Kasji nie napisałam że zbieram deklaracje na 7 psów . Zbierałam deklaracje na te konkretnie wymienione z imienia psiaki czyli Gizmo i Naj i Kasję

 

Wracając do tematu dzikusek to załatwione były dla nich pieniązki  na  podstwowe zabiegi weterynaryjne i sterylizacje z gminy z której zostały zabrane . Do dziś nie mogę uzyskać odpowiedzi od Hałabajówki czy zrobiła te sterylizacje . Wszystki inne sunie które zabraliśmy od tego "buroka" zostały wysterylizowane na gminę a Tunia nawet miała zwrócone częściowo koszty leczenia ( miała niewydolnośc nerek) .

 

Zrobiliśmy z Krzysiem bazarek na dzikuski z którego zakupiliśmy dla nich 60 puszek

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/143567-zako%C5%84czony-rozliczony/

 

Co jakiś czas trafia tez karma dla dzikusek - ostatnio 40kg od Cioci Cancer i Cioci Kamy . A wcześniej od Usiatki - 30 kg

Link to comment
Share on other sites

A jakie wydatki weterynaryjne ponosiła?...

Bo w przypadku Kasji, oczekuje zakupu preparatu na stawy:

Dostałam dziś sms-a od Hałabajówki w którym pisze że przydałoby się coś dla Kasji na stawy bo ma trudności ze wstawaniem po spaniu . Hałabajówka pisze  że swoim psiakom daje na stawy lek o nazwie CANIVITON ale na to niestety nie bedzie nas stać , to droga kuracja ( ok 100 zł miesiąc) Prosiła żebym zapytała na wątku czy polecacie coś tańszego a skuteczniejszego . Zapytałam jej czy zna Artrowet ale pisze że nie zna . Z drugiej strony ja wiem od naszego weta ( tego co leczy Białogonki) że w pewnym wieku leki na stawy już nie działaja . Nam wet dla staruszków w atakach bólu zalecił lek przeciwzapalny i przeciwbólowy podawany przez 2 tyg . 

Poradźcie Kochani co robić z Kaską

Link to comment
Share on other sites

Nie wierzę, ze Hałabajówka będzie jej podawała te leki. Tak po prostu nie wierzę....

 

Moim zdaniem Kaśkę trzeba zabrać do normalnego domu tymczasowego czy hoteliku z prawdziwego zdarzenia. Gdyby była mniejsza sama bym ją wzięła. Jednak jak jej te łapki siądą choćby na jakiś czas nie dam rady jej znosić i wnosić do siebie na 4-te piętro. Dołożę jakąś drobną cegiełkę do nowego miejsca dla niej. Takiego gdzie nareszcie wyleczą jej uszy i zaczną leczyć stawy... Bo zima w kojcu tym stawom nie będzie sprzyjała a tylko patrzeć jak znowu będzie zimno....

Link to comment
Share on other sites

Nutusiu jakiś czas temu wysyłałam Hałabajówce ( OPRÓCZ COMIESIĘCZNEJ OPŁATY)  500 zł za leczenie i leki Kasji (potwierdzenie post 431) i 200 zł (potwierdzenie post 584) na badania i leki Kasji  . Kasja też dostała ( na konto Hałabajówki) 120 zł na leczenie ze skarpety Talcott) (post 220) , Również Ciocia AtaO dzielnie i skutecznie walczyła na FB o pomoc dla Kasji (post 98) , więc to nie jest tak że migamy się od ponoszenia kosztów weterynaryjnych

Link to comment
Share on other sites

Ja nie pisałam, że Wy się migacie, tylko że Hałabajówka chętnie bierze pieniądze, nie dając nic w zamian - nawet info na co tak naprawdę owe pieniądze idą... Bo Olena pisała, że na weta dla Maksa nie musiała nic dopłacać ;)

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy mamy w Białogonkowie dwa według nas bardzo adopcyjne psiaki : Inka i Pucek . Uważam że już dawno powinny mieć swoje domy . Nie chcę napisać że Pucek i Inka blokują miejsce  ale ...byłaby szansa wtedy na ściągnięcie do Białogonkowa Gizmo , Naj i Kasji .Już rozmawiałam z kilkoma osobami które pomogą nam je ( Pucka i Inkę) rozgłaszać i szukać domów . Was też proszę kto może o pomoc w ogłaszaniu . Mamy nadzieję że w końcu uda się je pomyslnie wyadoptować .

Na tą chwilę Gizmo i Naj nie nadają sie adopcji a ja już dłużej nie mogę udawać że tak jest i ogłaszać ich choć wiem że to nie ma sensu.  To bardzo trudne psy a z tego co zrozumiałam to Hałabajówka nie ma z nimi fizycznego kontaktu . Zdecydowaliśmy z Krzysiem że weżmiemy Gizmo i Naj i Kasje do Białogonkowa . Będzie cięzko bo juz jest cięzko ale nie możemy pozwolic aby Białogonki tam zostały a my żebyśmy nie wiedzieli co sie z nimi na prawde dzieje . Jeżeli bedzie nam ciężko i nie bedziemy dawać rady to w sytuacji gdy Inka i Pucek nie znajda szybko domów to wolimy dla nich poszukać tymczasów i na nie zbierac deklaracje bo tu mamy pewnosc że kiedyś znajda domy - to bardzo fajne kontaktowe i jeszcze młode psiaki. U Gizmusia i Naj takiej pewności nie ma  w zasadzie to jestem pewna że nie znajdą domów . Żle się czuję z ta całą sytuacją i nie chce żeby ktoś miał do mnie żal że Gizmo i Naj jeszcze nie sa w domach ...one mogą mieć tylko jeden dom...Białogonkowo ... nikt inny ich w tym stanie prsychicznym nie zaadoptuje

Link to comment
Share on other sites

Napisałam już o naszej decyzji do Hałabajówki będąc pewną że w końcu rozwiążą się te nieprzyjemne problemy . I choć kilka dni temu Hałabajówka pisała że mogę wziąć je wszystkie to teraz napisała że nie chce się z nimi rozstawać i że skoro są takie problemy z dogomania to zwalnia mnie z odpowiedzialności finansowej i sama poszuka Białogonkom wirtualnych opiekunów na FB

 

Co do Dzikusków to zadałam pytanie czy je wystetylizowała ( sterylizację miała opłacić gmina z której dzikuski zostały zabrane)  Nie uzyskałam odpowiedzi! Hałabajówka napisała że Dzikuski nie są moje bo nie ma żadnych deklaracji ode mnie ...

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście ja się na to nie zgodziłam . Napisałam że w najbliższym czasie chcę odebrać Gizmo , Naj i Kasję  a w póżniejszej perspektywie jak się przerzedzi w Białogonkowie wezmę dzikuski . To młode sunie , moga poczekać

Link to comment
Share on other sites

Napisałam już o naszej decyzji do Hałabajówki będąc pewną że w końcu rozwiążą się te nieprzyjemne problemy . I choć kilka dni temu Hałabajówka pisała że mogę wziąć je wszystkie to teraz napisała że nie chce się z nimi rozstawać i że skoro są takie problemy z dogomania to zwalnia mnie z odpowiedzialności finansowej i sama poszuka Białogonkom wirtualnych opiekunów na FB

 

Co do Dzikusków to zadałam pytanie czy je wystetylizowała ( sterylizację miała opłacić gmina z której dzikuski zostały zabrane)  Nie uzyskałam odpowiedzi! Hałabajówka napisała że Dzikuski nie są moje bo nie ma żadnych deklaracji ode mnie ...

 

Hałabajówka to zwyczajna zbieraczka!!!

Skoro dzikuski nie są Twoje, to zabieraj Gizmo, Naj i Kasję jak najszybciej, a co zrobić z dzikuskami będziemy na spokojnie myśleć.

Link to comment
Share on other sites

Na dole strony http://fundacjadlazwierzat.eu/adopcje/adoptuj-psa/page/3/ jest Linka. Z opisu wynika, że nie jest wysterylizowana.

Ciekawe dlaczego pozostałych psów nie ma w zakładce do adopcji.

 

I jeszcze jako ciekawostka, żaden pies u Hałabajówki nie ma wirtualnego opiekuna...

http://fundacjadlazwierzat.eu/adopcje/adopcja-wirtualna/znalazly-opiekuna/

Link to comment
Share on other sites

skoro są takie problemy z dogomania to zwalnia mnie z odpowiedzialności finansowej

Ona się wzbrania przed oddaniem któregokolwiek psa. Little_My ma rację, albo to zbieractwo, albo obawa, że ktoś wykryje jakieś zaniedbania.

Odpowiedzialność finansowa to nie wszystko, Hałabajówko. Mortes ma prawo czuć się odpowiedzialna za zwierzęta w ogóle. Bez problemu można udowodnić, że jest ich opiekunem, wystarczą potwierdzenia przelewów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...