sybil Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 (edited) Mufinko kochana :-(:-(:-( Edited July 10, 2012 by sybisia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Przytulam Was Aniu i Pawle :-( Mufinka ..biegaj szczęśliwa za TM... [I] Śpij piesku, śpij... już odpocząć trzeba Może będziesz miał swój kawałek nieba Może będzie tam piękniej niż tu teraz Może spotkasz tych, których tu już nie ma... Śnij, piesku śnij... w snach jest zawsze pięknie Ciepły dom, miejsca dość na twe wierne serce Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć Lecz dziś sobie śnij a czas łzy osuszy [/I][B]_______________[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Nie wiem co napisać.Nigdy nie przeszło by mi przez myśl,że coś takiego mogło się wydarzyć. Mufinko biegaj szczęśliwa za TM. [IMG]http://www.pasjapiastowa.pl/images/dona-.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Mufeczko :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Bardzo, bardzo mi przykro. I ogromnie Wam współczuję Aniu i Pawle. Niczego nie można przewidzieć - co za okrutna przewrotność losu. Tak krótko się cieszyliście z Diabełka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Nie mogę zasnąć :placz: Nie umiem zrozumieć dlaczego tak się stało :placz: Miało być tak pięknie.Cudowny dom, cudowni ludzie,radość i miłość :placz: Mufciu, mały łobuziaku nie dałaś nam się nacieszyć swoim szczęściem :placz: Może jednak gdzieś tam tak miało być? Może komuś innemu jest tam za Tęczowym Mostem bardziej potrzebna? Nawet nie wiem jak Pani Hani przekazać że Mufci nie ma z nami :placz: :placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwoniam Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 [quote name='Nutusia']Stała się rzecz straszna - Mufka nie żyje:placz: [...] Diabełku - wiem, że trafiłaś do psiego nieba, że tam jesteś szczęśliwa i tak już zostanie na wieki...[/QUOTE] siedzę i ryczę..... [*] współczuję.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Mufinko żegnaj [*], Nutusiu, Aniu i Pawle przytulam Was :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 wylałam tony łez nie tak miało być okrutny jest ten świat [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZZPON Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Mufinko, co Ci przyszło piesku do głowy. Bądź szczęśliwa za TM [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Smutek kiedyś złagodnieje, ale teraz płaczę razem z Wami... :-( Mufinko, dlaczegoś... Diabełku Wawelski... Przytulam Was, Ciocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Żegnaj maleńka :( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 Romenko, chciałam Cię od razu powiadomić, ale nie mogę się do Ciebie dodzwonić - albo mi mówi, że nie ma takiego numeru, albo że jest niedostępny. Chciałam napisać PW - brak miejsca w skrzynce. Chciałam, żebyś dowiedziała się pierwsza. Jakoś tak... chciałam po prostu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edyseja Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Cały czas myślę o Mufci, jej odejście to dla mnie szok, do tej pory nie mogę uwierzyć... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 Diabełek tasmański, o którym trudno będzie kiedykolwiek zapomnieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='edyseja']Cały czas myślę o Mufci, jej odejście to dla mnie szok, do tej pory nie mogę uwierzyć... :-([/QUOTE] A co dopiero Nutusia, Ania, Paweł :(... O Nich też myślę... Z najserdeczniejszym współczuciem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Jedynym dla mnie pocieszeniem jest to,ze nie umarla u dziada....Poznala, ze jest inny swiat dobry z ludzmi ktorzy ja kochaja.Wiedziala,ze jest kochana to bylo widac na zdjeciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 Sms-y od Ani w poniedziałek... 1. Trzymaj kciuki za Mufcię, bo dzisiaj na 8 godz. sama została. Jak wychodziłam, strasznie piszczała i drapała w drzwi. Bardzo się martwię, ech, szkoda, że nie mogę zadzwonić i zapytać co u niej. Jeszcze 2,5 gdoz. Dam znać co i jak. (odpisałam, że u nas też początkowo płakała i leciały drzazgi z drzwi; i że martwię się bardziej o drzwi niż o Mufkę ;) 2. Drzwi najwyżej czyś okleimy, żeby nie niszczyła. Ważne, żeby jej się nic nie stało, taki upał i ta nuda :( Ale jestem dobrej myśli, ona tylko raz na 4 dni będzie musiała sama zostać te 8 godz. Mam nadzieję, że się malusia przyzwyczai. Wiesz, ona jest taka za mną, że płacze nawet jak idę do łazienki... (odpisałam, że przywyknie jak się parę razy przekona, że zawsze do niej wrócą) I ostatni, jakże dziś wymowny... Będziemy ćwiczyć. W końcu się nauczy, że nie trzeba się bać, bo jest nasza już na zawsze. Bardzo ją kochamy i zawsze wracamy... Aniu - musiałam to zacytować... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 :-(To straszna tragedia i nigdy, przenigdy nie chciałabym być na miejscu Ani i Pawła:-( Ktoś mi kiedyś powiedział, że psia dusza po śmierci robi gigantyczny skok w ewolucji, jeśli piesuś był naprawdę kochany. Mufinka jak wiele bezdomniaczków była kochana przez nas, ale na moment doświadczyła też tej najwspanialszej miłości własnej Rodziny. Cały czas myślę o tym, że to przeznaczenie szło za nią, że ją Nutusia wyrwała śmierci jadąc po nią tego wieczora, że Pani doktor zrobiła wszystko, że znalazł się cudowny domek, ale mimo to dokonało się to co było zapisane:-( Przyznam, że mnie też nie przyszłoby do głowy, że maleńka sunia otworzy sobie okno:-( Zawsze zostawiam moje okna w pozycji uchylonej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 No nic...tego co stało już nikt z nas nie zmieni a daję głowę, że wiele z nas by dużo dało aby ten mały czort znowu był...Nie zapomnimy jej bo tego się nie da. Przecież ona była sunią każdej z nas, zamieszkała w naszych domach, zabrała nam po kawałeczku serca. Nutusia wiem, że i Tobie i Twojemu Tz-owi też jest ciężko ale staraj się namówić Anię na powrót tutaj. Może za szybko to piszę ale my przecież wiemy, że ból po stracie przyjaciela da się zastąpić tylko... następnymi czteroma łapkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='Nutusia']Sms-y od Ani w poniedziałek... 1. Trzymaj kciuki za Mufcię, bo dzisiaj na 8 godz. sama została. Jak wychodziłam, strasznie piszczała i drapała w drzwi. Bardzo się martwię, ech, szkoda, że nie mogę zadzwonić i zapytać co u niej. Jeszcze 2,5 gdoz. Dam znać co i jak. (odpisałam, że u nas też początkowo płakała i leciały drzazgi z drzwi; i że martwię się bardziej o drzwi niż o Mufkę ;) 2. Drzwi najwyżej czyś okleimy, żeby nie niszczyła. Ważne, żeby jej się nic nie stało, taki upał i ta nuda :( Ale jestem dobrej myśli, ona tylko raz na 4 dni będzie musiała sama zostać te 8 godz. Mam nadzieję, że się malusia przyzwyczai. Wiesz, ona jest taka za mną, że płacze nawet jak idę do łazienki... (odpisałam, że przywyknie jak się parę razy przekona, że zawsze do niej wrócą) I ostatni, jakże dziś wymowny... Będziemy ćwiczyć. W końcu się nauczy, że nie trzeba się bać, bo jest nasza już na zawsze. Bardzo ją kochamy i zawsze wracamy... Aniu - musiałam to zacytować...[/QUOTE] :( :( :( :( :( :( :( Taki Dom nie może być pusty... Wierzę, że takie Serca ukoi Miłość do innego pieska, który jeszcze nie wie, czym jest dom. A Mufka... Mufka już na zawsze z Nimi zostanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Kochani, strasznie mi przykro :( ściskam Was z całych sił! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
romenka Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 i znów się spłakałam :( Pomyślałam też o przeznaczeniu :( Że nie da się go oszukać i tak musiało się stać :( i Mufcia jest tego przykładem :( NIESTETY! Najważniejsze że miała chwile szczęścia, miłości i zaznała rodzinnego ciepła tego czego nie miała od tylu lat! Aniu nie pogłębiaj się w tej rozpaczy. Nie dało się ustrzec od tego! Zrobiliście co mogliście. Serce będzie długo jeszcze płakać ale to nie jest WASZA wina! Tu nikt nie zawinił!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 (edited) o jezu.... naprawdę nie mogę uwierzyć tak tylko zajrzałam, żeby poczytać jak jej dobrze... powtórzyła się historia mojego piątka z podpisu - po czterch tygodniach w cudownym domu utopił sie w zamarzniętym jeziorze; znam te straszne emocje i bezsilność; przez pierwsze miesiące wydaje sie, że to rozpacz nie do przeżycia, bo nie dość, że boli oczywista strata, to jeszcze ta cholerna wściekłość na to, że los zrobil takiego biedaka w ...; pozwolił mu zasmakować tego co najlepsze, a potem wypchnął przez okno, albo wepchnął pod lód... i ten tytuł wątku - jakiego teraz nabiera wstrętnego znaczenia... Edited July 12, 2012 by kakadu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.