malizna78 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Zofia.Sasza'][url]http://www.dogomania.pl/threads/138865-Psy-i-koty-w-potrzebie-PALUCH-bezpodstawny-atak-czy-okrutna-rzeczywisto%C5%9B%C4%87[/url] Może doczytaj? Innym też proponuję.[/QUOTE] ZOfio, wybacz Nawet tam dziś nie zajrzę moje emocje są juz dziś i tak mocno napiete. Poczekajmy proszę moze się czegoś dziś dowiemy. Może czegoś dobrego. Póki nie ma wiadomości, ja mam nadzieję. ale nerwów ma juz na dziś dośc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 (edited) Dostałam PW od Morisowej. Wyraziła zgodę na umieszczeni treści na Dogo [SIZE=4][I]Witaj, chciałabym, żebyś wiedziała jak cudownie zakłamana jest fundacja Bernardyn. I jeśli chcesz, możesz publikować moją wypowiedź. W piątek Campari miała jechać do innego DT (żeby uchronić ją przed Wojtyszkami czy powrotem na Paluch). Te działania zostały wstrzymane po telefonie od pani Ewy J. z Fundacji Bernardyn, w którym powiedziała, że Campari może zostać, jeśli będzie miała budę i zostanie przepisana na Czarodziejkę.[/I] [I] Co się stało dalej, wiesz. Po co ta obłuda i pisanie o gotowości przyjęcia psa? Nigdy ne została mi przedstawiona propozycja przyjęcia psa przez kogokolwiek poza jedną osobą z mojej rodziny, która awaryjnie chciała pomóc! [/I] [I] Kłamstwem jest też twierdzenie, że złamałam umowę adopcji tymczasowej. Podpisana umowa wyjątkowo nie zawierała zapisu o konieczności przebywania psa u mnie.[/I] [I] Z wolontariuszami, którzy mieli okazję poznać Campari osobiście prowadzimy akcję wysyłki maili do dyrekcji.[/I] [/SIZE] [I]Witajcie,[/I] [I]możliwe, że już znacie tę sprawę, możliwe, że słyszycie o niej pierwszy raz.[/I] [I]Mówiąc najkrócej - 4 miesiące temu stary, bardzo lękliwy pies znalazł spokojne miejsce, by godnie dożyć swych dni. Teraz ma wrócić do schroniska...[/I] [I]Mamy bardzo mało czasu by działać, ale nigdy nie można się poddawać, gdy chodzi o dobro psa.[/I] [I]Pisałam do Dyrekcji Schroniska Na Paluchu w tej sprawie i o to samo proszę Was. Wysyłajcie poniższe pismo (lub własne pisma) na adres Dyrekcji: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], Schroniska: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] oraz oraz BOŚu: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I] [I]Proszę też, rozsyłajcie tego maila swoim znajomym, umieszczajcie na forach, fb i własnych stronach. [/I] [I]Uratujmy psa przed bezsensownym cierpieniem.[/I] [B][COLOR=red]Zwracam się z prośbą do Dyrekcji Schroniska o ponowne rozpatrzenie sprawy dotyczącej dalszego losu suczki znanej jako Campari (nr 0687/07) . Zgodnie z umową adopcyjną Schronisko ma prawo zawsze skontrolować warunki, w jakich przebywa pies. W momencie, gdy dociera informacja, że psu może dziać się krzywda jest wręcz obowiązkiem Schroniska sprawdzić sytuację i nie dopuścić do dalszych zaniedbań w opiece nad zwierzęciem. Zrozumiały i słuszny jest więc niepokój o losy suczki Campari.[/COLOR] [COLOR=red] Apeluję do Dyrekcji Schroniska o podjęcie dobrej, przemyślanej decyzji w sprawie dalszych losów suczki Campari. [/COLOR] [COLOR=red] Przypominam, iż umowa adopcji tymczasowej nr 2419/11 nie została naruszona przez adoptującego (adoptujący dostał możliwość umieszczenia psa pod innym adresem niż miejsce zamieszkania adoptującego a warunki były dostosowane do specyficznych potrzeb tego konkretnego psa).[/COLOR] [COLOR=red] Jeśli kontrola, która ma być w dniu dzisiejszym przeprowadzona przez pracowników Schroniska stwierdzi brak zaniedbań, Schronisko ma możliwość nie tylko zabrać psa (który obecnie należy do Schroniska z powodu zerwania umowy tymczasowej) ale ma też prawo wydać psa do adopcji osobie, u której obecnie pies przebywa.[/COLOR] [COLOR=red] Campari to suczka lękliwa, bardzo nieufna od obcych, źle znosząca wszelkie zmiany i nowości. W obecnym miejscu przebywa od czterech miesięcy. W tym czasie oswoiła się z terenem, po którym swobodnie się przemieszcza, zaakceptowała i polubiła osobę u której przebywa oraz jej córkę. Nabrała do nich zaufania, została wytworzona więź emocjonalna z człowiekiem tak potrzebna każdemu psu a tak trudna do odbudowania w przypadku psa skrajnie nieufnego do ludzi. Campari zyskała też psiego przyjaciela imieniem Aron, w którego obecności czuje się pewniejsza i bezpieczniejsza. Czy teraz Sunia straci to wszystko? Czy w imię zaspokojenia ambicji fundacji Camapri straci dom, ludzi i psiego przyjaciela? Czy zostanie jej odebrane wszystko co ma, wszystko co daje jej obecnie radość życia? Wszyscy dobrze wiemy jakim dramatem dla psa jest utrata domu. Znane są przypadki, gdy stary pies poddaje się psychicznie i w krótkim czasie odchodzi. Niestety biorąc pod uwagę delikatną psychikę Campari taki koniec jej historii jest wielce prawdopodobny. Z pewnością nie jest to celem Schroniska.[/COLOR] [COLOR=red] Apeluję do Dyrekcji Schroniska, by podejmując decyzję kierowała się dobrem starego, bardzo lękliwego psa nie ulegając naciskom fundacji, którym zależy jedynie na rozgłosie i zarobku.[/COLOR] [/B] [SIZE=3][I]Wiadomym jest, iż wywierana jest presja by odebrać psa. Czym jednak kierują się te osoby i fundacje? Dobrem psa czy własnymi ambicjami? Oczywiste jest, że przejęcie medialnego psa oznacza dla fundacji duże wpływy. Na portalach społecznościowych pojawiły się informacje, że pies trafi pod opiekę fundacji zanim Schronisko podjęło decyzje o dalszym jego losie. Czy tak powinno być? Czy każdy ma prawo decydować i narzucać swoją wolę Schronisku? Wierzę, że Schronisko podejmie słuszną decyzję kierując się dobrem psa. [/I] [/SIZE] Może to dobry pomysł z tymi mailami do dyrektorki Palucha, może nas wysłucha? A jeśli chodzi o Fundację Bernardyn , to do tej pory wierzyłam im. Robią ( tak mi się zdaje dużo dobrego dla benków). Teraz mam wybór wierzyć im albo Morisowej. Wierzę jednak Morisowej, Edited February 29, 2012 by wapiszon Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Wysłałam już własne pismo..Dodałam wątek o doprowadzeniu do zwolnienia z pracy ....Wq......wiajace ,co sie dzieje.... .Poproszę jeszcze parę osób... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Mogę wysłać jeśli ma to coś pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Wysyłam i poproszę parę mądrych osób o to samo ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Ewa i flatki']Wysyłam i poproszę parę mądrych osób o to samo ![/QUOTE] Też wysłałam, nie ma co się zastanawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Też wysyłam! A zwłaszcza na adres UM Warszawa! Sama dyrekcja to może za mało?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Wysłane.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Zanim wyślę zapytam-najpierw wkleję coś takiego: Apeluję do Dyrekcji Schroniska, by podejmując decyzję kierowała się dobrem starego, bardzo lękliwego psa nie ulegając naciskom fundacji, którym zależy jedynie na rozgłosie i zarobku. -------------- O jakim zarobku tu jest mowa?O którą fundację chodzi? DZB Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='wapiszon']Dostałam PW od Morisowej. Wyraziła zgodę na umieszczeni treści na Dogo [SIZE=4][I]Witaj, chciałabym, żebyś wiedziała jak cudownie zakłamana jest fundacja Bernardyn. I jeśli chcesz, możesz publikować moją wypowiedź. W piątek Campari miała jechać do innego DT (żeby uchronić ją przed Wojtyszkami czy powrotem na Paluch). Te działania zostały wstrzymane po telefonie od pani Ewy J. z Fundacji Bernardyn, w którym powiedziała, że Campari może zostać, jeśli będzie miała budę i zostanie przepisana na Czarodziejkę.[/I] [I] Co się stało dalej, wiesz. Po co ta obłuda i pisanie o gotowości przyjęcia psa? Nigdy ne została mi przedstawiona propozycja przyjęcia psa przez kogokolwiek poza jedną osobą z mojej rodziny, która awaryjnie chciała pomóc! [/I] [I] Kłamstwem jest też twierdzenie, że złamałam umowę adopcji tymczasowej. Podpisana umowa wyjątkowo nie zawierała zapisu o konieczności przebywania psa u mnie.[/I] [I] Z wolontariuszami, którzy mieli okazję poznać Campari osobiście prowadzimy akcję wysyłki maili do dyrekcji.[/I] [/SIZE] [I]Witajcie,[/I] [I]możliwe, że już znacie tę sprawę, możliwe, że słyszycie o niej pierwszy raz.[/I] [I]Mówiąc najkrócej - 4 miesiące temu stary, bardzo lękliwy pies znalazł spokojne miejsce, by godnie dożyć swych dni. Teraz ma wrócić do schroniska...[/I] [I]Mamy bardzo mało czasu by działać, ale nigdy nie można się poddawać, gdy chodzi o dobro psa.[/I] [I]Pisałam do Dyrekcji Schroniska Na Paluchu w tej sprawie i o to samo proszę Was. Wysyłajcie poniższe pismo (lub własne pisma) na adres Dyrekcji: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], Schroniska: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] oraz oraz BOŚu: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I] [I]Proszę też, rozsyłajcie tego maila swoim znajomym, umieszczajcie na forach, fb i własnych stronach. [/I] [I]Uratujmy psa przed bezsensownym cierpieniem.[/I] [B][COLOR=red]Zwracam się z prośbą do Dyrekcji Schroniska o ponowne rozpatrzenie sprawy dotyczącej dalszego losu suczki znanej jako Campari (nr 0687/07) . Zgodnie z umową adopcyjną Schronisko ma prawo zawsze skontrolować warunki, w jakich przebywa pies. W momencie, gdy dociera informacja, że psu może dziać się krzywda jest wręcz obowiązkiem Schroniska sprawdzić sytuację i nie dopuścić do dalszych zaniedbań w opiece nad zwierzęciem. Zrozumiały i słuszny jest więc niepokój o losy suczki Campari.[/COLOR] [COLOR=red] Apeluję do Dyrekcji Schroniska o podjęcie dobrej, przemyślanej decyzji w sprawie dalszych losów suczki Campari. [/COLOR] [COLOR=red] Przypominam, iż umowa adopcji tymczasowej nr 2419/11 nie została naruszona przez adoptującego (adoptujący dostał możliwość umieszczenia psa pod innym adresem niż miejsce zamieszkania adoptującego a warunki były dostosowane do specyficznych potrzeb tego konkretnego psa).[/COLOR] [COLOR=red] Jeśli kontrola, która ma być w dniu dzisiejszym przeprowadzona przez pracowników Schroniska stwierdzi brak zaniedbań, Schronisko ma możliwość nie tylko zabrać psa (który obecnie należy do Schroniska z powodu zerwania umowy tymczasowej) ale ma też prawo wydać psa do adopcji osobie, u której obecnie pies przebywa.[/COLOR] [COLOR=red] Campari to suczka lękliwa, bardzo nieufna od obcych, źle znosząca wszelkie zmiany i nowości. W obecnym miejscu przebywa od czterech miesięcy. W tym czasie oswoiła się z terenem, po którym swobodnie się przemieszcza, zaakceptowała i polubiła osobę u której przebywa oraz jej córkę. Nabrała do nich zaufania, została wytworzona więź emocjonalna z człowiekiem tak potrzebna każdemu psu a tak trudna do odbudowania w przypadku psa skrajnie nieufnego do ludzi. Campari zyskała też psiego przyjaciela imieniem Aron, w którego obecności czuje się pewniejsza i bezpieczniejsza. Czy teraz Sunia straci to wszystko? Czy w imię zaspokojenia ambicji fundacji Camapri straci dom, ludzi i psiego przyjaciela? Czy zostanie jej odebrane wszystko co ma, wszystko co daje jej obecnie radość życia? Wszyscy dobrze wiemy jakim dramatem dla psa jest utrata domu. Znane są przypadki, gdy stary pies poddaje się psychicznie i w krótkim czasie odchodzi. Niestety biorąc pod uwagę delikatną psychikę Campari taki koniec jej historii jest wielce prawdopodobny. Z pewnością nie jest to celem Schroniska.[/COLOR] [COLOR=red] Apeluję do Dyrekcji Schroniska, by podejmując decyzję kierowała się dobrem starego, bardzo lękliwego psa nie ulegając naciskom fundacji, którym zależy jedynie na rozgłosie i zarobku.[/COLOR] [/B] [SIZE=3][I]Wiadomym jest, iż wywierana jest presja by odebrać psa. Czym jednak kierują się te osoby i fundacje? Dobrem psa czy własnymi ambicjami? Oczywiste jest, że przejęcie medialnego psa oznacza dla fundacji duże wpływy. Na portalach społecznościowych pojawiły się informacje, że pies trafi pod opiekę fundacji zanim Schronisko podjęło decyzje o dalszym jego losie. Czy tak powinno być? Czy każdy ma prawo decydować i narzucać swoją wolę Schronisku? Wierzę, że Schronisko podejmie słuszną decyzję kierując się dobrem psa. [/I] [/SIZE] Może to dobry pomysł z tymi mailami do dyrektorki Palucha, może nas wysłucha? A jeśli chodzi o Fundację Bernardyn , to do tej pory wierzyłam im. Robią ( tak mi się zdaje dużo dobrego dla benków). Teraz mam wybór wierzyć im albo Morisowej. Wierzę jednak Morisowej,[/QUOTE] Dla dobra Campari powstrzymam się od komentarza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 (edited) A ja się nie będę powstrzymywać od zadawania pytań:która fundacja?I jakie zarobki?Konkretnie proszę,bo ogólników mam już dość! Chcę pomóc suce,chcę pomóc każdemu psu,ale jestem skołowana komu i oco właściwie chodzi-dlatego oczekuję odpowiedzi na zadane pytania.I będę je powtarzać do znudzenia.Poprzednie pytania zadawane przeze mnie np.kto dawał psom psychotropy nie doczekały odpowiedzi to tu mam nadzieję będzie inaczej.Zgnoiło się ludzi,głupie PW były to i mam nadzieję,że i konkretne odpowiedzi będą. ---------------------- Bez odpowiedzi jasnej kto,na czym,ile zarobił,która fundacja i jakie zarobki nie wyślemy pisma.To są poważne oskarżenia i sorry,ale nie wierzę już w nic.To jest własnie zasługa takich wątków,takie udawadnianie racji,a psu nie chcę szkodzić.Napisania o zarobkach fundacji -jakiejkolwiek fundacji- to jest godzenie w dobre imię fundacji i nie wiem,ale to jest sprawa dla sądu,a więc piszcie ludzie konkretnie albo wcale..Jakieś niedomówienia to jest pole do domysłów..Oto chodzi? Elżbieta Edited February 29, 2012 by waldi481 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [B][COLOR=red]"ale ma też prawo wydać psa do adopcji osobie, u której obecnie pies przebywa." [COLOR=black]Chcecie wyadoptować ją czarodziejce?..............................................[/COLOR] [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Chciałam jeszcze tylko napisać,że osobiście znam i morisową i apsę.. Oczywiście -poznałam je przy okazji pomocy róznym futrom...Wiem,że są to osoby,które zrobia wszystko,zeby pomóc zwierzakom... Dlatego wierzę,że decyzje podejmowane przez morisową są podyktowane wyborem najlepszym dla Campari. Najlepszym z możliwych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 (edited) [quote name='Evelin']Chciałam jeszcze tylko napisać,że osobiście znam i morisową i apsę.. Oczywiście -poznałam je przy okazji pomocy róznym futrom...Wiem,że są to osoby,które zrobia wszystko,zeby pomóc zwierzakom... [B]Dlatego wierzę,że decyzje podejmowane przez morisową są podyktowane wyborem najlepszym dla Campari. Najlepszym z możliwych.[/B][/QUOTE] ...najlepszym z możliwych, czyli takich. Oj, biedna nasza Polska cała, skoro morisowa, takie miejsce jako najlepsze dla Campari wybrała. Ten pies całą zimę spędził w tych warunkach...dokładnie w tych: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/267/42370610150634826324275.jpg/"][IMG]http://img267.imageshack.us/img267/5264/42370610150634826324275.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/703/42749910150634729964275.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/3151/42749910150634729964275.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [quote name='zula131'][B][COLOR=red]"ale ma też prawo wydać psa do adopcji osobie, u której obecnie pies przebywa." [COLOR=black]Chcecie wyadoptować ją czarodziejce?..............................................[/COLOR] [/COLOR][/B][/QUOTE] ...no tak, przecież tam RAJ miała. Edited February 29, 2012 by zuzlikowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='waldi481']A ja się nie będę powstrzymywać od zadawania pytań:która fundacja?I jakie zarobki?Konkretnie proszę,bo ogólników mam już dość! Chcę pomóc suce,chcę pomóc każdemu psu,ale jestem skołowana komu i oco właściwie chodzi-dlatego oczekuję odpowiedzi na zadane pytania.I będę je powtarzać do znudzenia.Poprzednie pytania zadawane przeze mnie np.kto dawał psom psychotropy nie doczekały odpowiedzi to tu mam nadzieję będzie inaczej.Zgnoiło się ludzi,głupie PW były to i mam nadzieję,że i konkretne odpowiedzi będą. ---------------------- Bez odpowiedzi jasnej kto,na czym,ile zarobił,która fundacja i jakie zarobki nie wyślemy pisma.To są poważne oskarżenia i sorry,ale nie wierzę już w nic.To jest własnie zasługa takich wątków,takie udawadnianie racji,a psu nie chcę szkodzić.Napisania o zarobkach fundacji -jakiejkolwiek fundacji- to jest godzenie w dobre imię fundacji i nie wiem,ale to jest sprawa dla sądu,a więc piszcie ludzie konkretnie albo wcale..Jakieś niedomówienia to jest pole do domysłów..Oto chodzi? Elżbieta[/QUOTE] Myślę,że nie tylko Elżbiecie należy sie tu jasna i jednoznaczna odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Evelin']Chciałam jeszcze tylko napisać,że osobiście znam i morisową i apsę.. Oczywiście -poznałam je przy okazji pomocy róznym futrom...Wiem,że są to osoby,które zrobia wszystko,zeby pomóc zwierzakom... Dlatego wierzę,że decyzje podejmowane przez morisową są podyktowane wyborem najlepszym dla Campari. Najlepszym z możliwych.[/QUOTE] najlepszym z mozliwych.. czyli czarodziejce? Ludzie! Bo Fundacja ma zarobić na Campari? Co to za kłamstwo i manipulacja faktami! Odwrócenie uwagi To spójrzcie na wątek Sokoła Szarika, Groma i zobaczcie "jak na tych medialnych psach Fundacja zarabia"! nikt sie nie rzucił z kasą wręcz przeciwnie To jest dopiero zakłamanie! Brednie ! jak Wy mozecie tak pisac o powielać takie rzeczy? I na dodatek campari ma tam zostać? Przeczytajcie diagnostyke Sokoła i jego stan po opuszczeniu raju! Kompletna paranoja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='zuzlikowa']...najlepszym z możliwych, czyli takich. Oj, biedna nasza Polska cała, skoro morisowa, takie miejsce jako najlepsze dla Campari wybrała: [/QUOTE] Masz lepszą propozycję??? Zabierzesz Ją do siebie i stworzysz Jej warunki jakich potrzebuje? Czytałaś- czego potrzebuje Campari ??????? Czytalaś ile czasu morisowa pracowała nad campari ? Chyba zna sukę najlepiej... Uważasz,że lepiej bedzie Campari na Paluchu,gdzie jest mnóstwo psów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='malizna78']najlepszym z mozliwych.. czyli czarodziejce? Ludzie! Bo Fundacja ma zarobić na Campari? Co to za kłamstwo i manipulacja faktami! Odwrócenie uwagi To spójrzcie na wątek Sokoła Szarika, Groma i zobaczcie "jak na tych medialnych psach Fundacja zarabia"! nikt sie nie rzucił z kasą wręcz przeciwnie To jest dopiero zakłamanie! Brednie ! jak Wy mozecie tak pisac o powielać takie rzeczy? I na dodatek campari ma tam zostać? Przeczytajcie diagnostyke Sokoła i jego stan po opuszczeniu raju! Kompletna paranoja![/QUOTE] Przestań się pieklic,tylko napisz,co Ty zaoferujesz Campari oprócz powrotu do schronu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Zaznaczam sobie by mi nie uciekło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Evelin']Przestań się pieklic,tylko napisz,co Ty zaoferujesz Campari oprócz powrotu do schronu...[/QUOTE] Nie, no miejsce u czarodziejki! najlepsze pod słońcem U Fundacji bernardyn miejsce czeka lekarz tez nigdy w życiu nie zostawiłabym jej u czarodziejki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Evelin']Masz lepszą propozycję??? Zabierzesz Ją do siebie i stworzysz Jej warunki jakich potrzebuje? Czytałaś- czego potrzebuje Campari ??????? Czytalaś ile czasu morisowa pracowała nad campari ? Chyba zna sukę najlepiej... Uważasz,że lepiej bedzie Campari na Paluchu,gdzie jest mnóstwo psów?[/QUOTE] to poczytaj o stanie psów wyciągniętych od czarodziejki nie uwazam, że to jest lepsze miejsce i nigdy sie z tą opinia nie zgodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Jesteś prawomocnym przedstawicielem fundacji???? Nie zostawiłabyś u Czarodziejki??? Zapewniam Cię ,ze tez wolałbym,zeby miała swój wlasny,kochający dom... Ale- czasem pozostaje wybór mniejszego zła... Jeśli mam wybierać - schronisko gdzie jest mnóstwo psów i czarodziejka pod nadzorem- to wybrałabym to drugie. Póki co,innych opcji nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='Evelin']Jesteś prawomocnym przedstawicielem fundacji???? Nie zostawiłabyś u Czarodziejki??? Zapewniam Cię ,ze tez wolałbym,zeby miała swój wlasny,kochający dom... Ale- czasem pozostaje wybór mniejszego zła... Jeśli mam wybierać - schronisko gdzie jest mnóstwo psów i czarodziejka pod nadzorem- to wybrałabym to drugie. Póki co,innych opcji nie ma.[/QUOTE]Zło jest zawsze złem może w innej postaci ale zlo to zło! Nie ma mniejszego zła i większego jedynie jedno zło moze działać szybciej i dosadniej drugie wolniej i podstępnie zło, to zło i juz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='malizna78']Zło jest zawsze złem może w innej postaci ale zlo to zło! Nie ma mniejszego zła i większego jedynie jedno zło moze działać szybciej i dosadniej drugie wolniej i podstępnie zło, to zło i juz![/QUOTE] W bajkach dla dzieci to może takie postrzeganie świata przejdzie... Tu jest życie, życie konkretnego psa! Mniejsze zło jest mniejszym złem... Niektórzy nic nie kumają, tylko afera się liczy. Od początku do końca afera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='malizna78']Zło jest zawsze złem może w innej postaci ale zlo to zło! Nie ma mniejszego zła i większego jedynie jedno zło moze działać szybciej i dosadniej drugie wolniej i podstępnie zło, to zło i juz![/QUOTE] Nie da się świta postrzegać w kolorach tylko czarno-białych. Są również odcienie szarości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.