joteska

z bazarku obrozowego Taks na fb dla Aslanka leci 480zł :) qurcze psiak ma wciąz pod górę, może element uczulenia jest w tym wszystkim większy niż przypuszczaliśmy jaki on grzeczny na tych fotkach u weta

Aslanek w 10% został beneficjentem tego bazarku https://www.facebook.com/events/825422577566360/ dziekuje pieknie Taks <3

jak najbardziej za pomocą dla Evity z Radys :)

nasz Seykuś, niebawem minie rok doli i niedoli, zmagania się z chorobą trzustki. Jestesmy razem na tej huśtawce. Raz kwitnie, raz jest żle. Zajmuję się nim 24/ na dobę, gotuję, pielegnuję i b. kocham. I tak już zostanie, Seyko ma dom . Faktycznie nasze piewsze wspólne wakacje pod katem trzutskowym były trudne ale pod innymi względami bardzo udane. Seyko po raz piewszy odwazył się wejśc do jeziora i w asyście "mamy" chwilę popłynął :) teraz znów mamy zawirowania, dostawal antybiotyki na jelita i na nowo musze ustawiac go na gotowanym jedzeniu, wszystko od poczatku, taki los, tego się podjęłam i w tej walce nie odpuszczę Seyko mazurski :)

miałam sie nie odzywać ale się odezwę... chyba czas na refleksje nt zachowań bazarkowiczów i obecnego kształtu forum. Taks przez wiele lat wykonywała ogromną ciężką pracę, która w moim odczuciu nie została ani w pełni doceniona ani uszanowana.

zaglądam z niepokojem :/ tak dziewczy myślę głośno czy Aslan dobrze toleruje tą nową karmę? może on potrzebuje jednego żródła bialka np. ryb.. i sterydy robią swoje niestety martwię się cholernie ale musimy byc dobrej mysli

dziekuje pięknie za dobre slowo :* u Semika mamy pierwsze sadełko- jestem szczęśliwa i dumna z tego powodu i ciagle go miziam po łopatkach i naszyi sprawdzając czy nadal jest na miejscu i czy to prawda ;) ostatnio mi się śnilo, ze nioslam go na reku jak ten niedawny szkielecik i wywijałam mieczem na kogoś kto chciał go otruć- jeszcze pod skóra chyba tkwi ciagy strach o Niego, o Jego zycie czasami Semik miewa refluks i mu sie ulewa jedzenie lub woda ale to występuje w znacznie mniejszym nasileniu niż na poczatku naszej drogi, Nadal utyka na tylną łapeczkę ale to już się nie zmieni.. Seykuś jest u Nas 4 ty miesiąc, podaje łapki do obcięcia pazurów, daje sobie robić zastrzki co tydzień, pilnuje porządku w stadzie na spacerach o dokładnie 17 mej ma sesję nałóżeczkową - czyli tulenie i wygłupy na naszej kanapie :D pozdrawiamy! załaczam linki do albumów Seyko <3 https://www.facebook.com/jolanta.sikorska.1/media_set?set=a.762307580472792.1073741850.100000806723184&type=3 https://www.facebook.com/jolanta.sikorska.1/media_set?set=a.786236014746615.1073741852.100000806723184&type=3 https://www.facebook.com/jolanta.sikorska.1/media_set?set=a.790822464287970.1073741854.100000806723184&type=3 https://www.facebook.com/jolanta.sikorska.1/media_set?set=a.812399265463623.1073741855.100000806723184&type=3

może to faktycznie dodatkowo tarczyca, wyniki byly niejednoznaczne na dolnej granicy normy, skóra jest nadal ciemna daj znać Dexterko jak reaguje na ostatnio zlecone leczenie miaziaki do przystojniaka i uściski dla Dexteki :)

na wiosnę powinna być całkiem nowa Niunia- brykająca ;) pozdrawiamy Was cieplo

trafiło się ;) nocne kupy i żywienie co 5 godzin :D na dzisiaj Seyko całkowicie zregenerował watróbkę, przy podawaniu zastrzyków z wit B12 anemia ustąpila , odbudowuje mieśnie i stabilzuje sie na karmie z 18 % tłuszczu TOTW bezzbożowej z enzymami Kreon, porzadkowy w stadzie i lobuziaczek. Cały martwy szortki włos gubi masowo i odrasta całkiem nowe futro. Z 17kg szkieleciora mamy na dzisiaj 30kg ciałka Seykowego

wygląda na to, że Seyko ma u nas w nie za dużym mieszkaniu z naszymi trzema niemałymi futrami darmowe DT :) przeszedł trudne chwile 2 razy spore osłabienia ogranizmu, raz doslownie wyrwany został przez przetoczenie z otchlani TM. Udalo się, zmienialm mu enzymy trzustkowe na Kreon i zaczął ładnei trawić podawany pokarm. Niuniek jest bardzo schorowany ma do tego uszkodzenei watrony i stare złamanie kości udowej ( kuleje i powleka lapeczka tylną) Nie ma miesni. Ropne zpalanie zatok i jąder zostalo opanowane. Teraz czas, opieka, ćwiczenia i cierpliwośc. Jest bardzo posłuszny i grzeczny, od kilku dniu dopiero zaczął postrzegać swiat jak pies- bez przytepienia, wąchac trawę i interesowac sie otoczeniem. No i coraz lepiej z zachowaniem czystości w domku :) Poprawilo sie widzenie. pozdrawiamy cieplo :)

jak łapeczka Niuni Kajko, sączy sie coś jeszcze?

Pragnę potwierdzić i z całego serca podziękowac Skarpecie za wsparcie w pokryciu faktury cząstkowej leczenia Seyko - chudziaczka z chora trzustką, watrobą, złamaniem kości udowej, ropnym zapaleniem górnych dróg oddechowych i jąder, nuzycą , który zostal wyrwany z Radys :Rose: piesek miał bardzo słabe dni, niemal otarł sie o TM ale jest juz poprawa i oby tak dalej- jeszcze raz serdecznie dziękuję :thumbs: , zawsze w przypadku owczarków w potrzebie pod moją opieką otrzymywały one pomoc od naszej niezawodnej Skarpetki :loveu: bardzo ciesze sie z kaledarza jaki ma byc wydany :) , tam super niespodzianki- równiez zdjecie Kaniska i moich psiaczków , oczywiście musimy mieć jeden egzemplarz :hand: