Jump to content
Dogomania

Campari sunia zabrana od czarodziejki za TM


czarna anda

Recommended Posts

Przejelam watek bo przejelam camparii ..... poztaram si eopisac dla tych co nie wiedza ...

Campariii biedna przerazona suka trafia na paluch jesli dobrze pamietam bo usunieto post w 2007 roku, jest jednym z kilkutysiecy psow - stara, schorowana, nie wie dlaczego musiala tam trafic, niechozdaca, z chorym kregoslupem, brakiem wiary w ludzi - jest jedna z wielu w potrzebie, wymaga indywidualnego podejsci a, opieki , nawiazania kontaktu kto ma dac jej poczucie bezpieczenstwa w tak wielkiej masie psow.

Nie znam jej historii na Paluchu bo nie mialam okazji jej poznac , pol roku temu w pazdzierniku trafia do Raju u Czarodziejki zostaje ochrzczona stara i dzika - taka etykiete przyklejaja jej ci ktorzy mysla ze wiedza wszystko i pomylili pomoc z osoadzeniem w obozie koncentracyjnym

Zostaj eprzewieziona do Raju jako jeden ze starych o chorych w potrzebie - trafai do umieralni gdzie psy zdychaja pod krzakami , nieme nieznane bez mozliwosci krzyku o pomoc
Campari patrzy n apowoln eumieranie swoich braci i siostr - umieranie w bolu cierpieniu glodzie i chlodzie
Umieraniu bez pomocy bez ciepla i podania dloni tego kto ja znowu oklamal - kogos kto mial dac cieplo bezpieczenstwo a pokazal bol i pieklo umierania
campari przestaje chodzic, przestaje chciec zycy - bo i po co ? po co zyc jesli nie ma dla kogo jesli brak celu ?

Osadzona przez ludzi odtracona czeka na cud ......
coz cuda sie zdarzaja zcasem , rzadko ale jednak - Campari jest w domu - przezyla - stara silna zlakniona kontaktu z czlowiekiem suka ktoar dostal aszanse wlasnie z niej korzysta - "na przekor wiatrom i burzom na przekor zlym malym ludziom"

Edited by Maupa4
usuniecie danych osobowych -> patrz Regulamin Forum
Link to comment
Share on other sites

[B]WYDATKI październik:[/B]
245- pobyt w lecznicy, badanie krwi, rtg kręgosłupa
310 - pobyt 23.10 - 22.11.
8 -trammal
63,90 - Arthroscan Plus 60 tabl
_____
626,90

[B]WPŁATY[/B] [B]październik:[/B]
50 - puch555
30 - sambo_os1
200 - asl pieniądze z wątku Soni, które miały pójść na Kronosa
30 - joteska
270 - na konto Czarodziejki, nadpłata za pobyt Donia przeznaczona na pobyt Campari
______
580 zł

Stan konta 31.10: -46,90

[B]WPŁATY listopad:[/B]
55 - BAZAREK - MARTIKA@AISCHA
215 - spadek po Kronosie
30 - joteska
40 - sambo_os1 (XI i XII)
50 - Ania spoza dogo (znajoma puch555)
____
[B]390 zł[/B]

[B]WYDATKI listopad:
[/B]110 - preparat z HMB

[B]Stan konta 30.11: 233,10 zł [/B]


[B]WPŁATY[/B] [B]grudzień[/B]:
30 - joteska
50 - znajoma Ani R.
45 - Agnieszka Z.
____
125 zł

[B]Stan konta 31.12: 358,10 zł[/B]

[B]WPŁATY styczeń:[/B]
30 - joteska
40 - Sambo (za I, II)
___
[B]70 zł[/B]

[B]WYDATKI styczeń:[/B]
63,90 - [URL="http://allegro.pl/arthroscan-plus-60-tab-super-cena-od-ss-i2058733505.html"]Arthroscan Plus 60 tabl[/URL]
110,90 - [URL="http://allegro.pl/dogvital-hmb-400g-forte-sila-i-kondycja-promocja-i2048524475.html"]Dogvital HMB 400 g Forte[/URL]
____
[B]174,80 zł[/B]

[B]Stan konta 31.01: 253,30 zł[/B]

[B]WPŁATY luty:[/B]
30 - Agnieszka Z.

[B]Stan konta 17.02: 283,30 zł - [/B]po zaokrągleniu w górę do 285 zł przekazano po 95 zł trzem bezdomnym psom zabranym od czarodziejki: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/191806"]Kaji[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212905"]Kasetce[/URL] i [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195738"]Sokołowi[/URL]

Edited by Maupa4
Link to comment
Share on other sites

Apsa, bela51, Noemi1, ewa36 - dziękuję za obecność.

Campari we środę została zabrana ze schroniska do lecznicy ([B]mru[/B], wielkie dzięki za pomoc w załatwieniu miejsca i zniżki! [B]Delph [/B]- dziękujemy za transport).
Spędziła tam 2,5 doby. Wtedy nawet nie wiedzieliśmy, czy sunia jest/będzie w stanie chodzić. [B]Zbadano krew - poza lekką anemią wyniki w normie[/B]. Zrobiono rtg kręgosłupa - Campari ma zwyrodnienia w części lędźwiowej i krzyżowej; [B]cierpi na spondylozę.[/B] Ma też mały guzek przy odbycie, przy samym zwieraczu (chirurg by się musiał wypowiedzieć, czy podjął by się operacji) ale przy jej stanie ogólnym i wieku to można pominąć; póki co i tak o żadnym zabiegu nie ma mowy. Osłuchowo stwierdzono szmery w sercu, badań nie udało się umówić (kardiolog w lecznicy mógł by ją zobaczyć dopiero dziś). W lecznicy nasz dzik był tak przerażony, że nie było opcji, żeby sprawdzić, czy jest w stanie chodzić... Leżała jak martwa, zobojętniała na wszystko.[B] Przez te 4 dni leżenia nabawiła się odleżyn[/B], na szczęście raczej drobnych. Najgorsze jednak, że poddała się psychicznie, nie chciała już walczyć, próbować.
W sobotę rano pojechała do Apsy (na jedna dobę) i zaraz było wiadomo, że [B]łapy jednak działają [/B]:) Wolność, widok otwartej przestrzeni, trawa pod łapami - te magiczne lekarstwa zrobiły swoje. Sunia zrobiła półtora kroku i usiadła - zaniki mięśni, osłabione łapy, ból. Ale wstała! Potem jeszcze pracowała łapami w ramach przeprowadzania ją w inne miejsce (na słoneczko).

[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/2568/pict9773.jpg[/IMG]

[IMG]http://img215.imageshack.us/img215/8501/pict9777.jpg[/IMG]

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/4479/pict9779.jpg[/IMG]

W niedzielę u Czarodziejki tez zaprezentowała, że jest w stanie chodzić.

Campari dostaje na razie Meloksam oraz dodatkowo Tramal (żeby zmniejszyć ból i zmotywować ją do ruchu). Zobaczymy jak to zadziała. Ewentualnie sięgniemy po steryd.

Rozliczenia suni będę prowadzić ja, więc wszystkim gotowym pomóc Campari prześlę nr konta.
Na razie nie znam kosztów lecznicy, żeby było taniej rozliczenia z lecznicą idą przez mru. Koszt transportu do Czarodziejki 50 zł (Apsa).
Koszt miesiąca u Czarodziejki 300 zł.

Edited by Pianka
Link to comment
Share on other sites

przede wszystkim przerażona i zrezygnowana... schronisko to nie dom, ale tam mieszkała na tyle długo, ze oswoiła się z sytuacją, wychodziła na swój mały wybieg i wracała do środka małej klatki.
A w przychodni z jej punktu widzenia był tylko stres: badania, obce miejsce, obcy ludzie, pewnie myślała, że cały świat sprzysiągł się przeciw niej :(
U Czarodziejki znów będzie miała przestrzeń, towarzystwo psów (to zna i lubi), jednocześnie i spokój, i opiekę - dziękujemy!

Link to comment
Share on other sites

Jestem u suni, bardzo mi jej żal, jej spojrzenie zapada głęboko w pamięć. Myślałam o niej od kilku dni :-(

Czy oprócz kasy potrzebujecie czegoś? Karmy, leków, suplementów? Na razie ciężko u mnie, nadwyrężyłam mocno budżet, ale pomyślę nad pomocą dla suni.

Link to comment
Share on other sites

Ładna sunia, to prawda.
Jak i to, że depresja powala - jednakowo ludzi i zwierzęta.
W hospicjum ma trawę i towarzystwo, to ja zmotywuje do chodzenia !
Łapiny stopniowo zaczną się wzmacniać

Niechby Moris znalazł dom, to staruszka mogłaby wskoczyć na jego miejsce.
Może Morisa pogłaszamy, on jest młody (w miarę) i zdrowy, powinien znaleść swoje miejsce.
Wówzcas przejęłabym koszt utrzymania staruszki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...