Jump to content
Dogomania

Ze wszystkich nieszczęść psiemu sercu najtrudniej znieść życie w poniewierce – Vanilka zamieszkała w Poznaniu:)


Recommended Posts

 

49 minut temu, Tola napisał:

Wszystkie uwagi, rady, sugestie przekazałam do DS Vanilki, jednak  usłyszalam, że rodzina sama postara się uporać z problemem.

No to tak czasem jest - ktoś opisuje problem, ale oczekuje informacji, że odpowiedzialność za problemy ponosi pies, o inną informację ma pretensje.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jak miło patrzeć na takiego radosnego, szczęśliwego psa. Jest sliczna, mysle ze szybko znajdzie nowy dom. Warto ją chyba ogłaszać jako idealną towarzyszke do drugiego psa. Ja tak miałam z Ollim. U nas, z psami stale w ruchu, pogodny, aktywny, a w nowym domu pan martwił się, że duzo lezy i jest mało aktywny. Olliemu brakowało towarzystwa psiego, ale niestety nie kazdy może mieć dwa psy, więc musiał przywyknąć. Jednak po moich klientach widze, że coraz więcej ludzi sprawia swojemu pupilowi towarzysza i nigdy tego nie żałują. Sporo ludzi poszukuje też własnie takiego psa sprawdzonego na kontakty z innymi.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Jaaga napisał:

Jak miło patrzeć na takiego radosnego, szczęśliwego psa. Jest sliczna, mysle ze szybko znajdzie nowy dom. Warto ją chyba ogłaszać jako idealną towarzyszke do drugiego psa. Ja tak miałam z Ollim. U nas, z psami stale w ruchu, pogodny, aktywny, a w nowym domu pan martwił się, że duzo lezy i jest mało aktywny. Olliemu brakowało towarzystwa psiego, ale niestety nie kazdy może mieć dwa psy, więc musiał przywyknąć. Jednak po moich klientach widze, że coraz więcej ludzi sprawia swojemu pupilowi towarzysza i nigdy tego nie żałują. Sporo ludzi poszukuje też własnie takiego psa sprawdzonego na kontakty z innymi.

Co 2 psiaki, to nie jeden

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tola napisał:

Pięknie dziękuję, chwyta za serce

kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0132
 
A mogę prosić jeszcze dla Grażki vel Neski?

 

Jasne :)

Tylko proszę o link do wątku.

4 godziny temu, Havanka napisał:

Boguniu, banerek bardzo wzruszający. Z przyjemnością wkleję go do mojego podpisu.

W oczekiwaniu na nowe zdjecia Vanilki, aktywowałam ogłoszenie ze starymi zdjeciami:

https://www.olx.pl/oferta/slodka-jak-lody-waniliowe-wanilka-czeka-na-nowy-dom-CID103-IDtKLDX.html

Oby przyniósł zamierzany efekt :)

Link to comment
Share on other sites

Vanilka jest u nas już ponad tydzień. Jak to możliwe, że do tej pory nie ma rozwolnienia, zjadania kup, zwracania, osowienia...? Ostatnio chciałam nagrać filmik, ale nie miałam przy sobie telefonu, a pomyślałam też, że oszczędzę Wam widoków, no chyba, że ktoś mógłby mi nie wierzyć. Vanilka robi normalne kupy, czasami powącha lub nie co zrobiła i odchodzi. Je bez problemu suchą karmę, nie daję jej mokrej i tu moja wątpliwość - może podać jej kilka dni animondę, aby upewnić się, czy po tym ma kupę luźniejszą? co sądzicie? W domu utrzymuje czystość - w nocy też, nie widać śladów po zjedzonej kupie. Raz zdarzyło się Vanilce zrobić siku, kiedy ja chciałam przed wyjściem na dwór wstawić jeszcze zmywarkę. Powiedziałam do niej wtedy "Vanilka, no coś Ty, już idziemy na dwór", a ona od razu usiadła skulona :( I jszcze inna obserwacja - jak siadam np. w kuchni przy kompie, to wszystkie psiaki koło mnie układają się do drzemki, a Vanilka prawie zawsze idzie do przedpokoju i kładzie się w legowisku, albo na kocyku. Myślę, że Vanilce potrzebny jest nie tyle dom z ogrodem, co z drugim psem.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, szafirka napisał:

... Vanilka prawie zawsze idzie do przedpokoju i kładzie się w legowisku, albo na kocyku. Myślę, że Vanilce potrzebny jest nie tyle dom z ogrodem, co z drugim psem.

A możne miała w domu taki mus ,że miała przebywać tylko ma swoim posłanku?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.09.2018 o 15:57, Havanka napisał:

Boguniu, banerek bardzo wzruszający. Z przyjemnością wkleję go do mojego podpisu.

W oczekiwaniu na nowe zdjecia Vanilki, aktywowałam ogłoszenie ze starymi zdjeciami:

https://www.olx.pl/oferta/slodka-jak-lody-waniliowe-wanilka-czeka-na-nowy-dom-CID103-IDtKLDX.html

Dziękuję bardzo Eluś!

Ja też aktywowałam stare ogłoszenie Vanilki, na rzie cisza.

 

Dzisiaj dzwoniłam do pana z Wrześni, którego nr dała mi szafirka, ale rodzina w międzyczasie zrezygnowała z adopcji Vanilki.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, szafirka napisał:

Vanilka jest u nas już ponad tydzień. Jak to możliwe, że do tej pory nie ma rozwolnienia, zjadania kup, zwracania, osowienia...? Ostatnio chciałam nagrać filmik, ale nie miałam przy sobie telefonu, a pomyślałam też, że oszczędzę Wam widoków, no chyba, że ktoś mógłby mi nie wierzyć. Vanilka robi normalne kupy, czasami powącha lub nie co zrobiła i odchodzi. Je bez problemu suchą karmę, nie daję jej mokrej i tu moja wątpliwość - może podać jej kilka dni animondę, aby upewnić się, czy po tym ma kupę luźniejszą? co sądzicie? W domu utrzymuje czystość - w nocy też, nie widać śladów po zjedzonej kupie. Raz zdarzyło się Vanilce zrobić siku, kiedy ja chciałam przed wyjściem na dwór wstawić jeszcze zmywarkę. Powiedziałam do niej wtedy "Vanilka, no coś Ty, już idziemy na dwór", a ona od razu usiadła skulona :( I jszcze inna obserwacja - jak siadam np. w kuchni przy kompie, to wszystkie psiaki koło mnie układają się do drzemki, a Vanilka prawie zawsze idzie do przedpokoju i kładzie się w legowisku, albo na kocyku. Myślę, że Vanilce potrzebny jest nie tyle dom z ogrodem, co z drugim psem.

 

1 godzinę temu, b-b napisał:

A możne miała w domu taki mus ,że miała przebywać tylko ma swoim posłanku?

 

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

To bardzo prawdopodobne.

Dziękuję  Haniu za te informacje, bardzo się z nich cieszę, bo obawiałam się, że ze zdrowiem Vanilki jest coś nie tak.

Jednocześnie poczułam smutek, bo coraz częściej myślę, że Vanilka faktycznie nie była szczęśliwa w tamtym domu:(

Przecież to chyba niemożliwe, żeby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nagle minęły wszelkie dolegliwości i uciążliwe zachowania....

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

 

 

Przecież to chyba niemożliwe, żeby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nagle minęły wszelkie dolegliwości i uciążliwe zachowania....

To by chyba zakrawało na...cud?

Najważniejsze,że mała jest bezpieczna iteraz tylko to się liczy :)

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisałam wcześniej,że nie wierzę w 100% ludziom,którzy wygadują wszystko co możliwe gdy chcą psiaka zwrócić,przedstawiając go w najgorszym świetle.Owszem mogły być jakieś wpadki ale to tylko świadczy o tym,że nie najlepiej odnajdowała się w tym domu.

Trzymam kciuki i wierzę,że za jakiś czas zobaczymy Vanilkę szczęśliwą i roześmianą w odpowiednim dla niej domku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...