Jump to content
Dogomania

Ze wszystkich nieszczęść psiemu sercu najtrudniej znieść życie w poniewierce – Vanilka zamieszkała w Poznaniu:)


Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Dnia 19.08.2018 o 04:31, Nesiowata napisał:

Czy wiadomo co u Vanilki?

Wiadomo, jestem z Panią Agnieszką w kontakcie - dobrze nie jest i obawiam się, że Vanilka może wrócić z adopcji:(

Na razie mam problemy z innymi zwierzakami, wrócę do tego tematu na pewno.

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

O kurcze... to niedobrze :((( Zwrot z adopcji może źle wpłynąć na delikatną dziewczynkę :(

 

17 godzin temu, Nesiowata napisał:

Nie tego się spodziewałam, przykro mi.

 

15 godzin temu, uxmal napisał:

Szczeka ze strachu Vanilka? 

Mnie też jest bardzo przykro, bo nigdy nie spodziewałam się, ze to może spotkać taką delikatną istotę, jak Vanilka:(

Boje się, ze sunia nie podniesie się po kolejnym odrzuceniu:(

Na razie rodzina jeszcze próbuje walczyć, ale z tego co wyczułam to pani została chyba sama na placu boju:(

W rozmowach rodzina narzeka na ciągłe, powtarzające się infekcje biegunkowe, które ich zdaniem spowodowane są zjadaniem  przez sunię na spacerach wszystkiego, co spotka po drodze.

Biegunki powtarzają się pomimo diety i podawania Vanilce dobrej jakości karmy,  teraz znowu jest na antybiotyku.

Ale moim zdaniem największy problem stanowi ten lęk separacyjny - suczka pozostawiona sama nie piszczy, ale nadal niszczy sprzęty i przedmioty pozostawione w domu :(

Pani ma kontakt z behawiorystą, ale przyznaje, że nie ma czasu na stosowanie się do zaleceń:(

Na razie ustaliłyśmy, ze Vanilka będzie wychodziła na spacery w kagańcu, bo inaczej nie sprawdzimy, czy  faktycznie przyczyną biegunek jest podjadanie na spacerach.

Zmiana weta? ja chyba bym spróbowała...

Zaproponowałam też, ze ZEA pokryje koszt badania krwi, może to tez coś wyjaśni...

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Biegunki powtarzają się pomimo diety i podawania Vanilce dobrej jakości karmy. teraz znowu jest na antybiotyku.

Tolu, a może sunia ma coś z trzustką? Badania z krwi lipazy i amylazy dadzą odpowiedź. Ja podałabym suni probiotyk, jako osłona przy antybiotyku..

Kciuki za sunieczkę zaciśnięte...

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Alaskan malamutte napisał:

Tolu, a może sunia ma coś z tzustką? Badania z krwi lipazy i amylazy dadzą odpowiedź. Ja podałabym suni probiotyk, jako osłona przy antybiotyku..

Kciuki za sunieczkę zaciśnięte...

 

Vanilka bierze probiotyki od dawna:(

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Poker napisał:

A kał był badany na różne robale i lamblie?

Ja miałam problem z Dolarem.Też miał nawracającą biegunkę i weci niczego konkretnego mi nie doradzili. Sama zastosowałam dietę bez drobiu i zbóż. Zadziałało skutecznie.

Mówiłam o badaniiu kału, ale Pani twierdzi, że jest regularnie odrobaczana, ostatni raz 10.08. , będę jeszcze namawiała na badanie.

Vanilka je sucha karmę Husse dla wrażliwców i puszki Animonda bez zbóż jak brzuszek jest spokojny.

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Anula napisał:

Jeżeli Vanilka podjada na spacerach to trzeba przed spacerem ją nakarmić.

Anulka  - Vanilka łapie wszystko, nieważne, czy jest to jadalne czy nie, ma taki nawyk prawdopodobnie z czasów bezdomności i nie ma to chyba  związku z pełnym brzuszkiem.

Kiedyś mieliśmy podobny problem z Teklą, naszą pierwszą suczką,  jak tylko do nas trafiła, trochę to trwało nim sobie z tym poradziliśmy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.08.2018 o 00:41, Poker napisał:

Ale lamblie leczy się innymi lekami niż robale. Może tez być włosogłówka i  też leczy się inaczej.

Karma dla wrażliwców często zawiera drób.

Wiem, wszystko to mówiłam  p. Agnieszce.

Wczoraj dostałam informację, że z Vanilką już dobrze - nie ma gorączki, wrócił apetyt.

Planowane jest badanie kału, krwi i USG - jak tylko będę coś wiedziała - dam znać.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Wiem, wszystko to mówiłam  p. Agnieszce.

Wczoraj dostałam informację, że z Vanilką już dobrze - nie ma gorączki, wrócił apetyt.

Planowane jest badanie kału, krwi i USG - jak tylko będę coś wiedziała - dam znać.

 

Dobrze,że już lepiej.

Ciekawe co wyjdzie w badaniach małej. 

Oby nic!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...