Jump to content
Dogomania

Ze wszystkich nieszczęść psiemu sercu najtrudniej znieść życie w poniewierce – Vanilka zamieszkała w Poznaniu:)


Recommended Posts

Nie mam dobrych wieści – dzież po zakończeniu leczenia u Vanilki znowu pojawiła się biegunka.

Upokoiło się po jednej dobie.

Przedwczoraj znowu ostra biegunka.

Dzisiaj sunia była na badaniu : morfologia, enzymy i wymaz w kierunku giardioza.

Wynik wymazu jest negatywny.

Czekam na wyniki krwi...

Link to comment
Share on other sites

Vanilka juz po badaniach, nie ma podstaw do wykonania pilnego USG - badana wyszły bardzo dobrze.

Lekarz uważa, ze sunia jest b. wrażliwa i szkodzi jej to wszystko, co zjada na spacerach.

Jedyne zalecenie weta  to bezwzględne noszenie kagańca.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Nasz Rambik-spaniel też w DS chodzi w plastikowym kagańcu na spacery bo wszystko zjadał co spotkał po drodze.Też taką wskazówkę otrzymał od weta i faktycznie jest spokój z żołądkiem.Miał także wykonane multum badań i nie można było na początku znaleźć przyczyny rozwolnień.

Tak było z Rambikiem,natomiast nie jest powiedziane,że Vanilka nie ma innego schorzenia.Czy był badany kał kilka razy? Czy jest karmiona odpowiednią karmą?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.09.2018 o 10:20, Anula napisał:

Nasz Rambik-spaniel też w DS chodzi w plastikowym kagańcu na spacery bo wszystko zjadał co spotkał po drodze.Też taką wskazówkę otrzymał od weta i faktycznie jest spokój z żołądkiem.Miał także wykonane multum badań i nie można było na początku znaleźć przyczyny rozwolnień.

Tak było z Rambikiem,natomiast nie jest powiedziane,że Vanilka nie ma innego schorzenia.Czy był badany kał kilka razy? Czy jest karmiona odpowiednią karmą?

Vanilka je sucha karmę Husse dla wrażliwców i puszki Animonda bez zbóż jak brzuszek jest spokojny.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

A może warto odstawić jednak Animondę? Animonda to głównie podroby, dla wrażliwców nie jest jednak wskazana...

Będę rozmawiała  z p. Agnieszką,  ma też wytyczne od weta, jak tylko będę coś wiedziała, dam znać.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Od pewnego momentu czułam ,że wróci z tej adopcji. Myślę ,że sytuacja przerosła rodzinę. Myśleli,że będą mieli psa ,a okazało się ,że mają czwarte i do tego chorowite dziecko.

Biedna Vanilka. konieczne będzie zdiagnozowanie jej problemu zdrowotnego przed kolejną adopcją.

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Poker napisał:

Od pewnego momentu czułam ,że wróci z tej adopcji. Myślę ,że sytuacja przerosła rodzinę. Myśleli,że będą mieli psa ,a okazało się ,że mają czwarte i do tego chorowite dziecko.

Biedna Vanilka. konieczne będzie zdiagnozowanie jej problemu zdrowotnego przed kolejną adopcją.

Problemy zdrowotne to tyko jeden z problemów:(

Kolejne to lęk separacyjny no i brudzenie w mieszkaniu; pani pisze, że Vanilka nie potrafi zachować czystości, że codziennie brodzą w fekaliach.

Nie wiem czy teraz jest to wyszukiwanie problemów, czy jest to faktycznie problem:(

Nie wiem, co tam się zadziało:(

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Tola napisał:

Problemy zdrowotne to tyko jeden z problemów:(

Kolejne to lęk separacyjny no i brudzenie w mieszkaniu; pani pisze, że Vanilka nie potrafi zachować czystości, że codziennie brodza w fekaliach.

Nie wiem czy teraz jest to wyszukiwanie problemów, czy jest to faktycznie problem:(

Nie wiem, co tam się zadziało:(

 

Trudno nie brodzić w fekaliach jak Vanilka ma rozwolnienie.A z drugiej strony co ona ma zrobić,gdzie się załatwić.

Ja i Bogusik wpłacałyśmy na Vanilkę stałe deklaracje a więc wznawiamy.Skarbnikiem była chyba Alaskan malamutte?

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Anula napisał:

Trudno nie brodzić w fekaliach jak Vanilka ma rozwolnienie.A z drugiej strony co ona ma zrobić,gdzie się załatwić.

Ja i Bogusik wpłacałyśmy na Vanilkę stałe deklaracje a więc wznawiamy.Skarbnikiem była chyba Alaskan malamutte?

Tak - bardzo dziękuję!

Link to comment
Share on other sites

Może Vanilka będzie lepiej się czuła w mniejszej rodzinie i spokojniejszej?

Może te rozwolnienia są ze stresu?

Może to przez nieodpowiednie miejsce do spania,  brak możliwości wyciszenia się, relaksu itp itd

Ale, ..Vanilka jest śliczna nie będzie długo czekać na DS.

 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, uxmal napisał:

Może Vanilka będzie lepiej się czuła w mniejszej rodzinie i spokojniejszej?

Może te rozwolnienia są ze stresu?

Może to przez nieodpowiednie miejsce do spania,  brak możliwości wyciszenia się, relaksu itp itd

Ale, ..Vanilka jest śliczna nie będzie długo czekać na DS.

 

Dzięki za pocieszenie, ale bardzo obawiam się teraz o jej psychikę:(

 Więcej o zachowaniu suni na pewno napisze nam szafirka.

 Na pewno trzeba będzie szukać domu z drugim psem - tak jak w przypadku Uli...

 I takiej rodziny,  jaka dostała Ula...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Tola napisał:

Wg pani Vanilka nie nadaje się do adopcji:(

To co z nią wg pani zrobić? Mam Jimmiego, psa wielkości dobermana, całkiem bezdotykowego. Jak ma złe dni, to nie wychodzi kilka dni z rzędu, załatwia się w domu. Sika na piętrze, przy poręczy schodów, spływa po ścianie na dół. Badany na głupim jasiu, szczepiony w samochodzie. Na moment nie moze zostać sam bez psów. Czasem "odlatuje" zupełnie.

Miala badany kał na kokcydie? One powodują co jakis czas biegunki.  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...