Anecik Posted May 10, 2018 Share Posted May 10, 2018 3 godziny temu, Nesiowata napisał: Dobrego dnia wszystkim. I mam głupie pytanie - czy Dosia już "łyknęła" kumpla? Dosia jedzie dopiero w niedzielę więc wtedy zobaczymy czy go łyknie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 10, 2018 Author Share Posted May 10, 2018 Witamy się milutko u Dosi :) cały czas mocno zaciskając! .... bo to domek najlepszy z najlepszych! Dosia teraz już chyba tylko potrzebuje naszych ciepłych myśli jakoś wytrzymamy do niedzieli! po rozmowie z Anetką jestem jeszcze bardziej przekonana... TEN i żaden, inny;) 14 godzin temu, b-b napisał: Ja zawsze podlewam kiedy ziemia jest sucha czyli u mnie wychodzi to właśnie raz w tygodniu latem co 4-5 dni. Moje mają ziemie bardzo przepuszczalną . Trochę zdziwiłam się ,że takie napite, mięsiste liście mogą się zwijać. A czy takie zwinięte są bardziej miękkie czy normalnie twarde? ... nie wiem? wieczorem jak wrócę do domu sprawdzę? nie dotykałam :) 4 godziny temu, Nesiowata napisał: Dobrego dnia wszystkim. I mam głupie pytanie - czy Dosia już "łyknęła" kumpla? .... łyknie! taki słodki, kochany misiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 11, 2018 Share Posted May 11, 2018 Dośka - trzymaj się mocno, tylko nie zadław się kumplem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 11, 2018 Author Share Posted May 11, 2018 Witamy piąteczek z Dosieńką tutaj ... brak wiadomości to , dobre wiadomości ;) 3 godziny temu, Nesiowata napisał: Dośka - trzymaj się mocno, tylko nie zadław się kumplem. .. bardziej chyba....kumpel może się Dośką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 11, 2018 Share Posted May 11, 2018 31 minut temu, anica napisał: Witamy piąteczek z Dosieńką tutaj ... brak wiadomości to , dobre wiadomości ;) .. bardziej chyba....kumpel może się Dośką Bardzo się denerwuję niedzielą (sobotą zresztą też bo do adopcji "idzie" Irysek) - mam nadzieję że Riko przyjmie nowego członka Rodziny właściwie a Dosia nie okaże się "zołzą" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 11, 2018 Author Share Posted May 11, 2018 4 minuty temu, Anecik napisał: Bardzo się denerwuję niedzielą (sobotą zresztą też bo do adopcji "idzie" Irysek) - mam nadzieję że Riko przyjmie nowego członka Rodziny właściwie a Dosia nie okaże się "zołzą" :) ... aby do niedzieli! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 11, 2018 Share Posted May 11, 2018 anecik , Ty się wykończysz tymi emocjami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Pojechała... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Trzymam kciuki aby wszyscy się dogadali :) Powodzenia ślicznotko :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Oby to był szczęśliwy wyjazd. Powodzenia psinko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Jak narazie - bardzo zadowolona. I oby dalej tak było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Wielkie kciuki!!! Oby aklimatyzacja przebiegła jak najpomyślniej :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Bądź szczęśliwa Dosieńko w swoim domku!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 4 godziny temu, Anecik napisał: Jakie dwie piękne dziewczynki!!! Dosiu, bądź szczęśliwa Kochane Słoneczko!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Trzymam kciuki za aklimatyzacje i wielką miłość z rodzinka a zwłaszcza psim kolegą :D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Trzymam kciuki! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Dosia trzymaj się ! Anecik takoż samo :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 Jak mi Anecik napisala, że idzie buczeć po Dosi, to myślałam, że coś strasznego się stało... Okazało się, że domek sie trafil, tylko Anecik musi poskładać pęknięte serce... Oby jak najszybcoiej... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 14, 2018 Author Share Posted May 14, 2018 Dosia szczęśliwa! śmieje się całym "pycholem" :) ... do tej foty, komentarz chyba zbyteczny 15 godzin temu, Anecik napisał: ... no to dlaczego... znowu beczę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 14, 2018 Share Posted May 14, 2018 Anetko wiem ,że to trudne ale musisz być dzielna. Zobacz ile jeszcze psiaków czeka na pobyt u Ciebie. Na Twoją miłość i opiekę, którą im dajesz zanim trafią do swoich domków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 14, 2018 Author Share Posted May 14, 2018 9 godzin temu, Ewa Marta napisał: Jak mi Anecik napisala, że idzie buczeć po Dosi, to myślałam, że coś strasznego się stało... Okazało się, że domek sie trafil, tylko Anecik musi poskładać pęknięte serce... Oby jak najszybcoiej... Ja też ... muszę poskładać pęknięte serce, Ewciu bo Dosia to jest taka sunia ,która potrafi bardzo mocno 'chwycić za serducho' zapamiętam ją do końca życia!... a już tak blisko było.... żeby nie Anecik wszystko potoczyło by się inaczej!... nie mogę przestać myśleć o tej historii! i ja się czegoś nauczyłam... że nie wolno wątpić również ...i w ludzi/ ja chyba już zwątpiłam/ bo są jednak jeszcze tacy jak Anetka ... zresztą kto ją poznał to wie! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 14, 2018 Author Share Posted May 14, 2018 39 minut temu, b-b napisał: Anetko wiem ,że to trudne ale musisz być dzielna. Zobacz ile jeszcze psiaków czeka na pobyt u Ciebie. Na Twoją miłość i opiekę, którą im dajesz zanim trafią do swoich domków :) ... prawda! Cytat Ja zawsze podlewam kiedy ziemia jest sucha czyli u mnie wychodzi to właśnie raz w tygodniu latem co 4-5 dni. Moje mają ziemie bardzo przepuszczalną . Trochę zdziwiłam się ,że takie napite, mięsiste liście mogą się zwijać. A czy takie zwinięte są bardziej miękkie czy normalnie twarde? ... dotknęłam liści i uważam ,że są bardziej twarde! a ziemię jak się sprawdza? czytałam że należy wsadzić palca głębiej w ziemię? /tylko się nie śmiej Bogusiu z moich pytań, proszę;)/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 14, 2018 Share Posted May 14, 2018 11 godzin temu, elik napisał: Dosia trzymaj się ! Anecik takoż samo :) 28 minut temu, b-b napisał: Anetko wiem ,że to trudne ale musisz być dzielna. Zobacz ile jeszcze psiaków czeka na pobyt u Ciebie. Na Twoją miłość i opiekę, którą im dajesz zanim trafią do swoich domków :) Coraz trudniejsze to wszystko. Bardzo się cieszę jak psiaki znajdują domy ale po niektórych nie potrafię się pozbierać. Czekoladka z Zamościa, Struś z Radys, Ptyś z Miedar czy teraz Dosieńka - ZAWSZE będę je miala głęboko w serduchu. Z Dosią to się jeszcze może spotkamy u weta :) Dzwoniłam do Pani od Dosi. Imię oczywiście zostaje, jeszcze jest zestresowana, jeszcze ogonek podkulony...ale rano podczas śniadania Riko siedział po jednej stronie córki a Dosia żebrała po drugiej. Maszerują sobie razem po ogrodzie a jak Riko zbyt nachalnie zaczyna się bawić to Dośka go ustawia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 14, 2018 Author Share Posted May 14, 2018 9 minut temu, Anecik napisał: Coraz trudniejsze to wszystko. Bardzo się cieszę jak psiaki znajdują domy ale po niektórych nie potrafię się pozbierać. Czekoladka z Zamościa, Struś z Radys, Ptyś z Miedar czy teraz Dosieńka - ZAWSZE będę je miala głęboko w serduchu. Z Dosią to się jeszcze może spotkamy u weta :) Dzwoniłam do Pani od Dosi. Imię oczywiście zostaje, jeszcze jest zestresowana, jeszcze ogonek podkulony...ale rano podczas śniadania Riko siedział po jednej stronie córki a Dosia żebrała po drugiej. Maszerują sobie razem po ogrodzie a jak Riko zbyt nachalnie zaczyna się bawić to Dośka go ustawia. Serce na szczęście, masz ogromne! oby to dobro ,powróciło do Ciebie ... no w końcu, .. ktoś musi być szefem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.