Ewanka Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 [quote name='Shania']Brysio dawaj mi psa do kojca:)który nie jest grożny dla dzieci a tylko wyglądem odstrasza[/QUOTE] Czy ten pies non stop ma siedzieć w kojcu??? ... czy tylko okazjonalnie? ... bo jak ma być taki łagodny, to po co go męczyć w zamknięciu??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 14, 2010 Author Share Posted October 14, 2010 W kojcu ale będzie wypuszczany i Pani dziecko będzie miało z nim kontakt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brysio Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 oj na tą chwilę trudno mi powiedziec ale w sobotę postaramy się zrobic przegląd psiaków i podesłac jakies zdjęcia;) a skad babeczka jest? czy ma jakies większe wymagania co do wyglądu? i czy jest sprawdzona?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 14, 2010 Author Share Posted October 14, 2010 własnie nie, napisze potem na wątku dziewczyn gdzies koło nowego sącza jest i trzeba by tam wizytę i rozeznanie zrobić..zobaczę jeszcze tam na wątkach może jakies sa...a teraz spadam awizo odebrać, godzinę wcześniej ide z pracy..siet od rana nic nie zrobiłam w robocie oprócz ogłoszeń psiakom i jeszcze się zwalniam:shake::shake::shake:szef mnie puści z torbami w końcu jak się wk:angryy:..:angryy:wi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Ja bym do kojca nie dała. Wiem, że dla niektórych psów kojec to raj po tym, co miały wcześniej, ale na samą myśl mi ciarki po plecach chodzą. Tak sobie tylko napisałam, dla podniesienia wątku Azy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 [quote name='Nutusia']Ja bym do kojca nie dała. Wiem, że dla niektórych psów kojec to raj po tym, co miały wcześniej, ale na samą myśl mi ciarki po plecach chodzą. Tak sobie tylko napisałam, dla podniesienia wątku Azy :)[/QUOTE] Też tu pisze w dużej mierze , by podnieść wątek ;) ... ale tak myślę, że gdyby ludzie byli fajni, normali, to może ten kojec byłby chwilowy, a pies cały czas biegałby po podwórku, tak zwykle bywa nawet wtedy, gdy pies spi w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 14, 2010 Author Share Posted October 14, 2010 też mi się tak wydaje, że juak ma kontakt z człowiekiem to nie jest źle, sa przeciez psy zabrane z krótkiego łańcucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Wybaczcie, ale szczeniaki umierają nam na rękach [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Wszystkie mają babeszjozę! Jedna sunia odeszła przedwczoraj za TM, dzisiaj druga jest na pograniczu śmierci. Może ją uratować tylko transfuzja krwi. Potrzebujemy 300 zł, inaczej sunia umrze [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Prosze zajrzyjcie i pomóżcie, choćby rozsyłając watek!! pliss [URL="http://tiny.pl/h9v99"][IMG]http://i56.tinypic.com/2vs3erl.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2411magdalenka Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 przepraszam, że się wtryniam... ale pilna sprawa, Ciotki... [COLOR=Red][B]UMIERAJĄ SZCZENIAKI [/B][/COLOR][IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] jeden za drugim... można je uratować, ale potrzeba kasa - dla jednego na transfuzję krwi, dla pozostałych na leki... dług u weta pójdzie w setki złotych [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] śliczne psiaki... pomóżcie... jak nie pojawią się deklaracje, to kolejna sunia umrze jutro rano [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Znaleźliśmy im wspaniały dt, już nawet jeden ds się znalazł... i sunia go pewnie nie doczeka [IMG]http://www.dogomania.images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.193615-pmocy-babeszja%21%21%21-5-maluszk%c3%b3w-b%c5%82aga-o-wspatrcie-na-leczenie%21%21-jeden-ju%c5%bc-za-tm-%28/page32"]http://www.dogomania.pl/threads/1936...-TM-%28/page32[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 Link sie nie otwiera. Ale ja nie dam rady juz nic wysupłac....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashaski Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 jeśli chcesz wejść to kliknij w banerek czy umrzemy jak nasza siostra?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Psiak w kojcu to nic złego o ile się go dobrze traktuje, dba i przede wszystkim kocha jak domowego :D sama mam ONka w kojcu i żadna krzywda go nigdy nie spotkała. To może być szansa dla któregoś z psiaków. Trzeba sprawdzić domek i działać :) a nóż :D A jak tam kandydat do adopcji(mówię o panu:)) ? Jest zainteresowany jakimś psiurem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 [quote name='marra']Psiak w kojcu to nic złego o ile się go dobrze traktuje, dba i przede wszystkim kocha jak domowego :D sama mam ONka w kojcu i żadna krzywda go nigdy nie spotkała. To może być szansa dla któregoś z psiaków. Trzeba sprawdzić domek i działać :) a nóż :D [/QUOTE] Ja to wszystko wiem - ale czysto teoretycznie! :) Może dlatego mój dom to - jak się śmieje mój mąż - luksusowa buda dla psów! :) Gdy się wprowadzaliśmy 10 lat temu jeszcze wtedy z boksią i jamniorką, wzięliśmy z ogłoszenia ON-ka, który 1,5 roku swego życia przestał przy budzie na łańcuchu. Pomyśleliśmy sobie, że u nas będzie miał o wiele lepiej, bo cały ogród do dyspozycji, łańcuch w ogóle nie wchodził w grę. Miał być psem "zewnętrznym" i pilnować domu. No i był... przez jakieś 2 tygodnie! Bo ja nie umiem przyjechać z pracy, poklepać psa i wejść do domu... bez niego - nic na to nie poradzę! Uwielbiam widok porozwalanych po całej podłodze (i nie tylko) futer i już! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 [quote name='marra']Psiak w kojcu to nic złego o ile się go dobrze traktuje, dba i przede wszystkim kocha jak domowego :D sama mam ONka w kojcu i żadna krzywda go nigdy nie spotkała. To może być szansa dla któregoś z psiaków. Trzeba sprawdzić domek i działać :) a nóż :D A jak tam kandydat do adopcji(mówię o panu:)) ? Jest zainteresowany jakimś psiurem ?[/QUOTE] Już ma psa...ehhhh:mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Silvana Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Wysłałam 150 zł na Azunię :) Daj znać jak dotrą :) Ps. Chyba mam obsesję i nie wiem czy dotrwam do listopada ;) Jakieś nowe wieści o Azie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 Wczoraj dzwoniłam do Uli wszystko jest w jak najlepszym porządku, niunia ma się dobrze:):):)Silvana ja nie wiem do kogo Aza trafi, wczoraj była u niej Pani z Krakowa, tez w niej zakochana, a są inne onki zagłodzone , także jak tylko nigdzie nie pojedziesz to nie darujemy i jakiegoś Ci wepchniemy:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Za pieniążki dziękujemy bardzo, jak tylko dojda dam znać:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Silvana Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Jeśli ta Pani jest fajna to niech ją bierze i da jej dobry dom :) Ja chętnie wezmę tę drugą suczkę jeśli dotrwa di listopada lub jakąś inną młodą suczkę :) Ważne, żeby Aza miała jak najlepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 Cudownie...uwielbiam takie cioteczki:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 Silvana a dla Ciebie koniecznie sunia i bardziej w typie rasy czy nie koniecznie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 [quote name='Nutusia']Ja to wszystko wiem - ale czysto teoretycznie! :) Może dlatego mój dom to - jak się śmieje mój mąż - luksusowa buda dla psów! :) Gdy się wprowadzaliśmy 10 lat temu jeszcze wtedy z boksią i jamniorką, wzięliśmy z ogłoszenia ON-ka, który 1,5 roku swego życia przestał przy budzie na łańcuchu. Pomyśleliśmy sobie, że u nas będzie miał o wiele lepiej, bo cały ogród do dyspozycji, łańcuch w ogóle nie wchodził w grę. Miał być psem "zewnętrznym" i pilnować domu. No i był... przez jakieś 2 tygodnie! Bo ja nie umiem przyjechać z pracy, poklepać psa i wejść do domu... bez niego - nic na to nie poradzę! Uwielbiam widok porozwalanych po całej podłodze (i nie tylko) futer i już! :)[/QUOTE] Też bardzo to lubię, ale cóż dopóki sie mieszka z rodzicami tak będzie.Jak Przychodzę z pracy to Onek dyla za mną aż do kuchni, dostanie smaczek i wieje na podwórko, jak zjem obiad (nie wiem skąd wie że już skończylam) zaczyna cichutko skomlec pod drzwiami, potem jak słyszy że się ubueram to już jest szaleństwo :D to też jest przyjemne jak się tak cieszy że idę :) [quote name='Shania']Już ma psa...ehhhh:mad::mad::mad:[/QUOTE] A to cwaniaczek ;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Wczorajsza wizyta pani z Krakowa przebiegała bardzo miło. Pani zakochała się w Azie od pierwszego wejrzenia, ponieważ przypomina jej sunię, która odeszła juz za tęczowy most. Pani jest młoda ma dwa koty, psa i mieszka z mężem w Krakowie. Najchętniej wzięłaby ją juz teraz ale ta opcja pomimo całej sympatii dla pani nie wchodzi w grę. Ogólne pani jest bardzo prozwierzęca, przywiozła smakołyki dla Azy i delikatnie mówiąc jest na jej punkcie troszkę zakręcona :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 Dzięki Ula za opis:):):)A Pani sfinansuje jej sterylkę??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Pani chciała sfinansować szczepienia i sterylkę gdyby pies mógł [U]już[/U] do niej trafić, jak by było gdy pies zostaje u mnie i u mnie ma sterylke nie pytałam, może po prostu trzeba zorganizować wizytę i dopiero jak będzie wszystko OK dopytać o finanse. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 15, 2010 Author Share Posted October 15, 2010 tak wiem, już na małopolskim napisałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 To czekamy na wizytę. I zbieramy pieniądze na dalszy pobyt Azy u Uli. A decyzja ze wszech miar słuszna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.