Co ile kąpiecie psa?

[AgataP]

Moja Ruda wróciła niestety ostatnio do swoich upodobań, czyli tarzanka w qpie :razz: kąpiel była wczoraj wieczorem i dziś rano, wcześniej tydzień temu... Jakoś po kupie nie wyobrażam sobie żeby tylko przetrzeć psa papierem :-o ale zależy jaki pies ma włos, moja długi, chociaż smród zostaje. Był tydzień z codziennymi kąpielami, jak i 1,5 miesiące bez ;) czy od zbyt częstych kąpieli może być coś nie tak? chodzi mi o jakieś przesuszenie skóry, włosa...

[gryf80]

aga,nawet jeśli byłyby jakieś skutki uboczne codziennych kapieli to po tarzanku w nieczystościach ciężko wytrzymać bez kapieli.a jaki masz szampon?

[AgataP]

mamy szampon Bio-Groom Protein Lanolin, potem odżywka Bio-Groom Silk :) na razie nie ma żadnych skutków ubocznych na skórze i sierści ;)

[stroosia83]

[quote name='AgataP']Jakoś po kupie nie wyobrażam sobie żeby tylko przetrzeć psa papierem :-o [/QUOTE]

Tylko że ja akurat nie o tarzaniu w kupie pisałam:evil_lol: ja po prostu za każdym razem jak pies zrobi kupę, to wycieram go papierem toaletowym w domu.

[AgataP]

[quote name='stroosia83']Tylko że ja akurat nie o tarzaniu w kupie pisałam:evil_lol: ja po prostu za każdym razem jak pies zrobi kupę, to wycieram go papierem toaletowym w domu.[/QUOTE]

heh rzeczywiście, moje niedopatrzenie :oops: jestem już przewrażliwiona po mojej bestyjce i jak widzę słowo kupa, to dopisuję tarzanko ;)

[akira]

Ja swoją kąpie kiedy trzeba. Ostatnio ją kąpałam z tydzień temu bo wykąpała się w śmierdzącym bajorze :diabloti:

[kavala]

[quote name='AgataP']Był tydzień z codziennymi kąpielami, jak i 1,5 miesiące bez ;) czy od zbyt częstych kąpieli może być coś nie tak? chodzi mi o jakieś przesuszenie skóry, włosa...[/QUOTE]
Ale to były takie kąpiele szamponem? Bo czasami to po prostu wystarczy spłukać psa wodą i to można robić jak często się chce, ale szamponu lepiej używać jak rzadko jak się da, szampon niszczy warstwę ochronną skóry. Mój ma taka sierść (wydawałoby się, że podatną na zabrudzenia), która nawet pobrudzona błotem wysycha, brud się sam wykrusza i śladu nie ma. Kapię szamponem wtedy gdy się w czymś śmierdzącym wytarza. No i chyba przed wystawą trzeba kapać.

[AgataP]

[quote name='kavala']Ale to były takie kąpiele szamponem? Bo czasami to po prostu wystarczy spłukać psa wodą i to można robić jak często się chce, ale szamponu lepiej używać jak rzadko jak się da, szampon niszczy warstwę ochronną skóry. Mój ma taka sierść (wydawałoby się, że podatną na zabrudzenia), która nawet pobrudzona błotem wysycha, brud się sam wykrusza i śladu nie ma. Kapię szamponem wtedy gdy się w czymś śmierdzącym wytarza. No i chyba przed wystawą trzeba kapać.[/QUOTE]

Kąpię psa tylko jak się wytarza w czymś smierdzącym i wtedy to są zawsze kąpiele z szamponem, inaczej nie da rady. Przy błocie, piasku itp. nawet nie myślę o kąpieli tylko sierść wysycha a reszta się wykrusza. Czyli robię tak samo jak Ty, a że moja sucz tarza się dość często w śmierdziuchach to już inna sprawa;) już się w sumie przyzwyczaiłam do tego, kiedyś jak się wytarzała w goownie to ręce mi opadały:p

[gryf80]

aga ten z biogroom'a jest the best

[Metheora]

ja ostatnimi czasy kąpię zwykle przed wystawą, chyba że jedziemy trzy razy pod rząd jak w tym miesiącu- to kapałam tylko przed pierwszą a przed kolejnymi gruntowne czesanie przy użyciu odżywki w spreyu -aktualnie mam RING5 ale jak dla mnie szału nie ma...lepszy był L5 z Vulpes tylko trzeba mieszankę do pryskania za każym razem przygotowywać na świeżo :)
moje psy mają gladką sierść, zawsze wygladają na czyste i nie mają brzydkich zapachów ale jak wstawie pod prysznic to woda brudna leci...więc raz na kiedy chyba nie zaszkodzi kąpiel :)

[AgataP]

[quote name='gryf80']aga ten z biogroom'a jest the best[/QUOTE]
jak dla mnie jest ok ale szału nie ma - czyści, ładnie pachnie, ale trochę trzeba go użyć żeby dobrze psa wykąpać, nie jest najwydajniejszy jak dla mnie ;) poza tym koniecznie trzeba dać na niego odżywkę, inaczej włos jest nieprzyjemny i twardy (a odżywka jest git). Jak się skończy to jednak spróbujemy czegoś innego.

[bognik]

Ja moją lhasaczkę teraz kąpię co tydzień i tu mam pytanie do właścicieli psów, które są często kąpane. Jak sobie radzicie z pchłami i kleszczami? Lhara jest spryskana preparatem przeciw pchłom i kleszczom, ale przez tak częste kąpiele chyba nie będzie długo skuteczny.

[gryf80]

aga może następnym razem spróbuj 1 all systems super-cleanig&conditining.jest super pod każdym wzgl.
bognik-pryskanie i przeglądanie

[Tiana]

bognik ja moją zakraplam kropelkami(happs, ixopir,advantix) działają przez 3 tyg, niezależnie od tego ile razy pies jest kąpany lub pływa. Zakraplam ok 2 dni po kąpieli, lub 3 dni przed planowanym myciem :)

[bognik]

Dzięki ;)

[quote name='gryf80']
bognik-pryskanie i przeglądanie[/QUOTE]
Przeglądam. Jest czesana codziennie, bo się strasznie drapie ale pchły jeszcze nie znalazłam, bo trudno u niej znaleźć w tym włosie.
Pozostaje mi zakrapiać częściej ;)

[evel]

Ja też zakrapiam. Suka kąpana średnio co miesiąc, dwa.

[sacred PIRANHA]

[quote name='bognik']Ja moją lhasaczkę teraz kąpię co tydzień i tu mam pytanie do właścicieli psów, które są często kąpane. Jak sobie radzicie z pchłami i kleszczami? Lhara jest spryskana preparatem przeciw pchłom i kleszczom, ale przez tak częste kąpiele chyba nie będzie długo skuteczny.[/QUOTE]

ja kąpie swojego raz na tydzien/dwa tygodnie, jest zakrapiany kropelkami od pcheł i kleszczy raz na 4 tyg i mam tez w sprayu i psikam go jak idziemy w jakies wysokie krzaczory;-)

[chrupcia]

Ja również mojego kąpie co tydzień w lecie, w zimie rzadziej, bo się pies tak nie brudzi jak mu założę jakieś ubranko, więc w zimie to tak co 3 nawet 4tygodnie był myty, a włos był świeżutki :)
Co do kropelek to faktycznie trzeba odczekać te kilka dni przed kąpielą, pierwszy raz jak mały był kropiony w tym roku na drugi dzień moczył sie w rzece i potem kropelki nie działały wcale ciągle jakieś kleszcze wynajdywałam :roll: ale fakt że w tym roku to była plaga.

[paniMysza]

[quote name='bognik']Ja moją lhasaczkę teraz kąpię co tydzień i tu mam pytanie do właścicieli psów, które są często kąpane. Jak sobie radzicie z pchłami i kleszczami? Lhara jest spryskana preparatem przeciw pchłom i kleszczom, ale przez tak częste kąpiele chyba nie będzie długo skuteczny.[/QUOTE]

tak jak ktos juz tu pisał - trzeba wda dni przed zakrapianiem i dwa dni po powtrzymac sie od kapieli. czyli wychodzi w sumie 4 dni, więc jak kapiesz psiaka raz w tygodniu to spokojnie kropelki będa działały tyle i le powinny. nie trzeba kropić częsciej.
moja grzywaczka przez te 4 dni nie jest smarowana kremami, właśnie zeby frontline dobrze sie wchłonął.

[Sznapi]

Tak mniej więcej co 2 tygodnie. Po 2 tygodniach łapie już "zapaszek".

[kavala]

[quote name='Sznapi']Tak mniej więcej co 2 tygodnie. Po 2 tygodniach łapie już "zapaszek".[/QUOTE]
Pies śmierdzi po 2 tygodniach? A jak on ten zapaszek łapie? Tarza się w nieczystościach?

[chrupcia]

[quote name='kavala']Pies śmierdzi po 2 tygodniach? A jak on ten zapaszek łapie? Tarza się w nieczystościach?[/QUOTE]

Kavala, uwierz że pies z włosem łapie zapach po tygodniu nawet ;) jak nie kąpie w lecie swojego psa co tydzień to już nawet mój tato, który zawsze mówił, że za często kąpie psa teraz mówi żebym go wykąpała ;)

[*Monia*]

A myślałam że spotkałam jakiegoś dziwnego yorka, bo kilka dni po kąpieli śmierdział :roll:. Wrażliwa na psie zapachy nie jestem, mimo to ten mi przeszkadzał. Swoich psów dawno nie kąpałam, ale one nie mają intensywnego zapachu, nie mają gdzie się wytarzać czy bardzo ubrudzić więc nie potrzebują się myć za często. Nawet łap im nie czuć jak kiedyś, wywietrzały :placz:

[chrupcia]

[quote name='*Monia*']A myślałam że spotkałam jakiegoś dziwnego yorka, bo kilka dni po kąpieli śmierdział :roll:. Wrażliwa na psie zapachy nie jestem, mimo to ten mi przeszkadzał. Swoich psów dawno nie kąpałam, ale one nie mają intensywnego zapachu, nie mają gdzie się wytarzać czy bardzo ubrudzić więc nie potrzebują się myć za często. Nawet łap im nie czuć jak kiedyś, wywietrzały :placz:[/QUOTE]

no niestety, włos się szybko brudzi:) chyba że pies jest trzymany ciągle w domu jak to czasami u yorków bywa:roll:. Mój jak jest tylko ciepło wchodzi na spacerach do rzeki, biega w wielkich trawach, a i czasami mi się w czymś wytarza jak nie zauważę :eviltong: po za tym większość dnia spędza na ogrodzie, bieganiu itd. jak pada deszcz to wychodzi tylko na załatwienie swych potrzeb, bo deszczu nie lubie, ale nie mam mu tego za złe, bo sama nie przepadam :eviltong:

[ooolllaaa8883]

Ja kąpię Pchełkę co ok. miesiąc :)