Jump to content
Dogomania

bądź odpowiedzialnym właścicielem-sterylizuj


nefre

Recommended Posts

  • Replies 605
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Garamond][SIZE=3]Poniżej masz fragmenty artykułu, które dotyczą interesującego nas zagadnienia ;) Możesz je wykorzystać wedle uznania ;)[/SIZE][/FONT]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman][/FONT][/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman][/FONT][/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman](...) Poza tym, będąc osobą o dobrym sercu, przywiozła do fundacji podwórzową kotkę w zaawansowanej ciąży. Po kilku tygodniach kotka okazała się bardzo grubym kocurem - wnętrem, który został już wykastrowany i nie przyczyni się do powiększania populacji niechcianych zwierząt, które są zabijane po urodzeniu, trafiają do schronisk, umierają od chorób i masowo giną pod kołami samochodów.[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Fundacja Pro Equo propaguje sterylizację i kastrację, jako jedyny niezawodny sposób zapobiegania ciąży u psów i kotów. Wystarczy prosty i stosunkowo niedrogi zabieg, by nasze zwierzę nie tylko już nigdy nie miało młodych, ale również żyło dłużej i zdrowiej, nienarażone na ropomacicze, nowotwory układu rozrodczego, guzy gruczołu krokowego itd. oraz było bezpieczniejsze, trzymając się domu, zamiast włóczyć w poszukiwaniu możliwości rozrodu. Wśród właścicieli czworonogów wciąż pokutują takie mity, jak ten że suka, czy kotka raz musi mieć młode, że szczeniaki, czy kociaki na pewno znajdą dobre domy, że samica po sterylizacji tyje, a samiec robi się ospały i nie pilnuje obejścia. Nic bardziej mylnego! Pies, który do tej pory pilnował, po kastracji będzie tak samo dobrym stróżem, a suka, której dostarczymy odpowiednią dawkę ruchu i nie będziemy jej przekarmiać – na pewno się nie roztyje. Żadna kotka nie musi być matką, ponieważ nie ma świadomości, że coś traci. Do rozrodu pcha ją instynkt i hormony, a nie racjonalne argumenty. Znalezienie dobrych domów dla maluchów kosztuje wiele czasu i wysiłku, często okazuje się niemożliwe. Kociaki, czy szczeniaki trafiają byle gdzie, lub kończą życie w schronisku.[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Proszę zastanowić się, czy nie lepiej – wzorem fundacji Pro Equo – wysterylizować i wykastrować swoje zwierzaki. Już teraz, zimą, bo wiosną zaczną się cieczki i ruje, znów zamknie się błędne koło niechcianych ciąż, topienia i usypiania ślepych miotów, bezowocnego szukania domów dla tych, które pozostały...[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]W okresie przedświątecznym widzimy w lasach i przy drogach więcej błąkających się, porzuconych psów. Nie przechodźmy koło tych zwierząt obojętnie. Wychowane w domu, nie potrafią radzić sobie w warunkach wymagających walki o przetrwanie. Umrą z głodu, z wyziębienia, pod kołami samochodów, zastrzelone przez myśliwego. Może znajdzie się u Państwa ciepły kąt dla takiego biedaka, który może okazać się wspaniałym, wiernym psem. Jeżeli warunki mieszkaniowe na to nie pozwalają, proszę zgłoście błąkającego się, lub przywiązanego do drzewa psa do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami[/B] (tu trzeba podać nr lokalnych TOZów) [B]lub do [/B](tu nazwa organizacji działającej w okolicy i nr tel)[B]. Dotyczy to także kotów. Nie bądźmy obojętni![/B][/FONT][/SIZE]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

Początku nie kopiowałam, bo jest mało uniwersalny, ale jak chcesz, to poniżej wstawiam cały artykuł:

[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Fundacja Pro Equo ma przyjemność pod raz drugi gościć na łamach Gazety Chojeńskiej. [/SIZE][/FONT][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]Wraz z nastaniem zimy, rozpoczął się trudny okres dla zwierząt, lecz dzięki hojności sponsorów, konie, psy i koty na razie nie odczuły żadnych niedogodności. Przy okazji pragnę podziękować pani Janinie Gunter, pedagog z [/B][B]Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych[/B] [B]nr 1[B] w Chojnie, która we współpracy z młodzieżą, kilkakrotnie zorganizowała w szkole zbiórki karmy. Poza tym, będąc osobą o dobrym sercu, przywiozła do fundacji podwórzową kotkę w zaawansowanej ciąży. Po kilku tygodniach kotka okazała się bardzo grubym kocurem - wnętrem, który został już wykastrowany i nie przyczyni się do powiększania populacji niechcianych zwierząt, które są zabijane po urodzeniu, trafiają do schronisk, umierają od chorób i masowo giną pod kołami samochodów.[/B][/B][/FONT][/SIZE]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Fundacja Pro Equo propaguje sterylizację i kastrację, jako jedyny niezawodny sposób zapobiegania ciąży u psów i kotów. Wystarczy prosty i stosunkowo niedrogi zabieg, by nasze zwierzę nie tylko już nigdy nie miało młodych, ale również żyło dłużej i zdrowiej, nienarażone na ropomacicze, nowotwory układu rozrodczego, guzy gruczołu krokowego itd. oraz było bezpieczniejsze, trzymając się domu, zamiast włóczyć w poszukiwaniu możliwości rozrodu. Wśród właścicieli czworonogów wciąż pokutują takie mity, jak ten że suka, czy kotka raz musi mieć młode, że szczeniaki, czy kociaki na pewno znajdą dobre domy, że samica po sterylizacji tyje, a samiec robi się ospały i nie pilnuje obejścia. Nic bardziej mylnego! Pies, który do tej pory pilnował, po kastracji będzie tak samo dobrym stróżem, a suka, której dostarczymy odpowiednią dawkę ruchu i nie będziemy jej przekarmiać – na pewno się nie roztyje. Żadna kotka nie musi być matką, ponieważ nie ma świadomości, że coś traci. Do rozrodu pcha ją instynkt i hormony, a nie racjonalne argumenty. Znalezienie dobrych domów dla maluchów kosztuje wiele czasu i wysiłku, często okazuje się niemożliwe. Kociaki, czy szczeniaki trafiają byle gdzie, lub kończą życie w schronisku.[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Proszę zastanowić się, czy nie lepiej – wzorem fundacji Pro Equo – wysterylizować i wykastrować swoje zwierzaki. Już teraz, zimą, bo wiosną zaczną się cieczki i ruje, znów zamknie się błędne koło niechcianych ciąż, topienia i usypiania ślepych miotów, bezowocnego szukania domów dla tych, które pozostały...[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]W okresie przedświątecznym widzimy w lasach i przy drogach więcej błąkających się, porzuconych psów. Nie przechodźmy koło tych zwierząt obojętnie. Wychowane w domu, nie potrafią radzić sobie w warunkach wymagających walki o przetrwanie. Umrą z głodu, z wyziębienia, pod kołami samochodów, zastrzelone przez myśliwego. Może znajdzie się u Państwa ciepły kąt dla takiego biedaka, który może okazać się wspaniałym, wiernym psem. Jeżeli warunki mieszkaniowe na to nie pozwalają, proszę zgłoście błąkającego się, lub przywiązanego do drzewa psa do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (nr szczeciński 091 487-04-37, nr gorzowski 095 720-29-11, nr mieszkowicki 091 414-52-37), lub do fundacji Pro Equo (nr 502 309 385). Dotyczy to także kotów. Nie bądźmy obojętni![/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Zwierzęta mieszkające w schronisku dla koni fundacji Pro Equo, mają swoje potrzeby. Konie muszą mieć codziennie siano, owies i witaminy, a raz na jakiś czas ich dietę trzeba urozmaicić marchwią, jabłkami, burakami, czy suchym chlebem. Psy i koty potrzebują suchej i puszkowej karmy, kocy na posłania, obroży, bud. Niezbędny jest transporter (fundacja dysponuje tylko jednym), w którym można zawieźć kota, albo szczeniaka do weterynarza. Dzięki uprzejmości pana Jerzego Harłacza z TOZ Animals w Białogardzie, mam ogromną klatkę, w której mogę przechowywać nieduże zwierzęta, ale na ukończenie wciąż czeka kojec dla psów. Czy ktoś z Państwa chciałby użyczyć swoich rąk, bądź siatki i materiałów budowlanych? Bez pomocy sponsorów i wolontariuszy, nie da się utrzymać tylu zwierząt, zapewniając im godne warunki, odpowiednie wyżywienie i opiekę weterynaryjną. W tym miejscu pragnę serdecznie podziękować doktorowi Jaguszowi z Chojny i doktorowi Stryjewskiemu z Dębna, za upusty cenowe oraz kowalowi Arturowi Trusewiczowi, za nieodpłatne werkowanie koni.[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Obecnie fundacja walczy o wykupienie dwóch młodziutkich klaczy, obydwu z chorymi nogami. Gniada „Liv” kuleje od sierpnia po wypadku na padoku, właściciel spisał ją na straty, nie zgodził się na wizytę weterynarza. Jest wychudzona, zdziczała, stoi w ciasnym stanowisku. „Mała” to pogrubiona kasztanka ze złocistą grzywą, efekt krycia klaczy wielkopolskiej zimnokrwistym ogierem bez papierów. Ze względu na brak pochodzenia i sztorcowe kopyto, została przeznaczona na rzeź. Ich czas się kończy, ale z Państwa pomocą możemy odmienić los. Chociaż jednej z nich... A może obu? Każda wpłata to szansa na życie dla tych klaczy. Nr konta [B]97 1030 0019 0109 8518 0228 8549.[/B][/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Z poważaniem,[/FONT][/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Prezes fundacji, Sandra Koćmiel[/FONT][/SIZE][/B]

Link to comment
Share on other sites

sugestie mile widziane;


[B][COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wraz z nastaniem zimy, rozpoczął się trudny okres dla zwierząt. W szczególnie złej sytuacji znalazły się zwierzęta bezdomne i trzymane w urągających warunkach przez „kochających właścicieli”. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami propaguje sterylizację i kastrację, jako jedyny niezawodny sposób zapobiegania ciąży u psów i kotów. Wystarczy prosty i stosunkowo niedrogi zabieg, by nasze zwierzę nie tylko już nigdy nie miało młodych, ale również żyło dłużej i zdrowiej, nienarażone na ropomacicze, nowotwory układu rozrodczego, guzy gruczołu krokowego itd. oraz było bezpieczniejsze, trzymając się domu, zamiast włóczyć w poszukiwaniu możliwości rozrodu. Wśród właścicieli czworonogów wciąż pokutują takie mity, jak ten ,że suka, czy kotka raz musi mieć młode, że szczeniaki, czy kociaki na pewno znajdą dobre domy, że samica po sterylizacji tyje, a samiec robi się ospały i nie pilnuje obejścia. Nic bardziej mylnego! Pies, który do tej pory pilnował, po kastracji będzie tak samo dobrym stróżem, a suka, której dostarczymy odpowiednią dawkę ruchu i nie będziemy jej przekarmiać – na pewno się nie roztyje. Żadna kotka ani suka nie musi być matką, ponieważ nie ma świadomości, że coś traci. Do rozrodu pcha ją instynkt i hormony, a nie racjonalne argumenty. Znalezienie dobrych domów dla maluchów kosztuje wiele czasu i wysiłku, często okazuje się niemożliwe. Kociaki, czy szczeniaki trafiają byle gdzie, lub kończą życie w schronisku. Ciąża bardzo wyniszcza organizm suki/kotki. Komplikacje porodu mogą być przyczyną śmierci naszej ulubienicy i/lub jej potomstwa. Nawet jeden miot zagraża jej życiu, ponieważ macica staje się rozpulchniona i bardziej narażona na infekcje. Czy warto narażać je na takie ryzyko? Sterylizacja suczki kosztuje ok.200 zł( mniej niż leczenie chorej suki czy odchowanie jej potomstwa), u kotki ok.150 zł.[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][COLOR=black][FONT=Verdana]

[/FONT][/COLOR][B][COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Proszę zastanowić się, czy nie lepiej wysterylizować i wykastrować swoje zwierzaki. Już teraz, zimą, bo wiosną zaczną się cieczki i ruje, znów zamknie się błędne koło niechcianych ciąż, topienia i usypiania ślepych miotów, bezowocnego szukania domów dla tych, które pozostały...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B][COLOR=black][FONT=Verdana]

[/FONT][/COLOR][B][COLOR=black][FONT=Times New Roman][SIZE=3]W okresie przedświątecznym widzimy w lasach i przy drogach więcej błąkających się, porzuconych psów. Nie przechodźmy koło tych zwierząt obojętnie. Wychowane w domu, nie potrafią radzić sobie w warunkach wymagających walki o przetrwanie. Umrą z głodu, z wyziębienia, pod kołami samochodów, zastrzelone przez myśliwego. Może znajdzie się u Państwa ciepły kąt dla takiego biedaka, który może okazać się wspaniałym, wiernym psem. Jeżeli warunki mieszkaniowe na to nie pozwalają, proszę zgłoście błąkającego się, lub przywiązanego do drzewa psa do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami lub do najbliższego schroniska.Dotyczy to także kotów. Nie bądźmy obojętni![/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

a ja wpadłam na taki pomysł żeby takie filmiki jak ten właśnie umieszczać gdzie się tylko da:cool3: tzn powstało bardzo dużo stron gdzie internauci moga przesyłać filmiki różnej treści,i niektóre z tych stron są już bardzo rozpowszechnione i odwiedzane przez dużą ilość internautów..więc kto wie może po obejrzeniu takiego filmiku kogoś ruszy serce i pójdzie do schroniska adoptować jakąś psinkę bądz też zgodnie z intencją tego filmika wysterylizuje swojego pupilka... np umieściłam go min na stronie maxior.pl [url]http://www.maxior.pl/?p=index&id=24982&2[/url] i odzew jest duży...od początku jest w tzw top 30 był przez duży czas w pierwszej 10 najchętniej oglądanych i komentowanych na chwile obecną oglądało go ponad 50 tyś internautów a skomentowało 451...

Link to comment
Share on other sites

jeśli ktoś może to niech oswieci autorkę tego postu
" sadze ze kazde zwierzak potrafi CIERPIEC ale potrafi tez CHCIEC [IMG]http://images.maxior.pl/emots/wykrzyknik.gif[/IMG] i niektore ssaki chca miec szczenieta, kociatka....ludze tez....wiec odebralem ten film dwuznacznie"
[url]http://www.maxior.pl/?p=index&id=24982&2[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote=nefre;][URL="http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx"]bądź odpowiedzialnym właścicielem[/URL]
Film jak dla mnie bardzo poruszajacy i nakłaniający do refleksji
Smutne to ale niestety prawdziwe[/quote]

och całej rodzince kazałam obejżeć - każdy osobno w skupieniu :-( efekt osiągnięty, już nikt nie dziwi się że kastruję we wtorek Harrysia.

jeszcze znajomy powinien oglądnąć, bo ma 3 suki (nowofunlanda, bernardynkę i mieszańca) i wpadł na świetny pomysł, którego nie mogę mu wybić z głowy, że będzie je dopuszczał :angryy:, bo tak kocha szczeniaczki :placz: oczywiście suki są bez rodowodu, ręce opadają :shake:

Link to comment
Share on other sites

Ludzie, kastrujcie psy!!! Właśnie byłam świadkiem jak sąsiad zlał kijem młodą drobną psinkę, która weszła do jego suczki i uciekając zaklinowała się pod płotem. Za krórymś razem tak go zdzielił, że poprostu wybił go z pod siatki i pies uciekł. Nie chce myśleć jak to zaprocentuje na jego stosunek do ludzi, bo pies chyba nawet roku nie miał...

Link to comment
Share on other sites

taadaam!:)
[URL="http://img83.imageshack.us/my.php?image=artykulgk8.jpg"][IMG]http://img83.imageshack.us/img83/183/artykulgk8.th.jpg[/IMG][/URL]
a taki zasięg ma gazetka:)
[URL="http://img83.imageshack.us/my.php?image=zasiegzn9.jpg"][IMG]http://img83.imageshack.us/img83/5774/zasiegzn9.th.jpg[/IMG][/URL]
aż pół strony zajęł zwierzaki i błąd w moim nazwisku:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][URL]http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx[/URL][/CENTER]

[CENTER][B][COLOR=red]sterylizacja zamiast eutanazji[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000]przypominam jeszcze o ogólnopolskiej akcji sterylizacji-kliknij:[/COLOR][/B]
[URL="http://www.arka.strefa.pl/Akcja-2007/akcja_sterylizacji_2007.html"][IMG]http://i15.tinypic.com/2dsjsdi.jpg[/IMG][/URL]
[B]MOŻNA JESZCZE TEN BANEREK POBRAĆ DO SWOJEGO PODPISU![/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

pisze na forum w nadzieji, ze pomozecie mi przetrwac okres oczekiwania na sterylizacje mojej suni. Zabieg planuje w piatek, zeby byc z nia w tych pierwszych dniach po zabiegu. Powiem wam, ze im blizej tym bardziej sie boje - jestem spanikowana :placz: . Suczka juz od dluzszego czasu mieszka u rodzicow i stala sie ich oczkiem w glowie. Jak ja wczoraj zabieralam do siebie, to moja mama sie poplakala ...:-( I cala rodzina z pytaniem, czy na pewno chce to zrobic. Suczka ma 3,5 roku, jak do tej pory zadnych ciaz urojonych, cieczka raz do roku i nie sprawia nam problemu, grozba ciazy zerowa. Generalnie okaz zdrowia ... Nie chce jej sterylizowac dla wygody, ale prewencyjnie dla zdrowia. Mam nadzieje, ze nie zrobie w ostatniej chwili raka ...

Link to comment
Share on other sites

dobrze zrobisz decydując sie na sterylkę....moja sunia (pseudo angielka) ma 14 miesiecy i jest już tydzień po zabiegu- w sumie był to zabieg ratujący jej życie bo miała po pierwszej cieczce paskudne ropomacicze... uwież na słowo - suni nic złego się nie stanie i szybciutko przejdzie okres rekonwalescencji.Moja mała na drugi dzień po zabiegu chetnie wychodziła na spacerki choc widać było, ze jest jeszcze słaba-więc tylko było siku i do domku.Z dnia na dzień jest lepiej a teraz to już całkiem wróciła do formy i szaleje z drugą sunią jakby nigdy nic.W piątek idziemy wyciagać szwy skórne. Trzymam kciuki za Twoją sunie ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Violka,[/B] dziekuje! Wmawiam sobie, ze bedzie wszystko dobrze (inny wariant nie wchodzi w gre), ale mam respekt przed nozem chirurgicznym, nawet rutynowym. Chcialabym miec, to juz za soba ... a moj kochany sucz patrzy na mnie ufnym i figlarnym wzrokiem, az serce mieknie...

Zastanawiam sie, czy suczki maja bezposrednio po zabiegu problemy z robieniem koopy? Czy istnieje grozba, ze pekna szwy?

Link to comment
Share on other sites

nie skarbie szwy nie mają prawa pęknąć poniewaz brzuch jest szyty kilkuwarstwowo tzn. otrzewna , mięsnie brzucha następnie są szwy podskórne i skórne(to jak wet szyje wedle uznania ale warto założyć skórne-moja ma 4 szwy ) czyli masz minimum 3 warstwy szwów. Co do kupek do moja juz na drugi dzień rano robiła normalnie i sama instynktownie mniej sie *wyginała* przystawiając sie do tego dzieła :) możliwe jest, ze w dniu po zabiegu sama zrobi bezwiednie jakąs kupkę *pod siebie*(moja tak zrobiła w domu jakieś 2 godz po zabiegu) ale to normalne bo znieczulenie działa na mięsnie gładkie i zwieracze też, ale to przejdzie kiedy leki się wypłukają.Co do samego cięcia to moja mała pomimo ropomacicza ma go długości 2,5-3 cm wiec malutkie :) jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości mozesz pisać do mnie na pw lub gg 5334707

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...