Pastela

[quote name='megi82']Pastela- jest cudny;zdradź gdzie i za ile go wynalazłaź :D[/QUOTE] U hodowczyni labow hod Dolbia. Sklep internetowy dolbialab :-)

śledzę ten wątek od dawna - myślałam że zdołam gdzies upolować namiot w dobrej cenie, ale to marzenie :shake: na ale już mam! W końcu po dwóch ostatnich ulewnych wystawach zdecydowałam się ;) Rozłożyłam wczoraj i dzieci miały atrakcję na podwórku, ze złożeniem też nie ma problemów chwila i spakowany! o taki mam [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/namiotwystawowopiknikow.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9601/namiotwystawowopiknikow.jpg[/IMG][/URL] mój [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/593/namiotk.jpg/][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/5936/namiotk.jpg[/IMG][/URL]

3 tygodniowy piesek może już dostawac karmę suchą dla szczeniąt tzw. starter /karmę należy rozmoczyc w ciepłej wodzie lub mleku/, odrobaczyc też już trzeba jakimś delikatnym środkiem. Małe szczeniaczki robią kupkę po każdym posiłku, więc niepokojące jest to bardzo!

[B]Cimi[/B] - czyli Twój 7 mieś. bokser dostaje 1kg mięsa i 0,5kg twarogu codziennie? A warzywka i owocki, zioła też je? Pytam bo też mam szczenię w tym wieku też dostaje mięso ok 700g z warzywami i dodatkami + śniadanie z suchej karmy. Twaróg jak daję to 2x tyg. jajka też 2x w tyg. I chętnie się poradzę ;)

my też się szykujemy ;) jej i mamy 14 suk w klasie ;/

[B]klaudusia[/B] - ringowkę kupisz na wystawie, a jedziesz do Drzonkowa k. Zielonej Góry? Ja też będę tym razem z sunią labradorką w kl. mlodzieży :D A suczkę wystawialam po raz pierwszy jak miała 8 mieś. - klasa szczeniąt i spisala się super jak na pierwszy raz. Ćwiczylismy ok 2 tyg. przed wystawą. Zabralam kocyk, miskę i wodę dla psa, a dla siebie krzeselko i żarełko i dobry humor ;) Będzie dobrze. Powodzenia.

[email][email protected][/email] :cool3:

[COLOR=DarkOliveGreen][I]hej ja nie wiem gdzie napisać więc tu pytam Czy nie wiecie, czy ktoś szuka w ZG dużego, prawdopodobnie mlodego psa kaukazopodobnego, może być innej molosowatej rasy, ja go nie niestety widzialam. Mój tata zwrocil uwagę, że znajomy ma psa, który niby się błąkał po jednym z ZG osiedli. Jest to samiec, miał obrożę przeciwpchelną, jest baaardzo duży, zadbany więc pewnie należy do kogoś. Teraz jest na łańcuchu :mad:. Acha może być wykastrowany - ten gościu mówił tacie, że jest pewnie młody bo nie interesuje się sukami z cieczką. Znaleziony zosatł bodajże w grudniu. Wicie coś? Gdzie mogę poszukać info o zaginioneych? pozdr jak coś to na priv proszę, bo rzadko zaglądam na forum z braku czasu [/I][/COLOR]

[COLOR=DarkOliveGreen][I]Mój pies od roku na Orijen Adult, sierść błyszcząca, kondycja super, sznaucerek mini, dawka 2x 50g, aktywność min. 3 godz. spacerów przy wózku - luzem, a wygląda nawet za dobrze :evil_lol:, ale te 50g to ledwo dno michy zakrywa, a wiadomo sznaucerom apetytu nie brakuje, więc nie obniżę tej dawki, bo wtedy zjada śmieci na spacerze :placz:.[/I][/COLOR]

[COLOR=DarkOliveGreen][I]dzięki za wypowiedzi ;) kupię na spróbowanie i zobaczymy /tyle ze gdzieś za mieś. jak zje Acanę Light/ pozdr[/I][/COLOR]

[COLOR=DarkOliveGreen]Mój sznaucerek nadal na Orijen, ale dokupiłam [B]Acane Adult Light,[/B] bo łakomczuch z niego straszny, a Orijen'a dostaje 2 x po 50g i mu mało:roll: a że jest po kastracji to nie chcę aby przytył... więc stąd ten dodatek karmy mniej energetycznej. Jednak choć dodaję mu już ponad mieś. Acanę do miski to nadal po niej ma rzadsze, jaśniejsze kupki :roll: jak jej zje więcej. więc chcę zmienić ten dodatek na inny np. [B]Acana Salmon&Potato[/B] też ma mniej kcal, a mój pieso ostatnio chętnie poluje na ryby ze stawu więc mu powinna smakować ;) chyba. [U]Jak kupy po tej karmie? [/U]pozdr [/COLOR]

[quote name='konisia']A u nas znów był atak wczoraj. NA szczęście nie stan padaczkowy (pierwszy raz byl tylko jeden atak), ale to chyba dlatego że od razu jak Oskar był w miarę swiadomy dałam mu podwójną dawkę Luminalu. Bardzo długo dochodził do siebie, miała skurcze mięśni (bez utraty przytomności) ale ataku już nie było. Co do wieku to niestety padaczka nie wybiera. Oskar pierwszy atak miał mniej więcej w wieku 8mies, obecnie ma 1,5 roku. Przypomniało mi się jeszcze z tym zapachem charakterystycznym. Ja mam wrażenie że ten zapach nie wydobywa się z pyska tylko tak jakby z całego ciała. Zauważyłam że oprócz kałuży moczu, po ataku w miejscu gdzie leżał Oskar jest też wilgoć. Tak jakby się pocił :???:?(chociaż podobno psy nie mają gruczołów potowych na ciele). To samo obserwowałam u suni mojej babci (z którą mieszkałam od początku do końca trwania choroby). Ona wydzielała identyczny zapach i również zostawiała wilgoć na dywanie, sama sierść wyglądała jakby u spoconego konia, nie wiem jak to opisać.[/quote] [COLOR=DarkOliveGreen]ojej to Oskar jest w wieku Harysia :shake:? A co do tego zapachu to zgadzam się, że wyglądał tak jakby się spocił, ale nie pisałam bo psy się niby nie pocą... [B]Ewelin@[/B] - wg mnie to mini atak padaczki, ale na korzonkach się nie znam i nie wiem co mają one do śliny i drgawek? Skonsultuj się z innym wetem ;) [/COLOR]

[COLOR=DarkOliveGreen]Na razie tfu, tfu jest dobrze, leki bierze, sika normalnie ;) dziś pierwszy raz spuściłam go na otwartej przestrzeni na spacerze i ... głuchy się zrobił, biegł sobie kłusikiem przed siebie ruchem jednostajnym /choć był wybiegany bo dziś biegał u rodziców pół dnia po 1 ha podwórka/ musiałam iść /mogę tylko powoli/ za nim, aż w końcu zatrzymał się przy siatce leśnej :roll: Wzięłam go na smycz i wróciliśmy ten kawał z powrotem. no więc trzeba będzie przyzwyczaić go znowu do odpowiedniego zachowania bez smyczy. Zapomniał? szkoda. pozdr ps. ile płacicie za luminal 15mg u weta? bo w zg dostawałam receptę i kupowałam w aptece za 2zł, a ten u nas nie wypisuje recept tylko sprzedaje leki :roll: [/COLOR]

[COLOR=DarkOliveGreen]Haryś doszedł do siebie wczoraj, przyniósł mi zabawki do rzucania :razz:, ale ta radość trwała do wieczora kiedy to godz. po spacerze zaczął piszczeć i zesikał się koło mojego łóżka :-o szybko został wyprowadzony da dwór, jeszcze na korytarzu się zesikał, a na zewnątrz mąż mówił, że sikał z krwią, a potem to już samą krwią :-( kucał jak suczka :-(:placz: musiało go boleć :-( zadzwoniłam do weta, kazał szybko odstawić [/COLOR][COLOR=DarkOliveGreen]Phenotoinum /odstawiłam dzień wcześniej i tak/ i zostać tylko na luminalu i bromku, i zmniejszyć luminal stopniowo do 2mg/kg mc. potem zadzwoniłam do wetki, która robiła kastrację, to zaleciła dać 1/2 tabl. nospy, a jak dalej będzie sikał z krwią to antybiotyk :roll: no i ta nospa pomogła;) wieczorem i dziś już siuśki normalne, ale się wystraszyłam, biedny piesek :oops: a gorączki nie miał. [/COLOR]

[quote name='Chefrenek']To może być kichanie wsteczne. Mój też tak robi :)[/quote] [COLOR=DarkOliveGreen][B]Dzięki Chefrenek[/B] ;) już sobie trochę o tej przypadłości poczytałam i rzeczywiście to chyba to. Dobrze, że przypadłość ta nie jest groźna. uff A mojemu Harrysiowi przeszło jakiś tydzień temu jak przypadkiem wpadł do stawu, ja myślałam że to coś już mu z nosa wypłynęło :oops:. Czytałam, że należy zatkać podczas takiego ataku dziurki od nosa, aby pies zaczerpnął powietrze pyskiem, albo wystawić go na zimne powietrze. Spróbuję. pozdr[/COLOR]