Jump to content
Dogomania

Panika przy obcinaniu pazurów :(


jovanna

Recommended Posts

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak się za daleko przytnie to psa b.boli i prędko nie zapomni.Jak nie miała takich doświadczeń to pójdzie łatwiej.Jak najczęściej (gdy jest głaskana,w zabawie itd) chwytaj ją delikatnie za łapy,głaskaj poduszki,dotykaj pazurków i faszeruj łapówkami.(jak ma łaskotki to ostrożnie).Musi się przekonać że dotykanie pazurów to b.opłacalna rzecz.Jak zwiewa na widok nożyczek,to niech one leżą w widocznym dla niej miejscu wtedy jak dostaje coś dobrego,albo jest głaskana,żeby ich nie kojarzyła z przykrością.
A może masz nieodpowiednie nożyczki??Do psich pazurów są specjalnie profilowane,bo ludzkie sprawiają psu ból.

Link to comment
Share on other sites

No pewnie,u weta była przejęta to sobie pozwoliła a z toba kombinuje.Ale próbuj ją pooswajac po dobroci z zabiegiem,bo warto.Przed wami wiele wspólnych lat i ona musi miec do ciebie zaufanie,bo sie tak będziecie szamotac za każdym razem

Link to comment
Share on other sites

mój młodszy pies reaguje histerią na jakiekolwiek ingerencje wetowe, przy obcinaniu pazurów wyl jakby mu serce na żywca wyciagali. niestety ontakty z wetem kojarza mu się z bólem po operacji, zmianą opatrunków itd . wiec tez nabylam ciążki , i ja startuje z nimi gdy niunio zmeczony , gdy zaspany , najpierw długo głasiam ,miziam , po łapeczkach szczególnie i potem myk myk, obcinam .

Link to comment
Share on other sites

To zależy m.in od tego gdzie pies mieszka.Jak ma nawet b.dużo ruchu,ale mieszka blisko terenów zielonych,albo w ogrodzie,to one czasem szybciej rosną niz sie ścierają.Moje są miejskimi psami i pazury mają starte zupełnie.Genetyka i żywienie tez mają wpływ.U ludzi też jest róznie z rośnięciem włosów i paznokci.
Ps.moje psy nigdy nie miały długich piątych pazurów bo od szczeniaka same sobie robiły manicure.Ciekawe skąd wiedziały?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jovanna']prosze o radę jak psa przyzwyczaić do obicinania pazurków bo właśnie sunia mi się z nerwów posikała i uciekła a kwiczała jak zarzynany wieprz :( POMOCY!!!...[/quote]

dlaczego "kwiczała"?..cos nie bardzo to obcinanie :shake: . Nasza wetka obcina moim pazurki tak, że zanim się zorientują (ciach..ciach..) co się dzieje to juz po wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg18']Czemu wogole musicie obcinać pazury moje psy same je ścierają biegając !po róznych nawierzchniach !Od czego to zalezy ,ze moje psy maja krótkie pazury które nawet ziemi nie dotykają ,a wy musicie obcinać???[/QUOTE]

dlatego ze moje psy b.b.b.mało chadzają ,a juz zupełnie absolutnie nie biegają po nawierzchniach typu chodnik, asfalt . mamy trawy, wąwozy,pola las zalew , więc szczególnie skrajne boczne pazury wymagają raz na jakis czas przycięcia.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Mój piesek boi się weta nawet jeśli pójdziemy tylko po karmę....wzięło to się z tego, że gdy miał juz długie pazurki zabrałam go by wet obciął (galimatias z przodu długie, z tyłu króciutkie) tylko przednie. Taki fachowiec był z niego, że pies się krwią zalał, nasikał i nakupkał pod siebie...od tej pory nie daje pazurków. Plus jest malutki, bo mieszkam w mieście i są chodniki, ale to nie to samo co obcięte.
Raczej tej traumy nie da się zapomnieć...Biedactwo

Link to comment
Share on other sites

To, czy pies sam sobie ściera pazury zależy tylko w niewielkim stopniu od podłoża, większe znaczenie ma ustawienie łap ("stóp" i palców), kątowanie i sposób chodzenia.

Radzę obcinać często, po milimetrze, tak aby psa nie zaciąć i żeby przywykł do tego, że nic złego się nie dzieje.

Idealna długość pazurów u jamnika:
[IMG]http://naszejamniki.pl/files/p2200002_496.jpg[/IMG]

[IMG]http://naszejamniki.pl/files/p2200001_165.jpg[/IMG]

I u dwóch jamników :evil_lol: (przy czym jeden sobie sam ściera, a drugi nie, choć razem chodzą na spacery)
[IMG]http://pic60.picturetrail.com/VOL1686/11423107/20286835/329494777.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SuperGosia']To, czy pies sam sobie ściera pazury zależy tylko w niewielkim stopniu od podłoża, większe znaczenie ma ustawienie łap ("stóp" i palców), kątowanie i sposób chodzenia.
[IMG]http://pic60.picturetrail.com/VOL1686/11423107/20286835/329494777.jpg[/IMG][/quote]

Dokładnie tak samo uważam. Mojemu psu obcina wet i to co drugi pazur , bo pozostałe sam ściera biegając. Długo odstawiał skrajną histerię przy kazdym badaniu a co dopiero przy obcinaniu pazurów. Ale od czasu choroby(babeszjoza) kontakty z wetem się zacieśniły, Mój Tosiek przekonał się , że tam nie mordują i jest wszystko ok. Tak wiec Joanika cierpliwości.
Przepraszam :oops: Jovanna .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Czemu wogole musicie obcinać pazury moje psy same je ścierają biegając !po róznych nawierzchniach !Od czego to zalezy ,ze moje psy maja krótkie pazury które nawet ziemi nie dotykają ,a wy musicie obcinać???[/quote]

Jak mieszkałem w centrum i pies chodził 90% po chodniku to nie obcinałem, jak przeprowadziłem się na obrzeża i pies chodzi po betonie 5%, to już trzeba obcinać... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Moje psy łażą po chodnikach, pół podwórka po którym biegają jest zalane betonem, a i tak jedna sobie ściera pazury, a druga zupełnie nie :razz: Jak byłam kiedyś u weta, żeby obciął to mi powiedział, że widocznie za mało na spacery chodzi :roll: Ale tak to jest, dużo zależy od ustawienia łap i tak dalej.

bonsai_88 - coś w tym jest, u mnie ta suka, która kiepsko na smyczy chodzi ma starte, a druga nie :diabloti: Ale haszczak mojego kolegi, który fatalnie ciągnie na smyczy, też sobie nie ściera. W dodatku miał kiedyś przeciętą poduszkę i nie daje sobie nawet łapy dotknąć, więc mają problem z nim :roll:

Link to comment
Share on other sites

Chcę nawiązać do zdjęć o długości pazurków jamników...Moje zdanie jest takie, że większośćludzi opowiadających się na tym forum mają takie doświadczenie i zdanie, bo wystawiają swoje pieski na wystawach. Super, ale postawcie się w roli tych oosób, które mają tylko "domowe" pieski, ale rasowe. Nie każdy wystawia takiego pieska na pokaz, więc i wszelkie prawidłowości dotyczące psa biorą się tylko i wyłącznie z wymogów wystaw. W rzeczywistości jest inaczej. Komu by się chciało chodzić co tydzień do weta by przycinał milimetr pazurka i na dodatek płacić za to?????To tylko moja uwaga. Natomiast mój jamnik na takie pazurkijak na zdjęciu tylko na tylnich łatach, na przednich są dłuższe i za chiny nie daje obciąć, zauważyłam, że sam podgryza i nic mu się nie dzieje. Aha, by zadziwić wszystkich hodowców chcę dodać, że mój jamnik na piąty pazur na tylnich łapach, co jest niedorzeczne u tej rasy (powinno się je obcinać po ur). Ma i jest nam z tym dobrze. Obciąć mu pazur to tak jak ucho...bez sensu...
Nie wszystko robi się dla urody, więcej robi się z miłości...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waga109']Chcę nawiązać do zdjęć o długości pazurków jamników...Moje zdanie jest takie, że większośćludzi opowiadających się na tym forum mają takie doświadczenie i zdanie, bo wystawiają swoje pieski na wystawach. Super, ale postawcie się w roli tych oosób, które mają tylko "domowe" pieski, ale rasowe. Nie każdy wystawia takiego pieska na pokaz, więc i wszelkie prawidłowości dotyczące psa biorą się tylko i wyłącznie z wymogów wystaw. [/quote]

To nie są wymogi wystawowe tylko zdrowotne.
Nie wiem jak Ty ale ja w zadługich paznokciach u stóp za daleko bym nie doszła, nie mówiąc już o dyskomforcie.

[quote]W rzeczywistości jest inaczej. Komu by się chciało chodzić co tydzień do weta by przycinał milimetr pazurka i na dodatek płacić za to?????[/quote]

Nie musicz iśc do weterynarza , możesz zrobić to sama.


[quote] Natomiast mój jamnik na takie pazurkijak na zdjęciu tylko na tylnich łatach, na przednich są dłuższe i za chiny nie daje obciąć, zauważyłam, że sam podgryza i nic mu się nie dzieje.[/quote]

Ogryzanie paznokci jest złym nawykiem.

[quote]Aha, by zadziwić wszystkich hodowców chcę dodać, że mój jamnik na piąty pazur na tylnich łapach, co jest niedorzeczne u tej rasy (powinno się je obcinać po ur). Ma i jest nam z tym dobrze. Obciąć mu pazur to tak jak ucho...bez sensu...
Nie wszystko robi się dla urody, więcej robi się z miłości...[/quote]

Usuwanie dodatkowych pazórów nie ma nic wspólnego z urodą.
Wystające pazury są narażone na urazy > pies może go sobie oderwać podczas spaceru , zachaczyć np. o jakiś drut.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waga109']Super, ale postawcie się w roli tych oosób, które mają tylko "domowe" pieski, ale rasowe. Nie każdy wystawia takiego pieska na pokaz, więc i wszelkie prawidłowości dotyczące psa biorą się tylko i wyłącznie z wymogów wystaw.[/quote]

Jeden z zaprezentowanych na fotkach psów od prawie roku nie był na wystawie.

[quote]Nie wszystko robi się dla urody, więcej robi się z miłości...[/quote]

Wszystko - począwszy od jedzenia, długich spacerów, całowania i przytualania włącznie z dbaniem o jak największy komfort życia psa (a do tego zaliczam szczepienia nieobowiązkowe, dbanie o higienę - czyli sprawdzanie uszu (czy nic się w nich nie dzieje), zębów (czy nie ma tam kamienia, który mógłby spowodować infekcje, zapalenia dziąseł, etc.) czy korygowanie długości pazura jeśli jest to potrzebne - to wszystko robi się z miłości.

Jeśli Twój pies ogryza pazury, to znaczy, że mu przeszkadzają. Nie chce dawać ich obcinać, bo nie był do tego przyzwyczajony.
Weterynarz nie obcina po milimetrze. Po milimetrze powinna obcinać osoba, która jeszcze nie ma wprawy w posługiwaniu się obcinarką.

Ja się tak uczyłam, a ponieważ nigdy nie byłam specjalnie uzdolniona manualnie, uważam że każdy się tego z czasem nauczy.

Więc nie usprawiedliwiaj się, że Twój pies ma dłuższe pazury, bo nie chodzi na wystawy. Ma dłuższe, bo ich nie obcinasz, a pies sam sobie ich odpowiednio nie ściera.

U mnie w bloku mieszka ok. 10 mieszańców (na 100 mieszkań :cool3:) - przerost pazurów zauważyłam tylko u jednego (zresztą jamnika, który ma problemy z chodzeniem). Reszta albo ma farta i sama sobie je ściera, albo właściciele je obcinają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waga109']Chcę nawiązać do zdjęć o długości pazurków jamników...Moje zdanie jest takie, że większośćludzi opowiadających się na tym forum mają takie doświadczenie i zdanie, bo wystawiają swoje pieski na wystawach. Super, ale postawcie się w roli tych oosób, które mają tylko "domowe" pieski, ale rasowe. Nie każdy wystawia takiego pieska na pokaz, więc i wszelkie prawidłowości dotyczące psa biorą się tylko i wyłącznie z wymogów wystaw. W rzeczywistości jest inaczej. Komu by się chciało chodzić co tydzień do weta by przycinał milimetr pazurka i na dodatek płacić za to?????[/QUOTE]
W rzeczywistości kazdy pies czy to wystawowy champion czy burek z podwórka wymaga opieki i pielegnacji. I kazdy niezaleznie od wygladu czy rodowodu powinien byc odpowiednio zadbany, wychowany i przyzwyczajony do zabiegów pielegnacyjnych i higienicznych.
[QUOTE]Natomiast mój jamnik na takie pazurkijak na zdjęciu tylko na tylnich łatach, na przednich są dłuższe i[B] za chiny nie daje obciąć,[/B] ..[/QUOTE]
A to juz nie jest wina psa...
Ludzie przygarniaja dorosłe psy odkute z łańcucha które nigdy nie były niczego uczone i przyzwyczajaja je do zycia w domu, do jazdy autem, do smyczy, kaganca, schodów, odkurzacza, miksera, kapieli, suszarki, czesania , obcinania pazurów......
Wystarczy chciec...

Link to comment
Share on other sites

Jakie mądre wypowiedzi...mówicie tak, bo nie macie takiego problemu. Dałam raz weterynarzowy obciąć pazurki i jak to się skończyło?????Byłam ostatnio z tym problemem u weta i tak pies się wyrywał, że lekarz powiedział, że nie obetnie mu paznokci, bo uszkodzi cały pazur...I co teraz powiecie???Jakieś mądre rady???????
Wg waszych uznań, że wszystko robi się z pielęgnacji, to powinnam obciąć mu uszy (bo wg weta są przydługie), jeden pazur, coś jeszcze by się znalazło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waga109']Jakie mądre wypowiedzi...mówicie tak, bo nie macie takiego problemu. Dałam raz weterynarzowy obciąć pazurki i jak to się skończyło?????Byłam ostatnio z tym problemem u weta i tak pies się wyrywał, że lekarz powiedział, że nie obetnie mu paznokci, bo uszkodzi cały pazur...I co teraz powiecie???Jakieś mądre rady???????
Wg waszych uznań, że wszystko robi się z pielęgnacji, to powinnam obciąć mu uszy (bo wg weta są przydługie), jeden pazur, coś jeszcze by się znalazło.[/quote]

Uważasz, że o psa się nie powinno dbać, jeżeli psu to się nie podoba? Ile jest "dzikich" psów, którym trzeba podciąć pazury/sierść, zajrzeć w zęby, obejrzeć obolałe miejsce... I co, lepiej tego nie robić, bo pies się wyrywa? Lepiej żeby się męczył? Uszy to część ciała, która nie rośnie, nie wiem dlaczego wet uważa, że naturalna część ciała psa jest przydługa. Ale pazury zazwyczaj psy powinny ścierać, jeśli tego nie robią, to będą one za długie i mogą spowodować wiele problemów. Dlatego się je przycina. To, że masz problemy z psem, wcale nie oznacza, że przycinanie pazurów jest złe :roll:

Jakieś rady? W sumie można spróbować zmienić weta. U mojego kolegi to zadziałało, bo pies kojarzył ze ścinaniem pazurów jednego weta, ale u drugiego był o niebo spokojniejszy. Możesz też powoli próbować psa odczulać, najpierw na widok cążek, potem dotykając tylko nimi pazurów. To jednak dużo pracy. Jeśli pies bardziej ufa tobie lub komuś z rodziny i się nie wyrywa to możecie spróbować przycinać mu po trochu pazury, nagradzając za spokojne zachowanie. Sposobów jest sporo, trzeba je tylko dostosować do psa. Ty go znasz najlepiej, więc powinnaś znaleźć odpowiedni sposób.

Link to comment
Share on other sites

Żaden pies nie rodzi sie ze stoickim spokojem i brakiem zainteresowania gdy ktos manipuluje przy jego ciele. Szczeniaka od pierwszych tygodni TRZEBA przyzwyczajac do wszystkich mozliwych bodzcow na jakie bedzie narazony. Uwazam, ze 3-4 miesieczny dobrze ulozony psiak powinien juz bez problemu pozwalac sobie na wszystkie zabiegi pielegnacyjne. Rozumiem, ze pies moze tego nie lubic, bo sama przezylam gryzienie nozyczek, grzebieni, uciekanie i dostawanie kręćka na widok szczotki :) Obecnie psy śpią podczas każdego zabiegu i mozna im zrobic dosłownie WSZYSTKO.

Moj poprzedni pies byl agresywny podczas takich zabiegów, wiec mial kaganiec i pomagal nam weterynarz. Nie ma zadnego usprawiedliwienia na zaniedbywanie higieny psa...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...