Jump to content
Dogomania

Hossa dla koszalińskiej HOSSY - MISSION COMPLETED ;-)


kinga

Recommended Posts

A czy ktoś zajrzał, jaka piękna jest także Czarna.:shake:
Dzis dostałam emaila z allegro od Pani, która wprawdzie nie może jej wziąć, ale napisała, że jest identyczna jak jej owczarek belgijski groenendael.
Czyli taka szlachetna krew może się w niej przelewa.
Czy ktoś choc zajrzał w ten wątek :placz: proszę :-(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

JAK JA WAS WSZYSTKIE KOFFFAMMM :loveu::loveu::loveu::loveu:

coś mi sie wydaje, że jak znikam z "pola widzenia" to duuużo dobrego dzieje się u Hossy :p a to świetny dom znajduje (a nawet 2 :multi:)
i transport migiem załatwiony :multi:

supergoga - to ja się pojawię u Czarnej (a potem zniknę na szczęście) :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Camara i Kinga tworzycie wspaniały duet. Mam nadzieję, że nie jednego psa razem wytransportujecie do domu a ja Wam będe kibicować i podbijać.
Czarna to może być wymarzony pies dla Swen. Na krok ją nie odstąpi. Będzie się snuła za nią jak cień i towarzyszyła nie tylko w spacerach, ale również w pracy.
Jeżeli Swen się zdecyduje a taką mam nadzieję to zrobi dobry wybór.
Napewno będzie miała dużo zadowolenia z wzajemnych relacji.

Link to comment
Share on other sites

Wkleje tu moj post, ktory napisalam w watku Mazaczka. Bo nie myslcie, prosze, nie myslcie, ze Hosia mi ZASTAPI Mazaczka.
Nie da sie ZASTAPIC milosci inna miloscia...

oto on

"Bierzemy pod skrzydla Hosie, bo... tyle pieszczot zaplanowanych a nie wyglaskanych, spacerow nie odbytych, zabaw nie wybawionych, calusow nie docalowanych, przytulen nie dokonczonych, ktorych nie zdazylam Mazaczkowi dac... serce strasznie boli, rece bezradne trzymaja jedna druga, leza smutno pytaja sie co robic, bezradne, serce z czarna dziura w srodku teskni do czarnego lba na kolanach, dusza sie szarpie jak chora, ktos napisal, chora na przewlekly dotyk psa....
Mazaczek zawsze bedzie zyl. W nas, we mnie. Nie wiem dlaczego tak bardzo go pokochalam, ale ON wie, jak bardzo. Nigdy nie bedzie juz sam, zawsze bedzie mial mnie. I tylko... nie moge Go juz glaskac, i to strasznie boli. To jest we mnie, nazbieralo sie i... dam Hosi, bede glaskac jej czarny leb i dziekowac Mazaczkowi, ze mi ja pomogl znalezc. Ona go NIE ZASTAPI, tak jak jedno dziecko nie zastapi drugiego.
To nie to... ale moze rozumiecie co mam na mysli.
Bo milosc juz taka jest ze trwa mimo wszystko i dobrze ja pomnazac bo tyle serc do kochania jeszcze czeka.... "

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swan']na pewno nie zapomni, ale Ci pomoże

to jest sunia z misją:loveu:[/quote]
Dorothy, swan...
Hossa jeszcze przed ... tym [SIZE=1](kurka... jakaś gula mi rosnie w gardle i po prostu nie mogę się wysłowić :-() [/SIZE]co się stało z Mazaczkiem już była sunia z misją :roll:
Szukałyśmy razem z Kingą dla Hossy wspaniałego domu, żeby była w nim szczęśliwa za siebie i za Lawę, której nie udało pomóc.
Na tym wątku jest finał historii Lawy:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21827"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21827[/URL]

teraz Hossa nie ma wyjścia - musi być szczęśliwa za 3 duże psy :p

Dorothy...
ani przez moment nie pomyślałam, że Hossa ma Wam zastąpić Mazaka. Ja wiem, że to niemożliwe. Tak jak Borys nie zastąpił mi Cezarego. Po prostu musiałam miec natychmiast kolejny łeb do przytulania, żeby nie zwariować :-( I dlatego doskonale rozumiem...

swan...
jestes niesamowita :Rose:

Link to comment
Share on other sites

[B]Camara,[/B]
dziękuję za podzwonne dla Lawy - bardzo Ci dziękuję...

[B]Dorothy,[/B]
my wszyscy wiemy o tym sercu, które jest tak duże, że nie trzeba w nim jednego psa zastępować drugim - po prostu jest tam miejsce ciągle...i ciągle...

...a Hossa śpi sobie jak co noc - pewnie zmarznięta trochę, bo śnieg i wiatr, i pewnie głodna trochę, bo przecież pod futrem żebra sterczą, i pewnie dalej chowająca się przed ludźmi w głębi boksu, bo skąd mają jej się dobrze kojarzyć...
- i do psiej głowy jej nie przyjdzie, że jutro świat jej się odmieni...aż tak odmieni...

[B]dziękuję Wam wszystkim[/B]

Link to comment
Share on other sites

najlepsze jest to ze wlasnie one nie spodziewaja sie niczego najczesciej, wychodza z boksu, ida do weterynarza i hops, o co chodzi?? co to?? jade??:multi:

Najgorszy jest wzrok tych co zostaja w boksie i pytaja, dlaczego nie ja.....??

Link to comment
Share on other sites

No to teraz trzymam kciuki żeby wam ten ŁAŃCUSZEK PRZEWOŹNIKÓW nigdzie po drodze się nie sypnąl...

Mazossa,
Mazka,
Hossmazka,
Hosma...

Choinka - pomóżcie z imieniem... :p
Jakoś żeby Mazaka z Hossą polączyć... Chyba że nie wolno nam zmienić jej imienia? Sam nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

hihi
Wiecie jak to jest. Ludzie wymyślają imiona w stylu:
Hossamazkotynencja Margrabianka z Koziej Wólki!
a potem i tak na codzień wolają: Hosia! Cho no tutaj! :evil_lol:

Hosma - calkiem calkiem - proszę o więcej! :loveu:

Macho - no nie można tego wszak dziewczynce zrobić... No co wy...:razz:

Link to comment
Share on other sites

a ja nawet kciuków już trzymać nie mam jak:shake: , bo po ostrej akcji pt. Hossa, rozgrywanej gł. w pracy, usłyszałam dziś od kolegi : "k.... dziecko, w jakim ty swiecie żyjesz!"
- a że dzieckiem bynajmniej nie jestem:evil_lol: , było to takie dyplomatyczne danie do zrozumienia, że może tak bym troszkę popracowała...:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...