Jump to content
Dogomania

Piękny onek Lemon wygrał ze śmiercią! Już w kochającym domku :)


Lemoniada

Recommended Posts

Ulv, pani doktor coś wspominała o transfuzji i mówiła, że jeszcze nie, tylko nie zapamiętałam dlaczego:oops:

Dwa zdjęcia z wieczornej wizyty:
[URL="http://img522.imageshack.us/i/dscn1873c.jpg/"][IMG]http://img522.imageshack.us/img522/8774/dscn1873c.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img268.imageshack.us/i/dscn1874p.jpg/"][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/3828/dscn1874p.th.jpg[/IMG][/URL]

Dziewczyny, ogarnę trochę w domu i zrobię aktualizację pierwszego postu oraz zerknę na wpływy, dobrze? Ale to później, trochę mi się tu zejdzie. I może tytuł zmienię.
Dziękuję, że jesteście!

Link to comment
Share on other sites

Miał robioną kreatyninę oprócz tego mocznika? Jeny, kiepsko, że po tylu kroplówkach mało się wysiusiał chłopaczek. Żeby tylko cewnikować go nie trzeba było. Cocarboxylaza jest świetna. Naprawdę wzmacnia, tylko, że pieruńsko druga w sumie. Wiem, bo moja Wikosława dostawała. Kciuki trzymam mocno. Jak każdy tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Skonsultowalam wyniki i sposob leczenia z moim wetem z SGGW. (Tamtejsi weci są dla mnie ciągle wyrocznią) i cieszcze sie bardzo poniewaz leczenie jest trafione.....nic dodac nic ujac..... Lemoniada masz mądrą wetkę. Transfuzja jak najbardziej wskazana. Imizol niestety jest koniecznością. Zbierajmy teraz kase na transfuzję.

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że na pewno trudno jest teraz odnieść się do wydatków ale postaraj się Lemoniado, przy okazji kontaktu z panią doktor, dopytać o szacunkowe koszty, jakie mogą być poniesione w związku z pobytem biedaka u niej. Będzie wtedy wiadomo, z jaką kwotą należy się liczyć.

Link to comment
Share on other sites

Straszne, że tak się męczy, ale jest nadzieja, że dosłownie w ostatniej chwili dostał pomoc. Wiecie co? Ja bym nie szukała jego dotychczasowych opiekunów. Skoro doprowadzili go do takiego stanu, to nie są warci posiadania nawet muchy w domu. Obawiam się, że jak się po niego zgłoszą, to w niedługim czasie pies zostanie doprowadzony do podobnego stanu. jest pięny i może byłaby szansa na nowy dom dla niego. Nie wiem, co o tym sądzicie....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malicja']Lemoniado, PW to Ciebie nie dochodza, masz chyba zapchana skrzynke. Podaj mi prosze numer konta z danymi, co do IBANu to chyba wystarczy mi Twoj numer konta :lol:[/QUOTE]

Numer konta jest w 1 poście.


Numer konta do wpłat:
[URL="https://www.mbank.com.pl/accounts_list.aspx#"]30 1140 2004 0000 3302 4761 1770[/URL]
Katarzyna Gebel
ul. Skłodowskiej
96-100 Skierniewice

Link to comment
Share on other sites

Lemon i Lemoniada. Śmiejcie się, ale ja dumna jestem, że wymyśliłam dla niego imię. To nie próżność, że o tym piszę, tylko jakoś mi się tak miło zrobiło, że się już przyjęło. I cały czas mam cholerną nadzieję, że zmienimy tytuł na "Lemon - piękny owczarek niemiecki szuka domu".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']A nie warto by mu zafundować transfuzji? tyle że to cholera drogie jest i nie wiem, czy u Was jest możliwość.[/QUOTE]
Wg mnie przy takich wynikach to najlepszy pomysł. U nas koszt ok 200 zł, psy w dramatycznym stanie babeszji szybko po tym dochodziły do siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Lemon i Lemoniada. Śmiejcie się, ale ja dumna jestem, że wymyśliłam dla niego imię. To nie próżność, że o tym piszę, tylko jakoś mi się tak miło zrobiło, że się już przyjęło. I cały czas mam cholerną nadzieję, że zmienimy tytuł na "Lemon - piękny owczarek niemiecki szuka domu".[/QUOTE]

Ja bym poszałała w swoich marzeniach i dalabym tytuł "Lemon - piękny owczarek niemiecki znalazl najwspanialszy dom" :-)

Narazie jednak trzymamy kciuki, żeby dał z siebie wszystko i wyzdrowiał.

Link to comment
Share on other sites

Kochane, w pierwszym poście umieściłam rozliczenie z wpłat, które do tej pory wpłynęły na konto, wszystkim pięknie dziękujemy!:loveu:
Mam fanta na bazarek od kochanej Kociamy z miau i sama też czegoś poszukam do wystawienia.
Biorę się zaraz za edycję pierwszego postu. I podejmę kolejną próbę wstawienia bannerka, bo coś mi nie wychodzi.

Edit:
A.Matyja-Mierzecka - dzwoniłam do Straży Miejskiej wczoraj, ale było po pierwszej, a oni działają do 23. Dzwoniłam też na policję, pan mi uprzejmie odpowiedział, że nie pomoże, bo ma tylko dwa radiowozy i oba w terenie. A schronisko funkcjonuje w godzinach 8-16 i jest mocno przepełnione:-(

mala_czarna - o kreatyninę zapytam jutro, ale podejrzewam, że miał robione badania, moja pani doktor by dopilnowała. Jeśli nie wspominała, to pewnie nic tak bardzo alarmującego tam nie wykryła. I ja też jestem dumna z imienia, które wymyśliłaś:lol:

Dopytam się jutro o transfuzję i szacunkowe koszty, będę u Lemona pewnie jak dziś, koło 18. Ale rano na pewno zadzwonię do lecznicy, a potem do którejś z was z nowinami i prośbą o wpisanie ich na dogo. Ja nie będę mieć do wieczora dostępu do komputera, muszę jechać do Warszawy na praktyki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...