Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nic wcześniej nie pisałam, bo nie wiedziałam jak to się potoczy -  Martyna postanowiła, że adoptuje jeszcze jakiegoś niewielkiego pieska no i dzisiaj razem z Lucynką pojechał ten maluch z pierwszego boksu🥰

Piesek ma wpisany 2019 r urodzenia.IMG-20231124-WA0019.jpg

IMG-20231124-WA0021.jpg

  • Like 7
Posted
Dnia 24.11.2023 o 12:57, b-b napisał:

Fajnie. Zdjęłam jej moje ogłoszenie z OLX

Tolu a Kminka gdzieś ogłosić?

 

 

Mogę podesłać skromnie 20zł.

To co przelać na fundację czy gdzieś tu ?

 

 

 

Postaram się założyć wątek i jak będą chętni to będę zbierać.

Poczekaj chwilę.

Posted
Dnia 24.11.2023 o 12:44, Gabi79 napisał:

Jaaga, czy przyjęła byś na miejsce Gabi tego niewidomego biedaka, lub sunię?

Na miejsce Gabi przyjeżdża kudłaczek od Toli. 
Nie myślałam już o wzięciu większego psa, bo pies Toli ma podobno 20 kg. Z małym  pieskiem nie byłoby problemu. 
Jesli już , to psa i tylko do domku w ogrodzie, gdzie możemy na zimę wstawić budę. Musiałby akceptować inne psy, bo wyjścia do ogrodu są wspólne.
Jednak to w sytuacji, gdyby nigdzie indziej nie udało się mu znaleźć miejsca. Bo i tak wiosną musielibyśmy stawiać mu osobny wybieg, kiedy koty będą korzystać z domku.

Duży niewidomy samiec to trudny przypadek. 
Niestety oboje nie są za bardzo adopcyjni 😞 Z tym, że pies nawet nie nadaje się na schronisko.
 

Posted
Dnia 24.11.2023 o 12:57, b-b napisał:

Fajnie. Zdjęłam jej moje ogłoszenie z OLX

Dziękuję za ogłoszenie. Czy mogłabym Cię prosić jeszcze o ogłoszenie dla kocurka, który z nią przyjechał - Landrynka?  Zrobię mu aktualne zdjęcia i wstawię. Bardzo chciałabym jemu też znaleźć w końcu dom i bedę  wdzięczna za pomoc w ogłaszaniu.

Posted
Dnia 24.11.2023 o 13:40, Tola napisał:

Nic wcześniej nie pisałam, bo nie wiedziałam jak to się potoczy -  Martyna postanowiła, że adoptuje jeszcze jakiegoś niewielkiego pieska no i dzisiaj razem z Lucynką pojechał ten maluch z pierwszego boksu🥰

Piesek ma wpisany 2019 r urodzenia.IMG-20231124-WA0019.jpg

IMG-20231124-WA0021.jpg

To zasługa Limonki80 🙂 Jest wiec dobrą wróżką tego szczęściarza. Zasiała pomysł w głowie Martyny. Martyna zadzwoniła porozmawiac, podpytać. Ja  tez miałam jako pierwsze dwa psy - rodzeństwo Cilkę i Cymka, więc goraco poleciłam podwójne dopsienie. 

Posted
Dnia 24.11.2023 o 14:03, Jaaga napisał:

Dziękuję za ogłoszenie. Czy mogłabym Cię prosić jeszcze o ogłoszenie dla kocurka, który z nią przyjechał - Landrynka?  Zrobię mu aktualne zdjęcia i wstawię. Bardzo chciałabym jemu też znaleźć w końcu dom i bedę  wdzięczna za pomoc w ogłaszaniu.

Jasne ale potrzebować będę też tekstu :)

Posted
Dnia 24.11.2023 o 13:58, Jaaga napisał:

Na miejsce Gabi przyjeżdża kudłaczek od Toli. 
Nie myślałam już o wzięciu większego psa, bo pies Toli ma podobno 20 kg. Z małym  pieskiem nie byłoby problemu. 
Jesli już , to psa i tylko do domku w ogrodzie, gdzie możemy na zimę wstawić budę. Musiałby akceptować inne psy, bo wyjścia do ogrodu są wspólne.
Jednak to w sytuacji, gdyby nigdzie indziej nie udało się mu znaleźć miejsca. Bo i tak wiosną musielibyśmy stawiać mu osobny wybieg, kiedy koty będą korzystać z domku.

Duży niewidomy samiec to trudny przypadek. 
Niestety oboje nie są za bardzo adopcyjni 😞 Z tym, że pies nawet nie nadaje się na schronisko.
 

Ok. Dzięki. Nie mogą mi wyjść z głowy te 2 biedaki. ...

Posted
Dnia 24.11.2023 o 12:35, agat21 napisał:

Czy ktoś kojarzy jakieś miejsca, gdzie można by umieścić te porzucone psy? Mnie do głowy przyszedł jeszcze jeden hotelik pod Łowiczem. Zapytam właścicielkę. Tolu, czy w razie czego zbiórkę na te psy Zea będzie mogła zrobić? Ja nie dam rady utrzymać kolejnych psów 😞

Agatko, daj znać, jak uda Ci się znaleźć jakieś miejsce. One nie mogą zostać tam, gdzie są, musimy im pomóc 

Posted
Dnia 24.11.2023 o 12:35, agat21 napisał:

Mnie do głowy przyszedł jeszcze jeden hotelik pod Łowiczem. Zapytam właścicielkę.

Myślisz o Lasku Brzozowym u Sylwii ?  Jeżeli tak to u niej krucho z miejscami. Już kilka razy pytałam ... Ale może Tobie się uda. 

Posted

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0rET29NSLATBUZi5JPVDFYo71TFBFxnKJYGekheZM8ARTRzDW9tdXtd1EWjRsy3sml&id=100065012281456  Z FB w sprawie rottki i jej córci: W sprawie dziewczyn ze schroniska. 
Wczorajsza podróż 600 km. od rana do wieczora odebrała mi już siły na sprawozdanie. Przepraszam. Już nadrabiamy: 
Z uwagi na wygląd starszej suni w drodze do naszego ośrodka, po konsultacji z doktor Ulą, ze względu na wygląd starszej suni postanowiliśmy, że niestety zaczniemy nową drogę suń od wizyty w klinice. Sunie zostały przebadane. Młodsza-córka na narośl na oku i stan zapalny, poza tym z grubsza w dobrej kondycji. Wylękniona, nie robiliśmy chwilowo dalszych badań żeby nie zrazić suki na wstępie. Niestety albo stety starsza ( Foka-imię schroniskowe) została poddana badaniom. Zbadana internistycznie, usg, pobrana krew. W usg niczego niepokojącego nie ma, w związku z jej kondycją fizyczną baliśmy się, że będzie nowotwór, ale nie :). Wyniki krwi jak na jej stan zaskakująco dobre. Wniosek jest taki, że suka jest po prostu zagłodzona. Najprawdopodobniej od bardzo długiego czasu była odgryzana od miski przez inne psy. Wnioski pozostawiam bez komentarza. 
Suki zostały odrobaczone i kontynuacja 5 dni, bravecto, witaminy, leki do oczu i pyszne żarcie. Są bardzo zadowolone z nowego lokum, bawią się i migdalą do psów obok, starsza odsypia w spokoju. Są ze sobą zżyte. Bardzo miłe, ale wylęknione. 
Starsza jest oceniona na około 4-5 lat, młodsza 1,5 roku. 
Będzie już tylko lepiej.
Poniżej opis od Doktor i wyniki badań i trochę zdjęć. Przepraszam za jakość, ale wczoraj zmęczenie i emocje, a dzisiaj Marcie samej średnio dały się obfocić, bo wolały skakać i cieszyć się do niej 🙂

  • Like 7
Posted

Martyna i Jacek dojechali 40.min. temu; w Krakowie był wypadek  no i stali dosyć długo w korku. Lucynka i Fredi trochę zestresowani, piesek w drodze wymiotował, ale teraz już po kolacji i odpoczywają. Są w osobnym pokoju, oddzielone od kotów, będzie leczenie  lambli.

IMG-20231124-WA0035.jpg

  • Like 8
Posted
Dnia 24.11.2023 o 22:42, Tola napisał:

Martyna i Jacek dojechali 40.min. temu; w Krakowie był wypadek  no i stali dosyć długo w korku. Lucynka i Fredi trochę zestresowani, piesek w drodze wymiotował, ale teraz już po kolacji i odpoczywają. Są w osobnym pokoju, oddzielone od kotów, będzie leczenie  lambli.

IMG-20231124-WA0035.jpg

Jakie spojrzenia!! 🥹

I ile w nich nadziei..

Posted
Dnia 24.11.2023 o 19:48, mdk8 napisał:

Myślisz o Lasku Brzozowym u Sylwii ?  Jeżeli tak to u niej krucho z miejscami. Już kilka razy pytałam ... Ale może Tobie się uda. 

Tak, krucho niestety.. 😔 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...