mari23 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 27.09.2022 o 21:01, Ewa Marta napisał: Najważniejsze, że zareagowałaś Asiu. Jakiś czas już szukałaś dla niego miejsca, tylko nie pisałaś o tym. Nie miej wyrzutów proszę. Miejmy nadzieję, że za dzień dwa Psiak pozwoli się dotykać. Wtedy można go będzie zabrać do groomera. Teraz można podpowiedzieć, żeby Państwo przetarli go mokra mikrofibrą. Podpiszę się pod tym, bo i ja tak myślę. Nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć i sprawdzić. Quote
Tianku Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 08:32, Aska7 napisał: Katastrofa, ale to Asia napisze : ( o rety już się boję tu zaglądnąć Quote
Alaskan malamutte Posted September 28, 2022 Author Posted September 28, 2022 Napiszę tylko tyle.. Od godz 3 rano wiszę na telefonie. Pies w trybie natychmiastowym jedzie do Jagny. Transport ogarnia AniaP. 30. 09. Cudny pojedzie do anecik Jestem wypluta i przeżuta... Przepraszam Cie piesku...😭😭😭 Quote
Isiak Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 10:43, Alaskan malamutte napisał: Napiszę tylko tyle.. Od godz 3 rano wiszę na telefonie. Pies w trybie natychmiastowym jedzie do Jagny. Transport ogarnia AniaP. 30. 09. Cudny pojedzie do anecik Jestem wypluta i przeżuta... Przepraszam Cie piesku...😭😭😭 Co się stało????? Quote
agat21 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Boże, Asia, strasznie Ci współczuję. Quote
agat21 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Mam nadzieję, że psiak spokojnie przeżyje podróże, a Ty uspokoisz się i odreagujesz te wszystkie trudne emocje. Będzie wreszcie dobrze, bo musi być. Wspaniale, że znalazły się osoby, które mogą pomóc w tej sytuacji. Wielki szacun! Quote
Moli@ Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 To jest brudny, skołtuniony, śmierdzący... bojący się własnego cienia pies?🤬 Nie pachnie Chanel..., kołami do góry nie leży..., po rękach nie "całuje"? bez przesady. DT/hotelikom zaczyna się w głowach przewracać..., może zaczną przyjmować psy wirtualnie 😒 4 Quote
Poker Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Współczuję. DT pewnie był przygotowany na psa w innym stanie. Widać było po mieszkaniu i zwierzątkach, że czysciutko, elegancko, a tu śmierdziel przyjechał. Nie każdy jest w stanie znieść taką sytuację. A może jeszcze coś dodatkowego się zadziało, jeżeli Alaskan o 3 rano była postawiona na nogi. Całe szczęście, że istnieje na tej ziemi Jaaga i inne dobre osoby. 1 1 Quote
agat21 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 11:32, Moli@ napisał: To jest brudny, skołtuniony, śmierdzący... bojący się własnego cienia pies?🤬 Nie pachnie Chanel..., kołami do góry nie leży..., po rękach nie "całuje"? bez przesady. DT/hotelikom zaczyna się w głowach przewracać..., może zaczną przyjmować psy wirtualnie 😒 Może coś innego jeszcze się zadziało - tak, jak pisze Poker. Quote
Moli@ Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 11:42, agat21 napisał: Może coś innego jeszcze się zadziało - tak, jak pisze Poker. Może warknął..., zaatakował innego zwierzaka, kłapnął zębami do opiekuna..., zabrudził podłogę, nadwyrężył coś zębem Przyjmując psa nigdy nie ma pewności że przyjedzie spokojny, grzeczny aniołek. Nie masz miejsca, nie chcesz się "bawić" to nie zawracaj ludziom głowy..., nie narażaj na dodatkowy stres zwierzaka. Quote
Poker Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 DT chyba nie miał doświadczenia w tymczasowaniu, a nikt nie przypuszczał, że pies jest w takim stanie. Quote
Poker Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Pewnie niedoszłe DT też w stresie,a może i rozczarowane. Chciało dobrze,a wyszło jak wyszło. Quote
Ewa Marta Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Co by nie było teraz najważniejsze jest ogarnięcie tej sytuacji. Najważniejsze, że dzisiaj Cudny będzie już pod opieka osoby doświadczonej i radzącej sobie z różnymi psimi sytuacjami. Asiu, jestem z Tobą. Podjęłabym taka samą decyzję i zawiozłabym swojego podopiecznego do domowego DT. To była dla niego szansa na poznanie normalnego życia. Działasz zawsze dla dobra tych zwierzaków. 1 Quote
Gabi79 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Miałam coś napisać, ale chyba jednak się powstrzymam. Asiu, nie rób sobie wyrzutów, nie masz powodu. Widocznie nie każdy nadaje się na bycie DT......... Quote
Jaaga Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 11:49, Moli@ napisał: Może warknął..., zaatakował innego zwierzaka, kłapnął zębami do opiekuna..., zabrudził podłogę, nadwyrężył coś zębem Przyjmując psa nigdy nie ma pewności że przyjedzie spokojny, grzeczny aniołek. Nie masz miejsca, nie chcesz się "bawić" to nie zawracaj ludziom głowy..., nie narażaj na dodatkowy stres zwierzaka. Tez mysle podobnie. Takiego scenariusza własnie się obawiałam. Ludzie maja dobre chęci,ale jak to się mówi " dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane". Sytuacja jak z Martą, co tu wczesniej opisywałam. Rozumiem, ze cos mogło pójść nie tak, ale chyba nie jest to za rozsądne czy dojrzałe, żeby opiekunkę nękać telefonami od 3.00 w nocy, jakby nie szło zadzwonić rano. Dla mnie to niepoważne. Co Alaskan miala o tej godzinie zrobic? Ok. 5.00 rano pisala do mnie, ale nie śpię z telefonem i nie słyszałam powiadomienia. Rano dobijały się na przemian z Aska7, co usłyszałam dopiero po powrocie ze spacerów. Dziewczyny starały się jak najlepiej, żeby pies mial szanse na najlepszy start w nowe życie. . Tylko psa w tej sytuacji żal, bo przez czyjs brak wyobraźni, jeździ z miejsca na miejsce. Pani od Marty byla choc na tyle przyzwoita, ze nie było jej żal swojego samochodu i całą bandę do nas sama przywiozła. Quote
Poker Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Czy wiecie w końcu co się stało? Kiedy cudny będzie u Jaaga. Quote
Aska7 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Zrobił demolkę i nawiał. Na szczęście kręcił się na ulicy pod furtką. Na przeczekanie został zamknięty w szopce. On nie jest agresywny. Quote
Alaskan malamutte Posted September 28, 2022 Author Posted September 28, 2022 Dajcie mi chwilę. Wszystko napiszę. Po 16 Ania ma go zabrać z DT...i zawieźć do Jagny. Trzymajcie kciuki aby wszystko się udalo...bo nie wiem co zrobię..😭😭 Quote
Ewa Marta Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Dnia 28.09.2022 o 16:11, Alaskan malamutte napisał: Dajcie mi chwilę. Wszystko napiszę. Po 16 Ania ma go zabrać z DT...i zawieźć do Jagny. Trzymajcie kciuki aby wszystko się udalo...bo nie wiem co zrobię..😭😭 Wszystko się uda. Trzymamy oczywiście kciuki, ale bardziej za Ciebie, żebyś nie padła ze stresu. W tej chwili potrzebne jest finansowe wsparcie Cudnego, bo po opłaceniu dotychczasowego hotelu na koncie będzie pusto. 2 Quote
Ewa Marta Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Psiak jedzie już do Jagny. Wsiadł grzecznie, jest spokojny w drodze. Karma zdążyła dojechać, jedzie więc wyposażony. Będzie dobrze. Asia jest kompletnie rozstrojona 😞 Nie ma jak teraz pisać, bo jest poza domem. 1 Quote
Tianku Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 Grunt ze bedzie juz bezpieczny u Jagny na relacje Asi przyjdzie czas bo na pewno jest wykonczona 1 1 Quote
agat21 Posted September 28, 2022 Posted September 28, 2022 To chłopak pokazał charakter.. Widocznie coś mu tam nie pasowałi, albo biedak przywiązał się jednak do opiekunki w hotelu. Jak tam było tak było, ale to pierwsze miejsce po schronie dla niego było. Nie martw się Asiu, tyle psów na dogo miało mrożące krew w żyłach przygody (choćby Amberek), a teraz mają super domy. Będzie tak i z Cudnym Yurijem 🙂👍 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.