Nesiowata Posted June 7, 2021 Posted June 7, 2021 Dzielna dziewczyna, dała radę. Nie taki diabeł straszny. A Morison daje jej oparcie. Świetny duet. Quote
elik Posted June 7, 2021 Posted June 7, 2021 2 godziny temu, Ewa Marta napisał: Elik kochana, widzę na wątku rozliczeniowym, że zaznaczałaś, jeśli ktoś deklarował wpłaty ja określony czas. Nieśialo poproszę, żeby obok mnie też wpisać, że to deklaracja na ro, tak jak pisałam w poście, w którym deklarowałam wpłaty. Przepraszam najmocniej za to niedopatrzenie Już dopisuję. Quote
Ewa Marta Posted June 7, 2021 Posted June 7, 2021 3 godziny temu, elik napisał: Przepraszam najmocniej za to niedopatrzenie Już dopisuję. Nie masz za co, bardzo dziękuję:) Quote
elik Posted June 7, 2021 Posted June 7, 2021 2 godziny temu, Ewa Marta napisał: Nie masz za co, bardzo dziękuję:) I ja dziękuję 🙂 Quote
Ewa Marta Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Lumi bardzo się zmienia na lepsze:) Niesamowita metamorfoza:) Quote
WiosnaA Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Lumisia ma bardzo bogate zimowe futro i pozbyć się jakoś go nie możemy:)...Murka z dredami walczyła,a u nas czesania końca nie widać:)..ale może w końcu choć odrobinę lepiej. Ciocie Kochane, z czesaniem poradzimy sami,ale Lumi potrzebuje kąpieli ,a sama dobrze jej nie wyszoruję za jednym podejściem.Ma sporo żółtego łupieżu,tłustą skórę i kąpiel by jej ulżyła. Czy zgodzicie się,żebyśmy odwiedziły gromera ? 3 Quote
WiosnaA Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Lumi do mnie nie jest jeszcze otwarta,ma pewne obawy,ale na spacerach stara trzymać się blisko i widzę,że szuka wsparcia.Po latach spędzonych na małej powierzchni,duża przestrzeń ciągle jest jej nieswoja, jest zagubiona, czuje się nie pewnie i nie wie jak ma się zachować. Luz na działce trochę jej z tym problemem pomoże poradzić,powoli się aklimatyzuje u nas i uznałam,że mogę już puścić. Z ręki jedzonko wzięła na drugi dzień,ale z odległości do mnie podejść wciąż nie miała odwagi,aż do dziś.I taki fajny kroczek dzielna dziewczynka zrobiła więc myślę,że największe lody między nami przełamane:). Nieśmiała jest trochę,ale mądra i grzeczna. Z życia Lumisi i Wam troszkę, 3 1 Quote
Poker Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Aktorka pierwszo planowa jeszcze nie wie co z zrobić na wolności , ale widać , że się stara dobrze odegrać swoją rolę. Najbardziej podoba mi się leżing w wykonaniu całej czwórki. No i na kota zero reakcji. Super dziewczyna. Ciekawe kiedy dołączy Marcel. Quote
Zagrodowy pies polski Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 5 godzin temu, WiosnaA napisał: Lumisia ma bardzo bogate zimowe futro i pozbyć się jakoś go nie możemy:)...Murka z dredami walczyła,a u nas czesania końca nie widać:)..ale może w końcu choć odrobinę lepiej. Czy zgodzicie się,żebyśmy odwiedziły gromera ? Oczywiście, kochana, weź paragon. I poproszę także określ jakiąś kwotę za wyjazdy do miasta. 2 Quote
WiosnaA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: Oczywiście, kochana, weź paragon. I poproszę także określ jakiąś kwotę za wyjazdy do miasta. Ooo, jesteś już..i nie zdążyliśmy przypudrować noska Lumisi przed Cioci powrotem:) Ok,dziękujemy,będę więc się umawiać. Quote
WiosnaA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Przemiła Pani dla Wyjątkowej suni zgodziła się zrobić spa jutro o 17.30 :) A dziś jedziemy do Białego na wycieczkę. Quote
CZETKA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 3 hours ago, WiosnaA said: Przemiła Pani dla Wyjątkowej suni zgodziła się zrobić spa jutro o 17.30 🙂 A dziś jedziemy do Białego na wycieczkę. Super! Lumiśka jutro bedzie dawała po oczach, biel jeszcze bielsza czy jak to tam bylo ... Dobrze, ze mam fotochromy😎 1 Quote
KrystynaS Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Lumi wydaje się taka zagubiona w nowym środowisku, trawa, przestrzeń i nie wie co ma ze sobą zrobić, iść czy stać, może leżeć. Żal mi jej bo dostała wolność, swobodę a nie potrafi się nią cieszyć, nie potrafi z niej korzystać, nie wie jak. Ale pozytywne zmiany są duże i widoczne. W schronisku była tak długo, że zapomniała jak jest poza nim, dla niej życie, świat to tamten boks. Fajnej wycieczki do Białego Wam życzę, myślę że Lumi to jest potrzebne. Quote
Zagrodowy pies polski Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 8 godzin temu, WiosnaA napisał: Ooo, jesteś już..i nie zdążyliśmy przypudrować noska Lumisi przed Cioci powrotem:) Ok,dziękujemy,będę więc się umawiać. Kochanie, jestem i nie jestem. Ten okres jest dla mnie bardzo ciężki. Zdrowie siada i czasem mogę zawojować cały świat a czasem nawet nie mogę pisać na Dogo. Dlatego jestem Ci niezmierne wdzięczna, że zajęłaś się Lumi. To cud co Ty z nią robisz:) Jak poradziłyście sobie w Białym? Quote
KrystynaS Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Ciekawa jestem jak było na wycieczce do miasta, byłyście Wiosno? Quote
WiosnaA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 7 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: Kochanie, jestem i nie jestem. Ten okres jest dla mnie bardzo ciężki. Zdrowie siada i czasem mogę zawojować cały świat a czasem nawet nie mogę pisać na Dogo. Dlatego jestem Ci niezmierne wdzięczna, że zajęłaś się Lumi. To cud co Ty z nią robisz:) Jak poradziłyście sobie w Białym? Trzymaj się Mikuniu,Zdrowia życzę! Quote
WiosnaA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Byliśmy ,choć ręce bolą od tej wycieczki:).Tym razem Morisek pokazywał swoje chodniki,na których pewnie się czuje,bo w niektórych miejscach to sam potrzebuje wsparcia:) Po tych kilku dniach jazdy jestem prawie pewna,że Lumi mieszkała w mieście i w domu. Zupełnie nie zachowuje się jak pies ze wsi który miasta nie widział. Z każdym wyjściem jest poprawa.Najważniejszą rzeczą nad którą musimy pracować są mężczyźni,mijanych blisko bardzo się boi:( Wymęczyłam ją trochę :),wróciliśmy i śpi padnięta,ale zjadła dziś nawet solidnie:):) W nowym domu trochę nieswojo Lumi się czuła,ale odpowiednie miejsce sobie znalazła. W przerwie na odpoczynek, 3 Quote
WiosnaA Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Jedna wstrętna baba zepsuła nam kawałek wieczornego spaceru:( Idziemy chodnikiem i widzę kobieta leje wężem wodę stojąc na chodniku,myślałam,że trawę,ale myła od strony ulicy swoją średniowieczną podmurówkę ogrodzenia.Widzę Lumi już niespokojna,ale jezdnia szeroka przechodzić na drugą stronę i zatrzymałam się w oddali ,proszę grzecznie kobietę żeby wyłączyła wodę i weszła z wężem na chwilę na podwórko, mówię,że pies boi się węża. Coś burcząc pod nosem weszła za furtkę i wyłączyła,ale tylko zrównaliśmy się z nią i pół kroku za zrobiliśmy,a ona bach odkręciła lejąc z podwórka i nam do nóg woda padła:(..Lumi bardzo się wystraszyła,bardzo,ledwie ją utrzymałam:( Tola pisała,że w schronie wężami myją posadzki i że właśnie psy tego bardzo się boją:( Quote
Poker Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Ludzie naprawdę bywają wredni. Co tam pies 😞 A Lumi zachowała się jak na psa domowego przystało, przecież kanapa akurat pasowała dokładnie na jej wymiar. Quote
KrystynaS Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 10 godzin temu, WiosnaA napisał: Po tych kilku dniach jazdy jestem prawie pewna,że Lumi mieszkała w mieście i w domu. Zupełnie nie zachowuje się jak pies ze wsi który miasta nie widział. Czyli jednak, ale to było bardzo, bardzo dawno temu Lumi to jednak pamięta. Po dużej dawce ruchu apetyt zaczyna wracać, to dobrze bo martwiłaś się Wiosno tym jej niejedzeniem. A "komplet Lumi + kanapa", nic dodać, nic ująć , weź jej pozwól leżeć na tej kanapie którą sobie wybrała. Tak jej dobrze i tak pięknie to wygląda, no chyba że u Ciebie w domu obowiązuje kategoryczny zakaz wychodzenia psów na kanapy A dziś chyba jedziecie do groomera, trzymam kciuki bo coś sadzę, że łatwo nie będzie, ale może Lumi nas bardzo zaskoczy. Dowiemy się jak wrócicie. Quote
Zagrodowy pies polski Posted June 11, 2021 Author Posted June 11, 2021 Jak tam Lumi po fryzjerze? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.