Jump to content
Dogomania

Lumi - ma już DS, już mam imię, jestem w hoteliku, Nie mam nic:(:( nawet imienia, jestem za duża, za stara - siedzę od lat w zamojskim schronie - biała suczka prosi o pomoc


Recommended Posts

Na konto Lumi wpłynęły poniższe kwoty:

  150,00 zł  od Teresaa113   deklaracja  VII-IX  -  12.06.
    50,00 zł  od koja   deklaracja  VI -  14.06.

    30,00 zł  od Krystyna S   deklaracja  VI -  14.06.

Bardzo serdecznie dziękujemy

134405361_dziki.gif.4ab273f53f4f56694133aac0969092ea.gif      1212177914_kwiatki15.jpeg.4b936423e1ea7ee235a792ebdadf0748.jpeg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.06.2021 o 08:01, Zagrodowy pies polski napisał:

Pięknie razem wyglądają😊.  Przydałby się powozik, Ty siedzisz a one ciągną😁.  Podziwiam, że tyle z nimi chodzisz💓

 

15 godzin temu, Tola napisał:

Ale Lumi dzielnie maszeruje:)

Nie znoszę chodzić po mieście po chodnikach,nie lubię takich spacerów:(, natomiast uwielbiam na łonie natury i wtedy mogę iść i iść :)...oczywiście jak kopytko nie boli.

Lumisi przyszły domek musi być koniecznie z "chodziarzem".

Bardzo jej się podobają te spacery po polach , czuje się na nich dobrze,ładnie chodzi,zachowuje.Łapie coraz lepszą kondycję i już nie idzie ,a prawie całą drogę biegnie truchcikiem.Myślę,że spokojnie już by zrobiła 10km za jednym wyjściem,ale ja aż taka mocna nie jestem:)
Pozwoliłam na ich własne tempo i teraz kroku muszę ogonom dotrzymywać:)

Leniwy dzisiejszy poranek,

IMG-7296.jpg

i leniwe przedpołudnie,

IMG-7298.jpg

  • Like 11
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, CZETKA napisał:

Lumi wylewa sie z posłanka:) Czetka tez często tak śpi, niezaleznie od rozmiaru posłanka🤭

Tak samo mój Leoś. Posłanko jest użyczone przez Wiosnę. Muszę kupić dla Lumi posłanka. Aniu podpowiedź jakiej firmy, bo mówiłaś ale gdzieś mi ta informacja zniknęła. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, mari23 napisał:

Taka spokojna, wyluzowana, jakby rozmarzona ( pewnie marzy o kolejnym spacerze ;)), szczęśliwa Lumi <3

Miód na serce i radość dla oczu widzieć taką właśnie Lumisię :)

Oj miód Maryś, miód, a właściwie to cała pasieka;).

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dwa tygodnie z Lumisią zleciało nam migiem:)
Troszkę może napiszę swoich dotychczasowych obserwacji,żeby było bardziej wiadomo  wszystkim na czym stoimy.Do domku by się chciało wysłać jak najszybciej,ale Lumisia wyznaczy sama raczej tę datę:)
Lumi miała szczęście,że trafiła do Murki.
W innym miejscu łatwo by mogła dostać łatkę dzikuski,a nią nie jest,.. zapomniała jak ten normalny świat wyglądał.
Sunia jest świetna,ale nie jest wylewna,nie podejdzie po głaski,boi się nieznanego,niepewna człowieka.Jest mądrą sunią,nieśmiałą i czasu jej troszkę trzeba poświęcić żeby na spokojnie nauczyła się żyć wśród ludzi na nowo.Robi postępy i z pewnymi sprawami ,sądzę,że z czasem też się upora.

Spacery poza cywilizacją są jak wiecie dla Lumi już przyjemnością, na wsi też nieźle się czuje,..widząc ludzi za bramą,w ogrodzie idzie normalnie,spokojnie,czasem zatrzyma się poobserwować-strachu nie ma.Do mężczyzny podchodzimy na odległość kilku metrów,paniki nie ma,ale niekomfortowo się czuje,widać,że ma złe skojarzenia,stoi jednak spokojnie jak mężczyzna nie rusza i nie zwraca na nią uwagi.
Do obcych osób sama z siebie do nikogo nie podejdzie,na żadną przynętę jeszcze się nie skusiła i kroku nie zrobiła.

W stosunku do mnie ma jeszcze lekką rezerwę,jest w niej wciąż trochę niepewności.Prawie za każdym razem podejdzie do ręki z jedzeniem,ale zdarzają się sytuacje,że się zawaha.Na głaski sama nie podchodzi,ale przygląda się jak psy podchodzą.
Na widok smyczy wstaje,ogonek  w ruchu i najpierw podchodzi,a później lekko się cofa (choć już nie zawsze) na moment zapinania smyczy,nie ucieka.
Będąc w Białymstoku w dużym domu nie odważyła się sama pójść i  od razu zwiedzać,usiadła w kąciku w pokoju na dole (dołem wchodzimy),na górę wprowadzałam za każdym kolejnym razem jak przyjeżdżaliśmy.Najpierw trochę niepewnie,ale później poruszała się po parterze,przychodziła do kuchni po smaki.Odniosłam wrażenie,że gdybyśmy więcej tam przebywali szybko poczułaby się dobrze i nawet chyba lepiej niż w małym domu na wsi.
Obecnie ze względu na chorą łapkę Marcelka nie mam jak jechać z Lumi do miasta,ale nadrobimy.Robiła jednak postępy,na przejeżdżające samochody i rowery prawie nie zwracała uwagi,na spokojnych uliczkach i przy pojedynczo mijanych osobach dosyć dobrze spisywała,nawet luz bywał,a na swobodne mijanie gdzie jest więcej ludzi potrzeba treningów,bo z tym ma jeszcze problem.
Samej na działce (z linką) nie puszczam.Lumi nie umie sobie radzić ze swobodą:(
Nie wie jak ma się zachować i co ma robić.Stoi w miejscu,a później rozkojarzona biegnie przed siebie,a nawet wtedy ucieka przede mną i raz się wystraszyłam czy czasem płotu nie przeskoczy .Chodzę na linie,ale ona trzyma się blisko,ciągle wzrok wtedy na mnie skupia i widzę,że czuje się bezpieczniej jak jestem przy niej,..jak próbuję odejść na długość liny,to przypomina się jej "kółkowanie",ale zaraz sama się stopuje,wie,że tego nie robimy i w połowie obrotu staje:)
Interesuje się co się dzieje dookoła,obserwuje co ja robię,co psy robią,umie się relaksować i na wybiegu i w domu.Myślę,że czuje się nie najgorzej u nas tylko nasz rytm i nas lepiej poznać  potrzeba jej czasu. Sama zostawać nie chce ani w domu,ani w zagrodzie i robi się niespokojna.Psy z boku albo ja, wtedy jest ok.

Koty w domu/na podwórku Lumi ignoruje,pozwala im się przytulać,a na wczorajszym spacerze nagle na drodze pojawił się kot i Lumisia ostro wystartowała pogonić kota:) ,..aż mi rękę z barku o mało nie wyrwała.
A co, kociamberek po Naszej drodze miał niby chodzić ?:)
Przed psami sąsiada ogonem już pokazuje jaka z niej duża Dama:)
Bramy na swoje podwórko już raczej też nie pomyli:)

Posłanka oczywiście zmienia sobie,ale głowa wiecznie na podłodze:)

Moriska nie było jak tu się kładła i mogła głowę oprzeć o drugie,ale tak chyba wygodniej...zdjęcie z przed chwili i tak cudak śpi :)

IMG-7318.jpg

  • Like 5
  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Poker napisał:

Nasz Dolarek też spał z głową na podłodze albo ustawioną pod katem prostym i opartą o nogę stołu. Te nasze cudaki ...

Moja poprzednia sunia tez tak spala z glowa oparta o noge stolu :) zawsze sie z tego smialam :))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Lumi zjada kocie kupy. Dlatego Wiosna prosi o zakup Rumen tabs.

Elik kochana czy mogłabyś zamówić i wysłać do Wiosny 4 op. po 100 szt. Wg instrukcji dzienna dawka dla dużego psa to 6 tabletek. czyli 300 tab.  starczyłoby na półtora miesiąca dla Lumi i  1 op. chciałabym sprezentować Maszy.

Rumen tabs jest np. na allegro  https://allegro.pl/oferta/rumen-tabs-ze-zwaczem-100-tabletek-7537591994?utm_feed=90190e4d-45ae-495b-ba03-6344a9346f1d&utm_content=supermarket&utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=polecane.

 

Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Kochane, przy okazji spytam, może poradzicie. Mój Leoś liże dywany i własne posłanie. Robaków nie ma, bo dopiero co badaliśmy kupę. Może też potrzebuje jakiegoś suplementu, ale jakiego? Czy to może być spowodowane, że je tylko suchą karmę i od długiego czasu ma podawane Bravecto?

https://pl.vermontquality.org/4586-why-is-my-dog-licking-the-carpet-10-potential-causes.html

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Lumi zjada kocie kupy. Dlatego Wiosna prosi o zakup Rumen tabs.

Elik kochana czy mogłabyś zamówić i wysłać do Wiosny 4 op. po 100 szt. Wg instrukcji dzienna dawka dla dużego psa to 6 tabletek. czyli 300 tab.  starczyłoby na półtora miesiąca dla Lumi i  1 op. chciałabym sprezentować Maszy.

Rumen tabs jest np. na allegro  https://allegro.pl/oferta/rumen-tabs-ze-zwaczem-100-tabletek-7537591994?utm_feed=90190e4d-45ae-495b-ba03-6344a9346f1d&utm_content=supermarket&utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=polecane.

 

Podobno wszystkie psy, lubią jeść kocie kupy. 

Jeżeli jest problem jedzenia kup psich i..., ludzkich, polecam CoproVet.  Też jest na allegro.

Na Lerkę, Rumen tabs, nie działał. CoproVet, załatwił sprawę błyskawicznie :) 

Skład: fruktooligosacharydy, wyciąg z ananasa, Lactobacillus rhamnosus, Enterococcus faecium

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, konfirm31 napisał:

Podobno wszystkie psy, lubią jeść kocie kupy. 

Jeżeli jest problem jedzenia kup psich i..., ludzkich, polecam CoproVet.  Też jest na allegro.

Na Lerkę, Rumen tabs, nie działał. CoproVet, załatwił sprawę błyskawicznie :) 

Skład: fruktooligosacharydy, wyciąg z ananasa, Lactobacillus rhamnosus, Enterococcus faecium

 

Psich nie je,przynajmniej nie zauważyłam do tej pory. Dziś w ogrodzie przyłapałam czym się tak Lumi delektowała,bo wcześniej szybsza była zanim podeszłam co tam grzebie.
Masza moja ma z tym problem i na jakiś czas jest spokój jak podaję Rumentabs.
Coprovetu nie znam,może to i lepsze i szybciej zadziała skoro tak mówisz.
Zagrodowy,kup może więc ten Coprovet?


Mam trochę w domu Rumentabsu i Lumi dziś podałam,ale ona to Dama i każde jedzonko cedzi przez zęby,oczywiście pasztecik oblizała,a tabletkę wypluła..kruszyć musiałam.Gammolen też wyciskać muszę,bo nie połknie:(

 

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, konfirm31 napisał:

Podobno wszystkie psy, lubią jeść kocie kupy. 

Jeżeli jest problem jedzenia kup psich i..., ludzkich, polecam CoproVet.  Też jest na allegro.

Na Lerkę, Rumen tabs, nie działał. CoproVet, załatwił sprawę błyskawicznie :) 

Skład: fruktooligosacharydy, wyciąg z ananasa, Lactobacillus rhamnosus, Enterococcus faecium

Zdecydowałam, żeby kupić Caprovet. Mam nadzieję, że pomoże.

Jednak przeanalizowałam  ulotkę Caprovet i porównałam z Rumentabs.

Caprovet - cena 25,50 zł za 30 tabletek, dawkowanie 1 - 2 tabletki dziennie - miesięcznie 25.50 zł przy jednej tabletce.

https://allegro.pl/oferta/coprovet-vetexpert-zjadanie-odchodow-30-kapsulek-9328844815

Rument tabs - cena 6,23 za 100 tabletek, dawkowanie 6 tabletek dziennie dla dużego psa - miesięcznie 11.21 zł

Co do Caprovetu, to mam wątpliwość co do dawkowania.

Dlatego poproszę Cię konfirm31 o więcej info dot. Caprovetu. Jaki duży był Twój pies i jak długo podawałaś ten suplement. Zdecydowałam, że kupimy dwa opakowania, jedno dla Lumi a drugie dla Maszy.

Jednak Lumi jest co najmniej dwa razy większa od Maszy, czy mają przyjmować tę samą dawkę? W instrukcji nie ma podziału na wagę lub wielkość psa.

 

Link to comment
Share on other sites

Lerka waży 10-11 kg. Dawałam 1 tab dziennie z pasztetem, ale ona zje z pasztetem wszystko. Wystarczyło jedno opakowanie, a +/- od połowy opakowania, problem się skończył, ale dawałam, aż zjadła całe.  Kupiłam drugie i mam w zapasie. 

Na dużego  psa, ale takiego powyżej 30 kg, bym dawała przez pierwsze 3-5 dni po 2, a potem dalej, już po 1 tab. 

To jest tak, jak z braniem każdego probiotyku przez ludzi - nie dajemy na wagę ( masę ciała), ale na osobnika, bo  bakterie  z probiotyku ( w tym przypadku, prawidłowe bakterie kałowe) będą się namnażać w jelitach, szczególnie w obecności fruktooligosacharydów. Ich obecność = prawidłowa flora jelit= brak zainteresowania psa szukaniem na własną łapę lekarstwa na kłopoty z trawieniem ;) 

Większą dawkę, warto dać na start, szczególnie psu, u którego podejrzewamy poważniejsze zaburzenia flory jelitowej. 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, konfirm31 napisał:

Lerka waży 10-11 kg. Dawałam 1 tab dziennie z pasztetem, ale ona zje z pasztetem wszystko. Wystarczyło jedno opakowanie, a +/- od połowy opakowania, problem się skończył, ale dawałam, aż zjadła całe.  Kupiłam drugie i mam w zapasie. 

Na dużego  psa, ale takiego powyżej 30 kg, bym dawała przez pierwsze 3-5 dni po 2, a potem dalej, już po 1 tab. 

To jest tak, jak z braniem każdego probiotyku przez ludzi - nie dajemy na wagę ( masę ciała), ale na osobnika, bo  bakterie  z probiotyku ( w tym przypadku, prawidłowe bakterie kałowe) będą się namnażać w jelitach, szczególnie w obecności fruktooligosacharydów. Ich obecność = prawidłowa flora jelit= brak zainteresowania psa szukaniem na własną łapę lekarstwa na kłopoty z trawieniem ;) 

Większą dawkę, warto dać na start, szczególnie psu, u którego podejrzewamy poważniejsze zaburzenia flory jelitowej. 

 

Dziękuję za poradę, Wiosna na pewno tak będzie podawać:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...