Jump to content
Dogomania

Lumi - ma już DS, już mam imię, jestem w hoteliku, Nie mam nic:(:( nawet imienia, jestem za duża, za stara - siedzę od lat w zamojskim schronie - biała suczka prosi o pomoc


Recommended Posts

2 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Elik kochana, widzę na wątku rozliczeniowym, że zaznaczałaś, jeśli ktoś deklarował wpłaty ja określony czas. Nieśialo poproszę, żeby obok mnie też wpisać, że to deklaracja na ro, tak jak pisałam w poście, w którym deklarowałam wpłaty.

 

Przepraszam najmocniej za to niedopatrzenie     1148373589_przepraszam1.png.3f4c024e290b0b27fa4ea676c7a60fff.png

Już dopisuję.

Link to comment
Share on other sites

Lumisia ma bardzo bogate zimowe futro i pozbyć się jakoś go nie możemy:)...Murka z dredami walczyła,a u nas czesania końca nie widać:)..ale może w końcu choć odrobinę lepiej.

Ciocie Kochane, z czesaniem poradzimy sami,ale Lumi potrzebuje kąpieli ,a sama dobrze jej nie wyszoruję za jednym podejściem.Ma sporo żółtego łupieżu,tłustą skórę i kąpiel by jej ulżyła.

Czy zgodzicie się,żebyśmy odwiedziły gromera ?

IMG-6897.jpg

 

IMG-6890.jpg

 

IMG-6902.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Lumi do mnie nie jest jeszcze otwarta,ma pewne obawy,ale na spacerach stara trzymać się blisko i widzę,że szuka wsparcia.Po latach spędzonych na małej powierzchni,duża przestrzeń ciągle jest jej nieswoja, jest zagubiona, czuje się nie pewnie i nie wie jak ma się zachować. Luz na działce trochę jej z tym problemem pomoże poradzić,powoli się aklimatyzuje u nas i uznałam,że mogę już puścić.
Z ręki jedzonko wzięła na drugi dzień,ale z odległości do mnie podejść wciąż nie miała odwagi,aż do dziś.I taki fajny kroczek dzielna dziewczynka zrobiła więc myślę,że największe lody między nami przełamane:).
Nieśmiała jest trochę,ale mądra i grzeczna.

Z życia Lumisi i Wam troszkę,

 

 

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Aktorka pierwszo planowa jeszcze nie wie co z zrobić na wolności , ale widać , że się stara dobrze odegrać swoją rolę.

Najbardziej podoba mi się leżing w wykonaniu całej czwórki. No i na kota zero reakcji. Super dziewczyna.

Ciekawe kiedy dołączy Marcel.

 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, WiosnaA napisał:

Lumisia ma bardzo bogate zimowe futro i pozbyć się jakoś go nie możemy:)...Murka z dredami walczyła,a u nas czesania końca nie widać:)..ale może w końcu choć odrobinę lepiej.

Czy zgodzicie się,żebyśmy odwiedziły gromera ?

IMG-6897.jpg

 

IMG-6890.jpg

 

IMG-6902.jpg

Oczywiście, kochana, weź paragon. I poproszę także określ jakiąś kwotę za wyjazdy do miasta. 

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Oczywiście, kochana, weź paragon. I poproszę także określ jakiąś kwotę za wyjazdy do miasta. 

 

 

Ooo, jesteś już..i nie zdążyliśmy przypudrować noska Lumisi przed Cioci powrotem:)

Ok,dziękujemy,będę więc się umawiać.

 

Link to comment
Share on other sites

3 hours ago, WiosnaA said:

Przemiła Pani dla Wyjątkowej suni zgodziła się zrobić spa jutro o 17.30 🙂

A dziś jedziemy do Białego na wycieczkę.

Super! 

Lumiśka jutro bedzie dawała po oczach, biel jeszcze bielsza czy jak to tam bylo ...

Dobrze, ze mam fotochromy😎

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Lumi wydaje się taka zagubiona w nowym środowisku, trawa, przestrzeń i nie wie co ma ze sobą zrobić, iść czy stać, może leżeć. Żal mi jej bo dostała wolność, swobodę a nie potrafi się nią cieszyć, nie potrafi z niej korzystać, nie wie jak. Ale pozytywne zmiany są duże i widoczne. W schronisku była tak długo, że zapomniała jak jest poza nim, dla niej życie, świat to tamten boks.

Fajnej wycieczki do Białego Wam życzę, myślę że Lumi to jest potrzebne.

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, WiosnaA napisał:

Ooo, jesteś już..i nie zdążyliśmy przypudrować noska Lumisi przed Cioci powrotem:)

Ok,dziękujemy,będę więc się umawiać.

 

Kochanie, jestem i nie jestem. Ten okres jest dla mnie bardzo ciężki. Zdrowie siada i czasem mogę zawojować cały świat a czasem nawet nie mogę pisać na Dogo. Dlatego jestem Ci niezmierne wdzięczna, że zajęłaś się Lumi. To cud co Ty z nią robisz:) Jak poradziłyście sobie w Białym? 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Kochanie, jestem i nie jestem. Ten okres jest dla mnie bardzo ciężki. Zdrowie siada i czasem mogę zawojować cały świat a czasem nawet nie mogę pisać na Dogo. Dlatego jestem Ci niezmierne wdzięczna, że zajęłaś się Lumi. To cud co Ty z nią robisz:) Jak poradziłyście sobie w Białym? 

Trzymaj się Mikuniu,Zdrowia życzę!

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy ,choć ręce bolą od tej wycieczki:).Tym razem Morisek pokazywał swoje chodniki,na których pewnie się czuje,bo w niektórych miejscach to sam potrzebuje wsparcia:)

Po tych kilku dniach jazdy jestem prawie pewna,że Lumi mieszkała w mieście i w domu.
Zupełnie nie zachowuje się jak pies ze wsi który miasta nie widział.
Z każdym wyjściem jest poprawa.Najważniejszą rzeczą nad którą musimy pracować są mężczyźni,mijanych blisko bardzo się boi:(
Wymęczyłam ją trochę :),wróciliśmy i śpi padnięta,ale zjadła dziś nawet solidnie:):)

W nowym domu trochę nieswojo Lumi się czuła,ale odpowiednie miejsce sobie znalazła.
W przerwie na odpoczynek,

 

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Jedna wstrętna baba zepsuła nam kawałek wieczornego spaceru:(
Idziemy chodnikiem i widzę kobieta leje wężem wodę stojąc na chodniku,myślałam,że trawę,ale myła od strony ulicy swoją średniowieczną podmurówkę ogrodzenia.Widzę Lumi już niespokojna,ale jezdnia szeroka przechodzić na drugą stronę i zatrzymałam się w oddali ,proszę grzecznie kobietę żeby wyłączyła wodę i weszła z  wężem na chwilę na podwórko, mówię,że pies boi się węża.
Coś burcząc pod nosem weszła za furtkę i wyłączyła,ale tylko zrównaliśmy się z nią i pół kroku za zrobiliśmy,a ona bach odkręciła lejąc z podwórka i nam do nóg woda padła:(..Lumi bardzo się wystraszyła,bardzo,ledwie ją utrzymałam:(
Tola pisała,że w schronie wężami myją posadzki i że właśnie psy tego bardzo się boją:(

 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, WiosnaA napisał:

Po tych kilku dniach jazdy jestem prawie pewna,że Lumi mieszkała w mieście i w domu.
Zupełnie nie zachowuje się jak pies ze wsi który miasta nie widział.

Czyli jednak, ale to było bardzo, bardzo dawno temu Lumi to jednak pamięta.

Po dużej dawce ruchu apetyt zaczyna wracać, to dobrze bo martwiłaś się Wiosno tym jej niejedzeniem. A "komplet Lumi + kanapa", nic dodać, nic ująć 1536910226_emotka-umiech.gif.d89eaeb30f2bc8a1d98d065d896f26c8.gif, weź jej pozwól leżeć na tej kanapie którą sobie wybrała. Tak jej dobrze i tak pięknie to wygląda,  no chyba że u Ciebie w domu obowiązuje kategoryczny zakaz wychodzenia psów na kanapy

A dziś chyba jedziecie do groomera, trzymam kciuki bo coś sadzę, że łatwo nie będzie, ale może Lumi nas bardzo zaskoczy. Dowiemy się jak wrócicie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...