Jump to content
Dogomania

Psiaczek, który już na nic nie czeka. Nie patrzy już nawet przez kraty na człowieka, który podchodzi do boksu. Nie patrzy mu w oczy. PONGO już w hotelu. Zapraszam do dropiatego biedaka - Ponguś zamieszkał we Wrocławiu!! ♡♡♡.


agat21

Recommended Posts

2 minuty temu, mari23 napisał:

Agatko, właśnie zadzwoniła Asia - Alaskan i przekazuję Wam wszystkim dobre wiadomości ze schroniska. "Nasz" biedak jest w oddzielnym boksie, pod opieką szpitaliku i weta, który dzisiaj ma go dokładniej zbadać. Piesek jest staruszkiem, ma problemy z chodzeniem, ale chodzi i nie ma widocznych ran, zdjęć mu się zrobić nie da, bo ucieka do budy. Dzisiaj schronisko go nie wyda, bo psiak jest diagnozowany "na stanie" szpitaliku. 

Kamień mi spadł z serca, ufff.... oczywiście nie zostawimy go tam, ale też nie jest on w sytuacji wymagającej natychmiastowego zabrania.

Ufff!!! Jeśłi chodzi, tylko z trudem, to może zwiększa to możliwości znalezienia jakiegoś hoteliku dla niego? 

Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, mari23 napisał:

Agatko, właśnie zadzwoniła Asia - Alaskan i przekazuję Wam wszystkim dobre wiadomości ze schroniska. "Nasz" biedak jest w oddzielnym boksie, pod opieką szpitaliku i weta, który dzisiaj ma go dokładniej zbadać. Piesek jest staruszkiem, ma problemy z chodzeniem, ale chodzi i nie ma widocznych ran, zdjęć mu się zrobić nie da, bo ucieka do budy. Dzisiaj schronisko go nie wyda, bo psiak jest diagnozowany "na stanie" szpitaliku. 

Kamień mi spadł z serca, ufff.... oczywiście nie zostawimy go tam, ale też nie jest on w sytuacji wymagającej natychmiastowego zabrania.

Dzięki mari za przekazane wieści.

Link to comment
Share on other sites

  • agat21 changed the title to Psiaczek, który już na nic nie czeka. Nie patrzy już nawet przez kraty na człowieka, który podchodzi do boksu. Nie patrzy mu w oczy. Nie można go tam zostawić! Zapraszam do dropiatego biedaka.

Kopiuję z wątku Szamanka:

Jestem. Wiem, że wszyscy czekają na wieści, juz wszystko piszę.

Psiaki cudowne, spokojne, miziaste!! Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Pracownik wyprowadzał psiaczki po kolei, pierwszyszy  wyszedł batonik od Onaa. Cudowny spokojny piesek, trochę zestresowany, ale kraina łagodności. 

Po kolei zakładaliśmy obróżki i psiaki wskakiwały do klatek. Batonik musiał być wniesiony, ponieważ on podróżuje w kuszetce, na piętrze:-))

Pomocy też potrzebował Dropiatek. Przy wchodzeniu do kontenera, odwrócił się, jakby prosił: "Pomóżcie wejść, ja też chcę jechać!!!

Chesterek spokojniutki, cichutki, z ogonkiem pod brzusiem...Założyłam obróżkę, wymiziałam i wskoczyl do klatki. 

Psiaczki pojechały ok 13,30. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, beataczl napisał:

bez naszej pomocy zostanie tam do smierci , nie ma zadnych szans na adopcje ze schronu a 10 lat juz siedzi :(

 

47 minut temu, KrystynaS napisał:

Dziewczyny z Zamościa POMÓŻCIE PROSZĘ.

Świętujemy co parę dni wyjście kolejnych psów z tego schroniska - świętujmy razem wyjście Biedaka

beatczl, KrystynaS, będąc w schronisku, kiedy rezerwowałam psiaki, zobaczyłam tego biedaka i zrobiłam zdjęcie. 

Pokazałam zdjęcie Agat21. To ona szukała dla niego pomocy...

Ja dzisiaj dokładnie o niego wypytałam, ponieważ NIKT wcześniej nie zaproponował, abym podjechała do schroniska, dowiedziała się czegokolwiek....

Psiak jest starutki, sczytany dzisiaj ,ponad 10 lat w schronisku.

Zaraz po mojej wizycie w schronisku został przeniesiony do "Staruszkowa". Jest zdecydowanie żwawszy, uciekał, jak chcieli go sczytać. Dzisiaj i jutro jest wet w schronisku, ma go dokładnie obejrzeć i wdrożyć leczenie. Jeśli wet pozwoli, można go zabrać. Proszę osobę do kontaktu, ja z przyjemnością pomogę. Już dzisiaj rozmawiałam z kierownikiem w jego sprawie....

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, limonka80 napisał:

Ale on cudny... :-)) Tylko mocno przestraszony chyba, uszka położone.... Tak dobrze że już nigdy tam nie wróci.

Limonko, on nie był przestraszony..on tak bardzo nie dowierzał, że ktoś go zabiera, że bardzo szybciutko chciał wejść do samochodu...niestety, krótkie łapeczki nie pozwalały, trzeba było podsadzić....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał:

Agatko, ale tak pozytywnego psiaka, to ja w życiu nie widziałam!!! Nawet państwo, którzy byli adoptować psa, podeszli do nas i się nim zachwycali!!! Byli w szoku, że on tyle lat siedzi w schronisku!!!

Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom zatem :) Ale to tak jest, siedzi taki biedak i świat o nim nie wie.. Potem jak już trafi do hotelu, jest doprowadzony do porządku, to nagle mnóstwo ludzi chce go adoptować. Tak było w przypadku Pieguska. Wierzę, że i ten psiulek będzie przebierał w najlepszych domach :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Alaskan zanim będę się cieszyć i świętować wyjazd Dropiatka chcę Ci podziękować za to co już zrobiłaś dla Biedaka jednocześnie prosząc abyś pomogła w zabraniu go ze schroniska. Jeśli wyjdzie będzie leczony na pewno nie gorzej niż w schronisku i będzie w warunkach nie gorszych niż teraz. Pomóż, powiedz weterynarzowi, kierownikowi to co tu napisałam, Dziewczyny z pewnością poprą moją prośbę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...