Gabi79 Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 1 godzinę temu, Tyśka) napisał: Ja bym poczekała na pierwsze wieści od właścicieli... Ale jestem z tych ostrożnych i nieufnych, bo czekam około dwóch miesięcy na to, aby w pełni się cieszyć, że mój podopieczny ma dom - aklimatyzacja psa w nowym miejscu trwa minimum te 4tygodnie i po tym czasie może zacząć pokazywać różki. Jednak jeśli czujesz, że jesteś gotowna na nowego podopiecznego to oczywiście działaj :) Z tym, że w pełni można się cieszyć dopiero po jakimś czasie się zgodzę. Ale wiele osób jest ciekawych, jak mijają suni pierwsze dni w DS i czy wszystko ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 6 minut temu, Gabi79 napisał: Z tym, że w pełni można się cieszyć dopiero po jakimś czasie się zgodzę. Ale wiele osób jest ciekawych, jak mijają suni pierwsze dni w DS i czy wszystko ok. Ależ też o te wieści dopytywałam na wątku i pisałam wyżej, że bym nie wytrzymała i już bym zadzwoniła do właścicielami z pytaniem jak mijają pierwsze chwile ;) Bo ja z tych mocno martwiących się. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted October 25, 2020 Author Share Posted October 25, 2020 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: A kto w takim razie podpisał umowę adopcyjną? Savi była na wątku Zamojskich Psiaków. Umowa jest na ZEA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 3 minuty temu, Tyśka) napisał: Ależ też o te wieści dopytywałam na wątku i pisałam wyżej, że bym nie wytrzymała i już bym zadzwoniła do właścicielami z pytaniem jak mijają pierwsze chwile ;) Bo ja z tych mocno martwiących się. Nie wiem, gdzie przeczytałaś się, że myślę inaczej :D Tysiu, napisałam ogólnie. Przeciez wiem doskonale, że Ty też czekasz na wieści. Jeśli poczułaś się urażona, to przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 18 minut temu, Gabi79 napisał: Tysiu, napisałam ogólnie. Przeciez wiem doskonale, że Ty też czekasz na wieści. Jeśli poczułaś się urażona, to przepraszam Absolutnie się nie poczułam ;) Mam nadzieję, że u Savi dobrze, bo dzisiejsze wieści na wątkach (Lucky, Negro) nie nastrajają optymistycznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 10 minut temu, Tyśka) napisał: Absolutnie się nie poczułam ;) Mam nadzieję, że u Savi dobrze, bo dzisiejsze wieści na wątkach (Lucky, Negro) nie nastrajają optymistycznie... A który to Lucky? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Przed chwilą, Gabi79 napisał: A który to Lucky? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Też uważam, że należy zadzwonić do Savi, lub chociaż wysłać krótki sms. Czasem ludzie potrzebują wsparcia w tych pierwszych chwilach 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 4 godziny temu, kiyoshi napisał: Też uważam, że należy zadzwonić do Savi, lub chociaż wysłać krótki sms. Czasem ludzie potrzebują wsparcia w tych pierwszych chwilach Popieram. Nie wiem, kiedy pani od Negro miałaby odwage zadzwonic, że go nie chce, gdybym sama regularnie nie pytała, co słychać. Pani zdesperowana ostatnio zaproponowała, że sama mu będzie szukac domu, ale nie chodzi mi o to, żeby go gdzies upchnąć i znowu miec problemy. Dzięki kontaktowi wytłumaczyłam, że chodzi o sprawdzony dom, a nie kolejny. Trzymam kciuki za aklimatyzację Savi. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted October 25, 2020 Author Share Posted October 25, 2020 Na dobranoc trochę info o Savi: póki co jest bardzo dobrze, na razie nie zostaje sama w domu, jest grzeczna, bezproblemowa, ładnie spaceruje, wskakauje na łóżko i kanape, nie ma biegunek, puszki jej smakują, suche nie za bardzo oprócz psich ciasteczek. Ja nie jestem zwolenniczką wydzwaniania do ludzi i dopytywania. Zwłaszcza gdy nie było żadnych zastrzeżeń co do domku. Zadzowonię za jakieś 1,5 tygodnia i zapytam, czy coś się nie zmieniło i poproszę o zdjęcia. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Dobre wieści. Ja wydzwaniam na początku nawet 2 - 3 razy dziennie. 99 % domków ma cierpliwość i rozumie moje emocje. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 54 minuty temu, jankamałpa napisał: Ja nie jestem zwolenniczką wydzwaniania do ludzi i dopytywania. Zwłaszcza gdy nie było żadnych zastrzeżeń co do domku. Zadzowonię za jakieś 1,5 tygodnia i zapytam, czy coś się nie zmieniło i poproszę o zdjęcia. wiele domów przechodzi wizyty bez zastrzeżeń ;) Cieszą dobre wieści na tym wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Też się nie narzucam, ale jak się obawiam czy wszystko dobrze (no czasem nękają nas różne myśli złe, nawet jak nie mamy powodu...) to nie katuję się tylko piszę/dzwonię. Dobrze, że jest dobrze. Mam nadzieję tylko, że Państwo jednak od maleńkich kroczków będą przyzwyczajać Savi do samotności, od paru minut, a nie wrzucą ją od razu na głęboką wodę. To w sumie ważne, aby od pierwszych chwil uczyć psiaka zostawania samemu, np. że nic się nie stanie jak zostanie sam w pokoju jak my będziemy gotować w kuchni albo jak na chwilę wyjdziemy za drzwi (bo za sekundę wracamy). Itd itd. Im więcej ćwiczeń nad samodzielnym zostawaniem w domu i odpoczywaniem, tym łatwiej zniesie "prawdziwe" zostawienie na czas pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Niech się mała w swojej rodzince wspaniale czuje i będzie grzeczna. Za to trzymam kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted October 25, 2020 Share Posted October 25, 2020 Cieszę się, że wszystko dobrze i pierwsze chwile w domu są pozytywne, wierzę, że wszystko będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 26, 2020 Share Posted October 26, 2020 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted October 26, 2020 Share Posted October 26, 2020 Dnia 25.10.2020 o 18:26, jankamałpa napisał: Na dobranoc trochę info o Savi: póki co jest bardzo dobrze, na razie nie zostaje sama w domu, jest grzeczna, bezproblemowa, ładnie spaceruje, wskakauje na łóżko i kanape, nie ma biegunek, puszki jej smakują, suche nie za bardzo oprócz psich ciasteczek. Ja nie jestem zwolenniczką wydzwaniania do ludzi i dopytywania. Zwłaszcza gdy nie było żadnych zastrzeżeń co do domku. Zadzowonię za jakieś 1,5 tygodnia i zapytam, czy coś się nie zmieniło i poproszę o zdjęcia. Mam nadzieję, że się sunia nie rozbisurmani zbytnio:) Uczulałam tych ludzi, żeby jej nie rozpieszczali na początku, bo mimo wszystko charakterek ma:) Z czasem na pewno jakieś problemy się pojawią, trzeba mieć nadzieję, że sobie poradzą. Rozliczenie suni: -153 zł hotelowanie 6-23.10 (zniżka ze względu na karmę) -112 zł transport z Zamościa do hotelu i weta -4 zł odrobaczenie II -160 zł transport do Rzeszowa Pozostałość po hotelowaniu Savi wynosi -429 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted October 27, 2020 Author Share Posted October 27, 2020 Dziś poszedł przelew. Proszę o potwierdzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted October 27, 2020 Author Share Posted October 27, 2020 Savi już w swoim domku. Bardzo dziękuję Wszystkim za wsparcie i pomoc . Po rozliczeniu na koncie Savi zostało 73,19 zł. Jest jeszcze bazarek Nadziejki i b-b zrobione dla Savi, a jeszcze nie rozliczone. Mam prośbę czy ktoś zechciałby założyć wątek temu pieskowi, który był już zarezerwowany i drzwi do lepszego świata mu się zatrzsnęły -.piesek, ten najmniejszy w schronie, pinczerkowaty-zdjęcie poniżej. To ja oczywiście za zgodą darczyńców przekaże kwotę po rozliczeniu Savi dla tego psiaczka i poproszę dziewczyny aby dochód z bazarków, jeśli oczywiście zechcą też na niego przekazały. Albo prosze o podanie psiaczka, dla którego mam przekazać pieniądze. Proszę też osoby, które zadelarowały stałe wpłaty o nie wpłacanie już deklaracji, jeśli coś wpłynie to albo odeślę, albo prześllę na wskazanego przez darczyńcę psiaka. Jeśli ktoś założy wątek psiaczkowi poniżej deklaruję stałą 20 zl. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 1 godzinę temu, jankamałpa napisał: Savi już w swoim domku. Bardzo dziękuję Wszystkim za wsparcie i pomoc . Po rozliczeniu na koncie Savi zostało 73,19 zł. Jest jeszcze bazarek Nadziejki i b-b zrobione dla Savi, a jeszcze nie rozliczone. Mam prośbę czy ktoś zechciałby założyć wątek temu pieskowi, który był już zarezerwowany i drzwi do lepszego świata mu się zatrzsnęły -.piesek, ten najmniejszy w schronie, pinczerkowaty-zdjęcie poniżej. To ja oczywiście za zgodą darczyńców przekaże kwotę po rozliczeniu Savi dla tego psiaczka i poproszę dziewczyny aby dochód z bazarków, jeśli oczywiście zechcą też na niego przekazały. Albo prosze o podanie psiaczka, dla którego mam przekazać pieniądze. Proszę też osoby, które zadelarowały stałe wpłaty o nie wpłacanie już deklaracji, jeśli coś wpłynie to albo odeślę, albo prześllę na wskazanego przez darczyńcę psiaka. Jeśli ktoś założy wątek psiaczkowi poniżej deklaruję stałą 20 zl. Nie czuję się na siłach prowadzić wątek, a bardzo mi tego malucha żal. Jeśli ktoś mu wątek założy, przeniosę swoją stałą dla Savi, tj 30 zł, na niego. Dziękuję bardzo, Janko za uratowanie Savi i chęć pomocy pinczerkowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 Janeczko dziekuje z calego serducha za watus malenkiej Trzymam kciuki aby ktos zalozyl i prowadzil watek kolejnnemu bieduniowi nad biedunie Mnostwo mnostwo pozdrowien i kciukow malenkiej cudnej Savuni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 Faktura za Savi opłacona przez ZEA doc_FAKTURA_15_10_2020FZ.pdf wizyta do faktury 15_10.pdf 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted October 27, 2020 Author Share Posted October 27, 2020 30 minut temu, Tola napisał: Faktura za Savi opłacona przez ZEA doc_FAKTURA_15_10_2020FZ.pdf 264.08 kB · 4 downloads wizyta do faktury 15_10.pdf 242.9 kB · 0 downloads Bardzo dziękuję za opłacenie kosztów weta dla Savi i za całe ogromne wsparcie i pomoc - bez tej pomocy Twojej Tolu niewiele mogłabym zrobić. Jeszcze raz dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 1 minutę temu, jankamałpa napisał: Bardzo dziękuję za opłacenie kosztów weta dla Savi i za całe ogromne wsparcie i pomoc - bez tej pomocy Twojej Tolu niewiele mogłabym zrobić. Jeszcze raz dziękuję. To ja Tobie i wszystkim na tym wątku dziękuję, bo bez Was nic by się n ie zadziało:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 27, 2020 Share Posted October 27, 2020 6 minut temu, jankamałpa napisał: Bardzo dziękuję za opłacenie kosztów weta dla Savi i za całe ogromne wsparcie i pomoc - bez tej pomocy Twojej Tolu niewiele mogłabym zrobić. Jeszcze raz dziękuję. smutno, że rezygnujesz z dalszego "wątkowania" :( mam nadzieje, że to nie przez nas...czasem troszke dopytywałyśmy, ale nie w złej wierze przecież. szkoda ...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.