malagos Posted March 27, 2020 Author Share Posted March 27, 2020 7 minut temu, Sowa napisał: Malagos, prześlij pani artykuł Jak pies z kotem. Jest na stronie www.owczarek.pl - nie trzeba się logować - w dziale Wychowanie. Jeśli się zdecydują - służę telefoniczną pomocą szkoleniową, nieodpłatnie jasne. O, dziękuję, zaraz prześlę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted March 27, 2020 Share Posted March 27, 2020 I jeszcze tak - jak pies i kot przebrną bezkonfliktowo ćwiczenia opisane w tym artykule Górnego, to potem pan czy pani głaszcze kota trzymanego na kolanach, a drugie z nich ma psa na smyczy, wymaga siadu stopniowo zmniejszając odległość dwóch zwierzaków i baaardzo nagradza za spokój. I oczywiście dość długo, jeśli w pokoju są i pies i kot, pies musi być na smyczy pod kontrolą, aby zapobiec próbom pogonienia za przechodzącym kotem. A poza tym - ci z nas, którzy nie mogą iść do pracy teraz i więcej siedzą w domu, mogliby wykorzystać ten czas na szkolenie psa - najpierw w domu. Możliwość zabaw i pracy w domu z psem jest praktycznie nieograniczona. I chodzenie przy nodze, i oswajanie z dziwolągami, i uczenie zaufania do rąk, i oswajanie z inną pozycją ciała, i przygotowanie do wizyty u weta, i nauka aportowania i pracy węchowej (byle nie przy użyciu tzw maty węchowej, bo to akurat nic wspólnego z pracą węchową nie ma) i tzw. sztuczki, i uczenie psa roli listonosza - posyłanie do wskazanej osoby z rodziny najpierw po smakol, potem z aportowanym przedmiotem - do jesieni starczyłoby pomysłów, ale mam nadzieje, że wszelkie ograniczenia skończą się wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 28, 2020 Author Share Posted March 28, 2020 Sprawy przybrały inny obrót - pojawił się inny dom tymczasowy, i to w pobliżu :) Pani z Warszawy zbyt się wahała, mówiła: gdyby pojawił się inny dt, to ja odstąpię Lunę, więc zadecydowałam - zaraz po sterylizacji nie wracamy do domu z Luną, ale wieziemy ją do Mazowszanki! Dziękuje, Małgoś! 5 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 1 godzinę temu, malagos napisał: Sprawy przybrały inny obrót - pojawił się inny dom tymczasowy, i to w pobliżu :) Pani z Warszawy zbyt się wahała, mówiła: gdyby pojawił się inny dt, to ja odstąpię Lunę, więc zadecydowałam - zaraz po sterylizacji nie wracamy do domu z Luną, ale wieziemy ją do Mazowszanki! Dziękuje, Małgoś! Najlepszą wiadomość jaką mogłam dzisiaj usłyszeć.Z Bogusik przymierzałyśmy się do zabrania suni do szafirki(hotelik) ale sporym ograniczeniem był transport.Fajnie,że Luna trafi do Małgosi i będziemy mieli informacje z pierwszej ręki o cudnej suni. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 2 godziny temu, malagos napisał: Sprawy przybrały inny obrót - pojawił się inny dom tymczasowy, i to w pobliżu :) Pani z Warszawy zbyt się wahała, mówiła: gdyby pojawił się inny dt, to ja odstąpię Lunę, więc zadecydowałam - zaraz po sterylizacji nie wracamy do domu z Luną, ale wieziemy ją do Mazowszanki! Dziękuje, Małgoś! Bomba, po prostu BOMBA.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 28, 2020 Author Share Posted March 28, 2020 A to wszystko dzięki temu, ze Mazowszanka z rodziną postanowiła wcześniej, niż co roku, przyjechać na wieś i opuścić Warszawę. Tu naprawdę żyje się spokojniej w tych dziwnych ciężkich czasach. I sama Mazowszanka zgłosiła się jako dt :) 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 Mazowszanka jak zawsze niezawodna :). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 1 godzinę temu, konfirm31 napisał: Mazowszanka jak zawsze niezawodna :). Wiwat Mazowszanka !!!!!!! Wspaniała wiadomość!!! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 Super wiadomość. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 Fajnie, lepiej nie mogła trafić :) ❤ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 6 minut temu, agat21 napisał: Fajnie, lepiej nie mogła trafić :) ❤ No właśnie, buziaczki dla Mazowszanki 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 Dzięki za miłe słowa:) Mam nadzieję, że moje suczydła nie przyniosą mi wstydu i przyjmą nową (tymczasową) domowniczkę jak trzeba. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 O i mamy bohaterkę pozytywnego zamieszania. Nagadaj suniom do nosa , że maja być grzeczne. Przekup je, powiedz , że kochasz tylko je , zrób cokolwiek , by się dały przekonać. 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 28, 2020 Share Posted March 28, 2020 Nie wiem, jaka jest Mała/ Łezka, tj czy nie jest podobna do Lerki i nie steruje Dużą Luką która może jest jej body guardem, tak jak u nas Bliss? Jeśli tak, to najpierw muszą się zapoznać duże sunie, a jak już będzie między nimi Ok, to można dołączyć małą. Dołączona Lerka, zaraz chciała napuścić Bliss na obcego, ale.... on nie był już dla niej obcy i to nie przeszło. U nas ten wariant, zasugerowany przez Panią behawiorystkę, która zna moje psy, sprawdził się bardzo dobrze przy dołączaniu Dropsa. A mnie się wydawało, że należy je zapoznawać całościowo, a jak osobno, to najpierw z Lerką.... Może Sowa coś doradzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 29, 2020 Author Share Posted March 29, 2020 Zawsze się boję o psa w gminnym kojcu - czy nikt go sobie nie weźmie, czy nie wypuści, czy ma wodę itp. Wiec żeby nie mieć takich zmartwień, pojechaliśmy wczoraj wieczorem po Lunkę. Wskoczyła sama do samochodu, w nogi przed siedzeniem obok kierowcy, ale dobrze, ze ją trzymałam za obrożę, bo chciała wychodzić w trakcie jazdy :) A to raptem 1,5 km drogi:) Umiejscowiliśmy ją w tym małym awaryjnym kojczyku przy lecznicy. Ale już wczoraj miała porządny spacer po sadzie (ja grabiłam patyczki i inne zielsko, a ona biegała, wąchała, tarzała się) i co chwila podbiegała, pytać o zdrowie:) Potem została z miską jedzenia na noc, trochę poszczekiwała, ale noc minęła spokojnie. Rano Tomek poszedł do niej ze śniadaniem i Lunka znów się wyhasała. Po południu powtórzymy spacer. 2 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 29, 2020 Share Posted March 29, 2020 Dobrze, że już jest "na oku". 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 29, 2020 Share Posted March 29, 2020 Kolejna szczęściara. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 29, 2020 Author Share Posted March 29, 2020 Co za pogoda! Zero stopni, lodowaty wiatr i śnieżyca za oknem!... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted March 29, 2020 Share Posted March 29, 2020 O matko! To lecę zabrać moje narcyze z balkonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 30, 2020 Author Share Posted March 30, 2020 Lunka dostaje 2 razy dziennie jedzonko, żeby choć trochę ją odkarmić przed sterylizacją. Ma ogromny apatyt i pochłania michę w okamgnieniu, ale to dobrze, bo po spacerku wpada do kojca, bo tam czeka jedzonko! Załatwia się poza kojcem! I reaguje na "siad"...Skąd się wzięła i jakie miała życie przedtem?... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 30, 2020 Share Posted March 30, 2020 Na kiedy planowana kastracja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted March 30, 2020 Share Posted March 30, 2020 3 godziny temu, konfirm31 napisał: Na kiedy planowana kastracja? Jutro rano, a potem do mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 30, 2020 Share Posted March 30, 2020 Czyli trafi do Was zaraz po operacji. To chyba dobrze, bo i Wasze będą się od niej dystansować, i ona będzie się czuła niepewnie. Będzie dobrze!. Trzymam kciuki i jestem dla Was pełna uznania i podziwu :*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 I voila ! Luna u nas. Cicha, spokojna, trochę wystraszona. I strasznie chuda. Wydaje mi się, że jak sobie podje, to nie będzie z niej mini wyżełki , bo pysk i nochal ma duże. Tylko końcówki uszu ma łyse i tak jakby nadgryzione. Może to z powodu niedożywienia ? Mój Dyzio zgarnięty z wiejskiej ulicy też takie miał. Same wróciły do normy. Ale jeszcze spytam malagos co ona na to. https://images91.fotosik.pl/340/ac0c8c6d54eb4dfdgen.jpg 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 3 minuty temu, Mazowszanka13 napisał: I voila ! https://images91.fotosik.pl/340/ac0c8c6d54eb4dfdgen.jpg To już jest w domu u Ciebie?A sterylizacja? Jakie ma imię?Jest cudna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.