Nesiowata Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 12 minut temu, Anula napisał: Nesiowata ma do Klukowa 46km.Innej osoby nie kojarzę. Nesiowata to Warszawa 1 Quote
Anula Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 2 minuty temu, Nesiowata napisał: Nesiowata to Warszawa To pomyliłam,przepraszam z Ostrów Mazowiecka. 1 Quote
Patmol Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 14 minut temu, Patmol napisał: Klukowo jest 50 km od Bielska Podlaskiego , dużo osób było kiedyś na dogo z okolic Bielska Podlaskiego , ale nie pamietam kto dokładnie skąd. Oni sie przenieśli na FB; Pipi tez jest z tamtych terenów -może by kogoś zaproponowała rozsądnego. Pipi tez jest już tylko na FB. Zapytać wieczorem na FB? zacytuję się, bo mnie przerzuciło pytać? to by musiał byc ktoś kto mieszka koło Bielska Podlaskiego od strony Klukowa Quote
Anula Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 Jeszcze może Białystok jest 71km.Może WiosnaA? zachary,Magolek 1 Quote
Bgra Posted December 21, 2018 Author Posted December 21, 2018 1 godzinę temu, Patmol napisał: Klukowo jest 50 km od Bielska Podlaskiego , dużo osób było kiedyś na dogo z okolic Bielska Podlaskiego , ale nie pamietam kto dokładnie skąd. Oni sie przenieśli na FB; Pipi tez jest z tamtych terenów -może by kogoś zaproponowała rozsądnego. Pipi tez jest już tylko na FB. Zapytać wieczorem na FB? Dziękuję ,już zgłosiła się osoba chętna do wizytacji,zrobi ją jutro,najdalej w niedzielę,to już zależy czy oboje państwo będą w domu. Quote
Bgra Posted December 21, 2018 Author Posted December 21, 2018 Wizytacja odbędzie się jutro o 18-tej,konkretna osoba,wie wszystko o psie i wie na co zwrócić szczególną uwagę. Quote
uxmal Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 Trzymam kciuki, bardzo mocno i za kandydatów i za Toficzka i za wizytatorkę. Trudne ma zadanie. 1 Quote
Poker Posted December 21, 2018 Posted December 21, 2018 trzymam kciuki, bardzo trudna adopcja. 1 Quote
Bgra Posted December 21, 2018 Author Posted December 21, 2018 4 godziny temu, uxmal napisał: Trzymam kciuki, bardzo mocno i za kandydatów i za Toficzka i za wizytatorkę. Trudne ma zadanie. Trzymaj,ja już chyba zaczynam gorączkować z nerwów :( 3 godziny temu, Poker napisał: trzymam kciuki, bardzo trudna adopcja. Dziękuję za kciuki ! P.Kasia przysłała kolejną fakturę,za grudzień. Quote
Bgra Posted December 22, 2018 Author Posted December 22, 2018 Wizyta przełożona na jutro,dziewczyny musiały pojechać po szczeniaki wyrzucone gdzieś w polu.Jak było się nie zgodzić :) Quote
Anula Posted December 22, 2018 Posted December 22, 2018 1 godzinę temu, Bgra napisał: Wizyta przełożona na jutro,dziewczyny musiały pojechać po szczeniaki wyrzucone gdzieś w polu.Jak było się nie zgodzić :) To poczekamy na spokojnie do jutra,oczywiście,że szczeniaczki muszą otrzymać natychmiastową pomoc. Quote
Bogusik Posted December 23, 2018 Posted December 23, 2018 ZDROWYCH,SPOKOJNYCH I PEŁNYCH RADOŚCI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA! Quote
Bgra Posted December 23, 2018 Author Posted December 23, 2018 Wizyta się odbyła.Wizytatorka ma duże wątpliwości bo zna historię Tofisia.jej zdaniem dom ok,ale dla spokojnego psa.Ludzie bardzo mili. Dom wielorodzinny,młodzi to para około 25 lat,mieszkają z rodzicami i babcią.Nie powiedzieli całej prawdy,zapomnieli o trzech innych psach,rodziców ?jeden w garażu, ma małe drzwi więc swobodnie może wychodzić kiedy chce,dwa w kojcu,poza tą sunią w domu. Sunia w domu potrafi czasami ugryźć,szczekliwa,warczała na wizytatorkę,bez reakcji młodych.Radzą sobie z nią podobno,ten piesek z garażu to jej synek,tylko on uchował się z miotu bo pozostałe zagryzła,jego też nie toleruje,więc umieścili go w garażu.Z psami na spacerach sunia się dogaduje.Rozmawiałam i z P.Kasią i ewu.P.Kasia mimo wszystko jeszcze jutro do nich zadzwoni.. Młodzi ludzie,jak pojawi się dziecko to już byłaby katastrofa.Sunia zadziora ,a Tofiś się jej nie podporządkuje. Quote
Patmol Posted December 26, 2018 Posted December 26, 2018 a po co im jest jeszcze jeden pies? jest tam 5 osób dorosłych i 4 nieogarnięte psy - nie mogą się zająć którymś z tamtych psów? cały ten układ strasznie dziwaczny między ludźmi i psami/ jeden (pies) w garażu, ma małe drzwi więc swobodnie może wychodzić kiedy chce - czyli taki podwórkowy ,dwa w kojcu,poza tą sunią w domu. - ktoś się nimi zajmuje? Sunia w domu potrafi czasami ugryźć,szczekliwa,warczała na wizytatorkę,bez reakcji młodych.Radzą sobie z nią podobno,ten piesek z garażu to jej synek,tylko on uchował się z miotu bo pozostałe zagryzła,jego też nie toleruje,więc umieścili go w garażu - 1 1 Quote
Poker Posted December 26, 2018 Posted December 26, 2018 Myślę ,że na tym etapie życia psio- ludzkiego , to nie jest dobry dom dla jakiegokolwiek psa. 1 2 Quote
Anula Posted December 26, 2018 Posted December 26, 2018 Ten dom też budzi we mnie sporo wątpliwości.Zapewne wizytatorka zna więcej ich dlatego jest na nie. A stworzenie przez tą rodzinę psiarni to chyba nie o to chodzi. Quote
Bgra Posted January 12, 2019 Author Posted January 12, 2019 Dobry wieczór,Tofiś ma się dobrze,dalej czeka na dom... Wczoraj zadzwoniła pani,po rozmowie ze mną i z p. Kasią podtrzymuje chęć adopcji Tofisia,w lutym bo teraz są z mężem poza domem.W ich domu zawsze były psy,duże,małe,ostatni odszedł zeszłego roku i państwo uznali,że to już czas na kolejną adopcję.Małżeństwo po pięćdziesiątce,dorosłe dzieci wyprowadziły się z domu.Mieszkają w okolicy Gliwic ,więc mają do Psiego Dworu około 100 km.Jeżeli nadal będą chcieli adoptować Tofika to pojadą do PD poznać go.Musimy więc uzbroić się w cierpliwość... Koszt hoteliku od stycznia to 500 zł plus karma. marmosia,ediaboja i bgra dokładają po 100 zł ,razem 300 zł na hotelik. brakuje więc 172 zł ;( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.