elik Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 6 minut temu, anica napisał: Elu, jak Supergoga kogoś poleci ,to tak samo jakby , ona sama to zrobiła! to ja jestem spokojna , że będzie wizyta przeprowadzona jak się należy!.. to teraz ,kciuki na pokład za wynik wizyty ... przynajmniej u Sabci ,nie będziemy narzekać że ...adopcje stoją! Aniu, ja nie w tym sensie, czy wizytatorka odpowiednia, tylko czy już jest pewne, że się podjęła wykonania wizyty :) Quote
anica Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 1 minutę temu, elik napisał: Aniu, ja nie w tym sensie, czy wizytatorka odpowiednia, tylko czy już jest pewne, że się podjęła wykonania wizyty :) Aaaa... mam nadzieję ,że tak.. no musowo Quote
b-b Posted March 10, 2018 Author Posted March 10, 2018 Kiedy będzie wizyta PA nie wiem bo nie dostałam informacji. Dzisiaj rozmawiałam z domkiem,który chce Sabunie. Moje odczucia sa jak najbardziej pozytywne. Państwo mieli już 2 pieski. Pierwszego pani adoptowała w wieku16 lat ze schroniska i wniosła w posagu mężowi. Piesek odszedł ze starościn. Mieli 7 lat przerwy . Panni na śmietniku znalazła karton z dwoma psiakami. I tak nagle zostałam panią suni a chłopczykiem zajęła się jej koleżanka. Okazało się, że ktoś poił maluchy piwem. Taką woń wyczuła wetka. No i przez długi czas bo latami oba psiaki miały problemy z wątrobą . Gdy wyniki były nas tyle dobre sunia przeszła sterylkę. Niestety sunia dostała raka odbytu. Przeszła dwie operację. I kiedy stan suczki był już dla niej ciężki uśpili ją. O ile nic nie pokręciłam to sunia była u nich 12 lat. Jeździła z nimi wszędzie. Sabcia ujęła Panią oczami. Pani już wiedziała , że to TEN psiak. Quote
elik Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 1 godzinę temu, b-b napisał: Kiedy będzie wizyta PA nie wiem bo nie dostałam informacji. Dzisiaj rozmawiałam z domkiem,który chce Sabunie. Moje odczucia sa jak najbardziej pozytywne. Państwo mieli już 2 pieski. Pierwszego pani adoptowała w wieku16 lat ze schroniska i wniosła w posagu mężowi. Piesek odszedł ze starościn. Mieli 7 lat przerwy . Panni na śmietniku znalazła karton z dwoma psiakami. I tak nagle zostałam panią suni a chłopczykiem zajęła się jej koleżanka. Okazało się, że ktoś poił maluchy piwem. Taką woń wyczuła wetka. No i przez długi czas bo latami oba psiaki miały problemy z wątrobą . Gdy wyniki były nas tyle dobre sunia przeszła sterylkę. Niestety sunia dostała raka odbytu. Przeszła dwie operację. I kiedy stan suczki był już dla niej ciężki uśpili ją. O ile nic nie pokręciłam to sunia była u nich 12 lat. Jeździła z nimi wszędzie. Sabcia ujęła Panią oczami. Pani już wiedziała , że to TEN psiak. A czy masz potwierdzenie od osoby, która ma zrobić wizytę PA, że podjęła sie tego ? Quote
anica Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 Chyba się pogubiłam...czy Bogusiu rozmawiałaś z Małgosią? Quote
elik Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 1 godzinę temu, anica napisał: Chyba się pogubiłam...czy Bogusiu rozmawiałaś z Małgosią? Ja zrozumiałam tak, że z supergogą b-b rozmawiała tylko nie wiem, czy rozmawiała z osobą, która supergoga poleciła. Quote
Onaa Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 Trzymam kciuki i wizytę i za domek Sabci :). 1 Quote
b-b Posted March 10, 2018 Author Posted March 10, 2018 Kochane dziewczyny. Napisałam PW do supergogi prosząc o wizytę i podając swój nr tel oraz na prośbę dane do wizyty. Wizytę jak da radę przeprowadzi albo supergoga lub doświadczona wolontariuszka. Nic więcej nie wiem . P.S. Właśnie dostałam PW. Wizyta będzie zrobiona przez wolontariuszkę,ktora mieszka w okolicy☺ Jestem strasznie ciekawa odczuć na żywo ☺ Quote
elik Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 35 minut temu, b-b napisał: Kochane dziewczyny. Napisałam PW do supergogi prosząc o wizytę i podając swój nr tel oraz na prośbę dane do wizyty. Wizytę jak da radę przeprowadzi albo supergoga lub doświadczona wolontariuszka. Nic więcej nie wiem . P.S. Właśnie dostałam PW. Wizyta będzie zrobiona przez wolontariuszkę,ktora mieszka w okolicy☺ Jestem strasznie ciekawa odczuć na żywo ☺ Ja też :) 1 Quote
uxmal Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 7 godzin temu, b-b napisał: Sabcia ujęła Panią oczami. Pani już wiedziała , że to TEN psiak. Trzymam kciuki żeby było to ten domek:) 1 Quote
uxmal Posted March 10, 2018 Posted March 10, 2018 2 godziny temu, elik napisał: Ja też :) :) Nowy Avatar ? :) Quote
b-b Posted March 10, 2018 Author Posted March 10, 2018 26 minut temu, uxmal napisał: :) Nowy Avatar ? :) Aż Eli nie poznałam :D Quote
elik Posted March 11, 2018 Posted March 11, 2018 18 godzin temu, uxmal napisał: :) Nowy Avatar ? :) Niestety. To miało być zdjęcie tła w profilu, a wyszło, jak wyszło! 17 godzin temu, b-b napisał: Aż Eli nie poznałam :D Ja siebie też nie :) Quote
b-b Posted March 11, 2018 Author Posted March 11, 2018 Kochani jest zielone światło od wizytatorki ! :D Bardzo dziękuję Gosi oraz Paulinie za przeprowadzoną wizytę, która jak się okazało mieszka niedaleko i znała z widzenia sunie Pani :) Teraz muszę jeszcze porozmawiać z Hanią, dać znać Pani no i zobaczymy :) Quote
Havanka Posted March 11, 2018 Posted March 11, 2018 Bardzo mocno trzymam kciuki za Sabunię. Oby życie w nowym domu ułożyło sie jak najlepiej ! 1 Quote
Onaa Posted March 11, 2018 Posted March 11, 2018 Przed chwilą, b-b napisał: Kochani jest zielone światło od wizytatorki ! :D Bardzo dziękuję Gosi oraz Paulinie za przeprowadzoną wizytę, która jak się okazało mieszka niedaleko i znała z widzenia sunie Pani :) Teraz muszę jeszcze porozmawiać z Hanią, dać znać Pani no i zobaczymy :) To teraz trzymamy kciuki za szybką przeprowadzkę Sabci :). Quote
b-b Posted March 11, 2018 Author Posted March 11, 2018 3 godziny temu, Poker napisał: Wygląda na to ,że jest w porządku.Superasto. 3 godziny temu, Havanka napisał: Bardzo mocno trzymam kciuki za Sabunię. Oby życie w nowym domu ułożyło sie jak najlepiej ! 18 minut temu, Onaa napisał: To teraz trzymamy kciuki za szybką przeprowadzkę Sabci :). Będzie miała kochający, świadomy domek...ale strach zawsze gdzieś tam głęboko zostaje...Niestety :( Quote
anica Posted March 12, 2018 Posted March 12, 2018 12 godzin temu, b-b napisał: Będzie miała kochający, świadomy domek...ale strach zawsze gdzieś tam głęboko zostaje...Niestety :( ... ja też tak mam! zawsze zazdroszczę optymistom... pracuję cały czas nad sobą, bo te lęki, strasznie utrudniają życie :( ... a z drugiej strony jak tu zaufać ludziom?? ... kciukam nadal za domek Sabci 1 Quote
b-b Posted March 12, 2018 Author Posted March 12, 2018 Państwo po Sabcię przyjadą do Hani w środę . Quote
Tola Posted March 12, 2018 Posted March 12, 2018 2 minuty temu, b-b napisał: Państwo po Sabcię przyjadą do Hani w środę . To mocno trzymam kciuki! Quote
Alaskan malamutte Posted March 12, 2018 Posted March 12, 2018 1 godzinę temu, b-b napisał: Państwo po Sabcię przyjadą do Hani w środę . Szczęścia w nowym domku! Kciuki zaciśnięte! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.