Jump to content
Dogomania

Dosia wróciła z adopcjii! ... Proszę o pomoc! Dosia... mam tylko imię! smutne, złe schroniskowe życie za sobą i jeszcze... nadzieję! błaga całą sobą!!! pomóżcie mi!!!


anica

Recommended Posts

3 godziny temu, Onaa napisał:

Ojej, Dosiu nie rób kłopotów. A co to jest ten domek psiowy ?

 

2 godziny temu, elik napisał:

Zapewne osobny, specjalny budynek dla piesów :)

 

Elik dobrze prawi :) Od 1 marca mamy otwarty hotel dla zwierząt - ogrzewany, klimatyzowany budynek z boksami.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Poker napisał:

Ja nie mam psiowego domku, a Pysia tez powinna się w takim znaleźć.

Dośka, ustatkuj się !!!

Witamy ciepło :)   też mam taką nadzieję ,że się ustatkuje! nie wiem?  co się stało przez parę dni z idealną sunią? może to zazdrość o Anetkę?  a właśnie dzisiaj jak rozmawiałam z Anetką wspomniałam Pysię! ... też kłapała dziobem ,ale się uspokoiła, już nie atakuje Dolara, Kulki i Loczki...

i niestety atakuje :(    właśnie wróciłam z wątku Pysi! 

  niee.gif

  jak je uspokoić?

Link to comment
Share on other sites

Słoneczkiem witamy ,dzisiejszy dzień slonko.gif   żeby pięknie świeciło cały dzień ,dla wszystkich!

... zdenerwowałam się wczoraj tą agresją Dosi, pojęcia nie mam ?  jak to się dzieje ,że najpierw akceptuje wszystkie futerka dookoła!  a później kłapie dziobem bez ostrzeżenia?  wysnuwam ,takie swoje... teorie??  napewno jest to zazdrość o Anetkę, ale się zastanawiam?   czy sterylizacja?  to nie jest też u suk ...burza hormonów, która u jednych ,przebiega niezauważalnie? u innych jednak ?  zwiększona nerwowość jest zauważalna? ... no nie wiem?   sama poznałam Dosię, widziałam jak się zachowywała do innych psów, wprawdzie było to tylko chwilę ale jednak... wtedy jej stosunek określiła bym jako... obojętny lub do innych, nawet poddańczy... szkoda mi bardzo Dosi! ...szkoda mi bardzo Mimronków i Cześka, a najbardziej chyba Tyci, która nie obroni się sama :(   dobrze ,że Anetka szybko zorientowała się w sytuacji i zareagowała!  ... pomyślałam sobie ,że są i pozytywy!  wiemy ,że już.. że, najlepiej szukać domku dla Dosi ,gdzie będzie jednak jedynaczką... 

9 godzin temu, b-b napisał:

Aj..rysa jak nic. Tym bardziej,że cierpią domownicy.

...

  smutny.gif
   
Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, anica napisał:

Słoneczkiem witamy ,dzisiejszy dzień slonko.gif   żeby pięknie świeciło cały dzień ,dla wszystkich!

... zdenerwowałam się wczoraj tą agresją Dosi, pojęcia nie mam ?  jak to się dzieje ,że najpierw akceptuje wszystkie futerka dookoła!  a później kłapie dziobem bez ostrzeżenia?  wysnuwam ,takie swoje... teorie??  napewno jest to zazdrość o Anetkę, ale się zastanawiam?   czy sterylizacja?  to nie jest też u suk ...burza hormonów, która u jednych ,przebiega niezauważalnie? u innych jednak ?  zwiększona nerwowość jest zauważalna? ... no nie wiem?   sama poznałam Dosię, widziałam jak się zachowywała do innych psów, wprawdzie było to tylko chwilę ale jednak... wtedy jej stosunek określiła bym jako... obojętny lub do innych, nawet poddańczy... szkoda mi bardzo Dosi! ...szkoda mi bardzo Mimronków i Cześka, a najbardziej chyba Tyci, która nie obroni się sama :(   dobrze ,że Anetka szybko zorientowała się w sytuacji i zareagowała!  ... pomyślałam sobie ,że są i pozytywy!  wiemy ,że już.. że, najlepiej szukać domku dla Dosi ,gdzie będzie jednak jedynaczką... 

...smutny.gif

   

Też myślę, że może to być zazdrość o Anetkę, która ujawniła się dopiero po tym, jak Dosia pokochała Anetkę, a może i sterylizacja miała też wpływ. To że Dosia była obolała, sfrustrowana kubraczkiem... Może. A może...

Nie wiemy, co zrodziło tę agresję i czy był to incydentalny przypadek, czy początek czegoś. Pewnie czas to wyjaśni. Oby na korzyść Dosi.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, elik napisał:

Też myślę, że może to być zazdrość o Anetkę, która ujawniła się dopiero po tym, jak Dosia pokochała Anetkę, a może i sterylizacja miała też wpływ. To że Dosia była obolała, sfrustrowana kubraczkiem... Może. A może...

Nie wiemy, co zrodziło tę agresję i czy był to incydentalny przypadek, czy początek czegoś. Pewnie czas to wyjaśni. Oby na korzyść Dosi.

Najlepiej , byłoby dla niej ,żeby się uspokoiła! .. i dla całej reszty stadka!  niestety /dla niej/ Anetka nie może ryzykować :(

Link to comment
Share on other sites

Dosia jest kochanym psem. Słucha, kocha ludzi, jest nawet do przesady uległa. Inne zwierzęta i zabawki jej nie interesują. Patrzy tymi oczyskami na człowieka i czujesz, wiesz że oddala Ci całe swoje serduszko.  Nie wiem co bylo powodem ataku na psiaki. Zazdrość o mnie? Traktuje ją jak nasze. Poczuła się już zbyt pewnie? I chce być tą jedyną? Z Mimisią i Czesterkiem akcja odbyła się w kuchni więc nie wiemy co się stało. Z Ronisiem być może poszło o kawałeczek kosteczki które psiaki dostały do pochrupania i Roniś chciał zabrać kawalątek którego nie dochrupała.  Bo to akurat było przy mnie i widzialam.  Po ataku na Tyćkę też zobaczyłam na podłodze smaczka, którego wiem że Dosieńka nie zjadła bo pozostałe jedzą w trzy sekundy. Więc może o jedzenie?

Jest u mnie koleżanka która nieraz zostaje z psiakami w domu jak muszę wyjść. Też twierdzi że Dosia jest wpatrzona we mnie jak w obrazem i jesli wychodzę z psami na wybieg to piszczy i biega między drzwiami wejściowymi a tarasowymi i chce się do mnie dostać. Więc może jednak zaborcza miłość ?

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Anecik napisał:

. . .

Jest u mnie koleżanka która nieraz zostaje z psiakami w domu jak muszę wyjść. Też twierdzi że Dosia jest wpatrzona we mnie jak w obrazem i jesli wychodzę z psami na wybieg to piszczy i biega między drzwiami wejściowymi a tarasowymi i chce się do mnie dostać. Więc może jednak zaborcza miłość ?

Jeśli zaborcza miłość jest faktycznie powodem ataków, to Dosieńka powinna jak najszybciej trafić do DS. Biedactwo :(

Link to comment
Share on other sites

Obiecałam tekst... wiem, wiem... doba bardzo krótka ostatnio...  PRZEPRASZAM.
Dzisiaj postaram się od razu jak wrócę z uczelni zrobić suni chociaż OLX... :( Resztę z czasem najwyżej podorabiam, bo obecnie naprawdę nie mam kiedy uporać się ze wszystkim.... przepraszam za zwłokę.
W kolejce mam jeszcze Pysię i Melcię - je również "obrobię" jak najszybciej się da...

Zmartwiła mnie ta zaborczość Dosi... :( 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Obiecałam tekst... wiem, wiem... doba bardzo krótka ostatnio...  PRZEPRASZAM.
Dzisiaj postaram się od razu jak wrócę z uczelni zrobić suni chociaż OLX... :( Resztę z czasem najwyżej podorabiam, bo obecnie naprawdę nie mam kiedy uporać się ze wszystkim.... przepraszam za zwłokę.
W kolejce mam jeszcze Pysię i Melcię - je również "obrobię" jak najszybciej się da...

Zmartwiła mnie ta zaborczość Dosi... :( 

 

Bardzo Ci dziękuję Tysiu. Poprosiłam też o ogłoszenia Alaskan i będę jeszcze rozmawiać z kiyoshi. W niedzielę porobimy zdjęcia i niech idzie w świat. Jej pęknie serce jak nie będzie mieć ludzia kolo siebie :(

Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, Anecik napisał:

Poprosiłam też o ogłoszenia Alaskan

Mówisz masz :-))

Będę cię kochać całym sercem, tylko mnie przytul...Adoptuj!!!

„Oddam Ci całą moją miłość,
Oddam Ci całe moje serce,
Oddam Ci nawet moją dusze,
Tylko mnie przytul, weź na ręce.

 Dosia- posłuszna, spokojna sunia  czeka na swój własny dom.

Ostatnie miesiące spędziła w schronisku.  Nie rozumiała, dlaczego tam trafiła...Straciła nadzieję na inny los, powoli wycofała się, gasła jej chęć do życia. Jednak Dobry Anioł opuszczonych, skrzywdzonych psiaków czuwał nad nią. Została zauważona i zabrana do domu tymczasowego, gdzie odzyskała radość życia. Suczka na nowo poznała przyjemność głaskania i radość z kontaktu z człowiekiem. Ale  tak bardzo chciałaby zaznać tego na co dzień. Mieć przytulne, bezpieczne miejsce u boku swojego, tego najważniejszego człowieka. Jest gotowa i czeka.
Dosia ma ok 6 lat, waży 15 kg. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana. Bardzo łagodna do ludzi, wręcz uległa. Ładnie chodzi na smyczy. Zachowuje czystość w mieszkaniu.

Dosia jest trochę zazdrosna o miłość i uwagę ze strony człowieka, dlatego powinna raczej zamieszkać w domku, w którym nie ma innych zwierząt.

Dosia obecnie mieszka w Hotelu dla psów w okolicach Będzina. Obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy. Dowóz do przyszłego domku za zwrot kosztów. Nie wydamy dosi do budy ani do kojca.

Więcej informacji pod podanym numerem telefonu.

 

Aneciku, jeśli coś sie nie zgadza, albo coś trzeba dopisać, poprawić, czekam na sugestie...Jak nie, to wrzucam na Katowice, tylko jeszcze do zdjęć muszę dotrzeć...jakoś.....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Mówisz masz :-))

Będę cię kochać całym sercem, tylko mnie przytul...Adoptuj!!!

„Oddam Ci całą moją miłość,
Oddam Ci całe moje serce,
Oddam Ci nawet moją dusze,
Tylko mnie przytul, weź na ręce.

 Dosia- posłuszna, spokojna sunia  czeka na swój własny dom.

Ostatnie miesiące spędziła w schronisku.  Nie rozumiała, dlaczego tam trafiła...Straciła nadzieję na inny los, powoli wycofała się, gasła jej chęć do życia. Jednak Dobry Anioł opuszczonych, skrzywdzonych psiaków czuwał nad nią. Została zauważona i zabrana do domu tymczasowego, gdzie odzyskała radość życia. Suczka na nowo poznała przyjemność głaskania i radość z kontaktu z człowiekiem. Ale  tak bardzo chciałaby zaznać tego na co dzień. Mieć przytulne, bezpieczne miejsce u boku swojego, tego najważniejszego człowieka. Jest gotowa i czeka.
Dosia ma ok 6 lat, waży 15 kg. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana. Bardzo łagodna do ludzi, wręcz uległa. Ładnie chodzi na smyczy. Zachowuje czystość w mieszkaniu.

Dosia jest trochę zaborcza i zazdrosna o miłość i uwagę ze strony człowieka, dlatego powinna raczej zamieszkać w domku, w którym nie ma innych zwierząt.

Dosia obecnie mieszka w Hotelu dla psów w okolicach Będzina. Obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy. Dowóz do przyszłego domku za zwrot kosztów. 

Więcej informacji pod podanym numerem telefonu.

 

Aneciku, jeśli coś sie nie zgadza, albo coś trzeba dopisać, poprawić, czekam na sugestie...Jak nie, to wrzucam na Katowice, tylko jeszcze do zdjęć muszę dotrzeć...jakoś.....

Wywal proszę to zaborcza. I dodaj proszę że nie do budy i kojca.

 

Bardzo dziękuję....można puszczać :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Mówisz masz :-))

Będę cię kochać całym sercem, tylko mnie przytul...Adoptuj!!!

„Oddam Ci całą moją miłość,
Oddam Ci całe moje serce,
Oddam Ci nawet moją dusze,
Tylko mnie przytul, weź na ręce.

 Dosia- posłuszna, spokojna sunia  czeka na swój własny dom.

Ostatnie miesiące spędziła w schronisku.  Nie rozumiała, dlaczego tam trafiła...Straciła nadzieję na inny los, powoli wycofała się, gasła jej chęć do życia. Jednak Dobry Anioł opuszczonych, skrzywdzonych psiaków czuwał nad nią. Została zauważona i zabrana do domu tymczasowego, gdzie odzyskała radość życia. Suczka na nowo poznała przyjemność głaskania i radość z kontaktu z człowiekiem. Ale  tak bardzo chciałaby zaznać tego na co dzień. Mieć przytulne, bezpieczne miejsce u boku swojego, tego najważniejszego człowieka. Jest gotowa i czeka.
Dosia ma ok 6 lat, waży 15 kg. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana. Bardzo łagodna do ludzi, wręcz uległa. Ładnie chodzi na smyczy. Zachowuje czystość w mieszkaniu.

Dosia jest trochę zazdrosna o miłość i uwagę ze strony człowieka, dlatego powinna raczej zamieszkać w domku, w którym nie ma innych zwierząt.

Dosia obecnie mieszka w Hotelu dla psów w okolicach Będzina. Obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy. Dowóz do przyszłego domku za zwrot kosztów. Nie wydamy dosi do budy ani do kojca.

Więcej informacji pod podanym numerem telefonu.

 

Aneciku, jeśli coś sie nie zgadza, albo coś trzeba dopisać, poprawić, czekam na sugestie...Jak nie, to wrzucam na Katowice, tylko jeszcze do zdjęć muszę dotrzeć...jakoś.....

Dosi :)

Dziękuję. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...