Jump to content
Dogomania

Czester nie żyje, zmarł niespodziewanie 13 grudnia 2020 roku, biegaj kochany po niebiańskich łąkach :(


Bgra

Recommended Posts

1 godzinę temu, Poker napisał:

Tak się zastanawiam ,że jeżeli u Aldony ma być DT , to dlaczego musi wyjechać od anecik ?

 Wcześniej była mowa o DS tylko że w międzyczasie się zmieniło. Hana też pojechała na BDT do Jo37 i wszyscy się cieszą że ma ludzia dla siebie:)

 

Dziś byliśmy z Cześkiem na czipowaniu. Po tej nowej karmie (którą daję Czesterkowi od 2 dni) kooopy chyba troszkę rzadsze. Dam więc Pani Aldonie trochę naszej starej.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Na pewno DT będzie łatwiej, skoro Czesio będzie jedynym psiakiem w domu... nie oszukujmy się, Czester wymaga sporo czasu... a jednak anecik ma trochę tych psiaków pod swoją opieką i choćby się nie wiadomo jak starała... to jednak mało czasu przypada na każdego psiunka. Ja myślę, że to dobra decyzja, zwłaszcza że pani Aldona miała być wiecznym DT (tzn DS przy wsparciu dogomaniaków).

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tyś(ka) napisał:

Na pewno DT będzie łatwiej, skoro Czesio będzie jedynym psiakiem w domu... nie oszukujmy się, Czester wymaga sporo czasu... a jednak anecik ma trochę tych psiaków pod swoją opieką i choćby się nie wiadomo jak starała... to jednak mało czasu przypada na każdego psiunka. Ja myślę, że to dobra decyzja, zwłaszcza że pani Aldona miała być wiecznym DT (tzn DS przy wsparciu dogomaniaków).

Nie mamy ani nie planujemy mieć dużo psiaków :) . Do pracochłonnej opieki nad Cześkiem już się przyzwyczaiłam. Chodzi raczej o to że Czester ma miejsce w domu ....Czester i jego smrodek :)

Zresztą tak jak pisałam, była wcześniej mowa o DS .

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Anecik napisał:

Nie mamy ani nie planujemy mieć dużo psiaków :) . Do pracochłonnej opieki nad Cześkiem już się przyzwyczaiłam. Chodzi raczej o to że Czester ma miejsce w domu ....Czester i jego smrodek :)

Zresztą tak jak pisałam, była wcześniej mowa o DS .

Nie chodzi ogólnie o ilość... ale w porównaniu z DT jest to jednak dużo. Tam 0 (chyba??), u Ciebie o kilka więcej - to jednak robi różnicę :).  
Ja jak najbardziej popieram decyzję - wiem, że ona jest z korzyścią dla Czesia :). 

Link to comment
Share on other sites

Rozmowy i ustalenia trwały,wiemy o przeprowadzce jakiś dłuższy czas...

Czester to cudny na oko pies,pielęgnacja do ogarnięcia ,kiedy już nie wydobywają się z niego wulkany luźnej kupy...

Natomiast problemem jest zapach psa,nie każdy jest w stanie zupełnie podporządkować mu dom.

Tu nie ma miejsca na gości w domu,chyba z brakiem powonienia.Auto mimo mrozu otwarte okna...tu nie chodzi o moment kiedy  Czesio strzeli dwójkę,ok wtedy trochę się odór nasila...TO jest największy problem. Nie chciałam teraz pisać o przeprowadzce...dopiero jak Czesio pobędzie chwilę u Aldony i Ona z tym wyrobi,bo się normalnie boję ,że odda.I nie będę Jej miała tego za złe.

Tylko co wtedy ?

Anettka i Jej mąż to ANIOŁY !!!!! przy  czym Anettce jest łatwiej bo szczęśliwie dla Czesia nie ma węchu :) Natomiast jak Ona to ogarnia nie wiem! Czesio mości się po kanapach no bo jak inaczej,kiedy inne psy u Anettki też tak mają :) A dom jak z żurnala! Gości raczej nie podejmiesz,chyba,że lato i Czester w ogrodzie a przecież żyć normalnie trzeba.

Anettko  ja Tobie i Twojemu mężowi serdecznie dziękuję za WSZYSTKO co zrobiliście dla Czestera ! Dzięki Wam Czesterek żyje.Na stałe zagościliście w moim serduchu!

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Mam ogromną nadzieję,że u P.Aldony będzie Czesterkowi dobrze, będzie zaopiekowany pod względem higieny,nie będzie krzywdzony bo i tak już jest pokrzywdzony przez los.To taki jest cudowny psiak o wspaniałym charakterze.Sądzę,że zaakceptuje nowe warunki w mig bo on taki jest.Kocha wszystko i wszystkich.Jest bardzo kochanym psiakiem.

Mam nadzieję,że będą o Czesterku wiadomości i zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Bgra napisał:

Rozmowy i ustalenia trwały,wiemy o przeprowadzce jakiś dłuższy czas...

Czester to cudny na oko pies,pielęgnacja do ogarnięcia ,kiedy już nie wydobywają się z niego wulkany luźnej kupy...

Natomiast problemem jest zapach psa,nie każdy jest w stanie zupełnie podporządkować mu dom.

Tu nie ma miejsca na gości w domu,chyba z brakiem powonienia.Auto mimo mrozu otwarte okna...tu nie chodzi o moment kiedy  Czesio strzeli dwójkę,ok wtedy trochę się odór nasila...TO jest największy problem. Nie chciałam teraz pisać o przeprowadzce...dopiero jak Czesio pobędzie chwilę u Aldony i Ona z tym wyrobi,bo się normalnie boję ,że odda.I nie będę Jej miała tego za złe.

Tylko co wtedy ?

Anettka i Jej mąż to ANIOŁY !!!!! przy  czym Anettce jest łatwiej bo szczęśliwie dla Czesia nie ma węchu :) Natomiast jak Ona to ogarnia nie wiem! Czesio mości się po kanapach no bo jak inaczej,kiedy inne psy u Anettki też tak mają :) A dom jak z żurnala! Gości raczej nie podejmiesz,chyba,że lato i Czester w ogrodzie a przecież żyć normalnie trzeba.

Anettko  ja Tobie i Twojemu mężowi serdecznie dziękuję za WSZYSTKO co zrobiliście dla Czestera ! Dzięki Wam Czesterek żyje.Na stałe zagościliście w moim serduchu!

 

 

 

 

 

 

Zaraz wyjeżdżamy. Czesio i jego manele przygotowane. Na dogo będę dopiero później ale zadzwonię do Bożenki i zdam relację.

 

Goście - których niewiele :) - są u nas na drugim planie.  To są tylko goście a psiaki to domownicy. Obiecałam Czesterkowi miejsce w domu i tak było. Na pewno byłby mniejszy problem gdyby był w budynku hotelowym.

 

Dom jak z żurnala i ogród jak z poradnika ogrodniczego.........hihihihihi.....to już było i się nie wróci.....hihihihihi.  Ale tak sobie wybraliśmy :)

 

Dzięki Bożenko.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Bgra napisał:

Czester to cudny na oko pies,pielęgnacja do ogarnięcia ,kiedy już nie wydobywają się z niego wulkany luźnej kupy...

Natomiast problemem jest zapach psa,

Czyli nawet po umyciu Czesterka on brzydko pachnie? To faktycznie problem:(, 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, anica napisał:

Po cichutku ,kibicuję Czesterkowi z całego serca życzę ,żeby p Aldona pokochała maluszka! Szerokiej drogi, Anetkoheej.gif

Ja też często o nim myślę.....Tyle jeszcze życia przed nim. Oby szczęśliwego.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję  Wam za wsparcie,mnie powalił z nerwów ból głowy.

Aldona ma dzisiaj co robić,Czesio ze stresu ma biegunkę :( w końcu pól roku spędził u Anettki to pewne,że tęskni.Spokojny,zapoznaje się z domem i ogrodem,kota goni ;) pozostali rezydenci są ok.

Nowa opiekunka przerażona odorem i całą jakby nie było nową i trudną sytuacją.Jutro apteka-węgiel medyczny +błonnik -Metoclopramid i wizyta u groomera-koszt Skarpety

Aldonka chętnie sama będzie obcinała Czestera .Pytam w Skarpecie czy komuś nie zalega maszynka do strzyżenia,jak nie to kupię.

Fajne pampasy dostał Czester ,jestem w trakcie zamawiania.W tym tygodniu,jak będzie transport,pojadę w odwiedziny.

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Bgra napisał:

Dziękuję  Wam za wsparcie,mnie powalił z nerwów ból głowy.

Aldona ma dzisiaj co robić,Czesio ze stresu ma biegunkę :( w końcu pól roku spędził u Anettki to pewne,że tęskni.Spokojny,zapoznaje się z domem i ogrodem,kota goni ;) pozostali rezydenci są ok.

Nowa opiekunka przerażona odorem i całą jakby nie było nową i trudną sytuacją.Jutro apteka-węgiel medyczny +błonnik -Metoclopramid i wizyta u groomera-koszt Skarpety

Aldonka chętnie sama będzie obcinała Czestera .Pytam w Skarpecie czy komuś nie zalega maszynka do strzyżenia,jak nie to kupię.

Fajne pampasy dostał Czester ,jestem w trakcie zamawiania.W tym tygodniu,jak będzie transport,pojadę w odwiedziny.

 

 

Ja mam maszynkę do strzyżenia którą kupiłam na bazarku Bogusik i ANuli, ale niestety Fazi ma taką sierśc że maszynka nie wyrabia (to zwykły kundelek długowłosy). Może dla Czesterka by się sprawdziła? gdzie mogę przesłać? w poniedziałek będe na poczcie

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, kiyoshi napisał:

Ja mam maszynkę do strzyżenia którą kupiłam na bazarku Bogusik i ANuli, ale niestety Fazi ma taką sierśc że maszynka nie wyrabia (to zwykły kundelek długowłosy). Może dla Czesterka by się sprawdziła? gdzie mogę przesłać? w poniedziałek będe na poczcie

Dziękuję :) serdecznie ! zaraz podam mój adres,to jak pojadę to zawiozę :) tego się nie spodziewałam :) :) :) łap pw

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Bgra napisał:

Dziękuję :) serdecznie ! zaraz podam mój adres,to jak pojadę to zawiozę :) tego się nie spodziewałam :) :) :) łap pw

Właśnie myślałam od dawna komu ja podarować i tak się dobrze złozyło:)

Taka jest ta maszynka, sprawna 100%, wszystko ma.

20180324_212047.thumb.jpg.0cbd6d1029d03244d11edc0d99997327.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, kiyoshi napisał:

Właśnie myślałam od dawna komu ja podarować i tak się dobrze złozyło:)

Taka jest ta maszynka, sprawna 100%, wszystko ma.

20180324_212047.thumb.jpg.0cbd6d1029d03244d11edc0d99997327.jpg

Jesteś cudowna,maszynkę chyba znam,na "włos" Czesia spokojnie się nada :)  Dziękuję ! :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Z lektury postów odnoszę wrażenie, że najbardziej dokuczliwy jest odorek. Ale co tak wonieje? Czy to sierść wokół pupci ubrudzona kałem ? Jeśli tak, to może odciąć bardzo krótko, a w bezpośrednim sąsiedztwie odbytu nawet ogolić pupinkę. Może nie zlikwiduje to całkowicie problemu, ale może uczyni go znośnym ?  Ogolona pupinka i tak nie będzie widoczna,bo Czesterek ciągle ma na pupci pieluszkę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...